|
|
Klejnoty królow starożytności
|
|
|
Szymek029
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 4 |
|
Nr użytkownika: 97.434 |
|
|
|
Szymon Bartyzel |
|
Zawód: uczen |
|
|
|
|
Przez całe stulecia umysły uczonych zaprząta pytanie: skąd królowie starożytności brali złoto i diamenty na zdobienie swych tronów, koron i bereł? Gdzie mieściło się owo eldorado, ów nieznany nikomu sezam, wymieniany kilkakrotnie w Biblii pod nazwą Ofir, skąd czerpano skarby na budowę świątyni Salomona?
|
|
|
|
|
|
|
|
Ciocia Wiki nie gryzie. I podaje nam rzeczy następujące: "Ofir (hebr. אוֹפִי) – miasto lub obszar o nieznanej lokalizacji, wymieniane w Starym Testamencie jako miejsce, gdzie król Salomon wydobywał złoto (1 Krl 9,26). Salomon panował w Izraelu w latach 972-932 p.n.e.; był w dobrych stosunkach z Hiramem I, królem Tyru, fenickiego miasta nad Morzem Śródziemnym w dzisiejszym Libanie. Udało mu się przekonać Fenicjanina do udzielenia pomocy w budowie portu morskiego Esjon-Geber w okolicach Zatoki Akaba i floty, która następnie pożeglowała do Ofiru, skąd sprowadzono znaczne ilości złota. W Biblii wymieniane jest jeszcze drugie miejsce o nazwie Tarszisz, skąd co trzy lata statki Hirama przywoziły Salomonowi złoto, srebro, kość słoniową, małpy i pawie oraz – jednorazowo – znaczny ładunek drewna sandałowego (1 Krl 10,22). Umiejscowienie Ofiru i Tarszisz wydaje się dziś niemożliwe. Na przestrzeni dziejów poszukiwano tych miejsc na wschodnich i zachodnich wybrzeżach Afryki, na południu Półwyspu Arabskiego, w Indiach, Australii, a nawet Nowej Zelandii. Marco Polo uważał, że to Japonia, Krzysztof Kolumb wierzył, że znajdzie je w Indiach Zachodnich, żeglarze hiszpańscy Álvaro de Mendaña i Pedro Sarmiento de Gamboa poszukiwali ich na Pacyfiku. Dzisiejsi badacze skłaniają się raczej do Somalii lub środkowej części Półwyspu Arabskiego, pomiędzy Mekką a Medyną, gdzie w starożytności istniały bogate kopalnie złota. Zobacz też Punt Wielkie Zimbabwe"
Tak więc odpowiedź na Twoje pytanie brzmi: hipotez jest wiele, a tak naprawdę nikt nic nie wie i jest to prawie niemożliwe do ustalenia. A jedyny udokumentowany Ophir znajduje się na Marsie w dolinie Valles Marineris
Ten post był edytowany przez Varyag: 28/06/2015, 20:58
|
|
|
|
|
|
|
Szymek029
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 4 |
|
Nr użytkownika: 97.434 |
|
|
|
Szymon Bartyzel |
|
Zawód: uczen |
|
|
|
|
Jest to historia wielce romantyczna. Oto piękna królewna Balkis, władczyni królestwa Saby (południowa Arabia), słysząc o przepychu Salomonowego dworu, postanowiła się tam wybrać osobiście. Mimo ogromnych niebezpieczeństw, grożących ze strony band Beduinów, przekradła się jakoś i zjawiła któregoś dnia w Jeruzalem.
|
|
|
|
|
|
|
|
Oj bo w dyskusje wpadnie kolega Marthinus i Ci udowodni że nie było żadnego wielkiego państwa Dawida i Salomona.
Ja sądzę że te opowieści o Salomonie i królowej Saby to raczej projekcja późniejszych wypraw fenickich za czasów Azariasza (783-742 r.p.n.e.) a być może Jozafata. Tarszisz klasycznie identyfikuje się z Tartessos miejscem handlowych wypraw fenickich ( zresztą greckich też) w południowej Hiszpanii. Są co prawda inne hipotezy
Ten post był edytowany przez Duncan1306: 29/06/2015, 11:04
|
|
|
|
|
|
|
Szymek029
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 4 |
|
Nr użytkownika: 97.434 |
|
|
|
Szymon Bartyzel |
|
Zawód: uczen |
|
|
|
|
Król Salomon odznaczał się nie tylko mądrością, ale i był podobno bardzo przystojny. Wynik więc tej wizyty niewieściej nie dał na siebie czekać. Królewna Saby uległa czarowi i stała się wkrótce jedną z licznych żon Salomonowych, w dowód zaś bezgranicznej miłości upoważniła swego oblubieńca do eksploatacji Ofiru, który leżał w dorzeczu rzeki Zambezi, pod strażą twierdzy Zimbabwe, jako odwieczna kolonia Sabeńczyków.
To miejsce na dyskusje historyczne, a nie streszczanie historii króla Salomona. Proszę podjąć konkretny problem, albo odpuścić sobie pisanie. Tengu
|
|
|
|
|
|
|
|
Zostałem niejako wywołany do tablicy, więc parę słów ode mnie. Historię biblijną należy traktować w dwóch płaszczyznach. Pierwsza to historia rzeczywista pewnego ludu żyjącego w Palestynie natomiast druga to historia wymyślona, mityczna - historia, która stanowi pewną wizję biblijnych pisarzy. Nie ma wątpliwości, że to o czym tutaj jest mowa, więc owe mityczne bogactwo króla Salomona należy właśnie do tego drugiego kręgu. W związku z tym historia ta nie ma nic wspólnego z realiami X wieku a jej rzeczywistych korzeni należy szukać w czasach współczesnych redaktorom danych fragmentów Starego Testamentu. Na kiedy należy datować opowieść o bogactwie Salomona i mitycznej wyprawie Saby? Moim zdaniem nie wcześniej niż na wiek VII.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|