|
|
Armia rzymska w IV-V w.,
|
|
|
|
Ciekawy ten tekst, nie powiem... Jednak jako "upierdliwy" historyk, dodatkowo inetersujący się również i tym zagadnieniem, dodałbym do listy książek podanych w bibliografii pozycję Marka Wilczyńskiego pt. "Germanie w służbie zachodniorzymskiej w V w. n.e.: studium historyczno-prosopograficzne", wydanie krakowskie z 2001 r. Pozdrawiam.
vapnatak
|
|
|
|
|
|
|
|
Vapnatak Hihihi oczywiście, znam te pozycję (jako student piszący pracę magisterską pod okiem prof. Wilczyńskiego) niemniej w chwili pisania ww artykułu nie miałem jej pod ręką, ale warta jest uwagi i to nie tylko przez wzgląd na OGROMNE rozmiary przypisów
|
|
|
|
|
|
|
|
Rzymscy "Lanciarii", Legio II Parthica- początek III wieku.
|
|
|
|
|
|
|
Oktawian August
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 32 |
|
Nr użytkownika: 42.018 |
|
|
|
Zawód: uczeñ |
|
|
|
|
Mi tez sie podoba ale że długi to mam pare pytań 1)QUOTE Można ją podzielić na lekką i ciężką, oba typy formacji liczyły po około pięciuset jeźdźców w jednym oddziale, czy na legion
2)QUOTE Łucznicy, oszczepnicy i procarze mogli stanowić nawet połowę wojsk pomocniczych. Do tego należy doliczyć jeszcze sporą liczbę machin miotających takich jak skorpiony, onagery, czy ballisty pomocniczych czyli tych z Auxilia???
3)QUOTE W miejsce pilum zaczęto stopniowo wprowadzać plumbatae, rodzaj ciężkich rzutek, których zasięg skuteczny wynosił 30 metrów, maksymalny zaś ok. 65. Ich nośność była, więc o wiele większa niż w przypadku pilum ale ile wynosiła w pilum? masz może jakąś fotkęczy coś takiego???
4)QUOTE Niestety niemożliwe jest dokładne odtworzenie stopni wojskowych poniżej setnika. a jakie były te stopnie wczesniej (np.I-IIw)
post jest troszkę rozbudowany więc ciezko coś dodać ale: QUOTE Nieprawdą, z którą niestety często możemy spotkać się w starszej historiografii, jest iż barbarzyńcy byli żołnierzami bardziej skorymi do zdrady niż Rzymianie. Czuli się, bowiem, związani ze swymi dowódcami oraz cesarstwem, które zapewniało im wyżywienie i utrzymanie.
zgadzam sie ale buntowali sie gdy Rzym nie dotrzymywał umów(szczególnie gdy był przymuszany do ich zawarcia) np. o dostarczaniu jedzenia-a to zdażało się dosyć czesto
|
|
|
|
|
|
|
Oktawian August
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 32 |
|
Nr użytkownika: 42.018 |
|
|
|
Zawód: uczeñ |
|
|
|
|
czy te "rzutki" to coś takiego jak to co trzyma tenkolo po prawej(tu nazwali to "ciężki oszczep gaesum")
Załączona/e miniatura/y
|
|
|
|
|
|
|
Dionizos
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 13 |
|
Nr użytkownika: 45.009 |
|
|
|
Zawód: Pijak |
|
|
|
|
Za czasów Konstantyna rzymska armia bardzo się zmieniła. Dawne legiony i auxilia stały się teraz drugorzędnymi oddziałami granicznymi, których liczbę poważnie zmniejszono. Powołano elitarną, ruchliwą armię polową. Składały się na nią oddziały jazdy (vexillationes palatinae) i 5 legionów piechoty (legiones palatinae), każdy liczący po 1000 - 1500 żołnierzy oraz auxilia palatina (10 oddziałów po 500 żołnierzy każdy). Rysunek przedstawia żołnierza jednego oddziału auxilia rekrutowanego w Brytanii. Można go zidentyfikować po wzorze wymalowanym na tarczy. Jego pas przypomina współczesne pasy oficerskie z kółeczkami do podczepiania (sprzączkami). Ma on długi miecz (spatha) i lancae. Nie wiadomo czy powszechne było wówczas używanie zbroi. Ammian często wspomina o "błyszczącej" lub "świecącej zbroi". Rekonstrukcja jest oparta na figurze wyrzeźbionej na Łuku Konstantyna. Inne typy oddziałów Lekkozbrojny jeździec odgrywał w tych czasach ważniejszą rolę z armii rzymskiej. Należy on do oddziałów "zuchwałych Maurów" (Mauri feroces). Inni lekkozbrojni jeźdźcy mieli większe owalne tarcze, takie jak piechota i nazywano ich scutarii. Dawni zwiadowcy legionów tworzyli teraz oddzielne jednostki jazdy lekkozbrojnej, używali hełmów i małych tarcz. Wszystkie oddziały jako główną broń miały oszczepy i spathae, ale byli też konni łucznicy. Rysunek z lewej przedstawia pieszego łucznika z oddziałów galijskich lub belgijskich. Ponadto jako dodatkowe uzbrojenie, ma on toporek i tarczkę.
>>Dla Porównania Legionista z I w
Ma on zbroję płytową, jakiej zaczęto używać około 30 - 40 r. jego hełm należy do typu "cesarsko - galijskiego". Tarcza ma proste boki. Motywy wymalowane na niej zaczerpnięto z płaskorzeźby na Kolumnie Trajana, być może jest to znak kohorty gwardii pretoriańskiej. Oba pila należą do cięższej odmiany wprowadzonej około 80 r. Miecz (gladius) jest lekko zmodyfikowany, jego klinga ma równą szerokość i krótkie, ostre zakończenie. Pod zbroją żołnierz nosił typową wełnianą tunikę, na szui, dla ochrony przed otarciem przez płyty pancerza, ma on chustę, na nogach buty (caligae). Chusty wkrótce stały się modne pośród oddziałów auxiliares, pomimo że używali oni kolczugi, a nie pancerza płytowego. Nadal noszono pas żołnierski (cingulum), ale dodatki doń były mniej wyszukane. Tendencja do upraszczanie pasów występowała w II w. Gdy zaniechano nabijania ich gwoździami, cingulum stało się krótsze i wreszcie zostało zastąpione przez pteruges, a sama zbroja stała się jeszcze mniej ozdobna. Legioniści zaczęli też nosić spodnie pod tuniką, podobnie jak auxiliares.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Theodorus @ 5/03/2005, 11:26) Jeśli chodzi o Italię, to rodzimi mieszkańcy odzwyczaili się od wojaczki. Nie stanowili już podstawowej bazy rekrutacyjnej dla armii jak byłot o we wczesnym cesarstwie.
Nie było tak tylko w Itali. Za Justyniana I dużą częśc armii stanowili Izauryjczycy i Gepidowie.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Theodorus @ 13/04/2005, 16:30) Znaki bojowe nadal były sacrum dla żołnierzy. Barbarzyńskiej nicości? Przecierz tak zwani "barbarzyńcy" też przywiązywali wagę do znaków bojowych.
Na wschodzie ich rolę przejeły szybko ikony.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Antoniuss @ 4/05/2008, 21:57) QUOTE(Theodorus @ 13/04/2005, 16:30) Znaki bojowe nadal były sacrum dla żołnierzy. Barbarzyńskiej nicości? Przecierz tak zwani "barbarzyńcy" też przywiązywali wagę do znaków bojowych.
Na wschodzie ich rolę przejeły szybko ikony. To chyba dopiero w V wieku
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(MikoQba @ 18/09/2005, 16:59) Do tetgo warto pamietac ze (poza bitwa pod Carrae, która jest odosobnionym przypadkiem), przez z górą trzy wieki piesze w wiekszości armie rzymskie, generalnie zwyciesko wychodziły z wojen z konnymi Partami, a puźniej Persami.
Tak się składa że to nie taki odosobniony przypadek, klęski Krassusa, Marka Antoniusza, Waleriana, Juliana Apostaty są przewagą w odniesieniu do pojedyńczych i nietrwałych zwycięstw Dioklecjana czy Trajana.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Antoniuss @ 4/05/2008, 22:08) QUOTE(MikoQba @ 18/09/2005, 16:59) Do tetgo warto pamietac ze (poza bitwa pod Carrae, która jest odosobnionym przypadkiem), przez z górą trzy wieki piesze w wiekszości armie rzymskie, generalnie zwyciesko wychodziły z wojen z konnymi Partami, a puźniej Persami. Tak się składa że to nie taki odosobniony przypadek, klęski Krassusa, Marka Antoniusza, Waleriana, Juliana Apostaty są przewagą w odniesieniu do pojedyńczych i nietrwałych zwycięstw Dioklecjana czy Trajana. Doucz się. Aż do III wieku ne rzymianie nigdy nie stracili swego terytorium. Zato na różnej długości okresy czasu zajmowali terytoria partów, persów. To rzymianie prowadzili więcej operacji na terenie przeciwnika i niszczyli stolice jego państwa.
|
|
|
|
|
|
|
|
Jesteś pewien? Utracone prowincje: Germania, Armenia, Asyria, Mezopotamia i dwie prowincje na obszarze b. Czechosłowacji założone przez Marka Aureliusza. Circa 1,5 miliona km kwadratowych jak nie lepiej.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Teufel20 @ 5/05/2008, 8:46) Jesteś pewien? Utracone prowincje: Germania, Armenia, Asyria, Mezopotamia i dwie prowincje na obszarze b. Czechosłowacji założone przez Marka Aureliusza. Circa 1,5 miliona km kwadratowych jak nie lepiej. Żadne z tych terenów nie było prowinją taką jak np Galia. Od początku do końca istnienia były to obszary nazwane prowinją lub planowane jako takie na mapie. Mezopotamia i Asyria - były podczas walk zaimowane dość szybko i tak samo szybko je opuszczano w przypadku pokoju. Nie przypominam sobie utworzenia na tych terenach kompletnej administracji i jakichkolwiek innych podstaw do zaistnienia prowincji w naszym rozumieniu. Jak przyjmiemy rozumienie tego słowa przez rzymian, to jako prowincje mamy ziemie aż do zatoki Perskiej, sporą część sahary, tereny Azerbejdżanu i inne
|
|
|
|
|
|
|
|
Nieprawda - istniała administracja? Istniały załogi? Istniał system podatkowy? 3x tak. To były prowincje, a że nie udało się ich utrzymać (ze względów militarnych, ekonomicznych bądź z wyboru cezarów) to już całkiem inna bajka. Trajan ustanowił administrację, chociażby świadczy o tym podział zdobytych terenów na Wschodzie na 3 bądź 4 prowincje (nie pamiętam tego dokładnie) i przez kilkanaście lat należały do Rzymu. Także pozostałe czynniki zostały spełnione, nawet pobudowano drogi rzymskie.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Teufel20 @ 5/05/2008, 10:20) Nieprawda - istniała administracja? Istniały załogi? Istniał system podatkowy? 3x tak. To były prowincje, a że nie udało się ich utrzymać (ze względów militarnych, ekonomicznych bądź z wyboru cezarów) to już całkiem inna bajka. Trajan ustanowił administrację, chociażby świadczy o tym podział zdobytych terenów na Wschodzie na 3 bądź 4 prowincje (nie pamiętam tego dokładnie) i przez kilkanaście lat należały do Rzymu. Także pozostałe czynniki zostały spełnione, nawet pobudowano drogi rzymskie. Zdobycze poza armenią i arabią opuszczono pod koniec panowania Trajana Jak tak liczyć w drugą stronę, to przejściowo rzymianie tracili jeszcze większą część swego terytorium Albo coś jest prowincją, w sensie częścią państwa, albo terenem czasowo okupowanym
|
|
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|