Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Polskie Wojska Szybkie We Wrzesniu 1939.
     
Klemens Rudnicki
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 28
Nr użytkownika: 97.873

 
 
post 8/09/2015, 13:45 Quote Post

Czy Polske stac bylo na sformowanie chocby jednej dywizji pancernej na kampanie wrzesniowa?
Jesli tak to czy nie wiazalo by sie to z rezygnacja z kilku brygad kawalerii?
A moze nalezalo przeznaczyc dodatkowe srodki na wzmocnienie juz istniejacych BK wieksza liczba dzial p-panc i p-lot?
 
User is offline  PMMini Profile Post #1

     
konto usunięte 051218
 

Unregistered

 
 
post 8/09/2015, 14:23 Quote Post

QUOTE(Klemens Rudnicki @ 8/09/2015, 14:45)
Czy Polske stac bylo na sformowanie chocby jednej dywizji pancernej na kampanie wrzesniowa

Nie - stać nie było. Nawet jak by zebrać do kupy wszystkie posiadane czołgi lekkie (ok. 250 szt. różnych rodzajów i wartości bojowej), to i tak wiele brakowało do niemieckiego etatu (312 szt.). Oczywiście - można się było jeszcze posiłkować starymi FT-17 lub tankietkami, ale istnienie takiej formacji nie miało by najmniejszego sensu. Problemem było by dowodzenie, zgranie poszczególnych oddziałów, łączność, o logistyce nie wspominając.
QUOTE(Klemens Rudnicki @ 8/09/2015, 14:45)
Jesli tak to czy nie wiazalo by sie to z rezygnacja z kilku brygad kawalerii?

Niestety - tak to nie działało. A dyony pancerne przydzielono brygadom kawalerii.
QUOTE(Klemens Rudnicki @ 8/09/2015, 14:45)
A moze nalezalo przeznaczyc dodatkowe srodki na wzmocnienie juz istniejacych BK wieksza liczba dzial p-panc i p-lot?

Wtedy każdy rodzaj broni wymagał dodatkowych środków. Co do wzmocnienia (nasycenia) BK środkami ppanc. i plot. takie kroki przecież poczyniono - sformowano dwie brygady pancerno - motorowe.

Ten post był edytowany przez ciekawy: 8/09/2015, 14:24
 
Post #2

     
Klemens Rudnicki
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 28
Nr użytkownika: 97.873

 
 
post 8/09/2015, 14:29 Quote Post

QUOTE(ciekawy @ 8/09/2015, 15:23)
QUOTE(Klemens Rudnicki @ 8/09/2015, 14:45)
Czy Polske stac bylo na sformowanie chocby jednej dywizji pancernej na kampanie wrzesniowa

Nie - stać nie było. Nawet jak by zebrać do kupy wszystkie posiadane czołgi lekkie (ok. 250 szt. różnych rodzajów i wartości bojowej), to i tak wiele brakowało do niemieckiego etatu (312 szt.). Oczywiście - można się było jeszcze posiłkować starymi FT-17 lub tankietkami, ale istnienie takiej formacji nie miało by najmniejszego sensu. Problemem było by dowodzenie, zgranie poszczególnych oddziałów, łączność, o logistyce nie wspominając.
QUOTE(Klemens Rudnicki @ 8/09/2015, 14:45)
Jesli tak to czy nie wiazalo by sie to z rezygnacja z kilku brygad kawalerii?

Niestety - tak to nie działało. A dyony pancerne przydzielono brygadom kawalerii.
QUOTE(Klemens Rudnicki @ 8/09/2015, 14:45)
A moze nalezalo przeznaczyc dodatkowe srodki na wzmocnienie juz istniejacych BK wieksza liczba dzial p-panc i p-lot?

Wtedy każdy rodzaj broni wymagał dodatkowych środków. Co do wzmocnienia (nasycenia) BK środkami ppanc. i plot. takie kroki przecież poczyniono - sformowano dwie brygady pancerno - motorowe.
*



Mozna tez byloz rezygnowac w ogole z przydzielania sprzetu pancernego poszczegolnym armiom i skupic sie na wzmacnianiu BK
 
User is offline  PMMini Profile Post #3

     
konto_usuniete_28.02.16
 

Unregistered

 
 
post 8/09/2015, 15:48 Quote Post

QUOTE
Nie - stać nie było. Nawet jak by zebrać do kupy wszystkie posiadane czołgi lekkie (ok. 250 szt. różnych rodzajów i wartości bojowej), to i tak wiele brakowało do niemieckiego etatu (312 szt.). Oczywiście - można się było jeszcze posiłkować starymi FT-17 lub tankietkami, ale istnienie takiej formacji nie miało by najmniejszego sensu. Problemem było by dowodzenie, zgranie poszczególnych oddziałów, łączność, o logistyce nie wspominając.

Nie było tak źle ....
Wszak istniała Warszawska Brygada Pancerno-Motorowa, a w planach była druga podobna jednostka .
Oczywista to nie Dywizja Pancerna, to zaledwie zaczyn takowej, ale był.
 
Post #4

     
konto usunięte 051218
 

Unregistered

 
 
post 8/09/2015, 17:08 Quote Post

QUOTE(Klemens Rudnicki @ 8/09/2015, 15:29)
Mozna tez byloz rezygnowac w ogole z przydzielania sprzetu pancernego poszczegolnym armiom i skupic sie na wzmacnianiu BK
*


Nie można z wielu przyczyn. Od 1937 roku "testowano" możliwości jednej formacji pancerno - motorowej, a opinie o jej przydatności (lub nie) były różne. Koszty wystawienia takiej formacji były bardzo duże, a potrzeby artylerii, lotnictwa, łączności czy opl były jeszcze większe. Były tez spory na najwyższych szczeblach (MSWoj. - SG) co do struktury służb i sprzętu w takiej formacji. Generalnie rzecz ujmując - II RP była za biednym państwem, by móc sobie pozwolić wystawić liczne formacje pancerno - motorowe i pancerne.

lancaster:
QUOTE
Nie było tak źle ....
Wszak istniała Warszawska Brygada Pancerno-Motorowa, a w planach była druga podobna jednostka .
Oczywista to nie Dywizja Pancerna, to zaledwie zaczyn takowej, ale był.

Oczywiście istniała od 1937, ale była to 10BK, a nie WBP-M wink.gif Ta ostatnia została naprędce formowana w lecie 1939 r., i nawet na koniec sierpnia nie osiągnęła jeszcze pełnej gotowości bojowej.
 
Post #5

     
Duncan1306
 

Milutki tygrysek lewakożerca
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.640
Nr użytkownika: 97.206

Wlodzimierz Sodula
Zawód: amator historii
 
 
post 8/09/2015, 17:15 Quote Post

Samo zebranie wszystkich czołgów niczego by nie rozwiązało. Brakowało zaplecza logistycznego, nie starczyłoby czasu na przeszkolenie i uzupełnienie niezbędnymi oddziałami dodatkowymi -rozpoznanie, piechota zmotoryzowana, artyleria, zaplecze techniczne i logistyczne. Ponadto należałoby jeszcze mieć czas na zgranie pododdziałów i całej formacji. Nie mówiąc o kosztach zorganizowania i utrzymania.

 
User is offline  PMMini Profile Post #6

     
Adamson89
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 83
Nr użytkownika: 97.748

Stopień akademicki: KLON BANITY
 
 
post 8/09/2015, 17:22 Quote Post

QUOTE(Duncan1306 @ 8/09/2015, 18:15)
Samo zebranie wszystkich czołgów niczego by nie rozwiązało. Brakowało zaplecza logistycznego, nie starczyłoby czasu na przeszkolenie i uzupełnienie niezbędnymi oddziałami dodatkowymi -rozpoznanie, piechota zmotoryzowana, artyleria, zaplecze techniczne i logistyczne. Ponadto należałoby jeszcze mieć czas na zgranie pododdziałów i całej formacji. Nie mówiąc o kosztach zorganizowania i utrzymania.
*



No i pytanie co by taka dywizja zdzialala w 1939 ?
Niemcy panuja w powietrzu a drogi zapchane.
Ja wolalbym te srodki wykorzystac w celu zwiekszenia mobilnosci poszczegolnych dywizji piechoty.
 
User is offline  PMMini Profile Post #7

     
konto usunięte 051218
 

Unregistered

 
 
post 8/09/2015, 19:41 Quote Post

Zamiast ocierać się o historię alternatywną ("Co by było, gdyby ...", i "ja to bym zrobił to i to ...") proponuję sięgnąć po:

Jerzy Majka, BRYGADA MOTOROWA PŁK. MACZKA, LIBRA, Rzeszów 2004;
Wacław Zalewski, W Warszawskiej Brygadzie Pancerno - Motorowej 1939, MON, Warszawa 1988.
 
Post #8

 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej