Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
25 Strony « < 23 24 25 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Gen. Berling i jego wojsko
     
Bartłomiej Rychlewski
 

naczelny opluwacz , wróg ludzkości postępowej
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.116
Nr użytkownika: 7.736

Stopień akademicki: mgr nauk tajemnych
Zawód: prawnik oprawca
 
 
post 10/12/2013, 15:29 Quote Post

Ja mam tylko materiały z 1 pp z lat 1945 - 46 ( kiedy przebywał na Suwalszczyźnie) i jest tam sporo o konieczności uczęszczania kadry oficerskiej na kursy j polskiego , a także o zakazach publicznego wydawania komend w języku rosyjskim . Sporo jest też o oficerach pochodzenia żydowskiego, którzy swoim językiem doprowadzają i ludność cywilną i podwładnych do śmiechu co obniża autorytet wojska.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #361

     
marek8888
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 898
Nr użytkownika: 99.930

Marek Zatorski
 
 
post 16/10/2019, 12:53 Quote Post

Niestety gdyby dopuścić pełną "wolnomyślność" w temacie to ktoś w końcu musiałby zadać kłopotliwe pytanie jak to jest, że Legiony jako siły alianckie ale stricte progermańskie były nie tylko dopuszczalne a podobne im formacje w innych czasach - także głównie w tle mające swoje prawdziwe i szczytne narodowe cele już tak nie do końca... Formacji "zapomnianych" czy ignorowanych przez "oficjalną wizje" trochę by się znalazło ale cóż - nie pasują do oficjalnie zatwierdzonej (przez kogo?) narracji i w obiegu jako takim mogą funkcjonować tylko lub aż jako "ciekawostka". W ogóle rzetelne i ponowne badania całej kaskady takich i wielu innych mitów nawet przy skromnym budżecie mogłyby doprowadzić do wielu przewartościowań a to chyba właśnie na tego rodzaju ruch nie ma owej mitycznej "politycznej woli" i to zupełnie niezależnie od tego kto i co... W efekcie - tak jak w tytułowym temacie - wielu współczesnych historyków zagranicznych próbujących prowadzić badania tematyczne uwzględniające nasze spojrzenie na interesujący ich temat zarzuca nam zupełnie niezrozumiałe trzymanie się utartych schematów tak jakby odkrycie pełnego obrazu mogłoby komukolwiek cokolwiek odebrać... Ale u nas jak to dowcipnie zauważyła pewna importowana monarchini wręcz uwielbia się powtarzania w koło Macieju tych samych ustalonych, zaakceptowanych i (znowu nikt nie wie przez kogo...) zatwierdzonych historyjek nawet gdy wynikający z nich obrazek nie ma nawet pozoru sensu...
 
User is offline  PMMini Profile Post #362

     
rasterus
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.628
Nr użytkownika: 89.006

 
 
post 17/10/2019, 2:28 Quote Post

Co do bitwy pod Lenino. Przymanowski, czyli osoba jak najbardziej będąca za nową władzą, w swoich "Ze 101 frontowych nocy" pisał, że ktoś z Rosjan stwierdził, że zostały z was tam nóżki i różki. Akurat Przymanowskiego trudno posądzać, że pisał propagandę antysocjalistyczną.

Nigdy chyba też nie dowiemy się co dokładnie wydarzyło się w Małachówce. Współpracę musiał zacząć już wcześniej w Starobielsku. Pewnie w Rosji są jakieś dokumenty dotyczącego tego wszystkiego, ale jeśli zostaną odtajnione to za 200 lat najwcześniej.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #363

     
pogezan
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.103
Nr użytkownika: 78.883

 
 
post 17/10/2019, 9:23 Quote Post

QUOTE(marek8888 @ 16/10/2019, 12:53)
Niestety gdyby dopuścić pełną "wolnomyślność" w temacie to ktoś w końcu musiałby zadać kłopotliwe pytanie jak to jest, że Legiony jako siły alianckie ale stricte progermańskie były nie tylko dopuszczalne a podobne im formacje w innych czasach - także głównie w tle mające swoje prawdziwe i szczytne narodowe cele już tak nie do końca... Formacji "zapomnianych" czy ignorowanych przez "oficjalną wizje" trochę by się znalazło ale cóż - nie pasują do oficjalnie zatwierdzonej (przez kogo?) narracji i w obiegu jako takim mogą funkcjonować tylko lub aż jako "ciekawostka". W ogóle rzetelne i ponowne badania całej kaskady takich i wielu innych mitów nawet przy skromnym budżecie mogłyby doprowadzić do wielu przewartościowań a to chyba właśnie na tego rodzaju ruch nie ma owej mitycznej "politycznej woli" i to zupełnie niezależnie od tego kto i co... W efekcie - tak jak w tytułowym temacie - wielu współczesnych historyków zagranicznych próbujących prowadzić badania tematyczne uwzględniające nasze spojrzenie na interesujący ich temat zarzuca nam zupełnie niezrozumiałe trzymanie się utartych schematów tak jakby odkrycie pełnego obrazu mogłoby komukolwiek cokolwiek odebrać... Ale u nas jak to dowcipnie zauważyła pewna importowana monarchini wręcz uwielbia się powtarzania w koło Macieju tych samych ustalonych, zaakceptowanych i (znowu nikt nie wie przez kogo...) zatwierdzonych historyjek nawet gdy wynikający z nich obrazek nie ma nawet pozoru sensu...
*



Ale o co chodzi?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #364

     
mata2010
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.614
Nr użytkownika: 33.783

Andrzej Matuszewski
Stopień akademicki: dr
Zawód: statystyk
 
 
post 17/10/2019, 17:30 Quote Post

Wg mnie całą istotna prawda o początkach LWP jest znana. Nie wiem jakie elementy budzą jeszcze kontrowersje czy niejasności.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #365

     
mozets
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 75
Nr użytkownika: 23.342

Marek Mozets
Zawód:
 
 
post 2/05/2020, 13:15 Quote Post

QUOTE(Adaśko @ 1/03/2006, 15:59)
Berling już jako genrał i dowódca WP brał udział w wyzwalaniu Polski. Co więcej stał z armią radziecką u "bram" Warszawy w trakcie powstania, jednak nie pomógł walczącym partyzantom chociaż mógł odmówić wykonania rozkazu Stalina zabraniającego udziałenia pomocy. Jednakże to dzieki niemu na Bramie Brandenburskiej zawisnęła obok radzieckiej flagi- polska, w momencie zdobycia Berlina.
*


***************************************
W Pierwoj Dywizji znaleźli się Polacy kilku rodzajów. Nie byli to zdrajcy - bo Polska była pod okupacją i każdy wysiłek zbrojny zmierzający do osłabienia okupanta niemieckiego nie był zdradą. Zdradą był atak Sowietów 17 września na Polskę. Zdradą była ze strony komunistów polskich chęć utworzenia republiki sowieckiej początkowo na białostocczyźnie ( Był już przygotowany "rząd - nierząd"). W dywizji znaleźli się zesłańcy z GUŁAG-ów, którzy z różnych powodów nie dotarli do Armii gen. Andersa. I jedyną droga wyrwania sie ze szponów śmierci w Sybirze było zgłoszenie sie do polsko-języcznej dywizji armii radzieckiej. Berling był w wojsku przedwrześniowym przestępcą i został wydalony z PW ( Polskiego Wojska) . Poszedł na współpracę z Sowietami i uratował życie. Inni dostali kulę w tył głowy. Byli także w Pierwoj dywizji osobnicy chcący budować komunizm sowieckiego typu w Polsce. Dyplomatycznymi zdrajcami byli Roosewelt , Churchill - sprzedano Polskę Stalinowi. Kreaturami komunistycznymi byli członkowie marionetkowego rządu lubelskiego ustalonego bagnetami Stalina. Partie komunistyczne zostały uznane za zbrodnicze w Polsce - a istnieją nadal. Nawet ich pogrobowcy sa naszymi ( nie moimi) europosłami. I dlatego rozmowy o zdrajcach są jałowe.
***********************************************


Jednak by nie uprawiać beletrystyki załączam materiały źródłowe o Berlingu.
...
Zygmunt Berling (1896–1980) – do 1939 roku zawodowy oficer Wojska Polskiego, później współpracownik NKWD i działacz prokomunistyczny, zdegradowany i skazany na śmierć za zdradę, mianowany przez Stalina dowódca polskich jednostek przy Armii Czerwonej, wysoki urzędnik państwowy w PRL, z wykształcenia prawnik.
Urodził się w 1896 roku w Limanowej. W latach 1914–1918 służył w Legionach i w armii austriackiej. Potem w Wojsku Polskim: dowódca batalionu w wojnie 1920 roku, później szef sztabu dywizji, zastępca dowódcy okręgu korpusu i dowódca pułku. W 1930 roku awansowany na podpułkownika. W lipcu 1939 roku zwolniony ze służby czynnej. Po wrześniu 1939 roku znalazł się na obszarach zajętych przez Armię Czerwoną. Na początku listopada 1939 roku zgłosił się do sowieckiej milicji i został aresztowany przez NKWD. W obozie jenieckim w Starobielsku został zwerbowany do współpracy z NKWD. Czynnie włączył się w sowieckie działania propagandowe, przekonując do wizji odbudowy Polski jako republiki integralnie włączonej do ZSRR. Skierowany wraz z grupą oficerów deklarujących chęć wspierania Sowietów do willi NKWD w Małachówce pod Moskwą, pomagał w weryfikacji ich prawdziwego stosunku do Rosji. Był współautorem wiernopoddańczej deklaracji skierowanej do Stalina w marcu 1941 roku.
Po wybuchu wojny niemiecko-sowieckiej zadeklarował chęć służenia w Armii Czerwonej. Jednak po wznowieniu stosunków dyplomatycznych ZSRR z Polską otrzymał od NKWD polecenie zgłoszenia się do jednostek Wojska Polskiego, tworzonych pod dowództwem gen. Władysława Andersa. W tym czasie wciąż podtrzymywał tajną współpracę z wyznaczonym oficerem NKWD. Zdezerterował z Wojska Polskiego wraz z dwoma innymi oficerami podczas ewakuacji do Iranu. 20 kwietnia 1943 roku rozkazem personalnym nr 36 gen. Władysława Andersa wszyscy trzej zostali zdegradowani i formalnie wydaleni z wojska.
26 lipca 1943 roku odbyła się rozprawa Sądu Polowego przeciw Berlingowi i towarzyszom. Wyrok nie tylko potwierdził wydalenie z wojska, ale jednocześnie zaocznie skazywał ich na karę śmierci za zdradę oraz utratę praw publicznych na zawsze. Jak stwierdzono, „przy wymiarze kary Sąd wziął pod uwagę, że oskarżeni zbiegli z szeregów Armii Polskiej, zdaniem Sądu po to by wstąpić do Armii Sowieckiej, a więc do służby państwa, którego jednym z celów politycznych jest pozbawienie bytu niepodległego Państwa Polskiego przez wcielenie jego ziem do ZSSR i dlatego skazał oskarżonych na karę śmierci”.
Stalin wyznaczył Berlinga na dowódcę tworzonej w ramach sowieckich sił zbrojnych tzw. 1 Polskiej Dywizji Piechoty im. T. Kościuszki a potem tzw. I Korpusu Polskich Sił Zbrojnych w ZSRR. Mianował Berlinga pułkownikiem, a następnie generał-majorem. Berling nie ukrywał rozległych ambicji politycznych, ukierunkowanych na objęcie władzy w kraju po jego zajęciu przez Armię Czerwoną. W rozkazie do żołnierzy z 11 października 1943 roku wprost mówił: „Stworzymy tymczasową władzę i zapewnimy jej swobodę pracy”. Był członkiem ścisłych władz utworzonego na polecenie Stalina tzw. Związku Patriotów Polskich.
Szeregi polskich jednostek zasilili głównie Polacy – więźniowie łagrów, którzy nie zdołali na skutek utrudnień ze strony władz sowieckich lub innych okoliczności dotrzeć do armii gen. Andersa. W formowanym wojsku widzieli jedyną drogę powrotu do Ojczyzny. Zwyczajni żołnierze, idąc na zachód u boku Armii Czerwonej, nie mieli wpływu na to, w jaki sposób ich jednostki będą wykorzystywane w polityce Stalina wobec Polski. Berling był w pełni odpowiedzialny za stworzenie systemu indoktrynacji politycznej w jednostkach oraz za wyroki sądów polowych – wykonywane także za „nieodpowiednie” poglądy polityczne. Energicznie realizował polecenia i rozkazy Moskwy, wymierzone w konstytucyjne władze Rzeczypospolitej i w struktury polskiego państwa podziemnego.
Mimo że dywizja, złożona w przeważającej mierze z cywilów i wycieńczonych niewolniczą pracą więźniów, nie mogła osiągnąć w tak krótkim czasie gotowości bojowej, ze względów propagandowych już w sierpniu 1943 roku Berling i Wasilewska postulowali wysłanie żołnierzy na front. Niezależnie od nieukończonego szkolenia, w dniach 12–13 października 1943 roku pod Lenino na Białorusi słabo przygotowana i pozbawiona odpowiedniego wsparcia artylerii dywizja, także na skutek błędów dowództwa, poniosła ciężkie straty.
W marcu 1944 r. Berling został mianowany przez Stalina dowódcą złożonej z Polaków I Armii. Bezwzględnie egzekwował wśród swoich podkomendnych obowiązek politycznej wierności Sowietom. Za jego akceptacją wykonano liczne wyroki śmierci na dezerterach i „politycznie niedostosowanych” żołnierzach, w tym także związanych z podziemiem niepodległościowym. We wrześniu 1944 r. podległe Berlingowi jednostki I Armii podjęły nieudaną i okupioną licznymi ofiarami próbę forsowania Wisły w Warszawie. Znaczna część szeregowych żołnierzy uczestniczyła w operacji w przekonaniu, że ma ona na celu pomoc Powstaniu Warszawskiemu. Była to operacja przeprowadzona ograniczonymi siłami z rozkazu sowieckiego dowództwa tego odcinka frontu, ukierunkowana na uchwycenie przyczółków na ograniczonym obszarze lewego brzegu Wisły. Wbrew legendom nie było to samowolne działanie Berlinga w celu pomocy powstańcom. Nie jest także prawdą, że został za ową rzekomą niesubordynację „ukarany” odsunięciem od dowodzenia polskimi jednostkami. Decyzja Stalina o powierzeniu Michałowi Żymierskiemu a nie Berlingowi funkcji „Naczelnego Dowódcy Wojska Polskiego”, do której aspirował Berling, została podjęta i wprowadzona w życie już w lipcu 1944 r., czyli przed wybuchem walk w stolicy. Berling został wówczas jedynie jego zastępcą i dowódcą I Armii WP. Podobnie został jedynie zastępcą Żymierskiego jako kierownika resortu obrony narodowej w marionetkowym PKWN.
Utracił zaufanie Stalina najprawdopodobniej na skutek nadmiernych ambicji politycznych. Przydzielono mu mandat fasadowej „Krajowej Rady Narodowej”, ale został pozbawiony możliwości odegrania pierwszoplanowej roli w budowanych strukturach komunistycznej władzy. Od jesieni 1944 roku Berling w mundurze sowieckiego generała przez trzy lata uczęszczał na studia w Akademii Wojennej w Moskwie.
Do Polski powrócił w 1947 roku. Pełnił nie pierwszoplanowe ale wciąż wysokie stanowiska w wojsku i w państwie komunistycznym. W okresie dojrzałego stalinizmu (1948–1953) był m.in. organizatorem i komendantem Akademii Sztabu Generalnego. W 1953 roku i w latach następnych był podsekretarzem stanu i wiceministrem w różnych resortach. Od 1963 roku był oficjalnie członkiem PZPR. Zmarł w Warszawie w 1980 roku.
źródło:https://ipn.gov.pl/pl/upamietnianie/dekomunizacja/zmiany-nazw-ulic/nazwy-ulic/nazwy-do-zmiany/37003,ul-Berlinga-Zygmunta.html

Ten post był edytowany przez mozets: 2/05/2020, 13:45
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #366

     
Miro P
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.414
Nr użytkownika: 97.341

 
 
post 2/05/2020, 15:48 Quote Post

QUOTE(mozets @ 2/05/2020, 14:15)
QUOTE(Adaśko @ 1/03/2006, 15:59)
Berling już jako genrał i dowódca WP brał udział w wyzwalaniu Polski. Co więcej stał z armią radziecką u "bram" Warszawy w trakcie powstania, jednak nie pomógł walczącym partyzantom chociaż mógł odmówić wykonania rozkazu Stalina zabraniającego udziałenia pomocy. Jednakże to dzieki niemu na Bramie Brandenburskiej zawisnęła obok radzieckiej flagi- polska, w momencie zdobycia Berlina.
*


***************************************
Berling był w wojsku przedwrześniowym przestępcą i został wydalony z PW ( Polskiego Wojska) .
***********************************************
*


A jakiego przestępstwa się dopuścił?

QUOTE
  Poszedł na współpracę z Sowietami i uratował życie. Inni dostali kulę w tył głowy.
Takich jak Berling było kilkuset. Oni tez zdradzili i dlatego uratowali życie?

QUOTE
Partie komunistyczne zostały uznane za zbrodnicze w Polsce - a istnieją nadal. 

Poproszę o podanie kiedy zostały uznane za zbrodnicze i wskazanie partii komunistycznych, które nadal istnieją.
 
User is offline  PMMini Profile Post #367

     
emigrant
 

Antykomunista
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 25.903
Nr użytkownika: 46.387

Stopień akademicki: kontrrewolucjonista
Zawód: reakcjonista
 
 
post 2/05/2020, 16:39 Quote Post

QUOTE
***************************************
Berling był w wojsku przedwrześniowym przestępcą i został wydalony z PW ( Polskiego Wojska) .
***********************************************
Z Rolą-Żymierskim ci się pomyliło.

CODE
-Poszedł na współpracę z Sowietami i uratował życie. Inni dostali kulę w tył głowy.
-Takich jak Berling było kilkuset. Oni tez zdradzili i dlatego uratowali życie?
Nie wszyscy dlatego. Berling należał jednak do tych, których to dotyczy.

Ten post był edytowany przez emigrant: 2/05/2020, 16:49
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #368

     
rasterus
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.628
Nr użytkownika: 89.006

 
 
post 2/05/2020, 21:02 Quote Post

QUOTE(emigrant @ 2/05/2020, 16:39)
QUOTE
***************************************
Berling był w wojsku przedwrześniowym przestępcą i został wydalony z PW ( Polskiego Wojska) .
***********************************************
Z Rolą-Żymierskim ci się pomyliło.

*



Berling został wydalony z wojska za sprawy honorowe. Chodziło o coś z jego rozwodem z żoną. W każdym razie we wrześniu 1939 był poza służbą czynną.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #369

     
Fuser
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.266
Nr użytkownika: 15.418

 
 
post 10/09/2022, 18:14 Quote Post

Kierowcą Zygmunta Berlinga przez 2 miesiące poprzedzające bitwę pod Lenino był Julian Karyczak. Wspominając Berlinga w 1985 roku mówił o nim: "To był znakomity dowódca! Za takim tylko w ogień iść...".
J. Karyczak pochodził z kresów wschodnich II RP. W październiku 1940 roku wcielony został do Armii Czerwonej. Służył w I kompanii 220 pułku piechoty. Po wybuchu wojny ZSRR z III Rzeszą jako kierowca sanitarki walczył w tej jednostce pod Stalingradem. Następnie trafił do Sielc. Służył najpierw jako kierowca w batalionie ochrony sztabu I dywizji, potem w 7 samodzielnym batalionie artylerii samochodowej jako kierowca tankietki. W 1945 roku został kierowcą w sztabie 1 Frontu Białoruskiego. Po demobilizacji pracował na poczcie we Wrocławiu, a następnie kierował PGR w zachodniopomorskiem. Z Berlingiem miał spotkać się wedle własnych słów po wojnie dwukrotnie.
 
User is offline  PMMini Profile Post #370

25 Strony « < 23 24 25 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej