|
|
IIWS: desant powietrzny: szansa Hitlera?
|
|
|
|
Witam,
Zastanawiam się od pewnego czasu co by bylo gdyby Hitler wykorzystał ( albo: zbudował i wykorzystał) wojska powietrzno desantowe na froncie wschodnim. Z chwilą gdy machina Blitzkriegu ugrzęzła w rosyjskich śniegach. Jedyny znany mi przypadek desantu powietrznego miał z jego strony miejsce na Krecie.
Czy dajecie szanse na zdobycie w ten sposób Murmańska i odcięcie konwojów albo zrzucenie oddziałów za Stalingradem i odcięcie przeprawy przez Wołgę?
A może inne pomysły?
|
|
|
|
|
|
|
|
Przed Kretą, był absolutnie genialny atak spadochroniarzy i piechoty szybowcowej na belgijski fort Eben Emal. Poczytaj o tym, to mistrzostwo świata.... Niemców nie było stać, na taką dużą operację jak np. zdobycie Murmańska. Nie mieli środków i możliwości na utworzenia naprawdę liczących się jednostek jak np. 82 i 101 DPD lub Czerwone Diabły.
|
|
|
|
|
|
|
|
Czy sądzicie, że to rzeczywiście sam Hitler tak bardzo ufał w siłę swojego desantu powietrznego ? Przecież nawet przeprowadzenie ataku z powietrza na Kretę było bardziej pomysłem Studenta, który musiał go na dodatek dosyć mocno forsować u furera...
|
|
|
|
|
|
|
|
Zdaje się że ogromne, pomimo sukcesu, straty w trakcie desantu na Krecie ostatecznie odstarszyły Hitlera oraz OKH od rozbudowy tego typu jednostek. W realich rosyjskiej zimy dodatkowym czynnikiem komplikującym przeprowadzenie podobnych operacji byłaby pogoda, co jasno widać na przykładzie nieudolnych prób zaopatrywania poprzez most powietrzny 6 Armii Niemieckiej oraz ich rumuńskich sojuszników w oblężonym Stalingradzie.
|
|
|
|
|
|
|
petrus89
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 31 |
|
Nr użytkownika: 41.646 |
|
|
|
Zawód: uczen |
|
|
|
|
QUOTE(Marcin R. @ 15/10/2007, 18:41) Niemców nie było stać, na taką dużą operację jak np. zdobycie Murmańska. Nie mieli środków i możliwości na utworzenia naprawdę liczących się jednostek jak np. 82 i 101 DPD lub Czerwone Diabły.
Ale stać ich było na opracowanie i rozpoczęcie produkcji dość kosztownych karabinów FG42, zaprojektowanych specjalnie dla spadochroniarzy... Myślę, że Niemcy mimo pyrrusowego zwycięstwa na Krecie nie porzucili planów wykorzystania na dużą skalę wojsk powietrzno-desantowych. Gdyby przeznaczali pieniądze na jednostki spadochronowe, a nie prace nad absurdalnymi "Wunderwaffe" jak 1000-tonowy superczołg, być może Fallschirmjagerzy przeprowadziliby jakieś zaskakujące uderzenie na froncie wschodnim...
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(etubel @ 17/10/2007, 11:51) zaopatrywania poprzez most powietrzny 6 Armii Niemieckiej oraz ich rumuńskich sojuszników w oblężonym Stalingradzie. tutaj wchodzi w grę całe wyższe dowództwo z "Geringiem" na czele... a tak swoją drogą to własnien ie było dla swoich co dopiero dla Rumunów.
|
|
|
|
|
|
|
|
Stalin miał całe korpusy spadochroniarzy i wykorzystywał je w roli zwykłej piechoty. Mimo sił i środków które posiadał nie przypominam sobie jakiejś większej operacji radzieckich desantowców. Wyobraźmy sobie że to nie Stalin lecz Hitler ma te korpusy. Jak myślicie gdzie można by ich użyć? Ja stawiam w pierwszej kolejności na Maltę. A później na Leningrad lub Stalingrad w celu całkowitego odcięcia miast od tyłów. Pozdrawiam:)
|
|
|
|
|
|
|
|
Główną zaletą desantowców jest zaskoczenie. Mogliby zająć na chwilę Murmańsk, ale wraz z pojawieniem się większego kontrataku mogliby tylko co najwyżej odpłynąć, jakby potrafili i nic nie napsuli. Musiałaby to być bardzo duża i doskonale skoordynowana operacja. Takie jakby dobrze odegrane Market-Garden: spadochroniarze desantują się blisko celu a duże zgrupowanie "normalnych" wojsk idzie im pomóc. Mogli też wspomóc Stalingrad albo Leningrad. Sądzę jednak, że użycia spadochroniarzy nie miałoby jakiegoś wielkiego znaczenia.
|
|
|
|
|
|
|
|
Kreta była dosyć specyficznym przykładem "niepowodzeń" niemieckich spadochroniarzy. Po prostu zostali zmasakrowani przez brytyjskie czołgi, a wtedy nie mieli na wyposażeniu nawet "Panzerfaustów" o zasięgu 60m!!! Idealnym zadaniem byłoby zaatakowanie "od tyłu", czyli od południa wojsk rosyjskich broniących ostatkiem sił gór Kaukazu. Tam Rosjanie po prostu nie mieli pola manewru, a odcięcie nielicznych dróg zaopatrzeniowych w momencie niemieckiej ofensywy nawet na kilka dni zakończyłoby rosyjska obronę z powodu.....braku amunicji.
Ps. Dziekuję za uwagę koledze "1234". Chodziło oczywiście o Kretę, a nie Maltę.
|
|
|
|
|
|
|
|
A można wiedziec, jakie to formacje desantowały sie na Malcie? Mnie się obiło o uszy, że z Herkulesa Hitler ostatecznie zrezygnował, ale w koncu człowiek uczy się całe zycie...
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|