Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
2 Strony  1 2 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Justynian, Odnowienie cesarstwa
     
August II Mocny
 

Spamer!
****
Grupa: Banita
Postów: 434
Nr użytkownika: 2.434

 
 
post 14/12/2004, 20:36 Quote Post

Ja osobiście myślę że strożytność skończyła wraz z śmiercią Justyniana(565) gdyż on zdołał pobić barabarzyńców i odnowić cesarstwo- zaś dopiero po jego śmierci nie podniosło się cesarstwo zachodniorzymskie.



Zapraszam wszystkich na wspólną dyskusję!!
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #1

     
Szpaq
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 55
Nr użytkownika: 1.756

Stopień akademicki: surowy tessarius
Zawód: wrog publiczny
 
 
post 17/12/2004, 18:17 Quote Post

Hymm, fajnie ,tylko po co taki temat na każdym forum? tongue.gif
Co do Justyniania, to rzeczywiście, można go unać za "ostatniego rzymskiego cesarza" w pełnym tego słowa znaczeniu, bo i nawet na Zachodzie rok 476 jest tylko symboliczną datą końca starożytności. Za takową przyjmuje się najazdy parszywych Longobardów i ich następstwa natomiast nie wiem o co chodzi z tym "po jego śmierci nie podniosło się cesarstwo zachodniorzymskie.". Wtedy,z tego co mi wiadomo, takowego już nie było , a Belizariusz nie skorzystał z okazji i korony nie przyjął
Poza tym, gdzieś już była dyskusja o Justynianie
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #2

     
Arbago
 

Pomorzanin
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.032
Nr użytkownika: 38.089

 
 
post 5/03/2013, 4:46 Quote Post

Mnie zaś zastanawia inna sprawa. Mianowicie jaki plan miał Justynian? Czy podbój Italii, Maghrebu i Andaluzji go satysfakcjonowała? Czy też w jego planach podboje miały objąć cały obszar dawnego zachodniego cesarstwa nie wyłączając Galii?
A może głównym celem było tylko zdobycie miasta Rzymu?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #3

     
vercyngetoryx
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 317
Nr użytkownika: 81.129

Robert
Zawód: akademik
 
 
post 5/03/2013, 20:43 Quote Post

W średniowiecze - Bizancjum są m.in. tematy:
"Justynian i jego czasy",
"Nika! Nika! Nika!",
"Teodora",
"Młodość Justyniana",
czy ankieta "Justynian I Wielki".
Moderatorzy chyba powinni przenieść tę dyskusję do jednego z nich.

Tymczasem: Justynian był pogrobowcem idei cesarstwa władającego całym basenem Morza Śródziemnego. Zapewne śnił zatem i o Galii. Niestety, był też ostatnim władcą, który postrzegał cesarstwo w ten sposób.
 
User is offline  PMMini Profile Post #4

     
de Ptysz
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.486
Nr użytkownika: 61.808

Zawód: Wolnomysliciel
 
 
post 5/03/2013, 21:59 Quote Post

QUOTE(Arbago @ 5/03/2013, 4:46)
Mnie zaś zastanawia inna sprawa. Mianowicie jaki plan miał Justynian? Czy podbój Italii, Maghrebu i Andaluzji go satysfakcjonowała? Czy też w jego planach podboje miały objąć cały obszar dawnego zachodniego cesarstwa nie wyłączając Galii?
A może głównym celem było tylko zdobycie miasta Rzymu?
*


Wybaczcie offtop, ale uważam, że Arbago za odkopanie tematu sprzed ponad 8 lat należy się złota łopata wink.gif
user posted image

Ten post był edytowany przez de Ptysz: 5/03/2013, 22:00
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #5

     
yarovit
 

Lemming Pride Worldwide
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.689
Nr użytkownika: 22.276

 
 
post 5/03/2013, 22:11 Quote Post

QUOTE(vercyngetoryx @ 5/03/2013, 20:43)
W średniowiecze - Bizancjum są m.in. tematy:
"Justynian i jego czasy",
"Nika! Nika! Nika!",
"Teodora",
"Młodość Justyniana",
czy ankieta "Justynian I Wielki".
Moderatorzy chyba powinni przenieść tę dyskusję do jednego z nich.

Tymczasem: Justynian był pogrobowcem idei cesarstwa władającego całym basenem Morza Śródziemnego. Zapewne śnił zatem i o Galii. Niestety, był też ostatnim władcą, który postrzegał cesarstwo w ten sposób.
*



Skoro jeszcze Anna Komnena pisała o Anglii jako o prowincji cesarstwa, to na pewno Justynian nie był ostatni.
 
User is offline  PMMini Profile Post #6

     
vercyngetoryx
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 317
Nr użytkownika: 81.129

Robert
Zawód: akademik
 
 
post 5/03/2013, 23:43 Quote Post

Ok, źle się wyraziłem. Poprzez postrzeganie nie miałem na myśli wyłącznie pamięci o tym, że MŚ było dawniej w całości "nasze", ale również podejmowane na szeroką skalę wysiłki w celu przywrócenia status quo ante.
 
User is offline  PMMini Profile Post #7

     
Arbago
 

Pomorzanin
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.032
Nr użytkownika: 38.089

 
 
post 6/03/2013, 0:14 Quote Post

QUOTE
ale uważam, że Arbago za odkopanie tematu sprzed ponad 8 lat należy się złota łopata
de Ptysz

Dziękuję! Przyda się.

QUOTE
Anna Komnena pisała o Anglii jako o prowincji cesarstwa,
yarovit

Romanoje mieli swoją wspaniałą tradycję cesarzy - panów świata, przewodniczących soborów. Chyba nigdy z niej nie zrezygnowali, nawet kiedy ich imperium było tylko miastem-państwem. Ciekawe, czy Grecy uważają Bizancjum za poprzednika ich republiki, czy też za okupanta. W końcu Rzymianie Grecję podbili.

Ten post był edytowany przez Arbago: 6/03/2013, 0:19
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #8

     
vercyngetoryx
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 317
Nr użytkownika: 81.129

Robert
Zawód: akademik
 
 
post 6/03/2013, 10:53 Quote Post

Rzeczywiście, nie zauważyłem, że to wątek sprzed ośmiu lat (kalendarzowo nawet dziewięciu). Złota łopata całkiem zasłużona. Gratuluję!
worthy.gif

Dzieje Greków to bardzo złożony problem. Znajomy Grek twierdził, że w greckiej szkole niewielką wagę przywiązuje się do Bizancjum (jego komentarz, oczywiście z nieodzownym uśmiechem: "te niezdrowe, zachodnie wpływy"), czy Aleksandra (krótko: "przecież to nie był Grek!"), większą do Aten i Sparty, a już największą do historii Grecji od XIX wieku. Może oni po prostu zakładają, że kilku tysięcy lat historii od cywilizacji mykeńskiej, poprzez śródziemnomorskie kolonie, epokę helleńskiej dominacji, Rzym i Bizancjum, aż do rywalizacji z Turkami (i kryzysu:) nie da się porządnie zrobić w szkole, a dla ciekawskich są studia?

W każdym razie dla nas to dziwne było - mieć liczne Grunwaldy i RON-y, a biczować się dwudziestoleciem, II wojną i komuną? Polska edukacja inaczej rozłożyłaby akcenty. Jak mu powiedzieliśmy, że przecież Grecja to wspaniała cywilizacja, rozciągająca swe wpływy od słupów Heraklesa aż po Baktrię, to odpowiedział, że dla nich istotny jest tylko południowy skrawek Półwyspu Bałkańskiego, zachodnia część Azji Mniejszej (i tu pojawiło się sformułowanie "okupowana przez Turków") oraz okoliczne wysepki. Zatem, nie wiem czy pod skórą mają Bizancjum, czy raczej świadomość, że jądro cywilizacji greckiej zawsze było mniej więcej na wskazanym terenie.

Justynian, a później Herakliusz i inni cesarze, czy nawet prosty lud, to chyba postrzegali siebie jako Greko-rzymian, tj. nie ujmowali ze spuścizny Romulusa, ale pamiętali też Solona i mocarstwa helleńskie, a przy tym gardzili barbarzyńskimi cesarstwami Franków (G.Ostrogorski pisał w tym duchu).

Ten post był edytowany przez vercyngetoryx: 6/03/2013, 10:54
 
User is offline  PMMini Profile Post #9

     
de Ptysz
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.486
Nr użytkownika: 61.808

Zawód: Wolnomysliciel
 
 
post 6/03/2013, 11:09 Quote Post

Justynian to jeszcze przykład twardego klasycznego łacińskiego tradycjonalizmu. Wystarczy wspomnieć, że z płaczem narzekał na swoich dworzan i urzędników, któzy porzucają łacinę na rzecz greki. Konsekwentnym hellenistą był dopiero Herakliusz.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #10

     
szapur II
 

X ranga
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 12.129
Nr użytkownika: 63.609

Stopień akademicki: magazynier:)
Zawód: student
 
 
post 6/03/2013, 12:00 Quote Post

QUOTE(de Ptysz @ 6/03/2013, 11:09)
Justynian to jeszcze przykład twardego klasycznego łacińskiego tradycjonalizmu. Wystarczy wspomnieć, że z płaczem narzekał na swoich dworzan i urzędników, któzy porzucają łacinę na rzecz greki. Konsekwentnym hellenistą był dopiero Herakliusz.
*


A skąd coś takiego wziąłeś? Justynian pochodził z obszaru Bałkanów (okolice współczesnego Niszu), gdzie dominowała ludność łacińsko-języczna. Co to miałoby oznaczać "twardy klasyczny łaciński tradycjonalizm"?
 
User is offline  PMMini Profile Post #11

     
de Ptysz
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.486
Nr użytkownika: 61.808

Zawód: Wolnomysliciel
 
 
post 6/03/2013, 12:56 Quote Post

QUOTE(szapur II @ 6/03/2013, 12:00)
Co to miałoby oznaczać "twardy klasyczny łaciński tradycjonalizm"?
*


Ano tyle, że nie dał się modzie na hellenizację smile.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #12

     
vercyngetoryx
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 317
Nr użytkownika: 81.129

Robert
Zawód: akademik
 
 
post 7/03/2013, 22:37 Quote Post

To w takim razie cesarze aż do Herakliusza powinni być uważani za owych "twardych...", przecież nawet nie tytułowali się z grecka.
 
User is offline  PMMini Profile Post #13

     
aljubarotta
 

VII ranga
*******
Grupa: Moderatorzy
Postów: 2.841
Nr użytkownika: 70.958

Marek Sz.
 
 
post 7/03/2013, 23:15 Quote Post

QUOTE(vercyngetoryx @ 7/03/2013, 22:37)
To w takim razie cesarze aż do Herakliusza powinni być uważani za owych "twardych...", przecież nawet nie tytułowali się z grecka.
*



W praktyce - jeśli dobrze zrozumiałem zamysł "twardych..." - są uważani, wystarczy spojrzeć na podział rozdziałów niektórych podręczników do Bizancjum lub poczet cesarzy, niekiedy z Herakliuszem włącznie.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #14

     
vercyngetoryx
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 317
Nr użytkownika: 81.129

Robert
Zawód: akademik
 
 
post 7/03/2013, 23:24 Quote Post

Ok, wiem o tym - choćby w Świecie Bizancjum z WAM-u pojawia się taka koncepcja. Niemniej, tu wyróżniony był Justynian - tak jakby był jakoś wyjątkowo "twardy..." (tough guy;)
 
User is offline  PMMini Profile Post #15

2 Strony  1 2 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej