|
|
Tłumaczenie obcojęzycznych nazwisk, i imion
|
|
|
|
QUOTE(ConradP @ 30/08/2008, 13:30) Nie wiem, może to tylko ja mam takie podejście. Mnie też irytuje takie oszczędzanie miejsca. Natomiast lubię gdy imiona postaci historycznych nie będących Polakami, tłumaczy sie na nasz język, bardzo fajnie to brzmi. To tak na marginesie.
Pozdrawiam!
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Gronostaj @ 30/08/2008, 16:49) Natomiast lubię gdy imiona postaci historycznych nie będących Polakami, tłumaczy sie na nasz język, bardzo fajnie to brzmi.
Jest to moim zdaniem błąd.
Na język polski tłumaczy się tylko imiona panujących władców, względnie postaci, których pisownię przyjęło się spolszczać, np. Jerzy Waszyngton.
Co prawda nasze media nazywają brytyjskich książąt Wilhelma i Henryka "Williamem" i "Harrym", choć ich ojca już nazywają "Karolem" a nie "Czarlsem" :D
Nie zniósłbym chyba, gdyby w polskim tekście 3 Armią we Francji dowodził Jerzy Patton, a w Dallas ginął Jan Fitzdżerald Kennedy.
|
|
|
|
|
|
|
|
Podpisuję się pod tym. Pamiętam jak kiedyś przy lekturze którejś z książek Edmunda Kosiarza czytałem o admirale Krzysztofie (!!!) Craddocku dowódcy brytyjskiej eskadry pod Coronelem. Albo w innej książce o napoleońskim generale Janie Chrzcicielu XY (Jean Baptiste). Imion się nie tłumaczy - moim zdaniem jest to zabieg sztuczny, niepotrzebny żeby nie powiedzieć śmieszny...
PS - kiedyś była głośna debata o ustawie o języku polskim - w tym czasie triumfy święcił sprinter Maurice Green - od razu pojawiły się dowcipy że powinno się jego imię i nazwisko wymawiać w Polsce jako Maurycy Zielony
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(rhetor @ 30/08/2008, 18:50) Na język polski tłumaczy się tylko imiona panujących władców, względnie postaci, których pisownię przyjęło się spolszczać, np. Jerzy Waszyngton. Spotkałem się też z tłumaczeniem imion generałów. Jak dla mnie lepiej brzmi "Antoni Denikin", niż "Anton Denikin", albo "Szymon Budionny", niż "Siemion Budionny".
QUOTE(Primo! @ 30/08/2008, 21:36) Moim zdaniem, monografia armii nie powinna raczej zawierać rekonstrukcji przebiegu działań militarnych w ich klasycznej, chronologicznej formie. Od tego są opracowania bitew, kampanii i wojen. Zgadzam się, jednakże wyjątkami mogą tu być niektóre wojny domowe ( na przykład rosyjska ).
PS. Chyba przez tą burzę wokół owej książki, sam ją kupię i przeczytam.
Pozdrawiam!
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Gronostaj @ 31/08/2008, 11:11) Jak dla mnie lepiej brzmi "Antoni Denikin", niż "Anton Denikin", albo "Szymon Budionny", niż "Siemion Budionny".
Podejrzewam że jesteś osamotniony w tym poglądzie
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Spotkałem się też z tłumaczeniem imion generałów. Jak dla mnie lepiej brzmi "Antoni Denikin", niż "Anton Denikin", albo "Szymon Budionny", niż "Siemion Budionny". Akurat Łysiak tłumaczy namiętnie imiona - i jak mnie to denerwuje, jak czytam o Antonim Lasalle, Jerzym Cadoudalu, a szczytem jest ANDRZEJ Massena To może jeszcze nazwiska zaczniemy pisać fonetycznie, żeby od razu było wiadomo, jak wymawiać? Antoni Lazal, Ludwik Dawu, Eugeniusz Boarne - swojsko brzmi, nieprawdaż?
|
|
|
|
|
|
|
|
To nie jest głupi pomysł, nie wszyscy znają francuski
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(adam1234 @ 31/08/2008, 17:18) To nie jest głupi pomysł, nie wszyscy znają francuski
A co ma do tego znajomość francuskiego - musisz znać języki obce żeby wiedzieć że Louis Nicolas Davout był francuskim marszałkiem? musisz tłumaczyć go na Ludwika Mikołaja Dawu?
|
|
|
|
|
|
|
|
Druga strona jest taka - Soult i Murat są dla mnie nadal Soultem i Muratem (szczególnie ten drugi!), a nie Su i Mira.
|
|
|
|
|
|
|
|
Miłoby było wiedzieć jak się wymawia czyjeś nazwisko
Soult to chyba [sult] , ale szczególny nacisk na "chyba"
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Soult to chyba [sult] Ano nawet na pewno
QUOTE Miłoby było wiedzieć jak się wymawia czyjeś nazwisko No tak - to niewątpliwa zaleta tego w rosyjskim, że wszystkie nazwiska są od razu fonetycznie - wiadomo, jak czytać (czasem słyszę np. Dawout to... no, krew zalewa ). Ale jakoś nie wyobrażam sobie czytać w albumach o Yżenie Delakrua czy Teodorze Żeriko - a Wy?
Rafale i Adamie - niezmiernie mnie ciekawi, w jaki sposób autor broni tezy o zwycięstwie Brytyjczyków pod La Coruna
|
|
|
|
|
|
|
|
Może jakims wyjściem byłby zapis fonetyczny w nawiasach jak się pierwszy raz nazwisko pojawia
W sprawie La Coruny zostawiam głos specjaliście
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(OverHaul @ 31/08/2008, 18:33) QUOTE Soult to chyba [sult] Ano nawet na pewno QUOTE Miłoby było wiedzieć jak się wymawia czyjeś nazwisko No tak - to niewątpliwa zaleta tego w rosyjskim, że wszystkie nazwiska są od razu fonetycznie - wiadomo, jak czytać (czasem słyszę np. Dawout to... no, krew zalewa ). Ale jakoś nie wyobrażam sobie czytać w albumach o Yżenie Delakrua czy Teodorze Żeriko - a Wy?
Tez bym chcial wiedziec jak sie wymawia nazwiska, a nie znam francuskiego i to dla mnie czasem jest problem, moim zdaniem przy pierwszym pojawieniu sie nazwiska moznaby sie pokusic o zapis fonetyczny w nawiasie, ale nigdzie tego nie widzialem. Skad mam wiedziec jak wymawiac francuskie nazwisko skoro nie znam francuskiego?? Oczywiscie mozna sie nauczyc jezyka, ale skad na to wziac czas? Zreszta co to ma za znaczenie jeszcze mi sie nie zdarzylo, zeby Francuz wymowil poprawnie moje (i nie tylko), to skoro oni to maja gdzies to co ja sie bede przejmowal. A jasli koledze OverHaul'owi zla wymowa nazwiska tak bardzo przeszkadza to niech sie przerzuci z dyskusji na monologi.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(ryba_pila @ 31/08/2008, 21:32) Tez bym chcial wiedziec jak sie wymawia nazwiska, a nie znam francuskiego i to dla mnie czasem jest problem, moim zdaniem przy pierwszym pojawieniu sie nazwiska moznaby sie pokusic o zapis fonetyczny w nawiasie, ale nigdzie tego nie widzialem. Skad mam wiedziec jak wymawiac francuskie nazwisko skoro nie znam francuskiego??
Ośmielę się stwierdzić, że by poprawnie wymówić nazwisko zapisane alfabetem fonetycznym, musisz najpierw się tego alfabetu nauczyć.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Ośmielę się stwierdzić, że by poprawnie wymówić nazwisko zapisane alfabetem fonetycznym, musisz najpierw się tego alfabetu nauczyć. O właśnie - celna uwaga. W szkolnych podręcznikach do historii widywałem zapisywanie fonetyczne na polski alfabet - to pomaga wymówić znośnie, ale przecież nie do końca prawidłowo. Zerknąłem do angielskich słowników internetowych i przykładowo Junot duc d'Abrantes zapisują sobie zhue-ˈnō dyk da-ˌbräⁿ-ˈtes. Trochę brzydko to wygląda, chyba już ładniej żüno dük dabrãte
QUOTE A jasli koledze OverHaul'owi zla wymowa nazwiska tak bardzo przeszkadza to niech sie przerzuci z dyskusji na monologi. Źle zinterpretowałeś moją uwagę - chodziło mi o sytuacje, gdy tak wymawiają osoby np. mówiące w telewizji o wjeździe Napoleona do Warszawy i mówiące francuskie nazwiska właściwie tak jak się je pisze - tu już chyba tak nie powinno być?
PS Straszny off-topic się zrobił.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|