Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
9 Strony « < 5 6 7 8 9 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Niepodległy Śląsk w latach 1178-1348
     
force
 

Preacher
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.809
Nr użytkownika: 99.758

Jacek Sebastian G
Stopień akademicki: Szkólka niedzielna
 
 
post 26/02/2018, 12:59 Quote Post

QUOTE(Domen @ 25/02/2018, 3:01)
Częściowo też woj. wielkopolskie (okolice miejscowości Rawicz, Krobia, Chwalim, Stare Kramsko, Nowe Kramsko, Bralin, Rychtal, itd.).

Do tego dochodzą potomkowie Braci Czeskich, być może część z nich pochodziła z czeskich obszarów Śląska?:

http://hgisb.kul.lublin.pl/azm/pmapper-4.2...ory&language=en

user posted image
*


confused1.gif O czym ma ta mapka świadczyć? Ja pisałem o zwartych grupach osadnictwa śląskiego współcześnie( w Polsce), te zaś ograniczają się do dwu województw śląskich na terenie historycznego Górnego Sląska, ościennych powiatów Małopolskich,oraz niewielkich enklaw zwiazanych z wydobyciem kopalin, i miedzi na Dolnym Śląsku( Stare Zagłębie Miedziowe(w okolicach Bolesławca i Złotoryi),i KGHM),gdzie osiadały duże grupy Ślązaków w latach 50/70 ubiegłego wieku, jako specjaliści górnictwa.
Tu nie chodzi o genetykę, czy wywodzenie przodków z średniowiecza, a świadomość regionalną , kulturę, czy znajomość języka regionalnego.
 
User is offline  PMMini Profile Post #91

     
Piegziu
 

Tajny Agent Piegziu
**********
Grupa: Supermoderator
Postów: 9.322
Nr użytkownika: 48.576

M.A.P.
Stopień akademicki: dr
 
 
post 26/02/2018, 13:21 Quote Post

Kiedy w takim razie powstanie świadomość regionalna na Dolnym Śląsku? Za 5, 10, 100, a może nawet 500 lat? wink.gif

W obecnych czasach, pełnych wszelkiego rodzaju migracji wewnętrznych stałych lub czasowych, kryteria "lokalności" chyba powinny ulec zmianie.

 
User is offline  PMMini Profile Post #92

     
force
 

Preacher
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.809
Nr użytkownika: 99.758

Jacek Sebastian G
Stopień akademicki: Szkólka niedzielna
 
 
post 26/02/2018, 13:29 Quote Post

QUOTE
Kiedy w takim razie powstanie świadomość regionalna na Dolnym Śląsku? Za 5, 10, 100, a może nawet 500 lat? wink.gif

W obecnych czasach, pełnych wszelkiego rodzaju migracji wewnętrznych stałych lub czasowych, kryteria "lokalności" chyba powinny ulec zmianie.

Kiedy nie wiem, fajnie ze mieszkańcy DS takowe ambicje posiadają, przynajmniej cześć nowej generacji, tylko, tylko nazwa ...Ślązacy jest już zarezerwowana, na wszelkie historyczne copyright, i stanowi podstawę świadomości regionalnej Polaków, na terenie Górnego Śląska. wink.gif

 
User is offline  PMMini Profile Post #93

     
Domen
 

X ranga
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 9.437
Nr użytkownika: 14.456

Tomenable
 
 
post 26/02/2018, 14:22 Quote Post

QUOTE(force @ 26/02/2018, 12:59)
czy znajomość języka regionalnego.


Znajomość czegoś co zdaniem prof. Marka nie istnieje?: confused1.gif

http://www.ngopole.pl/wp-content/uploads/2...ntoni_MAREK.pdf

http://niepoprawni.pl/blog/1783/o-slasku-i...rwszy-rektor-uo

Cytat:

"(...) droga do powstania języka literackiego prowadzi przez tzw. narzecze (to mowa charakterystyczna, mająca wspólne cechy na wielkim obszarze). Wytworzyło się narzecze małopolskie, narzecze wielkopolskie, jednak nie wytworzyło się narzecze śląskie. Niektórzy uważają, że mamy 13, inni że 16 gwar śląskich, i tak np. w rybnickim i katowickim ludzie 'godają', na Opolszczyźnie ludzie 'rządzą', w raciborskim 'prawią'. Uważam, że tworzenie języka śląskiego jest zamachem na gwary, które się ostały. Powiedzmy sobie szczerze, to nie język literacki przeciwstawił się germanizacji, tylko te gwary lokalne i byłoby wielką niegodziwością je likwidować."

Chyba, że masz na myśli germańskojęzyczną ludność Ślaska? confused1.gif

=======

Tak w ogóle to zapraszam Kolegów Force i Mścisław100 jako śląskich autochtonów do udziału w projekcie:

https://www.eupedia.com/genetics/projekt_dn...ów_polski.shtml

https://www.eupedia.com/genetics/regionales...ekt_polen.shtml

Ten post był edytowany przez Domen: 26/02/2018, 14:24
 
User is offline  PMMini Profile Post #94

     
Domen
 

X ranga
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 9.437
Nr użytkownika: 14.456

Tomenable
 
 
post 26/02/2018, 14:32 Quote Post

QUOTE(force @ 26/02/2018, 12:59)
O czym ma ta mapka świadczyć?


O zwartych grupach osadnictwa śląskiego w przygranicznych powiatach Wielkopolski.

QUOTE(force @ 26/02/2018, 12:59)
Ja pisałem o zwartych grupach osadnictwa śląskiego współcześnie (w Polsce), te zaś ograniczają się do dwu województw śląskich na terenie historycznego Górnego Sląska, ościennych powiatów Małopolskich, oraz niewielkich enklaw zwiazanych z wydobyciem kopalin, i miedzi na Dolnym Śląsku


No właśnie w tym rzecz, że to nieprawda. Zachodnie i południowe rubieże województwa wielkopolskiego również posiadają zwarte osadnictwo śląskie. Grupy etnograficzne takie jak Chwalimiacy i Hazacy to są Ślązacy, mimo iż zamieszkują śląskie pogranicze Wielkopolski.

Sorry ale Górny Śląsk i Małopolska nie mają monopolu na Ślązaków.

Ten post był edytowany przez Domen: 26/02/2018, 14:50
 
User is offline  PMMini Profile Post #95

     
Piegziu
 

Tajny Agent Piegziu
**********
Grupa: Supermoderator
Postów: 9.322
Nr użytkownika: 48.576

M.A.P.
Stopień akademicki: dr
 
 
post 26/02/2018, 14:33 Quote Post

QUOTE(force @ 26/02/2018, 13:29)
Kiedy nie wiem, fajnie ze mieszkańcy DS takowe ambicje posiadają, przynajmniej cześć nowej generacji, tylko, tylko nazwa ...Ślązacy jest już zarezerwowana, na wszelkie historyczne copyright, i stanowi podstawę świadomości regionalnej Polaków, na terenie Górnego Śląska. wink.gif
*


Ja bynajmniej nie zamierzam nazywać się Ślązakiem, ani nie aspiruję do tego, aby się nim stać. smile.gif

Problem polega gdzie indziej. Czemu odmawia się Dolnoślązakom prawa do tworzenia własnej przestrzeni kulturalnej? Jakież to prawa lub zwyczaje definiują pojęcie regionalizmu historycznego? Z całym szacunkiem do Ślązaków, ale Górny Śląsk i Opolszczyzna to współcześnie w obszary posiadające znaczną część ludności napływowej, nie mającej nic wspólnego z kulturą śląską, lecz w niej obcującej.

Owszem - na Dolnym Śląsku doszło do całkowitej wymiany ludności, ale historii regionu nie da się tak po prostu wymazać. Pozostają świadectwa w postaci architektury, warunków geograficznych, świadomości przeszłości, do której należy się odwoływać, ale budować też przyszłość. Nie ukrywam, że bardziej czuję związki ze swoim regionem niż całą Polską, co już stanowi dla mnie wskazówkę, że regionalizm jako taki po prawie 75 latach od zmiany granic obiektywnie istnieje.

Ja stoję na stanowisku, że nie ma co się tak zacietrzewiać na poglądy, a tym bardziej świadomość innych. Nie rozumiem negowania "śląskości" przez Warszawę, tak samo nie zrozumiem negowania "dolnośląskości" przez Ślązaków. Tym bardziej, że przyjechałby do Katowic Bretończyk, Mieszkaniec Guernsey/Jersey lub Lapończyk i popatrzył z politowaniem na te wszelkie oznaki wyższości. Może faktycznie macie swój język, stroje ludowe, zwyczaje, ale ciągłość historyczna jest co najmniej podważalna...

Ten post był edytowany przez Piegziu: 26/02/2018, 14:39
 
User is offline  PMMini Profile Post #96

     
Domen
 

X ranga
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 9.437
Nr użytkownika: 14.456

Tomenable
 
 
post 26/02/2018, 14:38 Quote Post

Piegziu,

Sądzę, że właściwie każdy region Polski posiada dziś znaczny odsetek ludności z innych regionów, wliczając w to także ludność z dawnych Kresów Wschodnich. Przykładowo w woj. mazowieckim Kresowiacy stanowią 10%, a dolicz do tego jeszcze wszystkich innych Nie-Mazowszan:

http://www.historycy.org/index.php?showtopic=153392

Ten post był edytowany przez Domen: 26/02/2018, 14:39
 
User is offline  PMMini Profile Post #97

     
force
 

Preacher
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.809
Nr użytkownika: 99.758

Jacek Sebastian G
Stopień akademicki: Szkólka niedzielna
 
 
post 26/02/2018, 14:39 Quote Post

QUOTE
Znajomość czegoś co zdaniem prof. Marka nie istnieje?

Nie posiadam tytułu profesora jak Pan Marek, a językiem śląskim niegdyś mówiłem płynnie( nie używam, wiec coraz więcej zapominam), co więcej moi koledzy z piaskownicy takoż rolleyes.gif.
Język śląski, jest powszechnie używany na terenie GS, to jezyk żywy, ma z 16 dialektów, praktycznie co powiat to inny dialekt, dziadek z Altreichu, godal inaczej niż starzykowie, z co byli cesorzokami z okolic Wisły. Co więcej nasz śląski jezyk regionalny,to żywy dowód na polskość tej pięknej Ziemi, wywodzi się bezpośrednio z średniowiecznej polszczyzny, i podejrzewam ze to my Ślązacy godomy w dobrej polszczyźnie, a literacki"polski" to jakiś sztuczny zglajszachtowany żargon, porozbiorowy(żarcik).
QUOTE
Tak w ogóle to zapraszam Kolegów Force i Mścisław100 jako śląskich autochtonów do udziału w projekcie:

Mam( miałem) Babcie z Kresów, Ślązakiem jestem w 3/4 z pochodzenia, 100% z uczucia.
QUOTE
Czemu odmawia się Dolnoślązakom prawa do tworzenia własnej przestrzeni kulturalnej? Jakież to prawa lub zwyczaje definiują pojęcie regionalizmu historycznego? Z całym szacunkiem do Ślązaków, ale Górny Śląsk i Opolszczyzna to współcześnie w obszary posiadające znaczną część ludności napływowej, nie mającej nic wspólnego z kulturą śląską, lecz w niej obcującej.

Niczego nie odmawiam, szczerze wasze aspiracje popieram, co do napływowej ludności, to się ja piknie asymiluje w duchu śląskim, to nie obcy, to Polacy z innych Dzielnic.

Ten post był edytowany przez force: 26/02/2018, 14:42
 
User is offline  PMMini Profile Post #98

     
Piegziu
 

Tajny Agent Piegziu
**********
Grupa: Supermoderator
Postów: 9.322
Nr użytkownika: 48.576

M.A.P.
Stopień akademicki: dr
 
 
post 26/02/2018, 14:46 Quote Post

QUOTE(Domen @ 26/02/2018, 14:38)
Piegziu,

Sądzę, że właściwie każdy region Polski posiada dziś znaczny odsetek ludności z innych regionów, wliczając w to także ludność z dawnych Kresów Wschodnich. Przykładowo w woj. mazowieckim Kresowiacy stanowią 10%, a dolicz do tego jeszcze wszystkich innych Nie-Mazowszan:

http://www.historycy.org/index.php?showtopic=153392
*


Wiem, dlatego sygnalizuję, że większość terytorium współczesnej Polski to mieszkanka kulturowa. Gdyby patrzeć na to podręcznikowo, poza bezspornymi Kaszubami (sorry Ślązacy) regionalizmy u nas istnieją głównie z nazwy i ludzie przypominają sobie o nich wtedy, kiedy jest to dla nich wygodne. Ja nie odmawiam nikomu prawa do odrębności, ale są wystarczy popatrzeć na rozwój historyczny polskich ziem.

Naprawdę mało u nas "prowincji" bez większych perturbacji demograficznych przez około 300 lat (jak nie więcej).

Ponieważ historia nie kończy się na 1945 roku i przesiedlaniach, uważam że Polska wymaga zastosowania innych kryteriów regionalizmów. W obecnych warunkach społecznych wystarczą dwa, czasami nawet jedno pokolenie, aby stworzyć świadomość regionalną i poczucie przynależności do tej pośredniej grupy. Nie jest potrzebny do tego odrębny język, strój ludowy, ani potrawy. Wystarczy świadomość przywiązania do swojego miejsca i troski o jej przyszłość. Reszta przychodzi automatycznie z czasem. smile.gif

Ten post był edytowany przez Piegziu: 26/02/2018, 14:53
 
User is offline  PMMini Profile Post #99

     
Domen
 

X ranga
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 9.437
Nr użytkownika: 14.456

Tomenable
 
 
post 26/02/2018, 15:00 Quote Post

Ja szczerze mówiąc nie mam nic przeciwko regionalizmom. Moim zdaniem to wzbogaca kulturę kraju, a nie stwarza jakieś podziały. Klimat sprzyjający powstaniu podziałów jest wtedy, gdy w pewnych regionach tożsamość regionalna jest z jakichś powodów silniejsza niż w innych regionach (np. Katalonia). To właśnie obserwujemy ostatnio w przypadku Górnego Śląska. Dlatego jestem za tym by wzmacniać tożsamość regionalną w innych częściach kraju i w kolejnym spisie ludności na pewno zadeklaruję "narodowość" wielkopolską (jako drugą oprócz polskiej), zachęcam wszystkich do podobnych deklaracji.

Szczerze mówiąc strasznie mnie ciekawi jak wielu mamy Wielkopolan, Małopolan, Mazowszan, Kresowiaków, itd. Byłoby to o wiele łatwiejsze do ustalenia, gdyby każdy posiadający wszystkich lub większość przodków z danej prowincji, oprócz narodowości polskiej zadeklarował też tożsamość regionalną.

Wiadomo, że nawet w przypadku Ślązaków i Kaszubów tylko pewna część z nich deklaruje tożsamość śląską i kaszubską. Przykładowo liczbę Kaszubów szacuje się na ponad pół miliona (wg. danych z 2005 roku), a w spisie z 2011 roku jedynie połowa z tej liczby zadeklarowała tożsamość kaszubską:

https://en.wikipedia.org/wiki/Kashubians#Population

Zgadzam się z twierdzeniem Piegzia na temat perturbacji demograficznych, ale mimo to można znaleźć nadal wiele osób posiadających wszystkich znanych im przodków z tego samego regionu. Choć wiadomo, że znajomość drzewa rodziny sięga zazwyczaj tylko do kilku pokoleń i paruset lat wstecz.

Ale nawet jeśli ktoś jest "mieszańcem" to przecież nie obliguje go to do całkowitego odrzucenia tożsamości regionalnej, może identyfikować się z kilkoma regionami, albo z regionem do którego jest mu najbliżej, czy też z tzw. "małą ojczyzną", tj. miejscem gdzie się urodził, wychował, itp.

========================

Nie mam też nic przeciwko deklaracjom "dolnośląskim", jeśli ktoś się rzeczywiście identyfikuje jako Dolnoślązak czy Ślązak z Dolnego Śląska.

Ten post był edytowany przez Domen: 26/02/2018, 15:13
 
User is offline  PMMini Profile Post #100

     
Domen
 

X ranga
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 9.437
Nr użytkownika: 14.456

Tomenable
 
 
post 26/02/2018, 15:31 Quote Post

QUOTE(force @ 26/02/2018, 14:39)
Nie posiadam tytułu profesora jak Pan Marek, a językiem śląskim niegdyś mówiłem płynnie (nie używam, wiec coraz więcej zapominam), co więcej moi koledzy z piaskownicy takoż rolleyes.gif. Język śląski, jest powszechnie używany na terenie GS, to jezyk żywy, ma z 16 dialektów, praktycznie co powiat to inny dialekt, dziadek z Altreichu, godal inaczej niż starzykowie, z co byli cesorzokami z okolic Wisły. Co więcej nasz śląski jezyk regionalny,to żywy dowód na polskość tej pięknej Ziemi, wywodzi się bezpośrednio z średniowiecznej polszczyzny, i podejrzewam ze to my Ślązacy godomy w dobrej polszczyźnie, a literacki"polski" to jakiś sztuczny zglajszachtowany żargon, porozbiorowy (żarcik).


W mowie moich dziadków i rodziców, a nawet jeszcze mojej i kolegów z piaskownicy też znajdziesz wiele regionalizmów wielkopolskich, słów i zwrotów, których znaczenia inni Polacy nie znają. Ale w dzieciństwie nie miałem tej świadomości dlatego, że wszyscy dookoła tak mówili. Twoja świadomość znajomości mowy śląskiej wynika z faktu, iż ludność regionu ma mieszane pochodzenie i tylko autochtoni posługiwali się taką a nie inną mową. W Wielkopolsce tej świadomości brak, bo znakomita większość ludności to autochtoni. Nie mamy więc porównania, dopóki nie zetkniemy się z Polakami z innych regionów.

QUOTE(Piegziu @ 26/02/2018, 14:46)
Naprawdę mało u nas "prowincji" bez większych perturbacji demograficznych przez około 300 lat (jak nie więcej).


Ale każda prowincja miała swoje własne, wyjątkowe, i odmienne niż w pozostałych prowincjach, perturbacje. wink.gif

Ten post był edytowany przez Domen: 26/02/2018, 15:43
 
User is offline  PMMini Profile Post #101

     
willow
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 1
Nr użytkownika: 105.005

Filip Kamizela
 
 
post 11/08/2019, 10:31 Quote Post

Takie pytanko mam do szanownych kolegów - skoro Henryk Brodaty nie miał formalnie praw do księstwa opolsko - raciborskiego, a sprawował tam tylko rządy w imieniu małoletnich książąt, to jaki status miało wtedy rzeczone księstwo? W sensie, czy można postawić tezę, że było niezależne, czy też było formalnie związane ze stolcem krakowskim?
 
User is offline  PMMini Profile Post #102

     
GniewkoSynRybaka
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 7.071
Nr użytkownika: 100.904

 
 
post 13/08/2019, 21:17 Quote Post

QUOTE(willow @ 11/08/2019, 10:31)
Takie pytanko mam do szanownych kolegów - skoro Henryk Brodaty nie miał formalnie praw do księstwa opolsko - raciborskiego, a sprawował tam tylko rządy w imieniu małoletnich książąt, to jaki status miało wtedy rzeczone księstwo? W sensie, czy można postawić tezę, że było niezależne, czy też było formalnie związane ze stolcem krakowskim?
*


Trudno mówić o pryncypacie po śmierci Leszka Białego. Zresztą nawet za jego panowania pryncypat sprowadzał się do zwierzchnictwa Krakowa nad Pomorem Gdańskim.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #103

     
tellchar
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.754
Nr użytkownika: 100.061

Stopień akademicki: dr
Zawód: wyk³adowca
 
 
post 16/08/2019, 0:07 Quote Post

Raczej było niezależne, pod tymczasowym zarządem Brodatego.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #104

     
GniewkoSynRybaka
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 7.071
Nr użytkownika: 100.904

 
 
post 24/08/2019, 17:44 Quote Post

QUOTE(tellchar @ 16/08/2019, 0:07)
Raczej było niezależne, pod tymczasowym zarządem Brodatego.
*


nie "raczej"- nie mogło być zależne z powodu jaki podałem wyżej. Po ostatecznym upadku pryncypatu w 1227 roku (faktycznym w roku 1206) księstwa piastowskie nie były połączone ŻADNYM węzłem prawnym a jedynie czysto ideologiczną więzią wynikającą z trwania idei królestwa polskiego.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #105

9 Strony « < 5 6 7 8 9 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej