Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
7 Strony « < 3 4 5 6 7 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Wybory prezydenta Konfederacji
 
Kto byłby najlepszym prezydentem Konfederacji
Jefferson Davis [ 23 ]  [50.00%]
Howell Cobb [ 1 ]  [2.17%]
Robert Toombs [ 0 ]  [0.00%]
Alexander Stephens [ 4 ]  [8.70%]
William Yancey [ 5 ]  [10.87%]
generał P.G.T.Beaurgard [ 13 ]  [28.26%]
Suma głosów: 46
Goście nie mogą głosować 
     
ku140820
 

Unregistered

 
 
post 3/06/2008, 23:20 Quote Post

QUOTE("Nico")
Już Ci tłumaczyłem Generale, że od 1775 roku buntownicy są tymi pozytywnymi bohaterami.


Nieprawda.
Tylko ci, którszym się udało - wtedy sa to "bojownicy o wolność" itp.
Ci przegrani to właśnie buntownicy...
 
Post #61

     
Nico
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.938
Nr użytkownika: 3.969

 
 
post 3/06/2008, 23:26 Quote Post

QUOTE(Darth Stalin @ 3/06/2008, 23:20)
Ci przegrani to właśnie buntownicy...


To w szkole mi kłamali. Mówili, że Polacy w 1830-31 i 1863-65 to bojownicy o wolność, a tu się okazuje, że zwykli buntownicy huh.gif . Rozumiem, więc, że pozytywnymi bohaterami byli Rosjaie biggrin.gif .
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #62

     
ku140820
 

Unregistered

 
 
post 3/06/2008, 23:39 Quote Post

Wiesz, bo po dwóch wielkich wojnach i paru pomniejszych buntach w końcu masz szkołę, w której można o nich mówić per "bojownicy o wolność".
Jakby ich następcom nie wyszło, to byś się uczył o "miatieżnikach s Prywis'lanskogo Kraju" tongue.gif
 
Post #63

     
yarovit
 

Lemming Pride Worldwide
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.689
Nr użytkownika: 22.276

 
 
post 3/06/2008, 23:52 Quote Post

QUOTE(Nico @ 3/06/2008, 21:01)
Może Południowec z pochodzenia, ale jankes z serca  dry.gif .


Wiedziałem, że Jackson to nie prawdziwy Szkot.
rolleyes.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #64

     
Nico
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.938
Nr użytkownika: 3.969

 
 
post 4/06/2008, 0:08 Quote Post

QUOTE(yarovit @ 3/06/2008, 23:52)
Wiedziałem, że Jackson to nie prawdziwy Szkot.
rolleyes.gif


Piękne biggrin.gif !

Imagine Hamish McDonald, a Scotsman, sitting down with his Glasgow Morning Herald and seeing an article about how the "Brighton Sex Maniac Strikes Again." Hamish is shocked and declares that "No Scotsman would do such a thing." The next day he sits down to read his Glasgow Morning Herald again and this time finds an article about an Aberdeen man whose brutal actions make the Brighton sex maniac seem almost gentlemanly. This fact shows that Hamish was wrong in his opinion but is he going to admit this? Not likely. This time he says, "No true Scotsman would do such a thing."
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #65

     
The General
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.970
Nr użytkownika: 19.808

 
 
post 26/10/2009, 20:30 Quote Post

QUOTE(Nico @ 5/10/2007, 16:01)
user posted image

Jak wszyscy dobrze wiemy prezydentem Konfederacji został wybrany Jefferson Davis ze stanu Mississippi. Był on umiarkowanym Południowcem, z bardzo dużym doświadczeniem politycznym. Zasiadał w kongresie USA, był ministrem obrony USA oraz odznaczył się podczas wojny meksykańsko-amerykańskiej.
*


Senatorze drogi, czytam rezolucję, którą Davis złożył w Senacie tuż przed secesją (http://jeffersondavis.rice.edu/resources.cfm?doc_id=1501) i tak się zastanawiam dlaczego napisałeś, że nasz bohater spod Monterrey i Buena Visty, późniejszy minister obrony narodowej i senator z Mississippi był umiarkowanym Południowcem?
 
