|
|
Barbara Radziwiłłówna, proszę o polemikę
|
|
|
|
Hej. Wie ktoś coś o tej niewiaście?
Barbara Radziwiłłówna (1520-1551), druga żona Zygmunta Augusta potrafiła oczarować męża , ale nie wyzyskiwała swego wpływu. Mówiono nawet, że ozięble przyczynia się za proszącymi. Zajmowała się niemal wyłącznie sprawami rodziny, łagodziła niesnaski i czuwała nad tym, aby Radziwiłłowie nie sprzymierzali się z przeciwnikami małżeństwa, na co król był bardzo wrażliwy. Barbara Radziwiłłówna wyjednywała Radziwiłłom niejedną łaskę i okazywała przy tym dużo taktu miarkując ich wygórowane zadania. Prowadziła nawet podwójną korespondencję, oficjalną i poufną, by listy w tajnych jej sprawach nie wpadły w ręce króla.
Zapraszam do dyskusji.
|
|
|
|
|
|
|
|
Tylko że nie podałeś jasno jakiegoś tematu nad którym możnaby podyskutować! Na przykład - "czy Radziwiłłówna była wstrętnym babsztylem czy wręcz przeciwnie - odpowiedź uzasadnij". Przytoczyłeś tylko garść faktów z jej życia - a z faktami się nie dyskutuje. Po za tym przypomniał mi się film ze Smosarską.No i sobie pomyślałam że w takim Hollywood to by z dziesięć wersji nakręcili od tamtego czasu, w tym 3/4 z happy endem, na Broadwayu powstałby na ten temat musical, bo przecież wielka miłość zawsze się dobrze sprzedaje. A u nas...?? Pozdrawiam
|
|
|
|
|
|
|
|
Barbara była osobą wyniosłą i egoistyczną, co może tłumaczyć dlaczego dbała tylko o interesy swoje i swojego rodu. W sprawy publiczne się raczej nie wtrącała, a jej największym zmartywieniem były pogłoski o rzekomym zdradzaniu jej przez Zygmunta. A Zygmunt- chyba nie od początku chciał się z nią żenić, ale ponaglany przez Barbarę i Mikołajów- może postanowił przeforsować ten ożenek by wzmocnić swą pozycję w państwie- usamodzielnić się od szlachty i swej zaborczej matki?
|
|
|
|
|
|
|
|
Mam tylko tyle do powiedzenia, ze Barbara była podobno panią lekkich obyczajów przed małżeństwem z Zygmuntem II.
|
|
|
|
|
|
|
vivincia
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 36 |
|
Nr użytkownika: 9.294 |
|
|
|
Ewa |
|
Zawód: licealistka |
|
|
|
|
No, może panią lekkich obyczjaów to nie, ale życia sobie trochę poużywała.... Moim zdaniem była po prostu ładną, lubiącą życie i seks kobietą, której imponowało zainteresowanie króla. A może go kochała... W każdym razie potrafiła okręcić sobie Aygusta wokół palca, a obrotna rodzinka postanowiła to wykorzystać do umocnienia pozycji Radziwiłłów. Król zgodził się na ślub (swoją drogą patriotyzmu tym wielkiego nie okazał...), hajtnął ze śliczną Litwinką, a potem miał masę problemów. Barbara łatwego życia też nie miała, bracia ją wykorzystywali, otoczenie króla nienawidziło, Bona...wiadomo... No i wreszcie choroba...
|
|
|
|
|
|
|
|
Z tego co wiem, prowadziła się dosyć swobodnie, bo taka też była tendencja w części państw europejskich. Jedynie w Polsce takie obyczaje raziły szlachtę. Barbara po śmierci pierwszego męża miała ponoć trzydziestu paru kochanków...
|
|
|
|
|
|
|
|
Jeśli chodzi o to czy lubiła seks to mogła sobie pozwalać, bo z tego co wiem była bezpłodna, więc nie groziła jej niepotrzebna ciąża( dlatego nie otrzymał Zygmunt II August potomka). Co do jej relacji z samym królem, to nie uważam, że udawała miłość i kochała fałszywie Zygmunta, pod naciskiem braci, którzy przez to chcieli zyskać wysokie urzędy . Uważam, że to była raczej szczera miłość, a bracia i tak nie skorzystali bo Barbara szybko umarła i wszystkie plany braci spaliły na panewce. Mikołajowie "Rudy" i "Czarny" mieli tak ambitne plany jak na przykład zerwanie Unii z Polską i stworzenie z Litwy samodzielnego państwa.
|
|
|
|
|
|
|
Innocenty
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 20 |
|
Nr użytkownika: 6.264 |
|
|
|
Zawód: uczeñ |
|
|
|
|
QUOTE(Ciunek @ 30/10/2005, 16:34) Jeśli chodzi o to czy lubiła seks to mogła sobie pozwalać, bo z tego co wiem była bezpłodna, więc nie groziła jej niepotrzebna ciąża( dlatego nie otrzymał Zygmunt II August potomka). Nie wolno się z tym zdaniem zgodzić. To nie Barbara była bezpłodna ale nasz król Zygmunt August. Zygmunt August już od młodych lat cierpiał na choroby weneryczne, spowodowane częstymi igraszkami z paniami dworu (które podrzucała mu Królowa Bona). Niestety Król stracił płodność już na długi czas przed ożenkiem z Barbarą. Co do miłości króla i Barbary to owszem, miłość na pewno była szczera, a małżeństwo... troszkę z przymusu. Początkowo król spotykał się z Barbarą bardzo często (raz na miesiąc czasem co dwa), Jak na tamte czasy i odległość to było często. Spotykali się oni w różnych gospodach na noclegi , podczas któregoś spotkania , do pokoju wtargnęli bracia Barbary i wyciągnęli króla z pokoju, oczywiście "przypadkiem" pokój niżej wynajmował ksiądz, a to że August był królem, ugodowym do ożenił się z Barbarą. Z czego bardzo niezadowolona była królowa bona, która nakazała pisać broszury. o Barbarze. (stąd prawdopodobnie wzięło się słowo Kur.a) Barbara umarła po 3 latach na raka macicy.
Co do życia Barbary przed ślubem, to niestety Barbara nie była urodziwą kobietą, była w podeszłym wieku i raz owdowiała, a jednak król w niej się zakochał (widocznie takie lubił).
|
|
|
|
|
|
|
|
Serce nie sługa a poza tym de gustibus... Vivincia: Król zgodził się na ślub (swoją drogą patriotyzmu tym wielkiego nie okazał...), hajtnął ze śliczną Litwinką, a potem miał masę problemów.
No to przynajmniej wiemy że zdania co do jej urody są podzielone Natomiast nie mogę jakos zgodzić sie z opinia o braku patriotyzmu.Trzeba pamietac, ze był on rozumiany zupełnie inaczej niż wtedy, a po za tym - Jagiellonowie byli dynastią litewską. Jakby na to nie patrzeć.
|
|
|
|
|
|
|
|
Może Zygmunt August był bezpłodny, ale Barbara Radziwiłłówna chyba również. Nie miała wcześniej dzieci ze Stanisławem Gasztołdem, wojewodą nowogrodzkim, którego wcześniej poślubiła w 1537 roku i żyła z nim, aż do jego śmierci w 1541 roku. Nie wiem na co chorowała, ale zmarła prawdopodobnie na raka macicy, czyli też na choroby układu rozrodczego. Patrząc na to, również mogła mieć zaburzenia płodności albo coś w tym stylu ( nie znam się na tym).
|
|
|
|
|
|
|
|
Niektórzy, za śmierć królowej, obwiniają stosowane ówcześnie metody leczenia bezpłodności, z wcieraniem rtęci w narządy rodne na czele Wiadomo o istnieniu na ciele Barbary otwartych ran, które powstają np. w ostatnim stadium raka.
|
|
|
|
|
|
|
ollkaaa
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 2 |
|
Nr użytkownika: 10.755 |
|
|
|
aleksandra |
|
Zawód: uczen |
|
|
|
|
Barbara była bardzo piękną kobietą i wcale nie była w średnim wieku kiedy poslubiła Zygmunta Augusta bo miala ok 25 lat. Nie wiem czy miłość Barbary była szczera, ale napewno Zugmunt August kochał ją bez pamięci. Dla ukochanej król sprowadzał egzotyczne zwierzęta; oswojone niedzwiedzie, wielbłądy, żywego lwa,oraz nie mała atrakcją były łabędzie sprowadzone specjalnie dla Barbary. Król równiez zasypywał swoją wybrankę klejnotami, wśród których były słynne perły, wykupione póżniej przez Elżbetę, królową Anglii. Nawet w czasie choroby BArbary król osobiście ją pielęgnował, pomimo ohydnego odoru bijącego z ciała jeszcze żywej królowej ( jej ciało powoli gniło, co sprawiło iż Barbara umierała w strasznych męczarniach) Jeszcze jednym dowodem na wielkom miłość króla do Barbary był fakt iż po jej smierci król przechowywał jej szaty i biżuterię jak relikwie i do końca do swoich dni Zugmunt nosił czarny, żałobny strój.
|
|
|
|
|
|
|
ollkaaa
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 2 |
|
Nr użytkownika: 10.755 |
|
|
|
aleksandra |
|
Zawód: uczen |
|
|
|
|
Wielką*
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(ollkaaa @ 5/11/2005, 15:21) Jeszcze jednym dowodem na wielkom miłość króla do Barbary był fakt iż po jej smierci król przechowywał jej szaty i biżuterię jak relikwie i do końca do swoich dni Zugmunt nosił czarny, żałobny strój. Po za tym po jej śmierci popadł w depresję, graniczącą z obłędem. Potrafił godzinami przekładać w dłoniach owe klejnoty, a zapomnienia szukał w ramionach różnych kochanek.Stał się też polem do działania różnych hohsztaplerów, jak ci dwaj, którzy mieli wywołac jej ducha (nie pamietam juz kulisów tej historii).
|
|
|
|
|
|
|
|
No 25 lat dla kobiety w owych czasach to już było sporo , a co do rozwiązłości to nie zupełnie tak było, Litwini mieli trochę inne zapatrywania na te sprawy (mniej purytańskie niż katolicka Korona). A fama o złym prowadzeniu się Barbary to raczej sprawa Bony i jej koterii, która w ten sposób probowała oczernić wybrankę syna.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|