Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
3 Strony < 1 2 3 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Branka, lista
     
mardw
 

Unregistered

 
 
post 31/03/2010, 19:13 Quote Post

Oczywiście, że branka nie była mitem. Świadczy oo tym chociażby zachowana korespondencja rosyjska z tego okresu. Branka w Warszawie została wyznaczona na noc z 14 na 15 stycznia. o godz. 23.46 nadano szyfrem depeszę do Petersburga: "Dziś wieczorem zostanie przeprowadzony pobór rekruta w Warszawie. Wg rozdzielnika Warszawa miała dostarczyć 1950 rekrutów. Licząc, że wielu się ukryje sporządzono drugą z 2500 nazwiskami. Po paru dniach okazało się, że policja z braku wskazanych osób brała kogo popadnie. "Dziennik Powszedni" ogłosił w końcu stycznia, że na 1657 ludzi zabranych z domów owej nocy wcielono do wojska tylko 559 a 949 zwolniono. Liczby te byc może zaniżono w celu uspokojenia opinii publicznej.
T. Szpadkowskiw korespondencji podał "jak policja przyprowadziła schwytanych na Ratusz do Z.Wielopolskiego on ich ogląda, rozpytuje i według swego wtedy usposobienia puszcza do domu ednych, odsyła do Cytadeli drugich"
 
Post #16

     
Cartaphilus
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 913
Nr użytkownika: 40.789

M. R.
Stopień akademicki: mgr prawa
 
 
post 1/04/2010, 0:04 Quote Post

Muszę się zgodzić z Mardwem. Wielokrotnie zdarzały się przypadki, że wojsko przyszło pod wskazany adres i siłą wcieliło do wojska wskazane na liście osoby. Był nawet przypadek, że rosyjscy żołnierze zostali zabici przez niedoszłych rekrutów przy użyciu drągów. Taka ciekawostka, że na początku przymusowego poboru żołnierze rosyjscy musieli chodzić po rekrutów bez nabitej broni i w razie problemów używać wyłącznie bagnetów czy szabel lub pałaszy. Dlatego też jeden z oddział dał się pokonać uzbrojonym w drągi.
Pozdrawiam
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #17

     
zenek122
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 62
Nr użytkownika: 38.162

Krzysztof
Stopień akademicki: mgr
Zawód: ksiêgowy
 
 
post 27/12/2010, 2:36 Quote Post

Moim zdaniem branka to w zasadzie jedyny powód wybuchu powstania styczniowego, gdyby nie ona powstanie zaczęłoby się albo i nie dopiero wiosną lub latem 1863 roku i nazywałoby się co najwyżej majowe albo czerwcowe. Ponieważ zdobywanie broni przez organizację podziemna okazało się klapą i kompromitacją prawdopodobne, że wcale by nie wybuchło. Sama decyzja KCN o rozpoczęciu powstania wraz z branką zapadła bardzo późno, dopiero w styczniu, w zasadzie nikt, poza przypadkami marginalnymi i nieistotnymi, nie zamierzał zaczynać czegokolwiek w styczniu, gdyby nie fakt, że zaważyła tu elementarna zasada solidarności z zagrożonymi kolegami. Oczywiście nikt nie znał list proskrybowanych, ale poprzedzające powstanie aresztowania w tym członków KCN oraz posiadanie przez Rosjan list uczestników manifestacji patriotycznych z 1861 nie dawała złudzeń kto wyjedzie do wojska za Ural, oczywiście nie chciał nikt, chociaż pomysły ich poświęcenia w imię polepszenia przygotowań do powstania padały. Branka to było realne zagrożenie dla wszystkich działających w podziemnej organizacji, stąd reakcja tejże organizacji, czyli powstanie.
 
User is offline  PMMini Profile Post #18

     
Macacico
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 22
Nr użytkownika: 70.023

 
 
post 28/12/2010, 0:48 Quote Post

QUOTE(zenek122 @ 27/12/2010, 2:36)
Moim zdaniem branka to w zasadzie jedyny powód wybuchu powstania styczniowego, gdyby nie ona powstanie zaczęłoby się albo i nie dopiero wiosną lub latem 1863 roku i nazywałoby się co najwyżej majowe albo czerwcowe.
*




A jakie jest twoje zdanie o WKU i dlaczego WKU nie doprowadziło w PRL i III RP do powstania.

Jak Twoim zdaniem ma zarządzać i realizować pobór do wojska suwerenne państwo?
 
User is offline  PMMini Profile Post #19

     
pawel76
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.142
Nr użytkownika: 51.860

 
 
post 20/03/2013, 9:03 Quote Post

Witam
Braka jedynie przyspieszyła wybuch powstania, które i tak by wybuchło.
Gdyby choć gorące głowy poczekały do wybuchu wojny prusko-austriackiej mogło by to trochę inaczej wyglądać.
Co do szans inego zakończenia powstania jestem nader sceptyczny, i jako niepoprawny optymista oceniam je na 3% pod warunkiem jednak wmieszania się do całej sprawy jakiegoś mocarstwa europejskiego tzn.w grę wchodziła jedynie Francja.
Zjednoczone Królestwo stojąc na straży równowagi europejskiej nie było zainteresowae ruchawką na wschodzie.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #20

     
gorliwy litwin
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.108
Nr użytkownika: 36.829

Stopień akademicki: magister
Zawód: historyk
 
 
post 20/03/2013, 9:34 Quote Post

Francja jest zbyt daleko. Probowala pomoc dyplomatyczne
 
User is offline  PMMini Profile Post #21

     
wojtek k.
 

IX ranga
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 6.666
Nr użytkownika: 47.450

wojciech kempa
 
 
post 20/03/2013, 9:51 Quote Post

QUOTE(pawel76 @ 20/03/2013, 9:03)
Braka jedynie przyspieszyła wybuch powstania, które  i tak by wybuchło.


Tak, ale wtedy to spiskowcy decydowaliby o momencie wybuchu. I to jest rzecz kluczowa...


 
User is offline  PMMini Profile Post #22

     
zajączek
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.639
Nr użytkownika: 3.463

 
 
post 20/03/2013, 11:07 Quote Post

QUOTE(zenek122 @ 27/12/2010, 2:36)
Ponieważ zdobywanie broni przez organizację podziemna okazało się klapą i kompromitacją prawdopodobne, że wcale by nie wybuchło.

Przed styczniem 1863 roku w miarę swoich możliwości gromadzono jednak broń. Część jej przejął jednak zaborca w wyniku denuncjacji.
Do wiosny transporty broni z Austrii, Belgii i Prus dotarły by w rejony powstania.
Gdy Powstanie wybuchło jakoś szybko broń się znalazła...
W warunkach których przyszło działać naszym przodkom i tak nieźle świadczy to o możliwościach organizacyjnych podziemnego państwa.
 
User is offline  PMMini Profile Post #23

     
wojtek k.
 

IX ranga
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 6.666
Nr użytkownika: 47.450

wojciech kempa
 
 
post 20/03/2013, 15:53 Quote Post

QUOTE(zajączek @ 20/03/2013, 11:07)
Do wiosny transporty broni z Austrii, Belgii i Prus dotarły by w rejony powstania.
Gdy Powstanie wybuchło jakoś szybko broń się znalazła...
W warunkach których przyszło działać naszym przodkom i tak nieźle świadczy to o możliwościach organizacyjnych podziemnego państwa.


Dokładnie, wraz z wybuchem powstania, władze, zwłaszcza pruskie, uszczelnikły granicę, przez co przechwycono ogromną ilość broni płynącej do Kongresówki przez Śląsk bądź Wielkopolskę. To były tysiące sztuk broni...
 
User is offline  PMMini Profile Post #24

     
pawel76
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.142
Nr użytkownika: 51.860

 
 
post 20/03/2013, 16:44 Quote Post

QUOTE(gorliwy litwin @ 20/03/2013, 9:34)
Francja jest zbyt daleko. Probowala pomoc dyplomatyczne
*


Witam
Pomoc dyplomatyczna warta był dokładnie tyle co papier not na których była pisana.
Odnosnie branki to był to nader skuteczny sposób pozbycia się elementu wywrotowego a cirka 20 lat, i kto wie czy to nie byłoby ajlepsze wyjście z tego problemu.
Prywatnie uważam że politycznie powstanie zostało przegrane i należało się naychmiast poddać po ogłoszoniu amnestii.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #25

     
Lord of Prussia
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 491
Nr użytkownika: 75.661

Adam Kowalczyk
Zawód: inzynier budowlany
 
 
post 20/03/2013, 19:55 Quote Post

QUOTE
Prywatnie uważam że politycznie powstanie zostało przegrane i należało się naychmiast poddać po ogłoszeniu amnestii.
I to jest najrozsądniejszy głos w sprawie powstania.
Od siebie dodam, że branka była wydarzeniem o tyle nadzwyczajnym, że od 1856 roku nie prowadzono poboru na terenie Królestwa.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #26

     
zajączek
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.639
Nr użytkownika: 3.463

 
 
post 20/03/2013, 20:59 Quote Post

QUOTE(pawel76 @ 20/03/2013, 16:44)
QUOTE(gorliwy litwin @ 20/03/2013, 9:34)
Francja jest zbyt daleko. Probowala pomoc dyplomatyczne
*


Witam
Pomoc dyplomatyczna warta był dokładnie tyle co papier not na których była pisana.

Z pozoru tak, ale zważ że nie jedna wojna rozpoczynała się od wymiany właśnie not dyplomatycznych. A Rosja całkiem niedawno (Wojna Krymska) miała Francję i Anglię na karku.
 
User is offline  PMMini Profile Post #27

     
pawel76
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.142
Nr użytkownika: 51.860

 
 
post 21/03/2013, 7:34 Quote Post

QUOTE(zajączek @ 20/03/2013, 20:59)
QUOTE(pawel76 @ 20/03/2013, 16:44)
QUOTE(gorliwy litwin @ 20/03/2013, 9:34)
Francja jest zbyt daleko. Probowala pomoc dyplomatyczne
*


Witam
Pomoc dyplomatyczna warta był dokładnie tyle co papier not na których była pisana.

Z pozoru tak, ale zważ że nie jedna wojna rozpoczynała się od wymiany właśnie not dyplomatycznych. A Rosja całkiem niedawno (Wojna Krymska) miała Francję i Anglię na karku.
*



Witam
Generalnie Kolega ma rację, diabeł tkwi w szczegółach.
W tym czasie główne zainteresowanie Paryża to świeżo zjednoczone Włochy i ich konflikt z Wiedniem, z jednej strony.
Z drugiej strony Paryż był umoczony w Meksyku i tam dopiero był meksyk (zapis celowy), mocno zaangażowany w Afryce , dodatkowo zaczęto zdawać sobie sprawę z wzrostu Prus, które zaczeły być postrzegane jako główny rywal na arenie europejskiej.
Za wiele zobowiązań za mało sił.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #28

     
zajączek
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.639
Nr użytkownika: 3.463

 
 
post 21/03/2013, 14:53 Quote Post

Rosyjska odpowiedź na noty czerwcowe mogła być preludium do wojny europejskiej. Jednak Francji, Wielkiej Brytanii i Austrii zabrakło tu konsekwencji. Czy wojna europejska wsiała wtedy na "włosku"? Przez jakiś czas na pewno tak.
 
User is offline  PMMini Profile Post #29

     
pawel76
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.142
Nr użytkownika: 51.860

 
 
post 22/03/2013, 12:27 Quote Post

QUOTE(zajączek @ 21/03/2013, 14:53)
Rosyjska odpowiedź na noty czerwcowe mogła być preludium do wojny europejskiej. Jednak Francji, Wielkiej Brytanii i Austrii zabrakło tu konsekwencji. Czy wojna europejska wsiała wtedy na "włosku"? Przez jakiś czas na pewno tak.
*


Witam
Jak Kolega sobie wyobraża konflikt europejski?
Austria była zainteresowana utrzymaniem status quo w swojej strefie i dochodziła do siebie po klęsce we Włoszech.
Francja jak napisałem parę postów wcześniej zdobyła się tylko na pomruki dyplomatyczne, bo specjalnie nie mieli czym ruszyć na pomoc powstaniu, zresztą którędy - przez Prusy????? dla których wybuch powstania był darem niebios, bo rozbijał tworzący się sojusz Petersburga z Paryżem.
To pozostaje tylko Londyn, który z kolei z niepokojem patrzył penetrację Azji środkowej przez Petersburg, ale sam by się nie dał wkręcić w jakąś burdę dla ratowania powstania.
Berlin z kolei aż się rwał do pomocy ale Petersburgowi i aż przestępował z nogi na nogę aby definitywnie pogrzebać sprawę Polską.
Tak więc konflikt europejski nie miał większych szans na wybuch z powodu powstania.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #30

3 Strony < 1 2 3 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej