Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
2 Strony < 1 2 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Błędy w wiedzy historycznej
     
Shuy
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 150
Nr użytkownika: 48.843

Shuy
Stopień akademicki: inz
 
 
post 24/04/2014, 23:47 Quote Post

Pierwszą znaną w naszej kulturze pomyłką historyczną było stworzenie świata wink.gif

QUOTE(Petro @ 24/04/2014, 21:01)
Być może. Według mnie nie (nie widzę problemu by mówić o dacie przybliżonej, skoro nie znamy dokładnej, robi się tak w wielu innych wypadkach), ale to kwestia do spekulacji oczywiście.
Mnie przede wszystkim chodzi o to, jak w szkole często się postrzega historię i jak występuje owo "wbijanie do łba" dat chociażby. Może się noga powinąć, jak się okazuje ;-) nie będę rzucać błotem i komentować systemu edukacji, bo to nie temat do tego.
*


Nie rozumiem. Akceptujesz datę przybliżoną, czy denerwuje Cię "wbijanie do łba"?
Wg mnie, skoro badacze tego nie wiedzą, to dlaczego ma to wiedzieć uczeń? Na tej zasadzie można na lekcji matematyki kazać uczniom zapamiętać, że liczba Pi 12 kilometrów po przecinku ma ...1234567...
W szkole bardzo źle przyswajałem historię, właśnie dlatego, że traktowano ją jak zbiór faktów. Nawet wydarzenia sprzed 1000 lat przedstawiano jak jasny i czytelny wzór matematyczny zamiast po prostu powiedzieć "nie wiadomo". Nie czytałem programu nauczania, ale mam wrażenie, że w każdym poradniku dla nauczycieli, na pierwszej stronie jest napisane "NIGDY NIE MÓW NIE WIEM!"

A przy okazji - w 1984 roku w atlasie historycznym zaznaczono ruchy wojsk sowieckich po 17 IX. Zakłamaniem można nazwać to, że przy strzałkach "niemieckich" było napisane najazd, a przy radzieckich wkroczenie.
 
User is offline  PMMini Profile Post #16

     
korten
 

VII ranga
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.633
Nr użytkownika: 1.663

 
 
post 25/04/2014, 3:36 Quote Post

Bywszy w armi PRL-u mieliśmy zapowiedziane aby nie rysować kierunków natarcia na wschód, bez zaznaczenia że to przebijanie z okrążenia "do swoich".
 
User is offline  PMMini Profile Post #17

     
konto usunięte 051218
 

Unregistered

 
 
post 25/04/2014, 17:05 Quote Post

QUOTE(korten @ 24/04/2014, 22:18)
natomiast nie zgadzam się z postem Ciekawego.Sikorski był oficerem bez przydziału w 1939 roku, czyli takim umundurowanym cywilem, dlatego mógł wyjechać, nikogo nie porzucając.
*


Oczywistą rzeczą jest, że gen. Sikorski w 1939 r. nie posiadał przydziału, ale wynikało to z faktu, iż był odstawiony na boczny tor przez Sanację, na wskutek spisków i knowań w nią wymierzonych (Front Morges). Natomiast dla celów propagandowych mógł zebrać grupę żołnierzy, objąć nad nią dowództwo, i stawić chociaż krótkotrwały opór, a później się wycofać .... Na pewno wzmocniłoby to jego późniejszy wizerunek, który stanowił by kontrast dla opuszczenia kraju przez NW, marsz. Rydza - Śmigłego. A tak dał nogę jeszcze przed NW. Przypomnę też, że granicę polsko - rumuńską gen. Sikorski przekroczył w mundurze, będąc generałem w stanie spoczynku, a nie cywilem.
 
Post #18

     
Petro
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 23
Nr użytkownika: 7.861

Stopień akademicki: magister
 
 
post 28/04/2014, 8:23 Quote Post

QUOTE(Shuy @ 25/04/2014, 0:47)
Nie rozumiem. Akceptujesz datę przybliżoną, czy denerwuje Cię "wbijanie do łba"?
*

Denerwuje mnie, że tam gdzie jest "być może" mówi się "na pewno!". Historii nie można traktować z takim relatywizmem. Jeśli istnieją przesłanki do podważenia faktu, należy o tym chociażby z przyzwoitości wspomnieć. Nie uważam by słusznym było rozwiązanie, że nauczyciel musi bronić jakiejś fasady jak lew i przez to nawet posuwać się do kłamstwa ("1226 jest niepodważalne!"), powinno się pobudzać do myślenia, kwestionowania i dyskutowania. Takie jest moje zdanie, jeśli chcemy to kontynuować to faktycznie chyba trzeba się przenieść do innego tematu :-)
 
User is offline  PMMini Profile Post #19

     
Sapiens
 

Samiec reakcjonista
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.178
Nr użytkownika: 19.098

Zawód: Inspektor
 
 
post 28/04/2014, 8:47 Quote Post

Za przykład zakłamanie może również uchodzić promowana zwłaszcza w internecie informacja jakoby w pozycjach książkowych wydawanych w Polsce przed 1989 brak było informacji o zwycięstwach polskich nad Rosją (np. Kłuszyn i Orsza).
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #20

     
konto usunięte 051218
 

Unregistered

 
 
post 28/04/2014, 10:43 Quote Post

QUOTE(Sapiens @ 28/04/2014, 9:47)
Za przykład zakłamanie może również uchodzić promowana zwłaszcza w internecie informacja jakoby w pozycjach książkowych wydawanych w Polsce przed 1989 brak było informacji o zwycięstwach polskich nad Rosją (np. Kłuszyn i Orsza).
*


A kto tak pisze ? Ja sam posiadam wydana jeszcze za komunę biografię Stanisława Żółkiewskiego autorstwa Podhorodeckiego, gdzie dość szczegółowo opisany jest i Kłuszyn, i wojna z Moskwą. Natomiast prawdą jest, że nie znajdziesz nic o agresji sowieckiej 17 września 1939r. (np. sam T. Jurga w Obronie Polski 1939r. wydawnictwa PAX dodał wspomnienia obrońców Grodna jako suplement w 1989r. (wcześniej dokonać tego nie mógł). Próżno szukać też czegoś rzetelnego o Katyniu 1940r. Nie kojarzę też, by ukazał się za PRL-u jakiś ogrom literatury dotyczący wojny polsko - bolszewickiej z 1920r.
 
Post #21

     
Sapiens
 

Samiec reakcjonista
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.178
Nr użytkownika: 19.098

Zawód: Inspektor
 
 
post 28/04/2014, 11:25 Quote Post

Oczywiście o wojnie polsko-bolszewickie było raczej bardzo mało. Jednak wiele razy spotkałem się z opinią że Polacy nie cieszą się z rocznicy "dokopania ruskim" pod Kłuszynem 1612 bo komunistyczna propaganda rzekomo nie pozwalała o tym pisać, a tak naprawdę tego nie promowała.

Ja dzisiaj zaznaczę że w telewizji nie popularyzuje się wiedzy o bitwie pod Raszynem i Byczyną, czy też rabunkach niemieckich sąsiadów na Polakach w XVIII w. , a tylko wyłącznie te wydarzenia gdzie "źli" byli Rosjanie, ale nie stwierdzę że nie wolno o tym pisać czy mówić. Po prostu promowanie tego typu wydarzeń (samodzielnie wygranych bitew nad zachodem) wśród Polaków jako powodów do dumy nie leży w interesie obecnych polityków.

Ten post był edytowany przez Sapiens: 28/04/2014, 11:30
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #22

     
Krzysztof M.
 

poilu
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.519
Nr użytkownika: 19.359

Stopień akademicki: ++++
Zawód: ++++
 
 
post 28/04/2014, 11:37 Quote Post

QUOTE
długaśne, paradne skrzydła husarskie niby w zastosowaniu bojowym


Sprawa aż taka oczywista nie jest. Spór o to czy skrzydła były używane bojowo czy nie, jaki był ich kształt i przeznaczenie - toczy się wśród historyków i istnieją źródła, które także ich użycie potwierdzają. Natomiast nie było to zdaje się ani regułą ani obowiązkowym wyposażeniem towarzysza w walce.

Z drugiej strony w którymś z nowszych podręczników do gimnazjum obiła mi się o oczy informacja o owej "nieoczywistości" użycia skrzydeł na polu walki.
 
User is offline  PMMini Profile Post #23

     
emigrant
 

Antykomunista
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 25.907
Nr użytkownika: 46.387

Stopień akademicki: kontrrewolucjonista
Zawód: reakcjonista
 
 
post 28/04/2014, 12:48 Quote Post

Sprawa podpalenia Reichstagu w maju 33 roku. Kiedyś w PRLu sprawa była "jasna": nazistowska prowokacja czyli naziści podpalili i zwalili na komunistów, żeby sobie pretekst znaleźć do masowych prześladowań. Obecnie wiadomo, ze komuniści podpalili choć tło nie jest do końca wyjaśnione. Fakt, że naziści wykorzystali ów pożar ku swojej korzyści- pozostaje w mocy.
Poza tym, żeby się trzymać jeszcze tych klimatów: ocena stosunku Hitlera do Wielkiej Brytanii zmienia się w miarę ujawniania archiwów i opadania emocji po DWS. Przedtem Hitler był ukazywany, jako opętany żądzą wojny przeciw Brytyjskiemu Imperium dyktator, który nie zważał na nic. Obecnie wiadomo, że wysuwał propozycje pokojowe i, że zamierzał (przynajmniej na razie) dzielić się światem z Brytyjczykami. To Churchill olewał te próby konsekwentnie. (I całe szczęście, zresztą).
W tych tematach w ogóle wychodzą coraz to nowe rzeczy lub korekty i to dość spore dotychczasowo przyjętych. I tak ma być- jest ciekawie.

Ten post był edytowany przez emigrant: 28/04/2014, 12:50
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #24

     
Morpheuss
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 704
Nr użytkownika: 88.133

Asmodeusz
Stopień akademicki: III krag piekla
Zawód: Operator smolarki
 
 
post 28/04/2014, 13:17 Quote Post

QUOTE(emigrant @ 28/04/2014, 13:48)
Sprawa podpalenia Reichstagu w maju 33 roku. Kiedyś w PRLu sprawa była "jasna": nazistowska prowokacja czyli naziści podpalili i zwalili na komunistów, żeby sobie pretekst znaleźć do masowych prześladowań. Obecnie wiadomo, ze komuniści podpalili choć tło nie jest do końca wyjaśnione.
*



Emigrancie, mógłbyś coś więcej na ten temat? W odpowiednim wątku oczywiście.
 
User is offline  PMMini Profile Post #25

     
emigrant
 

Antykomunista
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 25.907
Nr użytkownika: 46.387

Stopień akademicki: kontrrewolucjonista
Zawód: reakcjonista
 
 
post 28/04/2014, 14:11 Quote Post

QUOTE(Morpheuss @ 28/04/2014, 13:17)
QUOTE(emigrant @ 28/04/2014, 13:48)
Sprawa podpalenia Reichstagu w maju 33 roku. Kiedyś w PRLu sprawa była "jasna": nazistowska prowokacja czyli naziści podpalili i zwalili na komunistów, żeby sobie pretekst znaleźć do masowych prześladowań. Obecnie wiadomo, ze komuniści podpalili choć tło nie jest do końca wyjaśnione.
*



Emigrancie, mógłbyś coś więcej na ten temat? W odpowiednim wątku oczywiście.
*



Mówisz i masz:
http://www.historycy.org/index.php?showtopic=112391&hl= rolleyes.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #26

     
Świętosław
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.556
Nr użytkownika: 28.302

 
 
post 30/04/2014, 8:29 Quote Post

http://deser.pl/deser/12,88223,15862817,Te...iej.html#CukVid
Zabawny filmik o mitach, który sam w większości pokazuje po prostu błędy.

Według mnie najwięcej błędów jest w bardziej praktycznej materii.
Wszystkie te 10kg miecze, zbroje ważące 100kg, czy rycerz który jak spadnie na plecy nie potrafi wstać.

Albo popularny mit który występuje w książkach historycznych nagminne, czyli że wczesne bronie palne strzelały raz na 12 minut.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #27

2 Strony < 1 2 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej