Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
4 Strony « < 2 3 4 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Rokosz Lubomirskiego
     
Skrzetuski
 

W służbie Jego Królewskiej Mości!
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.707
Nr użytkownika: 58.568

Jakub Witczak
Zawód: Radca prawny
 
 
post 1/10/2012, 8:36 Quote Post

Czołem!

QUOTE
Akurat odnosnie panowania Jana Kazimierza to raczej nie pasuje.


A do naszych czasów pasuje jak ulał. Do czasów Jana Kazimierza - w dużej mierze również.

QUOTE
Aaktualnie też nikt szablami nie tnie,a w Parlament jakby nawet sprawia wrażenie odzyskiwania swojej sprawności. Palikot i Niesiołowski czy Brudziński czy Kłopotek, a niech sobie bedą tacy parlamentarzyści też są potrzebni. Lepsze to od wirtualnego cięcia się szablami.


A skąd takie wrażenie? No ja tam ich nie potrzebuję, podobnie Biedronia czy Grodzkiej(?).

QUOTE
To stwierdzenie nie jest w żaden sposób dziwne


Owszem, jest, odpowiedział Ossee.
 
User is offline  PMMini Profile Post #46

     
Ossee
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.501
Nr użytkownika: 65.050

 
 
post 1/10/2012, 12:27 Quote Post

Jeśli już mowa o odpowiadaniu - pamiętam, że przed banem miałem koledze Skrzetuski odpowiedzieć w jakimś temacie - tylko nie pamiętam w którym, kolega może kojarzy? smile.gif


CODE
Akurat odnosnie panowania Jana Kazimierza to raczej nie pasuje.


Nie? Vivente regge i Francuz, to nic? Pozwolenie na upadek Litwy bo Radziwiłła nie lubię? Czy tak się zachowuje odpowiedzialny władca?
 
User is offline  PMMini Profile Post #47

     
Arbago
 

Pomorzanin
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.032
Nr użytkownika: 38.089

 
 
post 14/10/2012, 6:40 Quote Post

QUOTE
No to udowodnij, że drobna szlachta (jaka? koronna?) dążyła do absolutyzmu. Będzie ciekawie.
Skrzetuski

Tu chodzi bardziej o zasadę dziel i rządź. Drobny zawsze łacniej odda się pod protekcję możniejszego (króla) niż wielki magnat, który sam sobie jest królem. Tam gdzie wielcy baronowie i możni tam zawsze państwo było słabsze niż tam gdzie rzesza drobnych.

QUOTE
To rzeczywiście ciekawe - spójrzmy na stan Szwecji po Karolu XII czy Francji podczas wojny o sukcesję hiszpańską...
Skrzetuski

Szwecja także podupadła, a we Francji doszło w końcu do rewolucji. Chodziło mi o zakonserwowanie feudalizmu w Polsce - czyli Ożarowski, Targowica, itp.

QUOTE
Stwierdzanie, że od III rozbioru nie było ratunku jest dziwne
Skrzetuski

W Polsce wybuchła rewolucja. Z wierzchu podobna do tej w Paryżu. Zaborcy już dwa razy przetestowali sposób na pacyfikację Polaków czyli rozbiory. Logiczne było, że skorzystają z tego po raz kolejny, gdyż na drugi ośrodek rewolucji w Europie pozwolić sobie nie mogli.

QUOTE
Jak można uderzać w pewne środowisko, które dopiero raczkuje
Skrzetuski

Na tym polega polityczne przewidywanie, żeby widzieć kim magnaci są. To nie byli tylko bogaci rolnicy, to byli baronowie, oligarchowie z własnymi wojskami. Historia magistra vitae est.

QUOTE
Założmy, że król vetuje alians z Prusami i K3M, popada w apatię i przeżywa depresję - tj. kraj trwa.

Ossee

To miałoby zapobiec III rozbiorowi? Gdzie tu związek?

QUOTE
Nie? Vivente regge i Francuz, to nic? Pozwolenie na upadek Litwy bo Radziwiłła nie lubię? Czy tak się zachowuje odpowiedzialny władca?
Ossee

Radziwiłł powinien tam stać obok Obuchowicza i walczyć z Rosjanami. To właśnie, że próbował przeciwstawić się oligarchom sprawia, że był królem wybitnym. Jego klęska w wojnie z Lubomirskim niestety pokrzyżowała plany naprawy państwa. Nie łudźmy się! Republika mixta była dla RON ustrojem fatalnym, tak jak obecnie dla Polski fatalnym jest ustrój z dwoma centrami władzy - rządem i prezydentem.


 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #48

     
Skrzetuski
 

W służbie Jego Królewskiej Mości!
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.707
Nr użytkownika: 58.568

Jakub Witczak
Zawód: Radca prawny
 
 
post 14/10/2012, 8:49 Quote Post

Czołem!

QUOTE
Tu chodzi bardziej o zasadę dziel i rządź. Drobny zawsze łacniej odda się pod protekcję możniejszego (króla) niż wielki magnat, który sam sobie jest królem. Tam gdzie wielcy baronowie i możni tam zawsze państwo było słabsze niż tam gdzie rzesza drobnych.


Ale umówmy się - nie obchodzą mnie opinie, wolę fakty. Zatem udowodnij, że za czasów Jana Kazimierza (czyli w czasach, gdy się ta rzekoma oligarchia magnacka rodziła...) szlachta chciała oddać się pod protekcję króla przeciwko magnatom...

QUOTE
Szwecja także podupadła, a we Francji doszło w końcu do rewolucji. Chodziło mi o zakonserwowanie feudalizmu w Polsce - czyli Ożarowski, Targowica, itp.

Skoro Szwecja "podupadła", a we Francji "doszło w końcu do rewolucji", to znaczy, że rządy absolutne nie oznaczają automatycznie sukcesu. Patrząc na XVI-XVIII wiek widać, że więcej było idiotów niż władców realnie dbających o dobro obywateli, a przecież salus populi suprema lex... I historia pokazuje jeszcze jedno - im obywatele mieli więcej wolności, tym lepiej sobie radzili, a państwo posiadało ogromny potencjał (szlachta i RON). Bo co człowiekowi po silnym państwie, które bierze Cię do wojska na 25 lat albo nakłada na Ciebie idiotyczny podatek od komina czy od brody? Aha, teraz będzie w III RP podobnie - elyty zastanawiają się nad podatkiem deszczowym...

QUOTE
W Polsce wybuchła rewolucja. Z wierzchu podobna do tej w Paryżu. Zaborcy już dwa razy przetestowali sposób na pacyfikację Polaków czyli rozbiory. Logiczne było, że skorzystają z tego po raz kolejny, gdyż na drugi ośrodek rewolucji w Europie pozwolić sobie nie mogli.


Gdyby nie powstanie, nie byłoby powodu - to chyba proste...

QUOTE
Na tym polega polityczne przewidywanie, żeby widzieć kim magnaci są. To nie byli tylko bogaci rolnicy, to byli baronowie, oligarchowie z własnymi wojskami. Historia magistra vitae est.


No bez żartów - za Zygmunta III magnaci wiernie stali przy królu, Radziwiłł nawet w niełasce kazał Januszowi szanować król, bo to jego ojciec i pan, itp. Ich wojska były wykorzystywane w wojnach Rzeczypospolitej, na początku wojny dawały możliwość szybkiego skompletowania armii do pierwszego starcia, ochraniały ludność przed Tatarami. Dlatego nie widzę sensu zwalczania swoich zwolenników. No chyba że to jest jakaś "nowoczesna polityka", ale ja się na modzie nie znam.

CODE
To miałoby zapobiec III rozbiorowi? Gdzie tu związek?


Związek jest taki, że nie mamy Konstytucji 3 Maja, nie ma wojny z Rosją, nie ma II rozbioru, nie ma zatem powodów do powstania, które było przyczyną III rozbioru... Ech. rolleyes.gif

CODE
Radziwiłł powinien tam stać obok Obuchowicza i walczyć z Rosjanami. To właśnie, że próbował przeciwstawić się oligarchom sprawia, że był królem wybitnym. Jego klęska w wojnie z Lubomirskim niestety pokrzyżowała plany naprawy państwa. Nie łudźmy się! Republika mixta była dla RON ustrojem fatalnym, tak jak obecnie dla Polski fatalnym jest ustrój z dwoma centrami władzy - rządem i prezydentem.


To, że doprowadził do takiej sytuacji, że Lubomirski stanął przeciwko niemu, sprawia, iż był królem bardzo średnim. Republika mieszana to był najlepszy z możliwych ustrojów i człek może być tylko dumny, że kiedyś potrafiono wolności obywateli bronić, a dzisiaj prawie nikt tego nie robi. Co do ustroju III RP - jestem zwolennikiem republiki prezydenckiej, ale przecież to jest system bardzo podobny do ustroju RON... rolleyes.gif

Ten post był edytowany przez Skrzetuski: 14/10/2012, 8:52
 
User is offline  PMMini Profile Post #49

     
Chlupotkowybrat
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 4
Nr użytkownika: 18.945

 
 
post 23/10/2012, 10:27 Quote Post

Śledzę temat od dłuższego czasu i nurtuje mnie pewne pytanie. Dlaczego po wygranej bitwie pod Mątwami wszyscy się od Lubomirskiego odwrócili? Wygrał w końcu i wojna domowa mogła rozgrywać się po myśli rebeliantów. Często podaję się jako wyjaśnienie, że taka masakra rodaków "otrzeźwiła" trochę popleczników marszałka. Myślicie że to był jedyny powód czy może było to coś jeszcze?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #50

     
ziuk76
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 641
Nr użytkownika: 70.783

Stopień akademicki: mgr
Zawód: wolny
 
 
post 17/12/2012, 15:36 Quote Post

Oprócz szoku jakiego doznały obie strony po rzezi pod Mątwami należy pamiętać, że nadal trwała wojna z Rosją. Kompromis był więc niezbędny.
 
User is offline  PMMini Profile Post #51

     
farkas93
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.244
Nr użytkownika: 73.595

Zawód: student
 
 
post 13/12/2013, 21:10 Quote Post

A czy w rokoszu brali udział jacyś Litwini? Wprawdzie Wielkie Księstwo generalnie dochowało wtedy Janowi Kazimierzowi wierności, ale przecież jeszcze dwa lata wcześniej działał tam Związek Braterski a i istniały tam takie persony jak Teodor Łukomski, trybun powiatu mińskiego, pieniacz i anarchista.
 
User is offline  PMMini Profile Post #52

     
Zbyszek Hundert
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 358
Nr użytkownika: 74.497

Zbyszek Hundert
Stopień akademicki: dr
Zawód: historyk
 
 
post 13/12/2013, 22:52 Quote Post

Temat jest doskonale opracowany, m.in. Andrzej Rachuba pisał doktorat o udziale Litwy w rokoszu 1665-1666 - pozostaje on jednak w maszynopisie, nie został wydany. W czasie rokoszu Pacowie, którzy wybili się wówczas już właściwie na pierwszoplanową fację litewską, byli czynnymi regalistami i wspierali króla jak tylko mogli. Sympatie z rokoszanami i zażyłe stosunki z Lubomirskim zachowali jednak hetman wielki litewski Paweł Sapieha (choć w trakcie rokoszu zmarł) i ks. Bogusław Radziwiłł, koniuszy litewski.
Co do działań zbrojnych samego rokoszu, jedna z najbardziej znanych bitew tego okresu, pod Częstochową, była przecież potyczką Litwinów z rokoszanami. Ci pierwsi tam przegrali, a słynny pisarz polny litewski i porucznik królewskiej husarii komputu litewskiego, Aleksander Hilary Połubiński, dostał się wówczas do rokoszowej niewoli.
 
User is offline  PMMini Profile Post #53

     
farkas93
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.244
Nr użytkownika: 73.595

Zawód: student
 
 
post 14/12/2013, 10:35 Quote Post

QUOTE
Sympatie z rokoszanami i zażyłe stosunki z Lubomirskim zachowali jednak hetman wielki litewski Paweł Sapieha (choć w trakcie rokoszu zmarł) i ks. Bogusław Radziwiłł, koniuszy litewski.
Co do działań zbrojnych samego rokoszu, jedna z najbardziej znanych bitew tego okresu, pod Częstochową, była przecież potyczką Litwinów z rokoszanami. Ci pierwsi tam przegrali, a słynny pisarz polny litewski i porucznik królewskiej husarii komputu litewskiego, Aleksander Hilary Połubiński, dostał się wówczas do rokoszowej niewoli.


To, że Litwini walczyli przeciwko rokoszanom to wiem. Chodziło mi o to czy byli jacyś Litwini, którzy nie tylko sympatzowali, ale także walczyli po stronie rokoszan.?

Ten post był edytowany przez farkas93: 14/12/2013, 10:35
 
User is offline  PMMini Profile Post #54

4 Strony « < 2 3 4 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej