Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
> Historyczne katastrofy lotnicze, lotnictwo cywilne
     
makron
 

Ill.ssimus Arbiter Elegantiae, Cassandrae fil.
*******
Grupa: Moderatorzy
Postów: 1.824
Nr użytkownika: 7.636

Zawód: lekarz mrówek
 
 
post 21/08/2008, 20:09 Quote Post

Wczorajszy wypadek na lotnisku Barajas w Madrycie, największy w Europie od 1988 roku, przywołuje tragiczną pamięć ofiar wszystkich katastrof lotniczych.

Największa tragedia w historii całego lotnictwa cywilnego wydarzyła się 27 marca 1977 roku na jedynym wówczas lotnisku Teneryfy - Los Rodeos (obecnie Tenerife Norte) startujący Boeing 747 holenderskich linii KLM uderzył w kołującego Jumbo Jeta PanAm. W wyniku wypadku zginęły 583 osoby (z czego wszyscy pasażerowie lotu KLM; z lotu PanAm uratowało się 61 osób ). Do zdarzenia doszło w gęstej mgle, na nieprzystosowanym do obsługi tak dużych samolotów lotnisku (większe i nowocześniejsze lotnisko na południu Teneryfy było wówczas w trakcie budowy - oddano je do użytku rok po tragedii). W wyniku tego zdarzenia zostały zmienione procedury komunikacji pomiędzy wieżą kontrolną a pilotami, zaczęto także stopniowo montować radary do obserwacji samolotów na ziemii także na mniejszych lotniskach.

Animację przedstawiającą sekwencję wydarzeń tego feralnego dnia można zobaczyć na:
http://www.elmundo.es/elmundo/2002/grafico...odeo/rodeo.html
Historyczny już artykuł, który ukazał się dwa tygodnie po tragedii w Time Magazine można przeczytać tutaj


W wyniku katastrofy lotu 123 Japan Airlines straciło życie 520 osób. Wypełniony po brzegi Jumbo Jet wystartował 12 sierpnia 1985 roku z Tokyo do Osaki, jednak w niecały kwadrans po starcie miała miejsce eksplozja w tylnej przegrody ciśnieniowej w wyniku której, poza dekompresją samolotu, doszło utraty statecznika pionowego i uszkodzenia wszystkich systemów hydraulicznych, przez co samolot utracił sterowność. Po półgodzinnym bezładnym locie maszyna rozbiła się o zbocze góry. Cudem przeżyły 4 osoby, jednak katastrofa japońskiego Jumbo Jeta pozostaje najtragiczniejszym, jeśli chodzi o liczbę ofiar, wypadkiem pojedyńczego samolotu.

Tutaj można przeczytać artykuł w Time Magazine napisany w dwudziestą rocznicę wypadku lotu JL 123.

Największą katastrofą lotniczą, do której doszło bezpośrednio w powietrzu było czołowe zderzenie Jumbo Jeta saudyjskich linii lotniczych z kazachskim Iłem-76 12 listopada 1996 roku nad Charkhi Dadri w Indiach. Saudyjski Boeing 747 właśnie wystartował z New Delhi, podczas gdy samolot kazachski szykował się do lądowania w stolicy Indii. Oba samoloty leciały kursem kolizyjnym jednak powinny się minąć na różnych wysokościach. Winą za wypadek obarczono pilota Ił-a, który nie wykonał polecenia indyjskiego kontrolera lotów i leciał zbyt nisko, być może ze względu na słabą znajomość angielskiego, choć innym tłumaczeniem są ewentualne turbulencje (do wypadku doszło w chmurze). W katastrofie zginęło w sumie 349 osób.

