|
|
Czy kultury i cywilizacje istnieją ?, Nominalizm vs realizm socjologiczny
|
|
|
|
Spór między realizmem a nominalizmem jest - z grubsza - sporem o to, czy przedmiotem tz desygnatem danego pojęcia jest byt realny czy też jest to jedynie pojęcie pomocne ludziom w rozumowaniu i komunikowaniu się. Spór między realizmem a nominalizmem socjologicznym jest sporem o to, czy społeczeństwo realnie istnieje - czy też istnieją jedynie jednostki. Oczywiście nie chodzi o to, czy istnieje przestrzenno - czasowy byt oznaczany rzeczownikiem 'społeczeństwo', ale czy jednostki tworzące zbiorowość tworzą w reczywistości coś więcej niż jedynie zbiór indywiduów? Wbrew pozorom temat ma olbrzymie znaczenie dla historyka. Kiedy przeglądamy na przykład xix-wieczne prace poświęcone historii cywilizacji późnoantycznej (zwłaszcza prace pruskich uczonych) możemy nieraz napotkać stwierdzenia, że cywilizacja rzymska była w fazie upadku, że straciła swe żywotne siły, że jej upadek - jak śmierć starego zwierzęcia - był nieuchronny. Ale i dzisiaj w dyskursie publicznym nieraz słychać echa realizmu. W USA uzasadnia się przyileje udzielane czarnoskórym kandydatom na studia właśnie odkupieniem dziejowych win. Problem w tym, że żaden niewolnik już na studia nie pójdzie - wszyscy zmarli. Ale tu chodzi o zbiorowość - o winę zbiorowości białych względem czarnych. Więc ktoś milcząco przyjmuje, że zbiorowości istnieją i są nawet podmiotem aktów moralnych.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Spór między realizmem a nominalizmem socjologicznym jest sporem o to, czy społeczeństwo realnie istnieje - czy też istnieją jedynie jednostki. Oczywiście nie chodzi o to, czy istnieje przestrzenno - czasowy byt oznaczany rzeczownikiem 'społeczeństwo', ale czy jednostki tworzące zbiorowość tworzą w reczywistości coś więcej niż jedynie zbiór indywiduów?
Ba, można pójść jeszcze dalej w tej kwestii, bowiem prawdziwy problem zaczyna się dopiero wtedy gdy zaczynamy definiować samo "społeczeństwo". I od tego jak je zdefiniujemy, to łatwiej nam będzie określić czy sami siebie uważamy za realistów czy nominalistów. Dla średnio zorientowanego człowieka gołym okiem będzie widoczna różnica między społeczeństwem załóżmy Liechtensteinu a Rosją. W tym pierwszym przypadku więzi (gospodarcze, lokalne czy religijne), które je konstytuują mogą i zapewne są o wiele silniejsze, niż te które tworzą społeczństwo rosyjskie. Tak więc pojawia się tu tak często przez socjologów wyrażenie, "że to zależy...".
Natomiast sam kontekst słowa cywilizacja i kultura a społeczeństwo bym rozgraniczył (choć nieostro). Dlaczego? Otóż cywilizacja może obejmować wiele społeczeństw - np. średniowieczna cywilizacja łacińska obejmowała przez tak różne społeczeństwa jak polskie, niemieckie czy angielskie. Zaś np. łódzcy fabrykanci żydowskiego pochodzenia mogli być pełnoprawnymi członkami społeczeństwa XIX-wiecznego społeczeństwa Kongresówki, jednak ich kultura i obyczaje były całkowicie obce zdecydowanej większości tego społeczeństwa.
W przypadku cywilizacji rzymskiej sytuacja rzeczywiście jest prostsza, gdyż z jej upadkiem upadło też społeczeństwo, natomiast nie musi to oznaczać bezpośredniej równości metodologicznej obu pojęć.
QUOTE Ale i dzisiaj w dyskursie publicznym nieraz słychać echa realizmu. W USA uzasadnia się przyileje udzielane czarnoskórym kandydatom na studia właśnie odkupieniem dziejowych win. Problem w tym, że żaden niewolnik już na studia nie pójdzie - wszyscy zmarli. Ale tu chodzi o zbiorowość - o winę zbiorowości białych względem czarnych. Więc ktoś milcząco przyjmuje, że zbiorowości istnieją i są nawet podmiotem aktów moralnych.
Podobnie rzecz się ma z obywatelami państw, które byłe angielskimi koloniami - teraz i oni mogą swobodnie przybywać do Wielkiej Brytanii, co jest swoistym zadośćuczynieniem za lata wyzysku kolonii.
|
|
|
|
|
|
|
Radosław
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 8 |
|
Nr użytkownika: 1.289 |
|
|
|
|
|
|
Wydaje mi się, że zarówno perspektywa nominalistyczna, jak i realistyczna jest potrzebna, przy rozważaniu tego tematu. Jedne twory społeczne wydają się bardziej nominalistyczne a inne bardziej realistyczne w swoim istnieniu.
Skoro zaczynacie rozmawiać o definicji państwa, pozwolę sobie podrzucić linka do ciekawej dyskusji. http://forum.histmag.org/index.php?topic=9203.0 (traktuje ona o państwie, ale te kwestie się ze sobą wiążą).
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|