Witam. Chciałbym podyskutować na temat upadku komunizmu w obu z tych państw. Jak się komuna skończyła w NRD okiem West-Berlinera (wówczas ucznia).
W 1989 komuna w ZSRR, PRL, Czechosłowacji, na Węgrach, była bardziej liberalna. Jednak w NRD i Rumunii wciąż tkwiono w tym szambie. Ekonomiści prognozowali upadek finansowy NRD, w ciągu jednego roku. W celu załagodzenia napięcia wypuszczono sporo ludzi z statusem "Ausreisewillig" (chętny do wyjazdu do RFN). Jednak nie pomogło. NRD-owcy wyjeżdżali masowo, na Węgry, Czechosłowację oraz do PRL. Oczywiście w wiadomo jakim celu. Montagsgebete (wyżalanie się w lipskich kościołach), przekształciło się w Montagsdemonstrationen (demonstracje poniedziałkowe). Egon Krenz zastąpił Honeckera, a wiadomo co się potem działo. Wypowiadajcie się (potem skrobnę coś na temat osobistych przeżyć upadku Muru i NRD).