Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Bruce Lee czyli Brós Li, chcesz z karata dostać?
     
pejotlbis
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 499
Nr użytkownika: 97.178

Piotr Jakubowski
 
 
post 28/08/2015, 19:58 Quote Post

Witam!
Jednym z najwiekszych fenomenów lat osiemdziesiątych było "Wejście Smoka" film z 1973 roku u nas mając premierę latem roku 1982. Film ów uruchomił nigdy przedtem ani nigdy potem niespotykaną modę , a właściwie manię...w tym wypadku chodziło o wschodnie sztuki walki. Już od lata tegoż roku tysiące młodych ludzi nawiedzało sekcje Tkkf-ów z zamiarem posiądnięcia umiejętności kopania w wyskoku i łamania ręką desek, tudzież cegieł.W obiegu pojawiły się wsuwane kapcie w białym kolorze, czasem "oryginalne" czarne tzw. bruselki.
Szczyt tego szału trwał gdzieś tak rok, póżniej już trochę mniej,w owym szczycie zjawisko to było tak potężne ze programy teleizyjne dla młodziezy donosiły o grupach trenujących po piwnicach, satyrycznym odniesieniem był Franek Kimono /Piotr Fronczewski/ i przebój "King Bruce Lee Karate Mistrz", w drugim , a właściwie w trzecim, czy czwartym? obiegu na warszawskim Jarmarku "perskim" pojawiały się pirackie tłumaczenia zachodnich książek o karate odbijane na powielaczach...
Zapraszam do wymiany wspomnień i informacji na temat tego, jak się wydaje chyba zapomnianego zjawiska.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #1

     
wysoki
 

X ranga
**********
Grupa: Supermoderator
Postów: 20.851
Nr użytkownika: 72.513

Rafal Mazur
Stopień akademicki: magazynier
 
 
post 28/08/2015, 20:06 Quote Post

Film, szał i Franka Kimono pamiętam doskonale, to były czasy!
W mojej podstawówce też działała sekcja karate, choć trudno mi coś o niej powiedzieć, bo się do niej nie zapisałem, kumple też nie. Jakoś aż tak nas nie wciągnęło, choć fascynacja była, np. co tam który pas znaczy itd. Plakat Bruska, oczywiście ten "ze szramami", miałem smile.gif.
Pamiętam w "Razem" jakąś małą satyrkę nt. co by to miejscowi nie zrobili jakby im do knajpy wszedł Brusek wink.gif.

 
User is offline  PMMini Profile Post #2

     
Duncan1306
 

Milutki tygrysek lewakożerca
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.642
Nr użytkownika: 97.206

Wlodzimierz Sodula
Zawód: amator historii
 
 
post 29/08/2015, 12:25 Quote Post

Tia a ja na wieki zapamiętałem wyryte na przystanku PKS gdzieś na Suwalszczyźnie słowa :
KINK BRUS LI MISZCZ CARATE rolleyes.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #3

     
Krzysztof M.
 

poilu
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.513
Nr użytkownika: 19.359

Stopień akademicki: ++++
Zawód: ++++
 
 
post 30/08/2015, 9:12 Quote Post

Jednym z najczęściej spotykanych gadżetów związanych ze "smokiem" były także prasowanki na koszulki, były też np. ręczniki.
Z kronikarskiego obowiązku należałoby dodać też, że pod koniec lat 80-tych, po projekcji "Krwawego sportu" brusomania została zastąpiona przez innego idola - Jeana Claude'a van Damme'a. Z van Damme'em jakoś łatwiej było się identyfikować, niż z Azjatą Brucem Lee - no i bardziej podobał się dziewczynom wink.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #4

     
Dawid_G
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 545
Nr użytkownika: 52.534

 
 
post 30/08/2015, 11:11 Quote Post


W "Świecie Młodych" było kiedyś zdjęcie Bruca Lee. Wyciąłem je i sprzedałem za 50 złotych. Gazeta kosztowała wtedy może z 5zł? Nie pamiętam. Pamiętam za to że kupiec wrócił na drugi dzień z mamą i musiałem oddać uczciwie zarobione pieniądze.
Pamiętam też, że na "Wejście Smoka" chodziło się po pare razy minimum. Prawdziwi fani widzieli film kilkanaście, kiladziesiąt razy he he. Podobnie zresztą jak z "Gwiezdnymi Wojnami".
No i czywiście własnoręcznie robione nunczako. Każdy chciał je mieć i każdy chciał nim wymiatać jak Mistrz. Oczywiście z takimi efektami dżwiękowymi jak w tym klipie:

Bruce Lee wymiata nunczako

smile.gif







 
User is offline  PMMini Profile Post #5

     
koewa
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 44
Nr użytkownika: 87.000

 
 
post 30/08/2015, 22:34 Quote Post

Zdjecie Bruce'a Lee? U mnie w podstawówce mowiło się Brusliego smile.gif a plakaty i gadżety były z Bruslim. A domorosły klub karate w piwnicy oczywiście założyliśmy.
 
User is offline  PMMini Profile Post #6

     
Kizior
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 688
Nr użytkownika: 94.156

Michal
Stopień akademicki: mgr. inz.
Zawód: automatyk
 
 
post 31/08/2015, 0:52 Quote Post

QUOTE(Krzysztof M. @ 30/08/2015, 9:12)
Z van Damme'em jakoś łatwiej było się identyfikować, niż z Azjatą Brucem Lee -

Bruce Lee to był Amerykanin, a etnicznie to też nie był "czysty" Chińczyk.
W połowie był biały.

Ten post był edytowany przez Kizior: 31/08/2015, 0:53
 
User is offline  PMMini Profile Post #7

 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej