No, ale egipcjanom to sie podobało.

Zastanawia mnie co by było gdyby nie było władzy despotycznego w starożytnym Egipcie   Przecież to, że to co faraon powiedział nie [podlegało prawu dyskusji, mógł robic co chce np. z niewolnikami. Według mnie gdyby tak nie było to historie wielu faraonów egipskich zapisane byłyby inaczej. Jeżeli to co powie nie zostałoby od razu wykonane nie wiedzieli byśmy o kilku świątyniach, grobowcach wybudowanych na cześć i polecenie danego Faraona oraz o innych jego osiągnięciach.

Gdyby nie było Faraonów to nie było by Egiptu. To twoje "byłoby inaczej" pewnie odnosiło się do Grecji. Ale popatrz z szerszej perspektywy, Grecja to górzysta kraina w której nie było jakiś wspólny punkt w gospodarce który musiałby administrować jeden człowiek Grecy zajmowali się rożnymi dziedzinami życia. Ukształtowanie terenu sprzyjało rozwojowi wielu Polis i wielu ustrojów. W Egipcie trzeba było administrować kopanie rowów irygacyjnych, sianie, zbieranie i przechowywanie. Poza tym płaski teren i położenie Egiptu ciągle zmuszało do prowadzenia wojen obronnych w których trzeba było dowódcy, który też by rozszerzył granice państwa. Faraon był potrzebny Egiptowi jak Ojciec synowi.