Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
10 Strony < 1 2 3 4 5 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Najlepsza kawaleria, najlepsza piechota
     
Theodorus
 

Teodor
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 5.008
Nr użytkownika: 1.771

:)
Stopień akademicki: M¹drala
Zawód: Asystent muzealny
 
 
post 24/01/2005, 20:09 Quote Post

O różnicach między Katafraktami a Clibanarii można dowiedzieć się będzie z wychodzącej obecnie książki Marka Woźniaka "Miecz Króla Królów".

Pozdro
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #31

     
traumatanzer
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 17
Nr użytkownika: 558

 
 
post 31/01/2005, 19:03 Quote Post

Co do piechoty niestety rzymskie legiony....
Co do jazdy, po za słoniami, to zdecydowanie "jeźdźcy równin" z ich rozwiązaniami taktycznymi atak i ucieczka, atak, ucieczka..... każdy szyk bojowy jazdy aż do czasu wynalezienia prochu ulega ich błyskawicznym atakom i równie błyskawicznemu rozsypywaniu się.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #32

     
mackens
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 5
Nr użytkownika: 3.344

 
 
post 1/02/2005, 8:47 Quote Post

Która formacja była najlepsza najlepiej świadczy praktyka. Pięć wieków rzymskiej dominacji udowodniło że była to rzymska piechota legionowa. Była ona na tyle skuteczna że bez większych problemów radziła sobie na polu walki bez wsparcia dobraj jazdy. Rzymska konnica nigdy nie była uznawana za formację samodzielną i na tyle skuteczną aby odgrywała znaczną rolę. Jeśli rzymiania potrzebowaki jazdy zaciągali na slużbę inne narody np. Gemanów. O pmocniczej roli jazdy świadczy proporcja w legionie 6000 piechociarzy i 120 jeżdźców. Milei oni generalnie zadania pomocnicze i łącznikowa, a nie samodzielne działania operacyjne. Od I wpne aż do III-IV w ne piechotą jest w armii rzymskiej główna formacja i jest to rozkwit największej potęgi Rzymu.

Nikt nie jest w stanie podważżyć wyrzszości legionistów nad jakąkolwiek inną formacją piechoty nawet wspartą jakoścowo lepszą jazdą.

Skutecznośc legionów można upatrywać przede wszystkim w organizacji legionów które o klasę przewyższały wszystkie inne jednostki.
 
User is offline  PMMini Profile Post #33

     
Mała Marika
 

Asinus Asinorum
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 576
Nr użytkownika: 1.905

Marika Przyby³
Stopień akademicki: Poszukiwacz prawdy
Zawód: Skrzypaczka
 
 
post 1/02/2005, 10:04 Quote Post

Piechota -> zdecydowanie Rzymska (szczególnie w okresie Juliusza Cezara)
Kawaleria -> trudno powiedzieć...macedońska chyba nie; no to grecka też; he he, może Hunowie ? biggrin.gif ale tak poważnie, to chyba znowu Rzymska huh.gif

Pozdrawiam smile.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #34

     
Bober
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 49
Nr użytkownika: 3.430

 
 
post 1/02/2005, 19:53 Quote Post

piechota- legiony rzymskie9 jednak panietajmy o falandze)
kawaleria-Sarmaci chociaz ciężko to nazwać kawaleria (nie zapomnijmy jednak o kawaleri aleksandra wielkiego którą sam prowadził)
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #35

     
Trigman
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 8
Nr użytkownika: 3.603

 
 
post 6/02/2005, 15:14 Quote Post

Piechota: Jest wiele propozycji.
Legiony, które pokonały 20-krotnie większą armię Bouticy. Falanga macedońska - również wybitna jednostka, która dowiodła swojej przydatności podbijając od Macedonii i Egiptu po Indie niemal cały ówczesny cywilizowany świat.
Spartianie, którzy mieli wspaniałe morale, dyscypline i szkolenie.
Choćby Święty Zastęp, również elitarna jednostka. Zdecydowanego numeru uno nie mogę wytypowac.
Kawaleria: Tutaj sprawa również nie jest łatwa.
Słonie wcale takie świetne i niepokonane nie są, czego dowiódł Scypion pod Zamą. Oprócz tego słonie, które zostaną okrążone nie są też niepokonane. Ale wszystko zależy od ich ilośco - inną rzeczą jest 500 słoni Seleukosa I Nikatora, a inną kilkadziesiąt słoni Hannibala.
Katafrakci to zależy od ich użycia. Nie pamietam nazwy itd. dlatego też tylko powiem, że w jednej bitwie z Rzymem oddział Katafraktów przebił się przez całe szeregi Rzymian, od początku do końca, a inny ugrzełzł i został wybity do nogi.
Sa jeszcze łucznicy partyjscy, też bardzo dobrzy.
Ja jednak oddam swój głos na Scytów/Sarmatów. Mieli świetną jazdą (Jazygowie chyba mieli nawet coś na wzór Katafraktó) do walki wręcz i konnych łuczników, którzy umieli utworzyć słynny krąg kantabryjski..
 
User is offline  PMMini Profile Post #36

     
Theodorus
 

Teodor
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 5.008
Nr użytkownika: 1.771

:)
Stopień akademicki: M¹drala
Zawód: Asystent muzealny
 
 
post 9/02/2005, 9:00 Quote Post

QUOTE
Katafrakci to zależy od ich użycia. Nie pamietam nazwy itd. dlatego też tylko powiem, że w jednej bitwie z Rzymem oddział Katafraktów przebił się przez całe szeregi Rzymian, od początku do końca, a inny ugrzełzł i został wybity do nogi.

To chyba Magnezja.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #37

     
Roxofarnes
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 277
Nr użytkownika: 3.898

 
 
post 17/02/2005, 12:09 Quote Post

Po pierwsze związki pomiędzy catafractii/catafractarii a clibanarii są wciąż badane od lat 50. Świetna praca prof. Mielczarka jest JEDNYM z głosów w tej dyskusji. Niestety trudno uznać go za całkowicie rozstrzygający. Myślę, że na poziomie dużych uogólnień nie ma wątpliwości, że pomysł ciężkozbrojnej jazdy zrodził się w eurazjatyckim stepie i stąd był adoptowany przez kultury osiadłe (w innym artykule Mielczarek podkreśla, że pojawienie się katafraktoi u seleukidów nastąpiło pod wpływem partyjskim). Jedna z teorii mówi, że catafracti/catafractarii mogli pochodzić od Sarmatów a clibanarii z Persji. Cóż, sprawę komplikują oddziały contarii, powstałe z dużym prawdopodobieństwem pod wpływem sarmackim, czyżby oznaczały to samo co catafracti/catafractarii? Nikonorov proponuje utorzsamienie catafracti z clibanarii a catafractarii z contarii, mniej więcej. Tak czy owak nie sądze aby był sens pchać palec pomiędzy te drzwi. Wystarczy, że uznamy podobieństwo taktyczne i uzbrojenia obu jednostek. Poza tym jak słusznie zauważono na tej liście możemy mówić o seleukidzkicj katafraktoi, rzymskich catafract, catafractarii, clibanarii oraz perskiej jeździe tak nazywanej przez Rzymian. Po persku ciężka jazda to asavira/asvaran.
Co do skuteczności, to już Dąbrowa wyraził swoje wątpliwości co do rzeczywistej skuteczności ciężkiej jazdy. Fakt, że w konfrontacji z dobrze wyszkoloną piechotą się nie szczególnie sparawdzała. Nawet Karry, totalna klęska Rzymu, wskazują, że katafraktoi bez hippotoxotai byli niezbyt skuteczni. Dalej Tigranocerta, Starsbourg ale też bitwy kampanii Aureliana przeciw Zenobii i perska kampania Juliana (ostatecznie zakończona klęską ale według autorów np. Libaniusz, Ammian - pasmo zwycięstw). Jednocześnie przeciw jeździe byli wyjątkowo skuteczni. W kofrontacji z piechotą tracili impet uderzenia i musieli walczyć podczas gdy woleli rozjeżdżać wszystko przed sobą w pył. Typowo germański szyk łączący pieszych i konnych znany był już u Ariowista a wczesniej nawet u greckich hippeis. Po zatrzymaniu impetu szarży, catafractarii stawali się wrażliwi na atak takich kombinowanych sił.
Popularność ciężkiej jazdy w Bizancjum wiązać trzeba z naturą przeciwników. Od Persji, przez Hunów, Awarów, Turków, Alanów - mieli do czynienia z narodami walczącycmi konno, nawet Wandalowie i Goci posiadali wówczas silne kontyngenty jazdy. Z kolei piechota, z którą ścierali się bizantyjczycy była zazwyczaj słaba i niezbyt wyszkolona. Stąd uwagi Maurycego by dowódca posiadał jak najwięcej jazdy.
Rozgadałem się trochę ale uważam, że najlepsza jazda to sasanidzka asawira a piechota... chyba legion wczesnoimperialny, choć wolę macedońską falangę
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #38

     
Adam Zwoiński
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 191
Nr użytkownika: 1.203

 
 
post 18/02/2005, 18:18 Quote Post

Według mnie falangiści macedońscy ale w czasach Filipa II i Aleksandra. Późniejsi nosiciele sariss posiadali za długie włócznie i były one nieporęczne

Rekonstruuje falangę i mam za soba pierwsze próby z sarissą
Zapewniam, że nawet 4,3 metra jest nieporęcznę a co dopiero dłuższe włócznie. Sarissą trudno jest manewrować ze względu na jej ciężar i długość
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #39

     
nPlayeR
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 3
Nr użytkownika: 3.666

 
 
post 20/02/2005, 17:01 Quote Post

piechota -rzymskie legiony Iw
jazda -germanie Cezara
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #40

     
rrober
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 12
Nr użytkownika: 4.105

 
 
post 28/02/2005, 12:59 Quote Post

Strasznie mnie ubawiło takie stawianie pytania.

[QUOTE]Najlepsza kawaleria?..., i najlepsza piechota?...(starożytności), biorąc pod uwagę siłę, uzbrojenie, wyszkolenie.

Moim zdaniem postawienie takiego pytania to jakieś harakiri.

Po pierwsze...
Można oceniać tylko żołnierzy, którzy mieli szansę spotkać się ze sobą.
Porównywanie egipskich rydwanów do katafraktów to przypomina porównywanie francuskich woltyżerów z wojen napoleońskich do powiedzmy współczesnej lekkiej piechoty amerykańskiej. tongue.gif

Po wtóre...
Co porównujemy wyszkolenie w walce indywidualnej, czy wartość bojową.
Wiadomo, że większość żołnierzy z tego okresu walczy w zwartych formacjach (tacy sarissofori są skuteczni w falandze, ale ich uzbrojenie praktycznie nie daje im szans w walce indywidualnej). confused1.gif

Poza tym taktyka...
Jedne armie składają się z formacji uniwersalnych (wojska rzymskie), a u innych kluczową kwestią jest współdziałanie i rola poszczególnych rodzai wojska ze sobą w bitwie (taktyka połączonych broni) tongue.gif

Pozdro cool.gif


 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #41

     
Theodorus
 

Teodor
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 5.008
Nr użytkownika: 1.771

:)
Stopień akademicki: M¹drala
Zawód: Asystent muzealny
 
 
post 4/03/2005, 14:18 Quote Post

Mam nadzieję, że nie potraktowane zostanie to jako spam:

W tym miejscu chciałbym zaprosić wszystkich pasjonatów okresu starożytnego na pierwszy weekend czerwca do Wawy na turniej w gruncie rzeczy rycerski. Jednakże pojawia się na nim w znacznej liczbie legioniści rzymscy, macedońscy włócznicy jak i rzesze barbzrzyńców.
Jeśli ktoś chciałby się tam pojawić to szczegółowe info przesyłam na maila.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #42

     
Baal
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 7
Nr użytkownika: 7.079

Zawód: uczen
 
 
post 5/06/2005, 14:05 Quote Post

Co do kawalerii to nie mam wątpliwości że najlepszymi jeźdzcami starożytności byli Katafrakci (chociaż aleksandrowi Hetairowie choć słabiej opancerzeni ,dorównywali im wyszkoleniem i dyscypliną)
Co do piechoty uważam że najlepszą mieli rzymianie(po reformie Mariusza),asyryjczycy (szczególnie piesi łócznicy) no i grecy (oczywiście hoplici z czasów wojen perskich i wyprawy Aleksandra Wielkiego)
 
User is offline  PMMini Profile Post #43

     
Nagano
 

Admirał Floty Cesarskiej
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 548
Nr użytkownika: 5.088

Stopień akademicki: Ze co prosze? :D
Zawód: Student archeo
 
 
post 5/06/2005, 15:08 Quote Post

Nie jestem dobry z historii starozytnej ,ale moje typy to:

Piechota-Rzymscy Pretorianie ,elitarna jednostka
Kawaleria-Slonie bojowe,bardzo odporne na pociski i nie byly wcale takie wolne ,poniewaz potrafily robic niezla szarze tratujac wszystko po drodze.
Ale sa tez slabe strony slonii.Dosyc latwo je wystraszyc wiec zastanawiam sie jeszcze nad kawaleria arabska.
 
User is offline  PMMini Profile Post #44

     
Caeso
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 73
Nr użytkownika: 6.217

 
 
post 8/06/2005, 21:08 Quote Post

Jeśli policzymy sobie tylko od egipskiego starego państwa, to okazuje sie, że omawiany temat obejmuje od ok. 2850 p.n.e. do ok. 375n.e.
Jak porównywać ze sobą wojska na różnych etapach rozwoju na przestrzeni ponad 3000lat, oddzielonych przez tysiace kilometrów, dostosowanych do różnego terenu, sposobu walki i różnych celów walki?

Reasumując:
Może lepiej porównywać ze sobą armie z konkretnego konfliktu?

QUOTE
Wyprawy Krzyżowe - Armie Ludów Tureckich

Wyjątkowo niepoważna publikacja na żenujacym poziomie, nie zawierająca nawet bibliografii, a zawierająca za to cały stek bzdur i zmyśleń. Zgroza.
 
User is offline  PMMini Profile Post #45

10 Strony < 1 2 3 4 5 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej