|
|
Tortury i kary,
|
|
|
ememens
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 86 |
|
Nr użytkownika: 8.293 |
|
|
|
Ememens Krab |
|
Zawód: Pirat |
|
|
|
|
Widziałem temat o torturach w średnowieczu, w czasach nowożytnych też były więc chciałbym żebyście wpisywali tu różne kary i tortury z tamtych czasów
|
|
|
|
|
|
|
|
Jeżeli chodzi o kary w okresie nowożyności to polecam książki Dariusza Kaczora. Jego pozycje zajmują się głównie funkcjonowaniem kary i głównie obejmują terytorium Gdańska i okolic.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(ememens @ 11/08/2005, 13:14) Widziałem temat o torturach w średnowieczu, w czasach nowożytnych też były więc chciałbym żebyście wpisywali tu różne kary i tortury z tamtych czasów
Podobne do średniowiecza. - stosy, np. Spalenie Michała Serveta na stosie; - ścięcia, np. ścięcie Marii Stuart; - wbijanie na pal, np. Iwan Groźny (urozmaicenie miał wszelakie); - gdy władca pragnął okazać skazańcowi łaskę, tracono go bez rozlewu krwi, np. przez uduszenie cięciwą łuku lub utopienie zwykle po zawinięciu w skórę,Metody były zwykle przejęte od średniowiecznych Mongołów. Do wyrafinowanych sposobów pozbawiania życia należało, m.in. przerąbywanie skazanego na pół, wyrywanie kawałków ciała i zapychanie nimi ust (także kamieniami, ziemią lub nieczystościami), zatłuczenie pałkami, zadeptanie nogami, obdarcie ze skóry, rzucenie na pożarcie psom lub dzikim zwierzętom, owinięcie w sadło lub padlinę i wystawienie na słońce, skazanego zjadały wtedy robaki, bądź porzucenie w bezludnej okolicy z rękami zaszytymi w skórę, spalenie, pieczenie nad ogniem lub gotowanie w oleju (Tatarzy)
Więcej mi się nie chce:) pozdrawiam
|
|
|
|
|
|
|
|
W kodeksie austriackim z II połowy XVIIIw. tzw "terezjanie" jest opis kilku tortur, a nawet jest opisane jak powinny być zbudowane maszyny do tortur [umieścili nawet rysunki]. Z kolei kodeks "rumuński" z XVIIw. zawiera takie ciekawe kary jak zalanie gardła roztopionym ołowiem itp.
|
|
|
|
|
|
|
Elena
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 43 |
|
Nr użytkownika: 42.861 |
|
|
|
Zawód: student |
|
|
|
|
Najwybredniejsze tortury stosowali chyba tatarzy i kozacy zaporoscy. nie ma chyba okropniejszej kary niż obdzieranie człowieka ze skóry. Albo rozrywanie końmi na strzępy (co było już z resztą stosowane z powodzeniem przez starożytnych) chociaż w sumie, to takie rozerwanie końmi musiało być chyba ''bardziej błyskawiczne'' niż powolna tortura jaką było ściąganie płatów skóry. Ale to moje gdybanie. Bo gdzie tam porównywać jedną śmierć do drugiej...
Około XVII wieku jak wiadomo słusznie sobie nadal poczynali z czarownicami. Chrześcijanie w kwestii tortur wymierzanych niekiedy niewinnym kobietom (aczkolwiek o czary byli oskarżani również mężczyźni, mimo iz w mniejszym stopniu i głównie na Islandii)mięli niezwykłą fantazję. Wymienię tylko te najpopularniejsze narzędzia tortur. Najsłynniejsze jest chyba krzesło czarownic: czyli rozpowszechnione w Austrii krzesełko z kolcami przytwierdzającymi ofiarę do siedzenia. Inne - widełki heretyków boleśnie wbijały się w klatkę piersiową i brodę przy każdym najmniejszym ruchu, niekiedy przebijając na wylot człowieka. Słyszałam tez o gruszkach czy podobnej konstrukcji metalowych narzędziach które wpychano np do pochwy i kręcąc odpowiednimi śrubami, rozrywano tę część ciała. wyjątkowo paskudna sprawa. Kobietom też obcinano lub wyrywano piersi, co było szczególną rozrywką tamtego okresu. Szczypce oczywiscie były niezbędne.
Edit by Ramond: Łączenie postów. Bardzo proszę o używanie opcji 'Edytuj' zamiast pisać kilka postów jeden pod drugim w odstępie minut.
Ten post był edytowany przez Ramond: 16/03/2008, 16:10
|
|
|
|
|
|
|
|
Gruszki produkowano równiez w wersji doustnej, zasada dzialania była podobna. No i łamanie kołem, słyszałem o 2 wersjach: przetaczanie cięzkiego koła po konczynach skazańca oraz przeplatanie tychże kończyn miedzy sprychami, nie wiem, która prawdziwa (może obie?) Widziałem tez fascynujace zdjęcie żelaznej dziewicy w wersji "Matka boska z Dzieciątkiem" malenki Chrystusik otwierał się umozliwiając podsypywanie do wnętrza rozżarzonych węgli. Prawda,że urocze?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE "Uradowani Kozacy zdarli najpierw ze Świętego suknię kapłańską i na pół obnażonego zaprowadzili go pod płot. Przywiązanego do słupa zaczęli bić nahajami. (...) Namowami i groźbami starali się zmusić o. Andrzeja, by się wyparł wiary katolickiej. Kiedy ten stanowczo odmówił, oprawcy ucięli gałęzie wierzbowe, upletli z nich koronę na wzór Chrystusowej i włożyli ją na głowę kapłana, ściskając ją coraz mocniej, tak jednak, by nie pękła czaszka. Potem zaczęto Świętego policzkować, aż wybito mu zęby. Wyrywano mu paznokcie i zdarto skórę z górnej części jego ręki. Po tych mękach Kozacy odwiązali od płotu ofiarę, okręcili go sznurem, który przywiązali do koni i popędzając zwierzęta wlekli kapłana po drodze, kłując go lancami." W tym stanie święty miał nadal nawoływać Kozaków do nawrócenia, ci jednak okazali się zatwardziali. "Zawleczono Świętego do pobliskiej, miejskiej rzeźni, rozłożono go na stole i zaczęto palić jego ciało ogniem. Oprawcy następnie wycięli kapłanowi tonsurę na głowie do kości, na plecach wycięli mu skórę w formie ornatu. Rany posypywali sieczką. Potem odcięto mu nos i wargi, wykłuto jedno oko. Kiedy zaś z bólu stale wzywał imienia Jezusa, w karku zrobiono otwór nożem i wycięto mu język. Wreszcie Męczennika powieszono nogami do góry i uderzeniem szabli zakończono jego katusze."
a taki to opis nowożytnych tortur znalazłem w temacie dotyczącym tortur średniowiecznych. Jest to opis tortur i śmierci świętego Andrzeja Boboli.
|
|
|
|
|
|
|
|
Pozostając w tematyce kozackiej, oto opis wbijania na pal zaczerpnięty z Jędrzeja Kitowicza "Opisu...": "Komendanci polscy, wielu dostali żywcem hajdamaków, żadnemu nie pardonowali, lecz zaraz na placu wieszali albo na gałęziach, albo - jeżeli mieli czas - żywcem na pal wbijali; która egzekucyja takim szła sposobem: obnażonego hajdamakę położyli na ziemi na brzuch; mistrz albo który chłop sprawny, do egzekucyi użyty, naciął mu toporkiem kupra, zaciesany pal ostro z jendego końca wetchnął w tę jamę, którą gnój wychodzi z człowieka, założył do nóg parę wołów w jarzmie i tak z wolna wciągał hajadamakę na pal z wolna rychtując go, aby wszedł prosto. Zasadziwszy hajdamaka na pal, a czsem i dwóch na jeden, kiedy było wiele osób do egzekucyi, a mało palów, podnosili pal do góry i wkopywali w ziemię. Jeżeli pal wyszedł prosto głową lub karkiem hajdamak prędko skonał; lecz jeżeli wyszedł ramieniem albo bokiem, żył na palu do dnia trzeciego, czasem wołał horyłki, to jest gorzałki, i pił podaną sobie. I tak okrutne morderstwo bynjamniej hajdamaków nie uśmierzało; mieli sobie za jakiś heroizm skonać na palu. Kiedy się w kompani przy gorzałce jeden z drugim kamracił, życzył mu:Szczo by ty ze mnoju na jednym palu strytył, to jest:bodajbyś ze mną na jednym palu sterczał. Bywali drudzy tak zatwardziałego serca, że miasto jęczenia w bolu wołali na drygującego zaciąganiem na pal:Krywo idet, panie mistru!".
|
|
|
|
|
|
|
|
Tez bym wołał, że krzywo idzie. Do wyboru szybkie skonanie albo 3 dni...
|
|
|
|
|
|
|
Elena
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 43 |
|
Nr użytkownika: 42.861 |
|
|
|
Zawód: student |
|
|
|
|
Ja mimo wszystko zastanawiam się skąd wynikała taka niezwykła brutalność? Rozumiem ciężkie czasy itp. ale czemu akurat oni się tak lubowali w wyrafinowanych torturach. Bo podejrzewam, że to chyba nie było rekompensowanie sobie braku telewizji. Ale tak szczerze, to nasilenie brutalności wystąpiło właśnie w średniowieczu i wczesnej nowożytności (chociaż nie przyrównując poczynań Hitlera lub dajmy na to mordów w Srebrenicy,a nawet Jedwabnem)Co napędzało, akurat wchodnie rubieże Europy i Azję, bo i przecież Chińczycy, Japończycy też mogą pochwalić się dokonaniami w tej kwestii. Europa zachodnia to koniunktura kościoła, ale Wschód? Czy uważacie, że można to zwalić na karb barbarzyństwa? Co do tego nie byłaby przekonana. Warto też przeanalizować przyczyny tych postępowań (nie jestem laikiem i zdaje sobie sprawę, że ciągłe wojny na wschodzie zaostrzyły mentalność kozaków, ale żeby aż do takiego stopnia...?)
|
|
|
|
|
|
|
|
Wydaje mi się, że wspólczesnym to nie wydawało sie jakimś szczególnym okrucieństwem czy wynaturzeniem, "tak się robiło" i tyle.
|
|
|
|
|
|
|
Elena
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 43 |
|
Nr użytkownika: 42.861 |
|
|
|
Zawód: student |
|
|
|
|
No oczywiście, tak jak dla spartan wyrzucanie dzieci do wąwozu bo były ułomne też było czymś naturalnym.
|
|
|
|
|
|
|
|
Niestety chyba tak, stąd trudno nam zrozumiec tamtych ludzi, my mamy prawa człowieka, humanitaryzm itp, oni raczej nie mieli.
|
|
|
|
|
|
|
Elena
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 43 |
|
Nr użytkownika: 42.861 |
|
|
|
Zawód: student |
|
|
|
|
Instytucji nie mieli, ale dajmy na to prawo moralne, podobno jest uniwersalne. Jestem w stanie zrozumieć jednostkowe przejawy brutalności, ale tu występowały na skale masową. Coś w stylu nagonki. nie jestem obrończynią ucisnionych bo zdaję sobie sprawę, z realiów danej epoki i jestem w stanie zrozumieć agresję i brutalność. Tylko to swoiste napędzanie tego wszystkiego przez kościól katolicki. Zawsze to mnie zaskakiwało. Lubię śledzić średniowiecze i nowożytność również z perspektywy stosunków prawno społecznych i dochodzę do wniosku, ze pierwotne prawo przetrwania było bardziej humanitarne niż to co nam ukazywały poprzednie wieki.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Co napędzało, akurat wchodnie rubieże Europy i Azję, A co, czyżby w Europie Zachodniej nie stosowano wymyślnych tortur?
QUOTE Tylko to swoiste napędzanie tego wszystkiego przez kościól katolicki. Czemu akurat Kościół Katolicki? Kozacy byli prawosławni, Turcy muzułmańscy, a polowanie na czarownice całkiem zgrabnie i wymyślnie szło protestantom...
QUOTE dochodzę do wniosku, ze pierwotne prawo przetrwania było bardziej humanitarne niż to co nam ukazywały poprzednie wieki. Jakie znowu 'pierwotne prawo przetrwania'?
Ten post był edytowany przez Ramond: 16/03/2008, 16:14
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|