Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Czerw Polski: znaczenie, handel,
     
Spiryt
 

Ostatni Wielki Gumiś
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.856
Nr użytkownika: 40.921

Stopień akademicki: licencjata
Zawód: student
 
 
post 11/03/2013, 22:13 Quote Post

O ile zdołałem się zorientować na forum nie ma właściwie nic o tym niezwykle ciekawym zagadnieniu.

http://web.archive.org/web/20110718120331/...id_artykul=1403

http://en.wikipedia.org/wiki/Polish_cochineal

W skrócie - dzięki rozmaitym geograficzno-klimatycznym zapewne uwarunkowaniom, na terenach I Rzeczypospolitej, zwłaszcza ruskich, maleńka pluskiewka, czerwiec polski, występowała w ilościach wystarczająco dużych, żeby uczynić uzyskiwanie z nich czerwonego barwnika - koszenili - całkiem opłacalnym zajęciem.

Rzecz szalenie ciekawa, nic poza tą nieszczęsną Wikipedią itd. o nim nie wiem, więc postanowiłem założyć ten wątek.

Coś o jakiejkolwiek fachowej literaturze w temacie byłoby oczywiście świetne, może nawet uda mi się ją przeczytać. respekt.gif

Ten post był edytowany przez Spiryt: 11/03/2013, 22:22
 
User is online!  PMMini Profile Post #1

     
krakowiak
 

VI ranga
******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 839
Nr użytkownika: 19.494

maciej miezian
Stopień akademicki: magister
Zawód: muzealnik
 
 
post 3/04/2013, 20:21 Quote Post

Pisał o tym Aleksander Bocheński w "Przemyśle polskim w dawnych wiekach" (http://lubimyczytac.pl/ksiazka/114240/przemysl-polski-w-dawnych-wiekach). Bardzo polecam tą książkę, bo jest świetnie napisana i doskonale się ją czyta. Powinna być w każdej porządnej, nie zlikwidowanej jeszcze przez nasze władze samorządowe, bibliotece.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #2

     
Spiryt
 

Ostatni Wielki Gumiś
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.856
Nr użytkownika: 40.921

Stopień akademicki: licencjata
Zawód: student
 
 
post 4/04/2013, 21:54 Quote Post

Pewien nie jestem, czy miejscowa biblioteka jest 'porządna', ale wydaje się faktycznie mieć tę książkę. wink.gif

Dziękuję za informację.
 
User is online!  PMMini Profile Post #3

     
Arbago
 

Pomorzanin
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.032
Nr użytkownika: 38.089

 
 
post 4/04/2013, 22:10 Quote Post

Jestem pewien, że było pisane na forum na temat czerwców. O! Znalazłem: http://www.historycy.org/index.php?showtopic=88882

Oro co napisałem w tamtym temacie:
Od słowa 'czerw' określającego tego pluskwiaka pochodzą polskie określenia miesiąca czerwca i koloru czerwonego. O samym robaczku możesz poczytać sobie na internecie, lub w książkach od biologii. Ważniejsze od samej anatomii pluskwiaka było jego znaczenie gospodarcze, niedoceniane we współczesnej percepcji historii Polski.
Koszenila - barwnik uzyskiwany z czerwów - był wysoce pożądany. Nie jestem pewien, które miejsce zajmował w polskim eksporcie XV i XVI wieku, ale obstawiam że trzecie po zbożu i soli, jeżeli nie drugie po zbożu.

Jeżeli ktoś ma dane na ten temat proszę się podzielić. Powiem tylko, że w XVIII wieku koszenila stanowiła drugi towar eksportowy po srebrze Nowej Hiszpanii. Daje to więc do myślenia, jeżeli chodzi o eksport głównego producenta z przed 1492 roku - Polski.


Ten post był edytowany przez Arbago: 4/04/2013, 22:12
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #4

     
Spiryt
 

Ostatni Wielki Gumiś
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.856
Nr użytkownika: 40.921

Stopień akademicki: licencjata
Zawód: student
 
 
post 4/04/2013, 22:34 Quote Post

Jeśli artykuł, który zalinkowałem mówi prawdę, to 'z drugim co do ważności' towarem chyba nie ma co przesadzać - 30 ton w ogóle w rekordowym roku, i mimo wszystko cokolwiek niezauważona gałąź eksportu.

Kiedy całkowicie się załamał w połowie XVI wieku jakichś większych kłopotów nie było.

Wg. Boguckiej i Samsonowicza, czerwiec wraz z woskiem stanowił 5% obrotu Rzeczypostpolitej przez Lipsk w końcu XV wieku.

Więc sporo, ale jeśli chodzi o eksport to jednak wyraźnie za wołami, skórami i tym podobnymi produktami z 'trochę' większych animaliów. wink.gif

Tak przynajmniej rozumiem tę tabelę, niezbyt jasno objaśnioną.

 
User is online!  PMMini Profile Post #5

     
Arbago
 

Pomorzanin
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.032
Nr użytkownika: 38.089

 
 
post 4/04/2013, 22:53 Quote Post

Nie chodzi o wielkość eksportu ale o jego ważność. Praktycznie całość czerwonego barwnika pochodziła z Polski.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #6

     
Spiryt
 

Ostatni Wielki Gumiś
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.856
Nr użytkownika: 40.921

Stopień akademicki: licencjata
Zawód: student
 
 
post 10/06/2015, 16:30 Quote Post

Odświeżam po latach, bo znalazłem w Sieci książkę o czerwcu :

http://bcdl.pl/dlibra/docmetadata?id=688&from=publication

Z 1934, poczytam i zobaczę, co udało się autorowi wynaleźć.



QUOTE(krakowiak @ 3/04/2013, 20:21)
Pisał o tym Aleksander Bocheński w "Przemyśle polskim w dawnych wiekach" (http://lubimyczytac.pl/ksiazka/114240/przemysl-polski-w-dawnych-wiekach). Bardzo polecam tą książkę, bo jest świetnie napisana i doskonale się ją czyta. Powinna być w każdej porządnej, nie zlikwidowanej jeszcze przez nasze władze samorządowe, bibliotece.
*




Książka Bocheńskiego bardzo ciekawa, ale niestety o czerwcu są tam dosłownie 4 zdania.



A wracając do czerwców, czy ktoś zna jakieś dobre zdjęcie osobników tego owada? Zwłaszcza tych zbieranych właśnie z korzeni roślin.
 
User is online!  PMMini Profile Post #7

     
Spiryt
 

Ostatni Wielki Gumiś
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.856
Nr użytkownika: 40.921

Stopień akademicki: licencjata
Zawód: student
 
 
post 30/06/2015, 19:40 Quote Post

Najwyraźniej czerwiec polski przez całe średniowiecze pozostawał głównym źródłem 'szlachetnej' czerwieni i pochodnych kolorów, obok nieco podobnego owada Kermes Vermillo.

Przy czym ten ostatni występował na wybrzeżach Morza Śródziemnego, żywiąc się sokiem dębów skalnych. Podczas gdy czerwiec występował w Środkowo Wschodniej Europie, głównie na terenach które nazywa się/nazywano wtedy Polską. W odróżnieniu od Kermesu żeruje na korzeniach a nie liściach/łodygach.

Wg. autorów z XVI wieku, jak Giovan Ventura Rosetti, barwnik czerwca polskiego był trwalszy i mocniejszy od innych podobnych, jak kermes czy koszenila.

Główną niedogodnością były ciała tłuszczowe występujące tylko u polskich owadów. Za pomocą masła, lub innego tłuszczu, czy też kwasu/zaczynu ciasta i zaginionej niestety technologii, oddzielało się tłuszcz od barwnika, umożliwiając impregnację tkaniny.


Czerwcem handlowano zresztą najwyraźniej pod różnymi postaciami - 'surowymi' samicami przeobrażonymi lub nie, startymi na proszek,
toczonymi w kuliste bryłki, lub też proszku już obtoczonego w maśle.

W 1485 roku w Poznaniu najwyraźniej zanotowano 49 miejscowych kupców obracających czerwcem, poza kupcami
przybywającymi w tej sprawie z zagranicy.

8 z nich najwyraźniej była Włochami, 6 Niemcami, 2 Ormianami, 14 Polakami i 19 Żydami.

W latach świetnośći handel czerwcem miał przynosić Poznaniowi '300 000 florenów rocznego dochodu'.

W rozprawach i transakcjach poznańskich często jest używany jako poręczny zastaw, kaucja czy gwarancja, za sprawą dość dużej ceny w stosunku
do rozmiarów.



Niestety już od lat 40-50 XVI wieku czerwiec wyraźnie przestaje się opłacać, najwyraźniej rynki Europy Zachodniej już
zaczyna zalewać koszenila z Nowego Świata.

Autor zalinkowanej książki podaje, że koszenila jest owadem przeciętnie 5 razy większym od czerwca p., w dodatku zawiera więcej
barwnika, a znacznie mniej wspomnianej tkanki tłuszczowej, przez co różnica w wydajności miała być ogromna.

Do weryfikacji tego przydałyby się zapewne jakieś dane entomologiczne.

Twórca książki podaje też jako przyczynę upadku wielkiego handlu fałszerstwa 'Perfidi Judei'jak to określono w dokumentach z epoki.

czerwiec jest już tylko wykorzystywany na miejscu, do drobnej wytwórczości ludu, lub trochę większych przedsięwzięć jak
wyrób kilimów i innych większych tekstyliów.
 
User is online!  PMMini Profile Post #8

 
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej