|
|
Na pole czy na dwór?
|
|
|
|
QUOTE No popatrz, a mi chodziło o Krakusa. Dlatego porównałem do Wrocławianina. A to już zależy z jakiej części Polski ów Krakus pochodzi.
QUOTE Tak, tak. Zwłaszcza Krakowiacy z Zagłębia Domyślam się że chodzi o tzw. Zagłębie Dąbrowskie. Jeżeli tak - to masz rację. Dodajmy też Krakowiaków z Wyżyny Krakowsko-Częstochowskiej i tych spod Oświęcimia i Trzebini.
QUOTE leszku. ???
QUOTE Prawidłową zachodniosłowiańską formą jest borówka To brusznica pochodzi ze wschodu. Natomiast borówka wzięła nazwę od boru - lasu iglastego, głównie sosnowego z borówką brusznicą (prawidłowa polska nazwa botaniczna) w runie.
QUOTE Nie spotkałem się, żeby ktoś w moich okolicach borówki nazywał czarnymi jagodami. Widoczne nie mieszkasz wśród Krakowiaków.
QUOTE Słyszałem za to o próbach w szkołach narzucania takiego właśnie nazewnictwa. W szkole mogłeś co najwyżej usłyszeć nazwy: borówka brusznica i borówka czernica - bo tak umówili się botanicy nazywać owe roślinki.
|
|
|
|
|
|
|
Haren
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 6 |
|
Nr użytkownika: 56.867 |
|
|
|
Grzesiek M |
|
Zawód: Uczen |
|
|
|
|
Ja jestem Krakus i zazwyczaj tłumaczyłem to sobie tak: Panowie szlachta z małopolski byli ciągle we dworach swoich. Jeśli wychodzili, to między włości - na pola chłopów. Natomiast chłopi pół życia spędzali na polu, więc gdy je opuszczali - wchodzili na dwór pana... Ciekawe
|
|
|
|
|
|
|
|
Tutaj krótki tekst na temat: http://obcyjezykpolski.interia.pl/?md=archive&id=125 A twierdzenie, że "na dworze" to rusycyzm uważam za nieprawdziwe, wszędzie na Pomorzu, Kujawach, w Wielkopolsce tak się mówi, a przecież ziemie te (w większości) były pod zaborem pruskim,nie rosyjskim.
|
|
|
|
|
|
|
|
Maly wtrecik jezykowy, skoro o jezyku mowa. Gdy opisujemy mieszkanca miasta, czynimy to z malej litery. Ja dla przykladu jestem warszawiakiem (warszawianinem), a nie Warszawiakiem. Jednoczesnie jestem Mazowszaninem.
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja zawsze wychodziłam "na dwór", ponieważ, jak to ktoś już wspomniał, na pole wychodzi rolnik I zawsze wydawało mi się to oczywiste, do momentu spotkania z rodziną, która wychodziła "na pole"
|
|
|
|
|
|
|
|
Urodziłem sie i wychowałem na Mazowszu w wolnych chwilach wychodzac na dwór Po pewnym czasie przeniosłem sie na Kaszuby a potem na Kociewie i dalej wychodzę na dwór. Wniosek: Na pole wychodzą tylko mieszkańcy Golicji i Głodomerii!
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Na pole wychodzą tylko mieszkańcy Golicji i Głodomerii! Z tej prostej przyczyny, że nie muszą zasuwać na dwór, by odrobić pańszczyznę...
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Z tej prostej przyczyny, że nie muszą zasuwać na dwór, by odrobić pańszczyznę... No tak, mieszkańcy Galicji bardziej są znani odwiedzania dworów w celu "rżnięcia piłą" ich mieszkańców...
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE No tak, mieszkańcy Galicji bardziej są znani odwiedzania dworów w celu "rżnięcia piłą" ich mieszkańców... Proszę nie generalizować!
|
|
|
|
|
|
|
|
U nas na Pomorzu mówi się "wyjść na dwór". Ale mam kuzyna w krakowskiem i tam mówią "wyjść na pole".
CO do Bralczyka, ciekawostka: Kiedyś brał udział w konkursie ortograficznym (układał dyktando) i sam zrobił błąd. Napisał " Katowiczanka" zamiast "katowiczanka". Potem wiał przed dziennikarzami ze wstydu. Od tego czasu jego autorytet językoznawcy spadł dla mnie o kilka pięter. Trzymam się Miodka.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE CO do Bralczyka, ciekawostka: Kiedyś brał udział w konkursie ortograficznym (układał dyktando) i sam zrobił błąd. Napisał " Katowiczanka" zamiast "katowiczanka". Potem wiał przed dziennikarzami ze wstydu. Od tego czasu jego autorytet językoznawcy spadł dla mnie o kilka pięter. Trzymam się Miodka.
Też o tym słyszałem, ale podobno się nie przyznał do tego
QUOTE No tak, mieszkańcy Galicji bardziej są znani odwiedzania dworów w celu "rżnięcia piłą" ich mieszkańców...
To rozstrzygnęło problem pańszczyzny.
QUOTE Ja zawsze wychodziłam "na dwór", ponieważ, jak to ktoś już wspomniał, na pole wychodzi rolnik
Ale po co wychodzisz na dwór? Dach zmieniać, strzechę Ci zerwało?
QUOTE A twierdzenie, że "na dworze" to rusycyzm uważam za nieprawdziwe, wszędzie na Pomorzu, Kujawach, w Wielkopolsce tak się mówi, a przecież ziemie te (w większości) były pod zaborem pruskim,nie rosyjskim.
Wg Miodka jest to nawyk językowy z Mazowsza, rozplenił się wraz z telewizją, prasą, powszechnym nauczaniem. Podobnie jest w rosyjskim przecież. A mi chodzi o to jak mówiono przed rozbiorami. Język literacki w średniowieczu i renesansie powstawał głównie na bazie dialektu małopolskiego, w końcu tu istniał dwór, uniwersytet itd. wic siłą rzeczy poprawne byłoby "na pole".
QUOTE Widoczne nie mieszkasz wśród Krakowiaków.
Zagłębie to nie Kraków
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(carantuhill @ 20/06/2009, 12:49) To rozstrzygnęło problem pańszczyzny.
A wywołanie głodu na Ukrainie w latach 30-tych rozstrzygnęło problem kułactwa, tak?
|
|
|
|
|
|
|
|
Bardzo ciekawy temat! Ale tu muszę zacytować fragment słownika poprawnej polszczyzny (D.Podlawka, M.Świątek-Brzezińska):
pole - rzecz. n., D.lp. pola, C.MS.lp polu, M.B.lm. pola, D.lm. pól; 1. 'obszar ziemi uprawnej', np. Do wieczora pracowaliśmy na polu kapusty; 2. 'obszar, teren zagospodarowany w jakiś sposób', np. Niedaleko stąd powstaje pole golfowe; 3. 'dziedzina, zakres', np. Na polu zawodowym osiąga same sukcesy. Uwaga: w tym znacz. wyraz zadużywany w stylu oficjalnym i dziennikarskim, zamiast: pole, lepiej: dziedzina; 4. reg. małop. 'podwórze', np. Dzieci bawiły się na polu
Z tego wynika, że jest to jak najbardziej poprawny wyraz, a że jestem z Małopolski (Przemyśl) to dlatego sam tak mówię.
|
|
|
|
|
|
|
|
Mówienie "wyjść na dwór" rusycyzmem być nie może, bo w rosyjskim "na dwór" się nie wychodzi.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(emigrant @ 20/06/2009, 11:57) QUOTE(carantuhill @ 20/06/2009, 12:49) To rozstrzygnęło problem pańszczyzny.
A wywołanie głodu na Ukrainie w latach 30-tych rozstrzygnęło problem kułactwa, tak?
Jest temat o rabacji, zapraszam do lektury
QUOTE Z tego wynika, że jest to jak najbardziej poprawny wyraz, a że jestem z Małopolski (Przemyśl) to dlatego sam tak mówię.
Jak najbardziej jest to poprawne Pytanie, czy forma "na dwór" jest poprawna.
QUOTE Mówienie "wyjść na dwór" rusycyzmem być nie może, bo w rosyjskim "na dwór" się nie wychodzi.
Ale jest forma "na dworje"?
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|