|
|
Śląsk, czyli historia niepoprawnego nazewnictwa
|
|
|
|
Blake
CODE Nie, to totalny bezsens. To tak, jakby tworzyć tożsamość amerykańską, łącząc tęsknotę za zielonymi pagórkami Irlandii, szumem Renu, pierogami i corridą. Jeśli mieszanka różnych ludzi zasiedla jakiś obszar, to wtedy czuje się z nim związana, gdy tworzy od podstaw nową, wspólną tożsamość. Można i tak. Ale to bynajmniej nie jest odpowiednikiem identyfikacji Wrocławian z Dolnym Śląskiem a z PRLowskim województwem wrocławskim. Ścisłym odpowiednikiem byłoby tu utożsamianie się Amerykanów z np. Konfederacją Irokezów.
Piegziu
CODE Przecież wiadomo, że Dolny Śląsk będzie mi zawsze bliższy, bo to moja faktyczna mała ojczyzna. Tutaj się urodziłem, wychowałem, mieszkam i zamierzam żyć do końca. Mój regionalny patriotyzm jest jeszcze silniejszy niż wypowiedzi w temacie, do którego się odnosisz. Tak poza tym, co stoi właściwie na przeszkodzie, aby być emocjonalnie związanym z dwoma regionami? No i fajnie tylko patriotyzm tak na prawdę nie odwołuje się do regionu a do ludzi w nim mieszkających. Do jakich odwołuje się Twój, do potomków Niemców wysiedlonych w 45, którzy faktycznie jakąś ciągłość historyczną, kulturową i nawet biologiczną z pierwszymi mieszkańcami regionu gdy ukształtował się jako autonomiczna prowincja wykazują, czy z przesiedleńcami z różnych polskich stron, których związki ze Śląskiem zasadniczo były znikome? Oryginalny Dolny Śląsk po prostu nie istnieje, historia go zniszczyła. Kontynuacja nazewnictwa niczego tu nie zmieni, i żadnej relacji nie stworzy. Związek woj. dolnośląskiego z historycznym dolnym Śląskiem jest równie powierzchowny co Mormonów ze stanu Utah z plemieniem, które dało początek nazwie stanu. O żadnej tożsamości zwyczajnie nie ma mowy.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Piegziu @ 9/01/2014, 21:57) Co więc stoi na przeszkodzie zmiany nazwy województwa ze śląskiego na górnośląskie? Komuś korona z głowy spadnie? Trzeba dbać o poprawność językową, a nie tworzyć kolejne potworki. Sami sobie kopiemy grób, robiąc w mowie potocznej ze Ślązaków odmieńców, wrogów polskości, a najlepiej od razu Niemców. Nie będzie bardziej sensownym nazwanie Ślązakami wszystkich mieszkańców Śląska, co wybije z ręki argumenty RAŚ?
Byłoby to stawanie do walki z górnośląskim lobby parlamentarnym. Ono jest przekonane, że Śląsk to GOP (no może bez Zaglębia) ewnetualnie Śląsk Cieszyński i nic poza tym. Żaden argument ich nie przekona, że jest inaczej. Natomiast Ślązakami wszystkich mieszkańców Śląska jest zgodne jak najbardziej definicją tego pojęcia. Ale co z tego, skoro me(n)dia i tak będą mówiły o Śląsku jako okolicach Katowic, a nigdy o Wrocławiu. Obawiam się, że kijem Wisły (a w tym przypadku raczej Odry ) nie zawrócisz. Prawda historyczna i naukowe definicjew swoje, fakty me(n)dialne swoje...
|
|
|
|
|
|
|
Orzeszko
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 2 |
|
Nr użytkownika: 85.160 |
|
|
|
Rafa³ |
|
Zawód: uczeñ |
|
|
|
|
Sam jestem z Dolnego Śląska i ostatnio zacząłem się interesować własnym pochodzeniem. Okazało się że moi pradziadkowie pochodzą z wioski w okolicach Krakowa oraz z wioski w województwie świętokrzyskim. Trochę mam mieszane uczucia do regionu w którym mieszkam, co prawda nie czuję się tutaj obcy(w końcu mieszkam tu całe życie), ale trochę to mnie dręczy, że nie jestem "pełnoprawnym" Dolnoślązakiem.
Może i ten region nie jest już taki jak kiedyś, ale ludzie którzy aktualnie go zamieszkują tworzą nową kulturę, kulturę i więzi które za x lat będą widoczne i będą charakteryzowały nowy Dolny Śląsk(ten stary umarł i już pewnie nie wróci) który będzie się różnił znacząco od Górnego, ale mimo to dalej będzie częścią Ślaska, nie jakimś podrzędnym organem ale równym partnerem. Również uważam że województwo śląskie powinno nosić nazwę górnośląskiego, bo ludzie mimo tego co stało się z DS powinni mieć świadomość że Śląsk nie składa się wyłącznie z tego Górnego, a z czasem przyszłe pokolenia będą błędnie to powtarzały.
Jak to było z tymi przesiedleniami na Dolny Śląsk? Ludzie z całej Polski się tam przenosili czy było tak że znaczna część osób przeprowadziła się na Dolny Śląsk z jakiś konkretnych regionów(np. większość osób zamieszkująca DS pochodzi z Małopolskiego) ?
Ten post był edytowany przez Orzeszko: 12/02/2014, 23:16
|
|
|
|
|
|
|
|
Ludzie przeprowadzali się z całej Polski i to tej przedwojennej. Dołączenie "ziem odzyskanych" zaspokoiło głód mieszkalnictwa w Polsce przez jakis okres czasu.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Ścisłym odpowiednikiem byłoby tu utożsamianie się Amerykanów z np. Konfederacją Irokezów. Ta konfederacja to nie ziemia. Prędzej porównałbym to z odwołaniami dzisiejszych Francuzów do starożytnych Galów, dzisiejszych Greków do tych z ery Peryklesa. Genetycznie całkiem inna bajka, ale poczucie związku jak najbardziej uprawnione.
QUOTE Trochę mam mieszane uczucia do regionu w którym mieszkam, co prawda nie czuję się tutaj obcy(w końcu mieszkam tu całe życie), ale trochę to mnie dręczy, że nie jestem "pełnoprawnym" Dolnoślązakiem. To się być może zmieni, jeśli kiedyś zdarzy ci się pomieszkać w innym regionie Polski. Tak samo nic tak nie rozbudza polskiej świadomości narodowej jak kilkumiesięczny pobyt za granicą
QUOTE Jak to było z tymi przesiedleniami na Dolny Śląsk? Ludzie z całej Polski się tam przenosili czy było tak że znaczna część osób przeprowadziła się na Dolny Śląsk z jakiś konkretnych regionów(np. większość osób zamieszkująca DS pochodzi z Małopolskiego) ?
Wiele osób pochodziło z Kresów. Przy czym tamten region był słabo zurbanizowany, a więc Kresowiacy wiejscy "w pierwszym rzucie" najczęściej trafiali na wieś. Później często emigrowali do miast (jak to generalnie robiło dużo ludzi w PRL), wraz z przybyszami z Polski centralnej. Zresztą, bardzo szybko doszło do mieszania się ludności różnego pochodzenia i już w drugim pokoleniu można mówić tylko o większych lub mniejszych "miksach".
QUOTE Dołączenie "ziem odzyskanych" zaspokoiło głód mieszkalnictwa w Polsce przez jakis okres czasu.
Trudno mówić o jakiś przejmującym "głodzie", gdy co 6 Polak zginął w czasie wojny. Pustych domów stało mnóstwo, nie tylko na Ziemiach Odzyskanych.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Blake @ 13/02/2014, 12:57) Trudno mówić o jakiś przejmującym "głodzie", gdy co 6 Polak zginął w czasie wojny. Pustych domów stało mnóstwo, nie tylko na Ziemiach Odzyskanych.
Doprawdy nie wiem gdzie te domy stały, chyba że na tych "ziemiach odzyskanych". Gdy zobaczyłem klitkę, w której mieszkał tuż po wojnie mój ojciec z dwojgiem rodzeństwa i się zdziwiłem jak to możliwe.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Blake @ 13/02/2014, 12:57) QUOTE Dołączenie "ziem odzyskanych" zaspokoiło głód mieszkalnictwa w Polsce przez jakis okres czasu.
Trudno mówić o jakiś przejmującym "głodzie", gdy co 6 Polak zginął w czasie wojny. Pustych domów stało mnóstwo, nie tylko na Ziemiach Odzyskanych. Ale nie tylko ludzie w tej wojnie gineli. Domy też.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|