|
|
Ruch Oporu
|
|
|
|
Jakik cudem doszedłeś do 1 mln w Polsce, skoro AK miał cos około 400 tys, BCh jakieś kilkadziesiąt niescalonych, a reszta po niżej 10 tys?
|
|
|
|
|
|
|
|
Może ktoś mi powiedzieć cos o ruchu oporu w Luksembruga? Ktoś mówił wczesniej że ruchu oporu tam nie było. To nie prawda.
Informacje o ruchu oporu w Luksemburgu sa przedstawione w watku pt. Luksemburg pod okupacja.
MODERATOR
Ten post był edytowany przez Net_Skater: 20/10/2005, 0:43
|
|
|
|
|
|
|
Gerdzik
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 4 |
|
Nr użytkownika: 12.947 |
|
|
|
|
|
|
ja bym oscylował w okolicach 700-800 tys. Polaków czynnych w ruchu oporu. AK liczyła ok. 400 tys, BCh jakieś 140 tys., NSZ ok. 70 tys., do tego trzeba by doliczycyć TOW "Gryf Pomorski", TOW "Gryf Kaszubski" sanacyjny Konwent Organizacji Niepodległościowych, grupy konspiracyjne w obozach koncetracyjnych oraz polskich jeńców a także różne mniejsze organizacje oraz oddziały partyzanckie niepodległe nikomu.
Odnośnie radzieckiej partyzantki to jak juz wspominałem w innym temacie, informacje na jego temat są niestety bardzo skażone komunistyczną propagandą, gdzie stany liczbowe oddziałów partyzanckich oraz straty niemieckie są kosmicznie zawyżane (mogę się założyć, że jakby się znalazł ktoś kto by te straty podsumował to by się okazało, że przekraczały one liczbę wszystkich sił zbrojnych III Rzeszy ;-)). Nie przeczę, że konsp. i partyz. były tam jedną z liczniejszych jednak rajdy "kilkunastotysięcznych" oddziałów jak tu ktoś napisał to lekka przesada. Te ekipy liczyły góra kilka tysięcy i to te najliczniejsze, reszta po około kilkuset. Poza tym nie było ich znowu tak wiele. Do tego głównym zadaniem radzieckiej partyzantki na naszych Kresach Wschodnich było likwidowanie polskiego podziemia i umacnianie na tych terenach władzy radzieckiej (między innymi przez palenie folwarków, bądź fizyczną likwidację inteligencji), a ich walka z Niemcami polegała głównie na zrywaniu torów (łatwe do naprawienia) oraz walce z kontyngentami (poprzez palenie polskich wsi aby Niemcy nie mieli skąd brać żarcia. Do tego trzeba zwrócić uwagę, że komuniści (we wszystkich okupowanych krajach) zupełnie nie liczyli się z niemieckimi odwetami na ludności cywilnej dlatego też przeprowadzali duże ilości mniej lub bardziej efektownych akcji.
|
|
|
|
|
|
|
|
Bardzo istotna kwestia oporu cywilnego jest opisana w : Jacques Semelin, "Bez broni przeciw Hitlerowi", Lublin 2001, Wydawnictwo UMCS.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|