|
|
Handel dziećmi na Kaszubach
|
|
|
|
Witam.
Nie wiem, jak powszechna to wiedza, ale istniało w moich rejonach zjawisko handlu dziećmi - i bynajmniej, nie sprzedawano ich bogatym bezdzietnym, lecz robiono to na takiej zasadzie: 1. Pan X ma tylko córki, a chce syna, którego żona mu nie rodzi. 2. Sąsiad pana X ma akurat niedawno narodzonego syna. 3. Pan X oddaje sąsiadowi dwie swoje krowy i bierze syna sąsiada do siebie.
Wiem, że tak robiono do lat 80. ub. wieku. Natomiast - chciałbym się dowiedzieć, jak powszechne to było zjawisko i od kiedy trwało, jeżeli ktoś dysponuje taką wiedzą. A może znalazłaby się analogia z innym regionem?
Jeśli był taki temat lub zbliżony, to proszę o wskazanie go i zamknięcie tego.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|