User is offline  PMMini Profile Post #66

     
Nico
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.938
Nr użytkownika: 3.969

 
 
post 27/10/2009, 7:38 Quote Post

Gdyż nie był sympatykiem secesji, a zachowania Unii (przemówienie w Bostonie 11 X 1858 roku) i ochrony praw Południa poprzez działania w Kongresie i Senacie. Ta rezolucja to właśnie przykład jego 'umiarkowaności' happy.gif .

Poza tym, tylko umiarkowany Południowiec przełknąłby uwolnienie niewolników w celu obrony niepodległości, jak zrobił to Jefferson Davis w 1865 roku.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #67

     
Dagome
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.260
Nr użytkownika: 46.895

Dagome Arbiter Elegantiarum
Stopień akademicki: Iudex
Zawód: Dagome Iudex
 
 
post 27/10/2009, 8:04 Quote Post

Jeżeli Południe miałoby mieć jakiekolwiek nadzieje na przyszłość to wybór Jeffersona Davisa był moim zdaniem bardzo dobrym wyborem. Zmiany w polityce wewnętrznej Południa zwłaszcza w kwestii niewolnictwa i gospodarki były nieuniknione nawet w przypadku zwycięstwa. Davis w tym względzie jako polityk, dawał nadzieję na w miarę spokojną i zrównowazoną transformację.
 
User is offline  PMMini Profile Post #68

     
The General
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.970
Nr użytkownika: 19.808

 
 
post 27/10/2009, 17:09 Quote Post

QUOTE(Nico @ 27/10/2009, 8:38)
Poza tym, tylko umiarkowany Południowiec przełknąłby uwolnienie niewolników w celu obrony niepodległości, jak zrobił to Jefferson Davis w 1865 roku.
*


Ciekawe, bo przez zdecydowaną większość konfliktu Davis nie mógł tej myśli przełknąć, bo nik inny tylko jego administracja gasiła w zaraniu wszelkie pojawiające się propozycje uzbrojenia niewolników. No chyba, że zaraz usłyszymy historyjkę jak Jeff o niczym nie wiedział...

Wiesz co, śmiać mi się trochę chce, bo jak czytam to twoje historie rodem z ĄĘ o złych jankesach, tyranach, komunistach i inwazjach na Polskę to więcej z tego widzę w osobie Jeffa Davisa niż Abrahama Lincolna. Przykładowo weźmy wojnę amerykańsko-meksykańsko - super przykład agresji silniejszego wobec słabszego celem zagrabienia terytorium, a do tego jeszcze zalegalizowania na nim patologi niewolnictwa. Wszystko to, jak do końca utrzymywał Polk-kłamczuszek: w celu obrony i uzyskania honorowych warunków pokojowych. Davis wziął udział w tej wojnie jako ochotnik i ze swoimi kolegami skutecznie mordował meksykanów broniących swojej ojczyzny. Lincoln wręcz przeciwnie - ostro krytykował to co wyprawiał Polk-kłamczuszek.
 
User is offline  PMMini Profile Post #69

     
Nico
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.938
Nr użytkownika: 3.969

 
 
post 28/10/2009, 8:06 Quote Post

Jak zwykle Generale widzisz tylko to co jest Ci wygodne. Davis był świeżutkim kongresmenem w niższej izbie parlementu US, kiedy wybuchła wojna. Do wojny z Meksykiem paliło się wielu, a szczególnie ci, którzy ukończyli West Point. Chcieli po prostu się tam wykazać. Davis zrezygnował ze stołka i poszedł na wojnę. Żadnej 'wyższej' polityki w tym nie było, jedynie chęć zdobycia sławy wojskowej. Opłaciło mu się, 'za chwałę' zdobył bez wyborów stołek senatora w wyższej izbie parlamentu US zastępując innego z MS.

Skoro zaś przywołujesz Polka, sprawę niewolnictwa, zagrabienia terytoriów i na tym tle przywołujesz Lincolna - co ma czytelnikom sugerować Twoje standardowe hasła - dobra północ, złe Południe - to przypomnij sobie proszę jacy slavokraci głosowali przeciwko wojnie w Meksyku. Calhoun, Toombs, Stephans....
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #70

     
The General
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.970
Nr użytkownika: 19.808

 
 
post 28/10/2009, 19:12 Quote Post

QUOTE(Nico @ 28/10/2009, 9:06)
Jak zwykle Generale widzisz tylko to co jest Ci wygodne. Davis był świeżutkim kongresmenem w niższej izbie parlementu US, kiedy wybuchła wojna. Do wojny z Meksykiem paliło się wielu, a szczególnie ci, którzy ukończyli West Point. Chcieli po prostu się tam wykazać. Davis zrezygnował ze stołka i poszedł na wojnę. Żadnej 'wyższej' polityki w tym nie było, jedynie chęć zdobycia sławy wojskowej. Opłaciło mu się, 'za chwałę' zdobył bez wyborów stołek senatora w wyższej izbie parlamentu US zastępując innego z MS.
*


To ja się tobie dziwię się, że jako znawca historii alternatywnej nie widzisz podobieństw do robienia podobnych „karier” wśród dygnitarzy partii bolszewickiej, którzy wojowali w roku 1920 z Polską; albo w roku ’68 gdy wielu młodych wówczas oficerów KGB, GRU i innych tego typu chciało się wykazać w Czechosłowacji. Podobnych przykładów są dziesiątki, ale zawsze widzimy je tylko w Lincolnie - Tyranie.

Poniżej Jefferson Davis i jego "chłopcy" gdzieś daleko w Meksyku... oj nie! wróć, to towarzysze Trocki i Lenin w otoczeniu swoich "chłopców" gdzieś na kresach Rzeczypospolitej. Sorry za pomyłkę, ale podobnieństwo jest wręcz zabójcze sleep.gif
user posted image

QUOTE
Skoro zaś przywołujesz Polka, sprawę niewolnictwa, zagrabienia terytoriów i na tym tle przywołujesz Lincolna - co ma czytelnikom sugerować Twoje standardowe hasła - dobra północ, złe Południe - to przypomnij sobie proszę jacy slavokraci głosowali przeciwko wojnie w Meksyku. Calhoun, Toombs, Stephans....

Calhaun nie głosował, a co do T. i S. nie jestem pewnien. W każdym razie wyglądało to tak:
- w Izbie Reprezentantów wynik był: 173 – 14
- w Senacie: 40 – 2.

Właśnie szukam nazwisk tych śmiałków, którzy głosowali przeciwko wojnie z MX. Ta 14-tka z IR została potem nazwana „Nieśmiertelną Czternastką” i była „dowodzona” przez ex-prezydenta Johna Quincy Adamsa. Innym jej członkiem był Wig z KY Garrett Davis. Znasz może nazwiska pozostałych? Toombs, Stephens też byli "nieśmiertelnymi"?
 
User is offline  PMMini Profile Post #71

     
Nico
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.938
Nr użytkownika: 3.969

 
 
post 28/10/2009, 20:00 Quote Post

Generale jest jednak wielka różnica pomiędzy Davisem wojującym dla kariery z Meksykiem, a komunistami z Polską.
Davis walczył za wolność Teksasu, natomiast komuniści "za wolność" robotników i chłopów. Niestety ten cudzysłów robi ogromną różnicę.
Davis również nie kradł, nie gwałcił, nie mordował, ani nie utrwalał władzy federalnej....rozumiem, że przeoczyłeś te fakty sleep.gif

Masz rację, Calhoun nie głosowal przeciwko, ale wstrzymał się od głosu. Zmyliły mnie jego wypowiedzi anty-wojenne, jak i innych. Demokraci cwanie załatwili Wigów, łącząc rezolucję o wojnie z zaopatrzeniem dla żołnierzy (plus uchwała w niższej izbie o wsparciu wojsk generała Taylora), tym samym z 67 wigów będących przeciwko wojnie, tylko 14 odważyło się zagłosować przeciw.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #72

     
The General
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.970
Nr użytkownika: 19.808

 
 
post 28/10/2009, 20:27 Quote Post

QUOTE(Nico @ 28/10/2009, 21:00)
Davis walczył za wolność Teksasu, natomiast komuniści "za wolność" robotników i chłopów. Niestety ten cudzysłów robi ogromną różnicę.
Davis również nie kradł, nie gwałcił, nie mordował, ani nie utrwalał władzy federalnej....rozumiem, że przeoczyłeś te fakty  sleep.gif
*


Za jaką wolność Teksasu Senatorze? Chyba ci się coś pomyliło... tak samo z tymi kradzierzami, gewałtami i mordowaniami --> tylko w politycznie poprawnej wersji historii czegoś takiego Amerykanie nie robili. W rzeczywistości oddziały ochotnicze dokonywały wszystkich tych rzeczy.

Widzę, że ws Nieśmiertelnych niewiele mi pomożesz więc zatem może skomentujesz fakt pewnien z życia pana Toombsa Hoowela z Georgii - z wiki: [B]He opposed the Annexation of Texas, the Mexican-American War, President Polk's Oregon policy, and the Walker Tariff of 1846.[/B]

Cła przygotowane w roku 1846 przez południowego ministra finansów p. Walkera kojarzą mi się z obniżką tych zobowiązań. Dlaczego więc południowec Toombs z Georgii był przeciwny obniżce podatków?
 
User is offline  PMMini Profile Post #73

     
Nico
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.938
Nr użytkownika: 3.969

 
 
post 28/10/2009, 21:44 Quote Post

Nie Generale, wolna republika Teksas zapragnęła dołączyć do Stanów Zjednoczonych, jednak Meksyk nie chciał do tego dopuścić i zaatakował 25 kwietnia 1846 roku ...

Generale, słucham, gdzie, kiedy i jak Davis i jego żołnierze gwałcili, rabowali, itp?

Słucham dalej w temacie Toombsa. Choć podejrzewam, że pan Toombs po prostu słaby z ekonomii był. Obniżenie taryf, dzięki mądrym zabiegom demokratów z Południa smile.gif, przyniosły dobre rzeczy St.Zj.

"The bill resulted in a moderate reduction in many tariff rates and was considered a success in that it stimulated trade and brought needed revenue into the U.S. Treasury, as well as improved relations with Britain that had soured over the Oregon boundary dispute. As Walker predicted, the new tariff stimulated revenue intake from $30 million annually under the Black Tariff in 1845 to almost $45 million annually by 1850. Exports to and imports from Britain rose rapidly in 1847 as both countries lowered their tariff barriers against each other."
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #74

     
The General
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.970
Nr użytkownika: 19.808

 
 
post 29/10/2009, 20:27 Quote Post

QUOTE(Nico @ 28/10/2009, 22:44)
Nie Generale, wolna republika Teksas zapragnęła dołączyć do Stanów Zjednoczonych, jednak Meksyk nie chciał do tego dopuścić i zaatakował 25 kwietnia 1846 roku ...
*


Do rozpoczęcia działań zbrojnych doszło, gdy US Army została przesunięta z rzeki Nueces nad Rio Grande. Teren ten był sporny, ale tylko dlatego, że kiedyś tam Texanos wygwałcili na pojmanym Santa Annie przesunięcie armii meksykańskiej nad tą rzekę. Meksykanie cały czas uważali te rejony za część własnej Ojczyzny, a dodam tylko, że Nicolas Trist, którego Polk potem wysłał do MX aby negocjował warunki pokoju napisał w jednym z prywatnych listów, że obszar ten bezspornie należał do Meksyku!

Ojojoj ładny obiektywny obiektywizm Senatora tu widzę – secesjoniści mieć prawo przegonić „okupantów” z Ft. Sumter, którego kiedyś władze SC dobrowolnie się zrzekły, ale Meksykanie już nie mieć prawa przegonić „okupantów” z własnej ziemi... sleep.gif

QUOTE
Generale, słucham, gdzie, kiedy i jak Davis i jego żołnierze gwałcili, rabowali, itp?

Pytaj speców od wojny meksykańskiej - ja napisałem co napisałem, a przekonany jestem, że żołnierze Davisa od innych ochotniczych oddziałów nie odstawali.

QUOTE
Słucham dalej w temacie Toombsa. Choć podejrzewam, że pan Toombs po prostu słaby z ekonomii był. Obniżenie taryf, dzięki mądrym zabiegom demokratów z Południa , przyniosły dobre rzeczy St.Zj.

Skoro ci się tak wydaje, to po co taką miernotę na prezydenta proponujesz? Przecież tylu miłośników Dixie wierzy, że cła były istotą rzeczy, a ty proponujesz kogoś kto ma problemy z doliczeniem do 10 i na dodatek sprzeciwia się obniżeniu ceł huh.gif Do Jeffersona Davisa jeszcze wrócę, bo jego kandydatura to jedno wielkie nieporozumienie. Tylko Yancey cool.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #75

7 Strony « < 3 4 5 6 7 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej