A o PiS nie można powiedzieć inaczej niż w samych superlatywach bo inaczej to już język nienawiści. Chyba jesteś trochę przewrażliwiony.
Jarek niech robi sobie co chce, krytykuje kogo chce, zgłasza wotum nieufności skoro ma do tego środki. Taka jest demokracja.
A ja mogą też ocenić szansę powodzenia tych działań.

A co do samego profesora, mam przyjemność znać paru wykładowców od mgra w górę. Rzecz osobliwa, im ktoś bardziej genialny i wyspecjalizowany w swej dziedzinie, tym dalej mu do niezakrzywionego (czy w ogóle jakiegokolwiek) postrzegania rzeczywistości. Owszem, nie jest to reguła, znam też mądrych "życiowo" wykładowców, bardzo "rozgarniętych"-ale są i tacy, którzy ledwo wiążą sznurowadła...

Bezwarunkowa krytyka tej PiS i Kaczyńskiego jest równie zabawna, jak bezwarunkowe poparcie.

Czy ktoś z was w ogóle sądzi, że ten wniosek PiSu ma w ogóle szanse przejść? Jaki jest cel takiego działania? confused1.gif
To pytanie skierowane jest do wszystkich i na serio, żeby nie było...

I oczywiście balum nie może się domyślić że jest to zagrywka propagandowa, próba skupienia wśród siebie wyborców. Czasami mam wrażenie że brak emotikonów w twoim poście automatycznie stawia go wśród niepoważnych. Ale co tam, szumu narobić można, na polityka byś się nadawał. I to tyle EOT.

Wiem, że to odbijanie piłeczki, ale w ostatnim czasie modne stało się krytykowanie rządu i Tuska, a nie PiS. Jakkolwiek cześć zarzutów jest słuszna i się z nimi zgadzam, tak widzę również pewne zjawisko, które nazywa się "pożalsiępaniebożenawszystkonatuskawtedybedefashionizajebisty". Deszcz pada - wina Tuska, deszcz nie pada - wina Tuska*, Amber Gold upadł - wina Tuska, Polacy nie wyszli z grupy na Euro - wina Tuska, nasi słabo wypadli na olimpiadzie - wina Tuska. Kurde, to już jest naprawdę nudne i żałosne.

Gdyby inna partia zaproponowała tego pana, większość zarzutów pod jego adresem straciłaby rację bytu.

Muszę przyznać, że z punktu propagandowego to naprawdę sprawny post. Merytorycznie niestety śmieć.

Proponuję wizytę na forum onetu i poczytanie sobie komentarzy pod afreą Amber Gold, sprawą Madzi, klęskami podczas IO. Co ciekawe większość wypowiedzi jest o POLITYCE (sic!) i nieudolności rządów Tuska, jakby to cokolwiek miało z tym wspólnego. Tylko nie wyjeżdżaj mi teraz tutaj, że "to onet", bo nasze "elytarne" forum wcale nie jest reprezentatywne jak chodzi o społeczeństwo Polski.

Widzisz Piegziu, na tym forum pytano co to jest populizm. Twój post jest tego idealnym przykładem. BA! Jest całkiem niezłym populizmem. Po pierwsze sprowadzasz krytykę Tuska do absurdu pisząc "deszcz pada - wina Tuska", pomimo, że nikt nigdy nie postawił tak niedorzecznej tezy. Zaraz po tej "metaforze" (jak sam to ująłeś) wymieniasz rzekome winy Tuska, których nikt poważny nigdy mu nie zarzucił. Podczas wymienianie tych win wkładasz również Amber Gold, który jest ewidentnym dziełem Tuska (zaniechanie, celowe czy nie to również błąd, szczególnie u polityka). Na koniec zaś pod gwiazdką umieszczasz dodatkowy fragment mający na celu ośmieszenie osoby, która ewentualnie chciałaby podważyć bezsens Twojego wywodu.

Muszę przyznać, że z punktu propagandowego to naprawdę sprawny post. Merytorycznie niestety śmieć.

A ja się zgodzę z Piegziem. Przecież we wszystkich krajach prawdziwej demokracji miłującej pokój nie wolno krytykować partii rządzącej, należy jeździć do woli po opozycji. Piegziu wskazuje na ewidentne łamanie tej zasady, za co powinno się pociągnąć do odpowiedzialności wszystkich atakujących Tuska.
Jak to szło? "Ktokolwiek wyciągnie po władzę rękę, niech będzie pewien, że partia mu tą rękę odetnie"...

Czy ktoś z was w ogóle sądzi, że ten wniosek PiSu ma w ogóle szanse przejść? Jaki jest cel takiego działania?

Czy ktoś z was w ogóle sądzi, że ten wniosek PiSu ma w ogóle szanse przejść? Jaki jest cel takiego działania?