Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
5 Strony « < 2 3 4 5 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Metacom, wódz Wampanoagów
     
serpent
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 43
Nr użytkownika: 59.464

Stopień akademicki: Klon Filipa Augusta
Zawód: KLON BANITA
 
 
post 5/07/2010, 23:04 Quote Post

QUOTE
Metacomet spotkał się z niejakim Monsieur Normanville,

Prawdopodobnie chodzi o Louis Godefroy de Normanville, pochodzącego z rodziny handlarzy futer, mających duże zasługi w rozwoju Nowej Francji. Można poczytać o nich tutaj:
http://www.apointinhistory.net/godefroy.php
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #46

     
greg1410
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 30
Nr użytkownika: 21.270

Zawód: historyk
 
 
post 5/07/2010, 23:09 Quote Post

QUOTE(serpent @ 5/07/2010, 22:08)
QUOTE
Wojna była wyczerpująca, bardzo krwawa, ale pamiętajmy, ze konflikt trwał trochę ponad rok i kolonie miały jeszcze bardzo duże rezerwy.

100,000 funtów, tyle wg komisarza kolonii Plymouth kosztowała Nową Anglię wojna z Indianami, suma jak na owe czasy olbrzymia, dla niezbyt zasobnej wówczas kolonii. Zasoby ludzkie też zostały nadszarpnięte. Zabitych zostało ponad 800 osadników, głównie dojrzałych mężczyzn.
Koloniści próbowali ratować swoje finanse poprzez zwiększony handel jeńcami indiańskimi (przy okazji pozbywano się niebezpiecznych jeńców). Niewolnicy indiańscy trafiali głównie do hiszpańskich Indii Zachodnich, Hiszpanii, Portugalii, Virginii, i na Azory, oraz Bermudy. Grupa Indian miała trafić nawet na targ niewolników w Algierze. Według zapisów kolonialnych Plymouth tamtejsze władze od 25 czerwca 1675 do 23 września 1676 r., sprzedały stu osiemdziesiąt ośmiu Indian. Wielu jeńców sprzedawano jednak poza oficjalnym obiegiem. Mnóstwo jeńców wyeksportowano też z Bostonu, jest zapis z 1676r., ze jednorazowo sprzedano 200 jeńców. Jeńców sprzedawała też kolonia Rhode Islands, gdzie powstała 5-osobowa komisja do dysponowania jeńcami indiańskimi, połowę zarobku z takiego handlu otrzymywali ci, którzy dostarczyli jeńców, druga połowę zasilała the public treasury i w mniejszym stopniu kolonia Connecticut, gdzie handel oddano całkowicie w ręce prywatne..
*


Jak ta suma ma się np. do dochodów kolonii? Skarb kolonii, handel ucierpiały bardzo, ale tak bywa niemal po każdej wojnie.
W stosunku do populacji była to bardzo krwawa wojna i chyba straty białych w walce z Indianami nigdy nie były tak wysokie jak wtedy.Pamiętajmy jednak, że populacja Nowej Anglii liczyła jakieś 30 -35 tys.w walkach życie straciło 600 mężczyzn w wieku poborowym.Czyli rezerwy jeszcze były.
Demograf Sherboune Cook, szacuje,że w niewole na Karaiby zostało sprzedanych 1000 Indian. Liczbę powstańców indiańskich szacuje na 11 600.za:James D. Drake, King Philip's war.Civil war in New England,s.182
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #47

     
bachmat66
 

vaquero
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.948
Nr użytkownika: 7.402

Dario TW
Stopień akademicki: Juris Doctor
Zawód: wolny
 
 
post 8/07/2010, 13:25 Quote Post

QUOTE(serpent @ 5/07/2010, 17:04)
QUOTE
Metacomet spotkał się z niejakim Monsieur Normanville,

Prawdopodobnie chodzi o Louis Godefroy de Normanville, pochodzącego z rodziny handlarzy futer, mających duże zasługi w rozwoju Nowej Francji. Można poczytać o nich tutaj:
http://www.apointinhistory.net/godefroy.php
*


w sumie to ciekawy temat - informacje te Anglikom przekazal James Quanapohit, Nipmuc'ki chrzescijanin z Nashaway, ktory byl szpiegiem angielskim wsrod powistancow oraz ich zwiadowca/przewodnikiem (relacja jest zawarta w spisie opowiesci mosci Quanapohit, i nazwya sie ten dokument James Quanapohit's Relation, w Connecticut War., vol 1, dokument 35b)
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #48

     
Godziemba
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 9
Nr użytkownika: 78.620

Jan Raszewski
 
 
post 5/07/2012, 20:34 Quote Post

Bardzo ciekawym i chyba niezwykłym wydarzeniem w historii wojen białych z Indianami była bitwa na Wielkich Bagnach stoczona w niedzielę 19 grudnia 1675 siły angielskich kolonii zdobyły dużą (ok.2 hektarów powierzchni)umocnioną wieś plemienia Narragansett. Fortyfikacje wzniesione przez Indian były niespotykane wśród plemion Ameryki Północnej.Wspominał o tym już w tej dyskusji greg 1410.
Czy ktoś zna inny przypadek zdobycia umocnionej osady indiańskiej przez biały? Zapraszam do wymiany poglądów i wiedzy. smile.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #49

     
Rian
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.332
Nr użytkownika: 6.598

Stopień akademicki: mgr
Zawód: politolog
 
 
post 5/07/2012, 21:11 Quote Post

Błąd panie Godziemba - fortyfikacje (ufortyfikowane wioski) były wcale liczne wśród plemion na na Wschodzie.

Przykładem takiej była wioska Pekotów nad rzeką Mystic zdobyta przez białych (i wspierające ich plemiona) 26 maja 1637. Akcja zakończyła się masakrą podobną do tej z 1675.
 
User is offline  PMMini Profile Post #50

     
wysoki
 

X ranga
**********
Grupa: Supermoderator
Postów: 20.877
Nr użytkownika: 72.513

Rafal Mazur
Stopień akademicki: magazynier
 
 
post 5/07/2012, 21:59 Quote Post

Jako ciekawostkę mogę dodać, że w latach 80-tych chyba w "Świecie Młodych" drukowano w odcinkach komiks Jacka Widora o Metacomie. W 2009 wydano jego wznowienie: http://www.komiks.gildia.pl/komiksy/metacom/1,okladka

 
User is offline  PMMini Profile Post #51

     
Krzysztof M.
 

poilu
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.519
Nr użytkownika: 19.359

Stopień akademicki: ++++
Zawód: ++++
 
 
post 6/07/2012, 6:50 Quote Post

QUOTE(wysoki @ 5/07/2012, 21:59)
Jako ciekawostkę mogę dodać, że w latach 80-tych chyba w "Świecie Młodych" drukowano w odcinkach komiks Jacka Widora o Metacomie. W 2009 wydano jego wznowienie: http://www.komiks.gildia.pl/komiksy/metacom/1,okladka
*



Autor tego komiksu "szlusuje" po niniejszym forum
 
User is offline  PMMini Profile Post #52

     
Godziemba
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 9
Nr użytkownika: 78.620

Jan Raszewski
 
 
post 6/07/2012, 14:32 Quote Post

QUOTE(Rian @ 5/07/2012, 21:11)
Błąd panie Godziemba - fortyfikacje (ufortyfikowane wioski) były wcale liczne wśród plemion na na Wschodzie.

Przykładem takiej była wioska Pekotów nad rzeką Mystic zdobyta przez białych (i wspierające ich plemiona) 26 maja 1637. Akcja zakończyła się masakrą podobną do tej z 1675.
*


Żaden bład! smile.gif Wspomniana wioska była ufortyfikowana w sposób wyjątkowy dla Indian.Opis tej fortyfikacji w poście greg1410.
[...]W bitwie na Wielkich Bagnach w niedzielę 19 grudnia 1675 połączone siły angielskich kolonii zdobyły dużą (ok.2 hektarów powierzchni)umocnioną wieś neutralnego plemienia Narragansett.Nie była to zwykła wieś otoczona ostrokołem,jakie można było spotkać w tej części Ameryki. Wieś znajdowała się na wzniesieniu otoczonym ze wszystkich stron moczarami. Do wsi prowadziła tylko jedna droga przez powalone drzewo,jednak w grudniu bagno było zamarznięte.
Fortyfikacje wzniesione przez Indian były niespotykane wśród plemion NA.Ostrokół był wzmocniony wewnętrznym szańcem ze kamieni i gliny. Dostępu do wsi broniły liczne blokhauzy, które pozwalały na wzięcie atakujących w krzyżowy ogień. Twierdza Narragansett miała słaby punkt. W jednym miejscu ostrokół był niedokończony, chociaż ten odcinek był zabezpieczony przez blokhauz.Koloniści zrobili kilka innych wyłomów w palisadzie. Szturm kolonistów z Massachusetts na bramę przyniósł im duże duże straty.Natomiast koloniści z Connecticut wdarli się przez wyłom w ostrokole do twierdzy. Wkrótce przez kolejny wyłom do wsi dostali się koloniści z Plymouth. Anglicy krok po kroku, wypierali desperacko walczących wojowników Narragansett. Wynik bitwy nie był rozstrzygnięty, dopiero podpalenie wsi
[...]
Poniżej rycina pokazująca jak wyglądała umocniona wieś Pequot. Wieś Narragansett tak nie wyglądała, bo miała choćby blokhauzy.

Ten post był edytowany przez Godziemba: 6/07/2012, 14:43

Załączona/e miniatura/y
Załączony obrazek
 
User is offline  PMMini Profile Post #53

     
Arbago
 

Pomorzanin
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.032
Nr użytkownika: 38.089

 
 
post 6/07/2012, 15:45 Quote Post

Warto się zastanowić jakie były cele wojny dla Indian. Ich populacja w Nowej Anglii była około ośmiu razy mniejsza niż kolonistów. Byli zdziesiątkowani przez europejskie choroby, podczas gdy kolonistów przybywało z Anglii, także z powodu religijnej polityki Karola II. Stali na niższym poziomie rozwoju technologicznego. Był to więc atak desperacki - wóz albo przewóz dla indiańskiej Nowej Anglii. Drugą opcją mogła być tylko asymilacja, czego przykładem było owe 4000 "modlących się Indian". Moim zdaniem Indianie chcieli więc zniszczyć jak najwięcej osad się da oraz zamknąć kolonistów w pewnej pętli strachu, może mieli nadzieję na powstrzymanie kolejnych Anglików przed imigracją.
Możliwe, że wiedzieli, że kolonie nie otrzymają pomocy z Anglii. Być może znali niechęć Karola II do nonkonformistycznych kolonistów. Pomimo dokonania znacznych zniszczeń dzieje ułożyły się niekorzystnie dla Indian. W 1688 roku obalony został Jakub II i Nowa Anglia otrzymała wsparcie od angielskiego rządu. Odbudowano zniszczenia i szybko wyrównano straty demograficzne. Szybki wzrost ludności kolonii (3% przyrostu naturalnego) doprowadził do tego, że przewaga białych nad Indianami stała się miażdżąca i powstanie Metacoma śmiało możemy traktować jako ostatnią szansę (nikłą) na powstrzymanie białego osadnictwa w Nowej Anglii.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #54

     
Rian
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.332
Nr użytkownika: 6.598

Stopień akademicki: mgr
Zawód: politolog
 
 
post 7/07/2012, 0:04 Quote Post

Ależ oczywisty błąd smile.gif Przyjmujecie (nie wiem na jakiej podstawie) założenie, iż fortyfikacje wioski Canoncheta na Great Swamp to coś zupełnie wyjątkowego i niespotykanego w świecie XVII-wiecznych Indian północnoamerykańskich. Tymczasem jest to nieprawda - wystarczy trochę poczytać smile.gif

Co do wytłuszczonych "wewnętrznych szańców z kamieni i gliny" - całkiem niedaleko znajdowała cię fortyfikacja Narragansetów całkowicie oparta na kamieniu (tzw. "Fort Królowej" - zresztą nieodkryty podczas wojny przez "białych"). Co prawda ostatnio uważa się go za kompleks bardziej ceremonialny niż militarny.

Pozycje pozwalające na branie napastników w ogień krzyżowy - zostały szybko zaadoptowane przez Indian - istniały w wielu innych indiańskich fortyfikacjach - np. w Monhantic (jedna z twierdz Pekotów) istniały cztery narożne bastiony. Huroni w swych fortyfikacjach już od lat 40-tych XVII wieku zaczęli stosować narożne wieże.
W latach 60-tych XVII wieku - takie "nowoczesne" fortyfikacje z rozwiązaniami podpatrzonymi u białych zaczęły pojawiać się coraz częściej. Przykładem jest np. Squakheag w New Hampshire. Dzięki nowoczesnym fortyfikacjom (wzmocniona palisada, bastiony pozwalające na ogień flankowy, coś w rodzaju wieży nad bramą, chroniony dostęp do źródła) mieszkańcy wioski przetrwali oblężenie Irokezów w grudniu 1663...

Tak, że umocnienia na Great Swamp - nie były niczym niezwykłym. Skoro Pekoci podpatrzyli rozwiązania takie jak bastiony (blokhauzy) pozwalające na ogień flankowy i wzmocnione palisady - to nic dziwnego, że takie znaleźć można i u Narragansettów - ich sąsiadów.

Co do pytania o walki o indiańskie umocnienia - radzę poczytać historię wojny z Tuskarorami a zwłasza o walkach o forty Tuskarorów. Szczególnie walki o twierdzę wodza Hancocka i twierdzę Neoheroka są ciekawe, zwłaszcza, iż forty te były nowoczesne - jak na indiańskie warunki.

Opis twierdzy wodza Hancocka oczyma angielskiego dowódcy Barnwella:
"I imeadiately viewed the Fort with a prospective glass and found it strong as well by situation on the river’s bank as Workmanship, having a large Earthen Trench thrown up against the puncheons with 2 teer of port holes; the lower teer they could stop at pleasure with plugs, & large limbs of trees lay confusedly about it to make the approach intricate, and all about much with large reeds & canes to run into people’s legs. The Earthern work was so high that it signified nothing to burn the puncheons, & it had 4 round Bastions or Flankers..."

Opis chyba nie przesadzony bo Barnwell fortecy Tuskarorów nie zdobył...

Ten post był edytowany przez Rian: 7/07/2012, 14:18
 
User is offline  PMMini Profile Post #55

     
Godziemba
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 9
Nr użytkownika: 78.620

Jan Raszewski
 
 
post 8/07/2012, 11:23 Quote Post

Czy istnieje ikonografia tych umocnionych wsi indiańskich?rekonstrukcje?
 
User is offline  PMMini Profile Post #56

     
Rian
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.332
Nr użytkownika: 6.598

Stopień akademicki: mgr
Zawód: politolog
 
 
post 8/07/2012, 14:41 Quote Post

QUOTE(Godziemba @ 8/07/2012, 11:23)
Czy istnieje ikonografia tych umocnionych wsi indiańskich?rekonstrukcje?
*


Raczej to wykopaliska. Nie ma też specjalnej ikonografii twierdzy Canoncheta z Great Swamp poza mało precyzyjnymi obrazami pokazującymi szturm na umocnienia (palisadę). Ale to raczej obrazy ludzi którzy nie widzieli tych umocnień osobiście.

Większość informacji pochodzi z wykopalisk archeologicznych - jak choćby z wykopalisk na terenie twierdzy Mohikanów - Shantok, gdzie odkryto kamienne fundamenty wałów i palisad (a były tam bodajże 2 czy 3 linie palisad - musiałbym dokładnie poczytać opracowania) czy strukry określone mianem bastionów. Innym źródłem są opisy ludzi którzy naocznie widzieli umocnienia indiańskie (jak ci z Great Swamp, czy Barnwell oglądający osobiście umocnienia Tuskarorów na których połamał sobie zęby).

z rekonstrukcji i ikonografii tych które znam - to
Rekonstrukcja Monahatic http://pequotwar.org/wp-content/uploads/20...1/Monhantic.jpg

Fort Pekotów - raczej dość mały - ale jakże różny od osady z nad rzeki Mystic - widać od czasu klęski Pekotowie przyswoili sobie nowe trendy w architekturze fortyfikacyjnej. Widać narożne bastiony pozwalające na ostrzał flankowy i wzmocnioną ochronę bramy.

Jest też XVIII wieczna mapa umocnień Neoheroki:
http://www.google.pl/imgres?q=Fort+Neohero...Bsz0hYIL&zoom=1

Świetnie widać cały złożony system obronny z łamanymi liniami obrony wzmocnionymi na załamaniach bastionami czy blokhauzami (w jednym z opracowań spotkałem się nawet ze słowem "bunkier" użytym dla opis tych umocnionych punktów) i z głównym fortem wzmocnionym na rogach bastionami.

Takich twierdz indiańskich adaptujących europejskie rozwiązania było dużo więcej - nie chciało mi się szukać wszystkich.
 
User is offline  PMMini Profile Post #57

     
Rian
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.332
Nr użytkownika: 6.598

Stopień akademicki: mgr
Zawód: politolog
 
 
post 9/07/2012, 16:01 Quote Post

Mój błąd - struktury określone mianem "bunkrów" znajdowały się wewnątrz fortu - były to bodajże budynki przeznaczone do ostatecznej obrony po przełamaniu linii wałów. Niektóre były połączone podziemnymi tunelami.

Ale mniejsza o to - wątek umocnień indiańskich należałoby przenieść do innego tematu bo wykracza tematycznie, terytorialnie i czasowo poza temat o Metacomie.
 
User is offline  PMMini Profile Post #58

     
Rian
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.332
Nr użytkownika: 6.598

Stopień akademicki: mgr
Zawód: politolog
 
 
post 10/07/2012, 23:02 Quote Post

A tak nawiasem - wojna nie skończyła się ze śmiercią Metacometa - walki przeniosły się do Maine i objęły tamtejszych Abenaki do których dołączyli uciekinierzy Filipa.

I (jak na wielkość białej populacji Maine) były całkiem dla białych krwawe. Zniszczeniu uległy kolejne osady (jak Arrowsic).
 
User is offline  PMMini Profile Post #59

     
Rian
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.332
Nr użytkownika: 6.598

Stopień akademicki: mgr
Zawód: politolog
 
 
post 29/07/2012, 21:29 Quote Post

QUOTE
Kolejny argument w dyskusji dot. szans powstania Metacoma.Indianie w Nowej Anglii nie mogli sprostać białym ani w polu, ani za umocnieniami. W bitwie na Wielkich Bagnach w niedzielę 19 grudnia 1675 połączone siły angielskich kolonii zdobyły dużą (ok.2 hektarów powierzchni)umocnioną wieś neutralnego plemienia Narragansett.Nie była to zwykła wieś otoczona ostrokołem,jakie można było spotkać w tej części Ameryki. Wieś znajdowała się na wzniesieniu otoczonym ze wszystkich stron moczarami. Do wsi prowadziła tylko jedna droga przez powalone drzewo,jednak w grudniu bagno było zamarznięte.


Twierdza plemienia Susquehannock położona w Maryland, stawiała opór w TYM SAMYM 1675 roku przez 6 tygodni. Broniła się przed TYSIĄCEM milicji Virginii i Marylandu pod dowództwem pułkownika Johna Washingtona. Milicja indiańskiej twierdzy NIE ZDOBYŁA - po 6 tygodniach walki Indianie przełamali linie blokady (zarzynając przy okazji 10 Anglików) i zniknęli...

Czyli - za umocnieniami (wykonanymi odpowiednio) - Indianie mogli stawiać skuteczny opór.
 
User is offline  PMMini Profile Post #60

5 Strony « < 2 3 4 5 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej