| |
|
|
 Administracja: studia, perspektywy, Temat kontynuowany od 2008 r.
| |
|
|
|
|
Dobry wieczór. Zauważyłem że wiele osób startuje na historie lub na prawo i sobie zadałem pytanie: "hmm czemu nikt nic nie pisze o studiach administracyjnych?". No właśnie,jak to jest z tymi studiami? Jak wiadomo by się na nie dostać trzeba również zdać (choć niekoniecznie,na przykład geografie,wos) między innymi historie,a jakoś nie widze żeby ktoś był tymi studiami zainteresowany. Dostałem się na studia administracyjne na Politechnice Śląskiej i chciałbym wiedzieć jak to na nich jest. Spotykam się z wieloma opiniami że na administracji wieje nudą. Wyraźcie swoje opinie.
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
mój brat studiuje administracje (na UMCS potrzebny był tylko wos na maturze) Swoją drogą nie wiedziałam że na Politechnikach też jest administracja!!! Jemu się podoba - bo to jego upatrzony kierunek był. Większość przedmiotów - jakieś 3/4 takich jak na prawie (prawo cywilne, karne, historia administracji to te najcięższe egzaminy) Ale zaletą jest możliwość licencjatu po 3 latach... Nie spodoba Ci sie to przynajmniej jakiś papierek będzie 
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
Nie wiem jak to jest na innych politechnikach ale u mnie tzn. na Politechnice Śląskiej jest właśnie administracja i socjologia. Swoją drogą to ciekawe kto wpadł na taki pomysł. Przekonamy się w październiku jak to będzie wygladać
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
student = kasa dla uczelni , wiecej studentow , to wiecej kasy. A budynki , sprzety ,pensje niemale dla wszelakiej masci personelu , na to wszystko nalezy wygospodarowac kase... a ze do nauczania socjologii (dlaczego akurat ten kierunek najczesciej wystepuje w ofertach , wszelkich Wyzszych Szkol obok zarzadzania i marketingu?) nie potrzeba specjalistycznego sprzetu, nie wiadomo jakiego zaplecza intelektualnego etc , to tworzy sie go gdzie popadnie... potem rynek jest przesycony takimi pseudo specjalistami ,majstrami socjologii , ktorzy dziwia sie ,ze pracy ni ma <cozrobic?> !? Jednak nie ma co sie martiwc.. absolwenci socjologii ,zarzadzania po najlepszych szkolach znajda zatrudnienie w zawodzie.
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
QUOTE Większość przedmiotów - jakieś 3/4 takich jak na prawie (prawo cywilne, karne, historia administracji to te najcięższe egzaminy)
Większość z tych 3/4 przedmiotów to "zarys". Lepiej nie porównywać administracji do prawa, bo to po prostu inne kierunki 
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
QUOTE(Stanisław August @ 27/07/2008, 13:58) QUOTE Większość przedmiotów - jakieś 3/4 takich jak na prawie (prawo cywilne, karne, historia administracji to te najcięższe egzaminy) Większość z tych 3/4 przedmiotów to "zarys". Lepiej nie porównywać administracji do prawa, bo to po prostu inne kierunki
raczej -> z pewnością -> w 100% masz racje 
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
czyli mowienie ,ze administracja to okrojone prawo , nie jest praw..da? ; ))) ale wlasnie chyba o to chodzi ? na prawie tez znajda sie przedmioty,realizowane 'w zarysie' , ktore w pelni sa na adminie ;] ale badz co badz.. prawo daje wiecej mozliwosci.
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
1. Po prostu przygotowują to innej pracy.
2. Na prawie nie ma przedmiotów realizowanych "w pełni" na administracji. Prawo administracyjne i kpa są realizowane na prawie i administracji na równym poziomie.
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
Jak wiedzą Ci co mnie znają lepiej ukończyłem historię. Mam pewne doświadczenie zawodowe jako archiwista. Ostatnio z powodu bezrobocia dużo rozmyślam i wpadł mi do głowy trochę szalony pomysł, żeby jeszcze coś postudiować, ale coś takiego co będzie mnie interesować ale także rozszerzy moje możliwości zawodowe. Zastanawiam się nad administracją, forma studiów zależy już od spraw zawodowych ale chodzi mi raczej o zdobycie tytułu a nie podyplomówkę. Co o tym myślicie? Czy ten kierunek może poszerzyć moje perspektywy czy raczej nie? Słyszałem skrajne opinie. Czy jednak w moim wieku (27) powinienem skupić się na poszukiwaniu pracy? Choć jedno nie wyklucza drugiego oczywiście.
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
QUOTE(karolz77 @ 9/11/2011, 15:40) Czy jednak w moim wieku (27) powinienem skupić się na poszukiwaniu pracy?
A kobiteś se już znalazł?
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
QUOTE A kobiteś se już znalazł?
A co to ma do rzeczy w tym temacie, który jest o sprawach zawodowych a nie osobistych?
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
Witam!
QUOTE(glasgower @ 9/11/2011, 16:44) A kobiteś se już znalazł?
Nawet dwie, jedną miałem okazję poznać. Nic ci do tego zresztą, mały
Karol-zrób tak, jak piszesz. Znajdź stałą robotę i wieczorowo lub zaocznie weź się za administrację, czy co ci tam odpowiada. Zawsze jakaś fucha się znajdzie.
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
A Murzynaś już widział? Bo np. Bronisław Talar to od tego wszystko zaczynał ("najsampierw muszę zobaczyć Murzyna"). Co tak cicho w wątkach filmowych?
Co do studiowania administracji. Myśla że to dobry pomysł. Polska właśnie w tym kierunku się szybko rozwija. Wszelkie administrowanie, zarządzanie, urzędowanie - to przyszłość tego wspaniałego kraju. Pamiętaj, że w Polsce urzędników nigdy za wiele. I ty się załapiesz.
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
QUOTE(karolz77 @ 9/11/2011, 16:40) Jak wiedzą Ci co mnie znają lepiej ukończyłem historię. Mam pewne doświadczenie zawodowe jako archiwista. Ostatnio z powodu bezrobocia dużo rozmyślam i wpadł mi do głowy trochę szalony pomysł, żeby jeszcze coś postudiować, ale coś takiego co będzie mnie interesować ale także rozszerzy moje możliwości zawodowe. Zastanawiam się nad administracją, forma studiów zależy już od spraw zawodowych ale chodzi mi raczej o zdobycie tytułu a nie podyplomówkę. Co o tym myślicie? Czy ten kierunek może poszerzyć moje perspektywy czy raczej nie? Słyszałem skrajne opinie. Czy jednak w moim wieku (27) powinienem skupić się na poszukiwaniu pracy? Choć jedno nie wyklucza drugiego oczywiście.
Ja jestem po administracji i żałuję, że nie jestem po historii.
Zostałem funkcjonariuszem Straży Granicznej, wiec robota trochę inna niż urzędnicza. A administracja przydała mi się tylko z racji mgr (a to można mieć i po historii) i trochę na 9 miesięcznym szkoleniu (z racji liźnięcia prawa). Tyle. Teraz to przydałaby się bardziej informatyka (takie czasy).
Historia zaś to moja pasja.
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
QUOTE Ja jestem po administracji i żałuję, że nie jestem po historii. Zostałem funkcjonariuszem Straży Granicznej, wiec robota trochę inna niż urzędnicza. A administracja przydała mi się tylko z racji mgr (a to można mieć i po historii) i trochę na 9 miesięcznym szkoleniu (z racji liźnięcia prawa). Tyle. Teraz to przydałaby się bardziej informatyka (takie czasy). Historia zaś to moja pasja.
To znaczy odradzasz ten kierunek? Bo myślałem, że archiwistyka z administracją to byłaby dobra kombinacja, która zwiększyłaby możliwości załapania się gdzieś do urzędu.
|
| |
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|
|
26/07/2008, 20:41
