Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
23 Strony < 1 2 3 4 5 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Wojna polsko-bolszewicka 1920, Sprawa jencow sowieckich
     
Sznur
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 229
Nr użytkownika: 8.005

Stopień akademicki: absolwent
Zawód: uczen
 
 
post 6/09/2005, 18:49 Quote Post

QUOTE(1234 @ 10/08/2005, 13:26)
Co do rozstrzeliwania jeńców to ja słyszałem tylko o tych 300 Czerwonych Kozakach.
*



Jakich Czerwonych Kozakach? Jakieś bliższe namiary?
 
User is offline  PMMini Profile Post #31

     
1234
 

Wielki Wuj
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.631
Nr użytkownika: 4.636

 
 
post 6/09/2005, 19:03 Quote Post

III Korpus Koinny poszalał w zdobytym Płocku w szpitalu, chyba z 80 zabitych. W rewanżu Sikorski wydał rozkaz nakazujący Czerwonych Kozaków rozwalać na miejscu (Rozkaz operacyjny nr 1205 czy 1207). Wziętych do niewoli w liczbie 300 rozwalili pod Szydłowcem, nie wszystkich, bo jako się okazało jeden nie zabił kiedyś naszego jeńca i w rewanżu darowano mu zycie. Do dziś chyba nawet stoi tam pomnik ku czci rozstrzelanych.
Co nie zmnienia faktu, ze -wbrew wypocinom Rezuna- było to najlepsze wojsko tej wojny. Szarża na polskie czołgi... udana do tego...
 
User is offline  PMMini Profile Post #32

     
Alexander :P
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 43
Nr użytkownika: 10.486

Zawód: Uczen
 
 
post 27/12/2005, 15:35 Quote Post

Z tego co mi sie wydaje to strona sowiecka było o wiele okrutniejsza w tej wojnie - nie dziwi mnie to bo prosty chłop ukraiński wcielony na siłe do wojska, którego gryzą wszy, musi sie jakos wyładować. Z tego co słyszałem to w armi sowietów często postwiono się nad jeńcami w nieludzki sposób. Jedyne polskie zbrodnie o których słyszałem to działalość "Huzarów Śmierci" ale oni mordowali i bolszewików i polskich dezerterów.
 
User is offline  PMMini Profile Post #33

     
1234
 

Wielki Wuj
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.631
Nr użytkownika: 4.636

 
 
post 27/12/2005, 17:50 Quote Post

A co powiesz o prostym polskim chopie, który tez sie musial wyladować?
A jeżeli chodzi o większe sprawy to egzekucja Czerwonych Kozaków bodajże pod Chorzelami
 
User is offline  PMMini Profile Post #34

     
Gandalf de Grey
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 496
Nr użytkownika: 10.578

 
 
post 27/12/2005, 19:00 Quote Post

Salvete,

Odnosnie tych prostych polskich chlopow to owe wyladowanie spotykalo raczej maruderow. Czytalem gdzies, ze po przejsciu frontu chlopi a nawet babiny braly w "niewole" owych czerwonoarmiejcow i oddawali w rece zolnierzy polskich. Hmm no to oddawali ale ile takich nigdy nie doszlo do zolnierzy polskich i lezy do tej pory zakopanych?
Dlatego Wielki wuju, jak wiesz szukam info o mogilach bolszewikow z 1920. Nie konieczne roztrzelanych jencow - bo takich jesli byli, to byli w niewielkich ilosciach. Nie takich jak by sobie Rosjanie zyczyli...

Pozdrawiam

Gandalf de Grey
 
User is offline  PMMini Profile Post #35

     
tendragon
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 1
Nr użytkownika: 12.412

Stopień akademicki: student
Zawód: student
 
 
post 30/12/2005, 16:27 Quote Post

dla mnie nie ma w ogóle czego roztrząsać, to nie strona polska była agrestorem jeżeli rosjanie moga do kogokolwiek mnieć pretensje o śmierc swoich żołnierzy to jedynie do siebie, wszak trzeba się liczyć z konsekwencjami naruszenia czyjegoś terytorium ...no ale oni wtedy byli "mesjaszami europy" smile.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #36

     
memex
 

VI ranga
******
Grupa: Moderatorzy
Postów: 1.264
Nr użytkownika: 1.184

Stopień akademicki: N/D
Zawód: kalkulator mocy
 
 
post 31/12/2005, 0:10 Quote Post

Dziadek mojego kumpla (rocznik 1894) brał udział w wojnie polsko-sowieckiej. Zawsze wspominał, jak matka pouczała go odchodzącego na wojnę: "Pamiętaj synu abyś nie strzelał do ludzi" wink.gif
Zdarzyło mu się kiedyś, że "przycisnęło go" i musiał odejść "na stronę". W trakcie fizjologicznego zabiegu napatoczyło się dwóch sowietów. Dziadek wspominał, że już chciał się poddawać, ale oni byli szybsi. Do oddziału powrócił porządnie wypróżniony i to jeszcze z dwoma jeńcami smile.gif
Inne jego wspomnienie to chińscy ochotnicy w armii sowieckiej. Podczas ataku na sowieckie okopy Polacy napotkali Chińczyków mówiących łamanym rosyjskim. Zapytali ich "Dlaczego do nas strzelacie?" Odpowiedź: "Bo nam zapłacili". Po czym Polacy zaproponowali im większą stawkę - Chińczycy bez słowa odwrócili się i zaczęli strzelać do uciekających Rosjan wink.gif
Diadek doskonale pamiętał też swoje zaskoczenie jak będąc już pod Kijowem, "nagle" znowu znalazł się pod Kozienicami smile.gif
Opowiadania dziadka mojego kumpla były dla mnie o tyle cenne, że on pierwszy uświadomił mi we wczesnych latach 70, że Polska nie zawsze związana była "wiecznym" sojuszem z ZSRR. To od kumplowego dziadka wogóle dowiedziałem się o wojnie polsko-sowieckiej.
Trochę off-topicowo dodam, że dziadek zmarł w wieku 92 lat (w 1986r.) podczas partii brydża (był wytrawnym graczem). Jego syn (a więc ojciec mojego kumpla) spieprzył licytację i się dziadek zbytnio wq***ił wink.gif Kumpel też uczestniczył w tym roberku i zawsze wspomina ten zgon, jako wymarzony sposób zejścia dla prawdziwego brydżysty wink.gif Sport to zdrowie wink.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #37

     
1234
 

Wielki Wuj
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.631
Nr użytkownika: 4.636

 
 
post 31/12/2005, 13:30 Quote Post

QUOTE(tendragon @ 30/12/2005, 17:27)
dla mnie nie ma w ogóle czego roztrząsać, to nie strona polska była agrestorem jeżeli rosjanie moga do kogokolwiek mnieć pretensje o śmierc swoich żołnierzy to jedynie do siebie, wszak trzeba się liczyć z konsekwencjami naruszenia czyjegoś terytorium ...no ale oni wtedy byli "mesjaszami europy" smile.gif
*


A kto się pod Kijów wyprawiał? Tuchaczewski?
 
User is offline  PMMini Profile Post #38

     
Rafał Sawicki
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 43
Nr użytkownika: 975

Stopień akademicki: magister
Zawód: ekonomista
 
 
post 1/01/2006, 0:36 Quote Post

Wojna nie zaczęła się od Kijowa, tylko od potyczki pod Berezą Kartuską 14 lutego 1919 roku. Ponadto trudno nazwać agresorem państwo, które wyprawia się na stolicę sojusznika w celu jej oswobodzenia i zainstalowania tam prawowitego rządu narodowego. Wreszcie, bolszewicka ofensywa była niezależna od wyprawy kijowskiej - tak czy siak by nastąpiła.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #39

     
Zoolw
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 46
Nr użytkownika: 21.237

Pawel Chelminski
Zawód: student
 
 
post 15/09/2006, 17:21 Quote Post

QUOTE(1234 @ 1/04/2005, 12:29)
[Owszem, KonArmia to była banda, która umiała tylko mordować, bo walka już nie za bardzo Budionnemu wychodziła. Zresztą jedna z dywizji KonArmii został po wojnie rozwiązana, bo prowadziła zbójecki tryb życia. Generalnie jednak była to chyba ostatnia wojna, gdzie jeńców w miarę szanowano.
*



Hmm...to dziwne, bo w wiekszosci opracowan historycznych ( w tym i polskich ) Konarmia Siemiona Budionnego byla opisywana jako potezna sila. Rzeczywiscie z dyscyplina i etyka byla na bakier ( i to bardzo ), ale walorow bojowych nie mozna jej odmowic ( chociazby zwyciestwa nad Białymi nad Donem ). Byc moze gdyby Stalin nie zatrzymal Konarmii przed atakiem na Warszawe to cud nad Wisla nigdy by sie nie wydarzyl.
 
User is offline  PMMini Profile Post #40

     
Stanisław
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 30
Nr użytkownika: 593

 
 
post 21/09/2006, 8:22 Quote Post

O ile pamiętam to do polskiej niewoli dostało się około 70 000 jeńców, głównie po bitwie warszawskiej. Podczas rocznicy tej bitwy TVP2 emitował program o jeńcach sowieckich wziętych do niewoli podczas wojny 1919-1921. Nie ma mowy o celowym ludobójstwie dokonanym przez polskie władze. Ci jeńcy zmarli z powodu epidemi, które niestety się zdarzały i nikt nie miał na to wpływu.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #41

     
Ynnead-Cegorach
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 8
Nr użytkownika: 23.595

 
 
post 24/10/2006, 1:02 Quote Post

Prowadze wlasnie na ten temat bardzo intensywna dyskusje.

Zarejestrowalem sie tutaj glównie, zeby otrzymac jakies wsparcie w tej kwestii.


Mój rozmówca upiera sie ze Polacy zabili 60 000 jenców, obóz w Tucholi nazywa koncentracyjnym i porównuje do Dachau, Polaków nazywa barbarzyncami ( bo wg. niego Sowieci nie mordowali jenców) a ustalenia mieszanej komisji nazywa 'polskimi twierdzeniami' nie faktami.


Nie znam sie zbyt mocno na tej tematyce - chociaz bez przesady - i bedzie potrzebna mi jakas pomoc kogos kto ma dostep do publikacji na ten temat. Ostatnio dosyc juz wydalem na ksiazki, zeby sprowadzic kolejne kilka tylko dla tej dyskusji.

Nie jestem historykiem, nie bede, ale historia to moja pasja i nie pozwoje jakiemus fanatykowi mieszac mój kraj z blotem.

Jestem tam jedynym Polakiem, wiec sporo osób obserwuje ta - nie ma co ukrywac - wojne.



Najpierw moze cos o tym obozie w Tucholi - ten czlowiek twierdzi, ze zginelo tam 20 000 jenców - ktos wie cos na temat liczby zmarlych wlasnie w tamtym miejscu ?

Pozdrawiam Cegorach/Ynnead na tym forum wink.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #42

     
konto usunięte 051218
 

Unregistered

 
 
post 24/10/2006, 9:12 Quote Post

Do 25 sierpnia wzięto do niewoli 70 000 jeńców sowieckich (drugie tyle internowali Niemcy). Po ustbilzowaniu frontu przez Tuchaczewskiego (nad Niemnem) Polacy wzięli kolejne 50 000 jeńców. PO 18 pażdziernika 1921r. po podpisaniu Traktatu Ryskiego na pewno jeńcy ci musieli powrócić do Sowietów (jeden z punktów traktatu mówił o "powrocie jenców"). Niestety, nie dysponuje szczegółowymi danymi iloścowymi, ile de facto ich powróciło.

pzdr.
 
Post #43

     
corvinus
 

Googlomaniak
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.360
Nr użytkownika: 324

 
 
post 24/10/2006, 10:18 Quote Post

http://pl.wikipedia.org/wiki/Je%C5%84cy_ro...w_Polsce_(1920)

tam też dalsze linki do artykułów.

ewentualnie masz pracę Zbigniewa Karpusa (wydana również po angielsku i rosyjsku) z dokładną analizą dokuemntów źródłowych:

http://www.ksiegarnia.umk.pl/karpus.html

 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #44

     
Ynnead-Cegorach
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 8
Nr użytkownika: 23.595

 
 
post 24/10/2006, 10:59 Quote Post

Zródla (wszystkie linki) z Wikipedii sprawdzilem na poczatku - bez urazy ale kompletnym amatorem nie jestem...

Ksiazke próbowalem odszukac, ale na razie kupilem tylko opracowanie i zbiór zródel o Tucholi - jak go szanowny rozmówca nazywam polskim Dachau...

Nie chce wydawac zbyt wiele tylko po to, zeby odpierac ataki na jednym forum i w jednym temacie...

Nie mniej mam czym obalac rózne liczby z kosmosu - on rzucil cos o 22 000 zabitych w samej Tucholi... dry.gif

Interesuje mnie jakas konkretna liczba lub liczby zmarlych w obozach, najlepiej z przedzialami czasowymi. Liczby sumaryczne dotyczace wszystkich zmarlych.

Nie musi byc to specjalnie duzy cytat.
 
User is offline  PMMini Profile Post #45

23 Strony < 1 2 3 4 5 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej