|
|
Zygmunt Waza: nie zostaje Zygmuntem III
|
|
|
|
Zakładam że umiera w dzieciństwie, albo jako nastolatek. Kto w takim razie mógłby zostać wybrany na kolejnego króla Polski po śmierci Batorego? Car Fiodor, arcyksiążę Maksymilian?
|
|
|
|
|
|
|
|
Maksymilian albo jakiś kandydat wynaleziony przez Zamoyskiego.
|
|
|
|
|
|
|
|
Myślę, że Maksymilian jest tu 90% faworytem. Bo jeśli nie ma ZIIIW to już nie ma jagiellońskiej krwi
|
|
|
|
|
|
|
eder2010
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 5 |
|
Nr użytkownika: 100.855 |
|
|
|
Zawód: Uczen |
|
|
|
|
Szlachta wtedy za wszelką cenę chciała jagiellońskiej krwi - wydaje mi się, iż sejm przegłosowałby zrobienie wyjątku (kobieta na tronie) i ustanowienie króLEM Annę Jagiellonkę.
|
|
|
|
|
|
|
|
Szkoda tylko, że babką Maksymiliana III była inna Anna Jagiellonka. I Maksymilian został na króla wybrany. I byłby najbliższą rodziną dla Anny bez Zygmunta Wazy.
|
|
|
|
|
|
|
|
Ewentualnie w gre wchodzi ktoś z rodziny Stefana Batorego. I to mógłby być kandydat Zamoyskiego ( chyba, że kanclerz zaryzykowałby siebie)
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Mikołaj Spytek Ligęza @ 28/03/2018, 15:12) Ewentualnie w gre wchodzi ktoś z rodziny Stefana Batorego. I to mógłby być kandydat Zamoyskiego ( chyba, że kanclerz zaryzykowałby siebie)
Stefan został królem (Dożywotnim prezydentem) w bardzo specyficznych okolicznościach i nie miał dzieci z legalnego związku.
|
|
|
|
|
|
|
|
Miał bratanków i braci i obiecał poślubić Annę Jagiellonkę. Po śmierci Zygmunta III jedynym kandydatem mającym krew jagiellońską jest Maksymilian. Chyba, że Zamoyski przeforsuje obiór Anny Wazówny i ją poślubi.
|
|
|
|
|
|
|
|
Jakoś w wybór kobiety na tron ciężko mi uwierzyć. Chyba że Zamoyski przeforsuje swój własny wybór.
Właśnie jak należy pisać Zamojski czy Zamoyski. Nawet z prywatnego punktu widzenia mnie to interesuje bo w moim nazwisku też była zmiana literkowa
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Po śmierci Zygmunta III jedynym kandydatem mającym krew jagiellońską jest Maksymilian. Chyba, że Zamoyski przeforsuje obiór Anny Wazówny i ją poślubi.
Najpierw musiałby przeforsować konwersję Anny na katolicyzm. Potem przekonać ją do ślubu ze sobą. Nie jestem pewna, co było bardziej niemożliwe...Natomiast szanse Habsburga w tym układzie rosną. Męski Jagiellon po kądzieli chyba jest bardziej atrakcyjny niż jego kobieca odmiana. Poza tym Maksymilian równiez może obiecać ślub z Wazówną (opcja zawsze lepsza niż Anna Zygmuntówna Jagiellonka). Szlachta chyba nie była wtedy jeszcze gotowa na króla z kręgu magnackiego.
Z tym że sama Anna bedzie nielubianemu kuzynowi kłody pod nogi rzucać zapewne. Ona chyba była jako król koronowana, mimo iż razem z Batorym? A w takim razie to właściwie od niej będzie zależała kolejna elekcja. OTL przecież zrzekła się włądzy na rzecz sisotrzeńca. Czy zrobi to na rzecz wnuka stryjecznej siostry jej ojca (przepraszma, jesli pokręciłąm stopień pokrewieństwa)?
QUOTE Właśnie jak należy pisać Zamojski czy Zamoyski. Nawet z prywatnego punktu widzenia mnie to interesuje bo w moim nazwisku też była zmiana literkowa
W jednym z komentarzy na stronie ciekawostki historyczne czytałam, że nazwiska staropolskie do XVIII wieku piszemy jak w oryginale (czyli Zamoyski), a po tej dacie "y" zmieniamy już na nowsze "j" - ale nie napiszę teraz, do którego artykułu to był komentarz (sporo tego tam) i czy na pewno dobrze zapamiętałam tę regułę.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Wilczyca24823 @ 28/03/2018, 16:56) Najpierw musiałby przeforsować konwersję Anny na katolicyzm. Potem przekonać ją do ślubu ze sobą. Nie jestem pewna, co było bardziej niemożliwe...Natomiast szanse Habsburga w tym układzie rosną. Męski Jagiellon po kądzieli chyba jest bardziej atrakcyjny niż jego kobieca odmiana. Poza tym Maksymilian równiez może obiecać ślub z Wazówną (opcja zawsze lepsza niż Anna Zygmuntówna Jagiellonka). Szlachta chyba nie była wtedy jeszcze gotowa na króla z kręgu magnackiego.
Z tym że sama Anna bedzie nielubianemu kuzynowi kłody pod nogi rzucać zapewne. Ona chyba była jako król koronowana, mimo iż razem z Batorym? A w takim razie to właściwie od niej będzie zależała kolejna elekcja. OTL przecież zrzekła się włądzy na rzecz sisotrzeńca. Czy zrobi to na rzecz wnuka stryjecznej siostry jej ojca (przepraszma, jesli pokręciłąm stopień pokrewieństwa)?
Habsburgowie posiadają jeden atut, który pomaga roziwązać takowe problemy $$. Dodatkowo tu chodzi przecież o sprawne działanie państwa. Wydziwianie brzydkiej starej dewotki w tym temacie mogą przysporzyć tejże dewotce znaczą liczę wrogów. I to zarówno w sprawie za którą gardłuje, ajk i osobistych.
QUOTE(Wilczyca24823 @ 28/03/2018, 16:56) W jednym z komentarzy na stronie ciekawostki historyczne czytałam, że nazwiska staropolskie do XVIII wieku piszemy jak w oryginale (czyli Zamoyski), a po tej dacie "y" zmieniamy już na nowsze "j" - ale nie napiszę teraz, do którego artykułu to był komentarz (sporo tego tam) i czy na pewno dobrze zapamiętałam tę regułę.
Będę musiał pogadć z chrzestnym aby w drzewie genealogicznym "ks" pozmieniał na "x".
|
|
|
|
|
|
|
|
Tylko, że ta " stara dewotka" była Jagiellonką, więc szlachta liczyła się z tym, co powie. Co do Batorych, to wiem, że Stefan dzieci nie miał, dlatego mówiłem o rodzinie. Co do Habsburga, to szlachta wybitnie im nie ufała, więc kto wie do czego Zamoyski i spółka mogliby się posunąć . Trzeba przyznać, że Zygmunt " trafił się" idealnie w tamtym czasie, ciężko sobie wyobrazić inny bieg wydarzeń.
|
|
|
|
|
|
|
|
Czyli nie ma nic oprócz nazwiska.
Z dugiej strony: - Nie ma realnej władzy - Jest kobietą - Jest stara - Dzieci mieć nie będzie - Powszechnie uchodzi za osobę "ekscentryczną"
|
|
|
|
|
|
|
|
W tamtych czasach to " oprócz nazwiska" to było batrdzo dużo. Co do władzy, nie miała możliwości rządzenia państwem (ochoty i umiejętności raczej też) ale akurat na wybór władcy wpływ mogła mieć ogromny. Co do ekscentryczności... nikt nie powiedział, że ten jej wpływ był mądrze spożytkowany
|
|
|
|
|
|
|
|
Tak nazwisko miało znaczenie, tylko że u kobiet do tego nazwiska musiała iść w parze macica zdolna do rodzenia dzieci ( najlepiej męskich ). A tu tego brakuje, Słabej jakości uroda, wiek i dziwaczność również nie pomagały.
I jakoś nie jestem w stanie uwierzyć, że miała by więcej do powiedzenia, a nawet 1/10 z tego co znacz wola Zamoyskiego. Dla szlachty najważniejsza w kwestią Anny było, by nie płacić za wdowią oprawę.
Ten post był edytowany przez alexmich: 28/03/2018, 17:52
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|