Jedną z największych i jednocześnie najbardziej bezsensownych tragedii lotniczych było niesławne zestrzelenie koreańskiego Jumbo Jeta przez radziecki myśliwiec 1 września 1983 roku nad terytorium ZSRR. Samolot lecący z Nowego Jorku przez Alaskę do Seulu z niezrozumiałych przyczyn naruszył przestrzeń powietrzną Związku Radzieckiego nad Kamczatką, a następnie ponownie nad Sachalinem. Podejrzewając, że może chodzić o lot szpiegowski radzieccy dowódcy wysłali samoloty przechwytujące, które bezskutecznie usiłowały nawiązać kontakt radiowy oraz wzrokowy z załogą Boeinga. Utwierdziło to dowództwo radzieckie, że wykonujący lot o numerze nomen omen KAL 007 Boeing wykonuje misję szpiegowską i ostatecznie wydano rozkaz o zestrzeleniu samolotu, którego szczątki wpadły do Morza Japońskiego. Katastrofa, według oficjalnych danych, pochłonęła 269 ofiar, jednak pikanterii sprawie dodaje fakt, że nie udało się faktycznie odnaleźć żadnego dającego się zidentyfikować ciała. Dało to miejsce wielu spiskowym teoriom po obu stronach żelaznej kurtyny.

Nie sposób przy tej okazji nie wspomnieć wypadków lotniczych w Polsce. Pierwsza duża katastrofa miała miejsce w 1962 roku, kiedy LOT-owski Vickers Viscount wracający do Warszawy z Brukseli rozbił się podchodząc do lądowania na Okęciu, pochłaniając życie wszystkich 33 osób na pokładzie. W 1969 roku rozbił się o zbocze Policy Antonow 24 wykonujący planowy lot na trasie Warszawa-Kraków. Z niezrozumiałych przyczyn samolot minął Balice i kontynuował lot aż do tragicznego zderzenia z górą. W katastrofie zginęły 53 osoby.

14 marca 1980 roku na niecały kilometr przed lotniskiem spadł do fosy Fortu Okęcie Ił-62 "Mikołaj Kopernik". Samolot wracał z Nowego Jorku i miał na swoim pokładzie m.in. słynną piosenkarkę Annę Jantar, matkę Natalii Kukulskiej oraz amatorską reprezentację USA w boksie, lecącą do Polski na mecz. Czarna skrzynka, która powinna rejestrować wszystkie zachowania samolotu oraz rozmowy załogi przestała działać, o ironio, na prawie pół minuty przed katastrofą. Przyczyną tragedii, według raportu komisji badającej wypadek, była wada materiałowa, która doprowadziła do zniszczenia lewego wewnętrznego silnika. "Częściami zniszczonej turbiny zostały uszkodzone dwa inne silniki i układy sterowania samolotem sterami wysokości i kierunku" mówi dalej raport komisji i podkreśla trzeźwość umysłu pilota, Pawła Lipowczana: "Dysponując jedynym sprawnym silnikiem oraz możliwością sterowania tylko poprzez wychylanie lotek, załoga zdołała jeszcze, co potwierdzają analizy i świadkowie, ukierunkować tor samolotu tak, że zderzenie samolotu z ziemią nastąpiło w miejscu niezabudowanym." Dzięki temu rozpaczliwemu manewrowi w katastrofie zginęło "jedynie" 87 pasażerów i członków załogi "Kopernika".

Najtragiczniejszy wypadek lotniczy w historii Polski wydarzył się 9 maja 1987 roku. LOT-owski Ił-62 "Tadeusz Kościuszko" ze 183 osobami na pokładzie wystartował o 10.17 z Warszawy kierujac się do Nowego Jorku (LO 5055). Dwadzieścia kilka minut po starcie samolot stracił oba lewe silniki, a w wyniku ich eksplozji uszkodzony też został układ sterowniczy. W luku bagażowym wybuchł pożar. Pilot Zygmunt Pawlaczyk zawrócił maszynę, lecącą na parze prawych silników, na Okęcie, zrzucając po drodze paliwo w ramach procedury przygotowania do awaryjnego lądowania. Na sześć kilometrów przed warszawskim lotniskiem, nad Lasem Kabackim, maszyna utraciła resztki sterowności i wbiła się w drzewa z prędkością 480 km/h. Wszyscy pasażerowie i członkowie załogi zginęli. Ostatnie, słynne słowa kapitana Pawlaczyka brzmiały: "Cześć. Giniemy". Przyczyną wypadku była, podobnie jak 7 lat wcześniej, wada materiałowa - pęknięcie wału silnika w wyniku zatarcia łożyska, a następnie eksplozja całej jednostki napędowej, która dopełniła dzieła zniszczenia.

Dokładniej o obu największych katastrofach w polskim lotnictwie można przeczytać tutaj .

Choć w katastrofach lotnicznych zginęło od 1918 roku już ponad sto dwadzieścia tysięcy osób (według danych szwajcarskiego Aircraft Crashes Record Office) to samoloty wciąż pozostają statystycznie najbezpieczniejszym środkiem transportu. Do wyobraźni przemawia jednak ilość ofiar, które pochłania jednorazowo wypadek lotniczy, jeśli już się zdarza, a także bezsilność osób na pokładzie wobec katastrofy. Pozostaje mieć nadzieję, że wypadki lotnicze będą się zdarzać coraz rzadziej, choć naiwnością jest myśleć, że da się je w ogóle wyeliminować.
 
User is offline  PMMini Profile Post #16


 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

Odpowiedzi
     
komar47
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 440
Nr użytkownika: 55.806

Jan Muszynski
Stopień akademicki: mgr
Zawód: emeryt
 
 
post 10/06/2009, 7:22 Quote Post

Jeśli wspominamy zestrzelenie południowokoreańskiego KAL 007, to nie można pominąć także zestrzelenia przez Amerykanów nad Zatoką Perską kilka lat później irańskiego samolotu pasażerskiego z setkami pielgrzymów podróżujących do Mekki. Była to tragedia znacznie bardziej bezsensowna, niż KAL 007, gdyż samolot irański nie naruszył przestrzeni powietrznej USA, a jedynie znalazł się w zasięgu ognia okrętów wojennych USA.
 
User is offline  PMMini Profile Post #17

     
Ironside
 

VIII ranga
********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 4.304
Nr użytkownika: 8.937

 
 
post 10/06/2009, 8:21 Quote Post

QUOTE(komar47 @ 10/06/2009, 8:22)
Jeśli wspominamy zestrzelenie południowokoreańskiego KAL 007, to nie można pominąć także zestrzelenia przez Amerykanów nad Zatoką Perską kilka lat później irańskiego samolotu pasażerskiego z setkami pielgrzymów podróżujących do Mekki. Była to tragedia znacznie bardziej bezsensowna, niż KAL 007, gdyż samolot irański nie naruszył przestrzeni powietrznej USA, a jedynie znalazł się w zasięgu ognia okrętów wojennych USA.
*


Zapomniałeś dodać, ze w tym samym czasie ów okręt amerykański toczył bitwę z jednostkami irańskimi, miał więc podstawy aby sądzić, że nadlatująca maszyna jest samolotem wojskowym. Samolot pojawił się na radarze i nie odpowiadał na wielokrotnie powtarzane wezwania załogi fregaty do podania swoich danych (czego przyczyną była jakaś niezgodność techniczna, ale na tym to ja się nie znam kompletnie). Na dodatek kapitan fregaty czekał z decyzją o odpaleniu rakiety dosłownie do ostatniej chwili. Ze strony Amerykanów była to więc tragiczna i niezawiniona pomyłka. Winić należy raczej bałagan w Iranie, który skutkował beztroskim wysłaniem samolotu pasażerskiego w rejon toczącej się walki.
 
User is offline  PMMini Profile Post #18

     
Beukot
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.470
Nr użytkownika: 16.122

Stopień akademicki: dla przyjaciol: megi
 
 
post 10/06/2009, 10:12 Quote Post

QUOTE(Ironside @ 10/06/2009, 8:21)
Zapomniałeś dodać, ze w tym samym czasie ów okręt amerykański toczył bitwę z jednostkami irańskimi, (...)

Krążownik AEGIS prowadził wymianę ognia z irańskimi łodziami patrolowymi na *irańskich* wodach terytorialnych.
QUOTE(Ironside @ 10/06/2009, 8:21)
miał więc podstawy aby sądzić, że nadlatująca maszyna jest samolotem wojskowym.

Gdyby nie cywilny transponder i lot w standardowym korytarzu powietrznym.
QUOTE(Ironside @ 10/06/2009, 8:21)
Samolot pojawił się na radarze i nie odpowiadał na wielokrotnie powtarzane wezwania załogi fregaty do podania swoich danych (czego przyczyną była jakaś niezgodność techniczna, ale na tym to ja się nie znam kompletnie).

Pewnie używali częstotliwości, na której pasażerskie samoloty nie nasłuchują (bo i po co).
QUOTE(Ironside @ 10/06/2009, 8:21)
Na dodatek kapitan fregaty czekał z decyzją o odpaleniu rakiety dosłownie do ostatniej chwili.

Do ostatniej chwili przed czym?
QUOTE(Ironside @ 10/06/2009, 8:21)
Ze strony Amerykanów była to więc tragiczna i niezawiniona pomyłka.

Niezawiniona? Irańczycy wpłynęli na wody terytorialne USA?
QUOTE(Ironside @ 10/06/2009, 8:21)
Winić należy raczej bałagan w Iranie, który skutkował beztroskim wysłaniem samolotu pasażerskiego w rejon toczącej się walki.

Było na odwrót - irański samolot leciał sobie akurat w okolicy, gdzie Amerykanie postanowili sobie postrzelać z krążownika do motorówek.

http://en.wikipedia.org/wiki/Iran_Air_Flight_655
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #19


> Posts in this topic
makron   Historyczne katastrofy lotnicze   21/08/2008, 20:09
Monteregnum   Tutaj szczegółowy opis katastrofy na Teneryfie: h...   10/09/2008, 14:58
IperyT   witam Przy okazji każdej z katastrof(w tym wypadku...   7/06/2009, 9:57
pawel76   Witam Wspominając o katastrofach lotniczych warto ...   7/06/2009, 11:15
Nagano   Bezpieczeństwo pasażera jest tym większe, im bliże...   7/06/2009, 11:23
florek-XXX   A pamiętacie katastrofę lotu 173 w dniu 28 grudnia...   7/06/2009, 17:41
IperyT   O ile sobie przypominam to pod względem awaryjnośc...   7/06/2009, 18:11
florek-XXX   Każdy kolejny model jest bardziej dopracowany, a m...   7/06/2009, 18:22
Danielp   Warto wspomnieć też o tym jak podczas ćwiczeń woj...   10/06/2009, 18:06
kris9   A to jeszcze jeden przykład zestrzelenia samolotu ...   10/06/2009, 19:24
Ironside   Tak to możemy się przerzucać faktami. Jak Vincenne...   10/06/2009, 10:48
Beukot   Iran był wtedy w stanie wojny. Nie wiem dlaczego ...   10/06/2009, 11:26
Ironside   No dobrze - nie mam zamiaru oślo upierać się przy ...   10/06/2009, 11:56
Beukot   Ironside, o tyle oczywiście masz rację, że incyden...   10/06/2009, 12:08
carantuhill   Warto zwrócić na katastrofę na Policy, wokół które...   2/09/2009, 19:33
pawel76   Witam Trudni mi o tym pisać ale w dniu wczorajszym...   11/04/2010, 8:59
kris9   Nowe fakty dotyczące tej katastrofy sprzed 30 lat...   16/04/2010, 9:57
pedros   Przyznam się szczerze, że przeczytałem z zacieka...   28/04/2010, 18:02
kris9   Z Warszawy do Chicago jest coś koło 7500 km, Ił-6...   28/04/2010, 20:44
gumis107   Przyznam się szczerze, że przeczytałem z zacieka...   4/09/2011, 19:38
lizardking   Nowe fakty dotyczące tej katastrofy sprzed 30 lat...   16/04/2011, 12:02
kris9   No po co? (zanim odpowiesz spójrz na datę tego art...   17/04/2011, 13:54
Krzysztof M.   Z trochę "lżejszych" i zapomnianych kata...   16/04/2010, 10:21
Travis   Zgadza się. Warto dodać, że słynni przedstawiciel...   16/04/2010, 10:45
godfrydl   A z poważniejszych: 17 sierpnia 1988 roku katastr...   26/04/2010, 9:18
kris9   Jeżeli już jesteśmy przy katastrofach samolotów z ...   26/04/2010, 19:50
memex   Dokładniej rzecz ujmując, winna była nie tyle wad...   27/04/2010, 7:52
Arturo   Jakiś czas temu w Newsweeku był artykuł "Zapo...   17/04/2011, 20:24
kris9   To przypomina sprawę katastrofy Tu-154B węgierskic...   17/04/2011, 22:46
Arbago   Krzysztof M. Jeżeli wspominamy katastrofy lotnic...   4/01/2012, 15:07

 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej