|
|
Najgorszy wódz historii nowożytnej, Pechowcy, nieudacznicy i zwykli durnie
|
|
|
|
był więcej niż przeciętnym, przecież miał coś około 20 lat, gdy zaczęła się wojna północna. Nie miał doświadczenia a bił przeciwnika, to nie tylko szczęście to wrodzony dar.
|
|
|
|
|
|
|
|
Witam! Ale jakoś cieniem nad tym genialnym wodzem kładzie się jego okres pięcioletniej niewoli tureckiej (do 1714 roku). Trudno znaleźć innego wodza (króla), który tak długo siedział w obcym kraju.
|
|
|
|
|
|
|
|
a jak sobie wyobrażasz jego powrót do Szwecji z Turcji? Nie miał wyjścia, musiał siedzieć na tyłku w państwie osmańskim, a zresztą nie chciał porzucać resztki armii.
|
|
|
|
|
|
|
|
Jak sobie wyobrażam powrót Karola XII do ojczyzny? Tak samo jak zrobił to pięć lat później. Trzeba pamiętać że do 1714 roku Karol XII bawił się w dyplomatę próbując skłonić Turcję do wojny z Rosja. Dopiero kiedy mu się to nie udało spróbował ucieczki. Poza tym sami Turcy chcieli go złapać. Stracił całe pieć lat na bezpłodnych pertraktacjach, najbardziej zyskała na tym Rosja. I to ma być dobry dowódca?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(piotpal @ 20/07/2005, 22:45) Jak sobie wyobrażam powrót Karola XII do ojczyzny? Tak samo jak zrobił to pięć lat później. Trzeba pamiętać że do 1714 roku Karol XII bawił się w dyplomatę próbując skłonić Turcję do wojny z Rosja. Dopiero kiedy mu się to nie udało spróbował ucieczki. Poza tym sami Turcy chcieli go złapać. Stracił całe pieć lat na bezpłodnych pertraktacjach, najbardziej zyskała na tym Rosja. I to ma być dobry dowódca?
To, o czym mówisz, może go ewentualnie obciążać jako polityka, nie jako dowódcę. Natomiast można mu zarzucić lekceważenie rosyjskich postępów w Ingrii i Inflantach w czasie, gdy on sam wojował w Polsce i Saksonii. A także podjętą po bitwie pod Dobrem w 1708 r. decyzję o rozpoczęciu marszu na Ukrainę bez czekania na przybycie oddziałów Loewenhaupta.
|
|
|
|
|
|
|
|
friedrich zupełnie się z tobą zgodzę, ale wyjaśniałem juz wcześniej czym kierował się maszerując na Ukraine i nie czekając na posiłki.
|
|
|
|
|
|
|
|
Oreste Baratieri. Ale fajnie wtedy włosi naweiwali. Ustanowili ponoc rekordy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wprawdzie sam tu wstawilem gen.Oreste Baratieri,ale tez musze podac kilka faktow w jego obronie. Po pierwsze jego przeciwnikiem byl prawdopodobnie jeden z najlepszych wodzow przelomu XIX i XX wieku Ras Alula (poprzednio pokonal armie egipska i derwiszow Machdiego) Po drugie Baratieri byl silnie naciskany na podjecie akcji ofensywnej -ktorej byl osobiscie przeciwny- przez rzad i prase nacjonalistyczna W razie niepodjecia jego nastepca byl juz mianowany( gen.Balsidera). Po trzecie posilki jakie otrzymal z Itali byly totalnie nie przygotowane do wojny.Wystarczy przeczytac korespondencje Wyldego(korespondenta Manchester Guardian)z wojny. Po czwarte i najwazniejsze- Armia Etiopska a przynajmniej jej formacje pierwszoliniowe, byla znacznie lepiej uzbrojona niz Wlosi. Artylerie Ras Aluli stanowily szybkostrzelne francuskie Hotchkisy,ktore dystansowaly wloskie armaty zasiegiem i szybkoscia ognia (prawdopodobnie tez kalibrem,gdyz Wlosi pod Adowa mieli glownie dziala gorskie) Bronia strzelecka zolnierza wloskiego byl przestarzaly Remington strzelajacy czarnym prochem,gdy Etiopczycy uzbrojeni we bron francuska uzywali prochu bezdymnego. Pod Adowa mamy glownie swierzych rekrutow a nie Bersglierow. Po piate wywiad wloski nigdy nie potrafil okreslic szybkosci mobilizacyjnej Armii Menelika II. Co wcale nie przeszkadza temu ze wloski sad wojskowy znalazl gen.Oreste Baratieri niezdolnym do pelnienia funkcji dowodczych.
|
|
|
|
|
|
|
|
Według mnie August III, a z wcześniejszych Hieronim Radziejowski - zdrajca pełną gębą i Mikołaj Potocki, a także Marcin Kalinowski.
|
|
|
|
|
|
|
|
nie pamiętam aby gdzie wykazał się lub nie w sztuce dowodzenia Hieronim Radziejowski, chyba że liczyć nieudaną próbę odbicia pałacu Kazanowskich z rąk Słuszków w 1651 - ale to była nocnastrzelanina i za to miał sąd marszałkowski
|
|
|
|
|
|
|
|
August III? Chodzi o króla Polski? A gdzie on walczył?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Rzeczywiście Hieronimie zagalopowałem się, ale trudno odmówić geniuszu temu młodemu władcy ze Skandynawii. Wystarczy wspomnieć, że przeszkolił bardzo dobrze swoją armię i potrfił postawić na jej czel zdolnych oficerów. czy nie jest to zmysł dobrego dowódcy? Doskonała armia i swietna sytacja gospodarcza Szwecji to zasługa jego ojca Karola XI. Co mógł takie genialnego stworzyć młody 18 letni chłopak obejmujący władzę. Wykorzystać to co zastał po ojcu. I ta armia rzeczywiscie sprawdza sie w pierwszych 8 latach wojny. A później gdy wykruszyły sie znakomite kadry, Szwedzi byli juz cieniami wlasnych siebie. A do tego Karol dowodził swietnie w poczatkowym okresie wojny. Być może wynikało to ztego co pisał Clausevitz, że z czasem i wzrostem odpowiedzialnosci za losy kampanii dowodzi się sie ostrożniej i z reguły gorzej, a poczatkowo na fali wszysko mu wychodziło. atakował smiało zaskakujac przeciwników. No i dodajmy jeszcze jedno, w poczatkowym okresie wojny doowdzł armiami, które nie przekraczały z reguły 15 tys. żołnierzy. A później liczebność wojsk wzrosła. I tu tez prawdopodobnie zetknął się z koniecznoscia dowodzenia na szczeblu operacyjnym (dowodzenia ludzmi, których nie widzi gołym okiem), i okazało się że tego nie potrafi za dobrze.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE No i dodajmy jeszcze jedno, w poczatkowym okresie wojny doowdzł armiami, które nie przekraczały z reguły 15 tys. żołnierzy. A później liczebność wojsk wzrosła. I tu tez prawdopodobnie zetknął się z koniecznoscia dowodzenia na szczeblu operacyjnym (dowodzenia ludzmi, których nie widzi gołym okiem), i okazało się że tego nie potrafi za dobrze. to bym zrzucił na karb braku doświadczenia i odpowiedniej łączności, wielu zdolnych wodzów nie potrafiło dowodzić wojskami, których nie widzieli na oczy. Poza tym jescze wtedy nie było chyba rozwiniętej funkcji sztabu, ale tego już nie jestem taki pewien.
QUOTE Doskonała armia i swietna sytacja gospodarcza Szwecji to zasługa jego ojca Karola XI. Co mógł takie genialnego stworzyć młody 18 letni chłopak obejmujący władzę. Wykorzystać to co zastał po ojcu. I ta armia rzeczywiscie sprawdza sie w pierwszych 8 latach wojny. ale w ciągu tych 8 lat awansował wielu zdolnych młodych oficerów, oczywiście, że finanse na wojnę pozostawił mu ojciec, ale Szwedzi działali w tej wojnie jak w XVII wieku, ściągali kontrybucje.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(krzystofer @ 24/04/2005, 12:16) Talentu dowódczego był również pozbawiony Jean Bernadotte, na polu bitwy kompletnie się gubił marszałek Soult, co prawda układający dobre plany bitwy, jednak potem tracący głowę.
Nie przyszłoby mi do głowy porównywać Soulta z Bernadottem. Pierwszy wsławił się chociażby atakiem na Wzgórze Prace pod Austerlitz i wojną w Hiszpanii został też jednym z 4 Wielkich Marszałków Francji. A drugi nie zdążył ani pod Auerstadt ani pod Iławę.
|
|
|
|
|
|
|
|
A może Kara Mustafa? Dlaczego? Gdyby rozkazał przerwać oblężenie Wiednia, wszystkie jego siły byłyby skupione na odsieczy dowodzonej przez Jana Sobieskiego (król Rzeczypospolitej zakładał, że Mustafa przerwie oblężenie i się nie mylił). Sobieski zaskoczony posunięciem Mustafy zostałby pobity. A Wiedeń zostałby zdobyty najwyżej za miesiąc. No a potem dalszy pochód Turków. Ale to historia alternatywna, a wracając do realu... Mustafa wierzył, że 80 tys. (może więcej, spotkałem się z różnymi cyframi) żołnierzy wystarczy do zniszczenia odsieczy. Postanowił jeszcze, że reszta (20 tys. żołnierzy) będzie blokować Wiedeń. Rezultat: armia turecka pobita, a niebezpieczeństwo niemieckiego ataku na środkową Europę zostało oddalone. A to wszystko przez pychę Mustafy.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|