Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
7 Strony < 1 2 3 4 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Jakub Szela, Co o nim sądzicie?
     
Kozmicki
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 7
Nr użytkownika: 19.329

Andrzej
Zawód: amator
 
 
post 28/06/2006, 15:57 Quote Post

Kieniewicz nie oceniał go tak jednoznacznie. Wskazuje na wyróżniającą go wyraźnie na tle rabantów, którym przewodził, inteligencję oraz tonujący wpływ, ograniczający skalę i zasięg chłopskich wystąpień. Według Kieniewicza, Szela był "naturalnym przywódcą" ruchu, który i bez Szeli, zaistniałby niechybnie. Szela był autorem postulatów chłopskich skierowanych do adminstracji austriackiej, w których wnosił o ograniczenie pańszczyzny. Pamiętać też trzeba, że działał zgodnie z zaleceniami starosty tarnowskiego Breinla, a więc zgodnie z ówczesnym prawem. Przy ówczesnym stanie świadomości chłopa galicyjskiego winą za to, że Szela skierował swój gniew przeciwko organizatorom powstania, leży niestety po stronie tych ostatnich. Nikt z kierownictwa powstania nawet nie pomyślał o tym, że trzeba poszukać takich "Jakubów Szelów" na wsi i z nimi się dogadać. Mówiąc krótko językiem współczesnym: PR powstańców zawiódł na całej linii. A Austriacy nie dysponujący praktycznie istotnymi siłami w Galicji Zachodniej, spokojnie patrzyli jak powstańcy są rozbijani bez jednego choćby, austriackiego karabinu.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #16

     
mate21
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 830
Nr użytkownika: 17.255

Zawód: poszukiwacz prawdy
 
 
post 3/07/2006, 20:11 Quote Post

takich ludzi powinno się wieszać. Niedość że chłopi nie byli zbyt rozgarnięci, nie czuli się Polakami w XIX w, to jeszcze dzięki niemu mordowali polską szlachtę.
 
User is offline  PMMini Profile Post #17

     
Kozmicki
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 7
Nr użytkownika: 19.329

Andrzej
Zawód: amator
 
 
post 5/07/2006, 11:20 Quote Post

QUOTE(mate21 @ 3/07/2006, 22:11)
takich ludzi powinno się wieszać. Niedość że chłopi nie byli zbyt rozgarnięci, nie czuli się Polakami w XIX w, to jeszcze dzięki niemu mordowali polską szlachtę.
*




Ale to że byli nierozgarnięci, że nie czuli się Polakami, to właśnie w ogrmonej mierze, zasługa owej szlachty. Szlachty, która rozwaliła najpierw swoje państwo, później próbowała w beznadziejnych (bo właśnie bez owego "głupiego i ciemnego chłopa") powstaniach państwo to odzyskać. Udało się odzyskać niepodległość, dopiero gdy chłop wyzwolony ze szlacheckiej pańszczyzny poszedł do szkoły, potem wyemigrował i powrócił jako ochotnik w szeregach Błękitnej Armii.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #18

     
dzastineczka
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 252
Nr użytkownika: 22.310

Justyna P.
Zawód: gastronomka ;P
 
 
post 20/01/2007, 13:17 Quote Post

Człowiek poprostu wykorzystał sytuację, zachciało mu się burt robić a że nadarzyła się okazja...
Pamietając o całkowitym braku wiedzy politycznej i sytuacji chłopów, którzy martwili się tylko aby mieli ciepło i co do garnka włożyć... a w swoich panach widzieli tylko prześladowców, którzy wymagaja od nich tylko pracy i pracy...a pojęcie wolnego państwa było całkowicie niezrozumiałe...
Jakub Szela jest w historii określany jako przywódca rzezi szlachty... jeszcze następne pokolenia pamietały o jego haniebnej działalności..miedzy innymi pojawia się w Weselu jako postać ociekająca krwią..
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #19

     
carantuhill
 

Bieskidnik
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 8.501
Nr użytkownika: 12.703

WOJCIECH
Zawód: Galileusz
 
 
post 26/08/2009, 17:51 Quote Post

QUOTE
Człowiek poprostu wykorzystał sytuację, zachciało mu się burt robić a że nadarzyła się okazja...


To nie tak. Po pierwsze Szelę na przywódcę rabacji wykreowała emigracyjna i francuska prasa i pamiętniki Adama Bogusza, który negatywnie opisał osobę, która uważał za mordercę swojego ojca. Szelę można uznać za przywódcę buntu w okolicy Pilzna, tam cieszył się szacunkiem, poparciem chłopstwa, w imieniu którego próbował wcześniej interweniować u władz, celem obrony przed szlachtą. Byli inni lokalni przywódcy, którzy mieli więcej ofiar na koncie. Może właśnie Szela utkwił w pamięci potomnych, bo to on później organizował opór przeciwko odrabianiu pańszczyzny?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #20

     
Świętosław
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.555
Nr użytkownika: 28.302

 
 
post 27/08/2009, 7:41 Quote Post

Ja nie rozumiem czemu oceniać go jako zdrajcę, kogo zdradził ?
Polską szlachtę, z którą nie był związany w żaden i to z winy samej szlachty.
Dla mnie to jest tak jakby uważać że niewolnik który zabije swojego pana jest tym "złym" bo jak śmiał podnieść rękę na swojego pana.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #21

     
Ambioryks
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.363
Nr użytkownika: 57.567

Stopień akademicki: magister
Zawód: animator kultury
 
 
post 27/08/2009, 11:45 Quote Post

Kilka lat temu, kiedy jeszcze chodziłem do liceum, mój nauczyciel historii nazwał Jakuba Szelę XIX-wiecznym Lepperem. Moim zdaniem to zbyt łagodne określenie, bo Lepper nie nawołuje do mordowania tych, którzy "rozkradają" Polskę, ani nie przewodzi krwawym rabacjom - jest jedynie krzykaczem, który od czasu do czasu zablokuje jaką drogę czy mównicę sejmową. Poza tym, Szela był zdrajcą Polaków, bo aktywnie sprzeciwiał się ich dążeniom narodowowyzwoleńczym, rozbijając powstańcze oddziały i działając ręka w rękę z zaborcą. Co prawda w powstaniu krakowskim brała udział przede wszystkim drobna szlachta, ale np. już w powstaniu kościuszkowskim brali udział chłopi - kosynierzy. Mimo że większość przywódców powstania była szlachcicami. Czyli tezy o "ucisku" chłopów przez szlachtę były mocno naciagane i przy tym wykorzystywane przez kłamliwą propagandę.
Na pewno nie można zgodzić się ze stwierdzeniem, że:
QUOTE
kogo zdradził ?
Polską szlachtę, z którą nie był związany w żaden i to z winy samej szlachty.
Dla mnie to jest tak jakby uważać że niewolnik który zabije swojego pana jest tym "złym" bo jak śmiał podnieść rękę na swojego pana.

Bo chłopi galicyjscy nie byli niewolnikami galicyjskim szlachciców. Prawda była taka, że zarówno szlachcice galicyjscy, jak i chłopi galicyjscy, byli 'niewolnikami' administracji austriackiej - tylko że położenie chłopów zawsze było gorsze niż szlachty i Szela to wykorzystał. Wykorzystał zwykłą ludzką zawiść, nakłaniając do zabijania nie tylko szlachciców, którym podlegali zbuntowani chłopi, ale wszystkich napotkanych szlachciców jak leci, oraz plądrowania i niszczenia ich majątków. To zwykły bandytyzm, a nie "powstanie niewolników".
Ja oceniam Szelę jako zdrajcę, malkontenta i podżegacza.
 
User is offline  PMMini Profile Post #22

     
carantuhill
 

Bieskidnik
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 8.501
Nr użytkownika: 12.703

WOJCIECH
Zawód: Galileusz
 
 
post 27/08/2009, 12:11 Quote Post

QUOTE
Czyli tezy o "ucisku" chłopów przez szlachtę były mocno naciagane i przy tym wykorzystywane przez kłamliwą propagandę.


Nie. Nie były kłamliwe. Przeczytaj cokolwiek o sam Jakubie Szeli. Bogusz dowolnie zwiększył mu wymiar pańszczyzny, umieścił go w więzieniu za to tylko, że był chłopskim mandytariuszem i jeździł ze skargami do Tarnowa i Lwowa. W kajdanach stał na mrozie, bo Bogusz chciał go upokorzyć. Mało tego dobra Bogusza, były jedynymi, gdzie karano chłopów śmiercią, co było w austriackim prawie zabronione Ksiądz z parafii, do której przynależał Szela pisał zresztą:
„Ślepa i głucha w swoim egoizmie była szlachta na problemy pańszczyzny. Szlachta polska zamknęła się w
izolowanej od otaczającej jej rzeczywistości twierdzy własnego egoizmu, bronionej pychą i chciwością”. Po prostu w pewnym momencie przelała się czara goryczy.

QUOTE
Prawda była taka, że zarówno szlachcice galicyjscy, jak i chłopi galicyjscy, byli 'niewolnikami' administracji austriackiej


Jakieś podstawy do tego stwierdzenia? Przypomnę Ci, że władza austriacka w feralnych latach 40-tych kończyła się na poziomie cyrkułu, to dominium szlacheckie było niższą jednostką administracyjną i ono właśnie zarządzało chłopami. Cyrkuł był jednostką odwoławczą i ratunkiem dla chłopa, gdy łamane były jego prawa.

QUOTE
Wykorzystał zwykłą ludzką zawiść, nakłaniając do zabijania nie tylko szlachciców, którym podlegali zbuntowani chłopi, ale wszystkich napotkanych szlachciców jak leci, oraz plądrowania i niszczenia ich majątków. To zwykły bandytyzm, a nie "powstanie niewolników".


Nie wszyscy szlachcie pojmani przez chłopów zostali zabici, ie wszystkie dwory zostały zniszczone, w parafii Szeli choćby majątek w Grudnej Dolnej należący do Eufrozyny Chwalibóg, siostry Apolonii Bogusz. Dlaczego? Bo Eufrozyna zapisał się dobrze w pamięci chłopów pomagając im podczas epidemii w 1805 roku, rozdając żywność. W tym majątku nic nie zginął, nie został nawet splądrowany, a chłopi sami warty ustawiali, które go strzegły. Rabacja poza tym nie objęła całej Galicji, a jej największe nasilenie miało miejsce w tarnowskim, gdzie nota bene wymiar pańszczyzny był najwyższy w całej Galicji.

 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #23

     
Kwapinski
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 1
Nr użytkownika: 72.814

Bonifacy Spotocki
Zawód: bz
 
 
post 8/05/2011, 2:21 Quote Post

QUOTE(Polidaktyl @ 3/06/2005, 13:12)
Jakie życie taka śmierć podobno Szela wracając z pijatyki utopił się w kałuży...
Chłop pańszyźniany to zawsze pozostanie chłop który swoim poziomem moż jedynie oporzadzać trzodę a jak się bierze za politykę to tak to wygląda, że chłopi byli skutecznym straszakiem na majętnych...
*


 
User is offline  PMMini Profile Post #24

     
de Ptysz
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.486
Nr użytkownika: 61.808

Zawód: Wolnomysliciel
 
 
post 8/05/2011, 7:45 Quote Post

Niektórzy to chyba sądzą, że życie w Galicji w tych latach to była jakaś bajka, szczególnie dla chłopów. Ich sytuacja była naprawdę nie do pozazdroszczenia, a w tej sytuacji swój udział miało jak zwykle egoistyczne polskie ziemiaństwo. Według mnie cały ruch był sprawiedliwy, choć szkoda, że został wykorzystany przez Austriaków.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #25

     
Dagome
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.260
Nr użytkownika: 46.895

Dagome Arbiter Elegantiarum
Stopień akademicki: Iudex
Zawód: Dagome Iudex
 
 
post 8/05/2011, 8:17 Quote Post

QUOTE(Polidaktyl @ 3/06/2005, 13:12)
Chłop pańszyźniany to zawsze pozostanie chłop który swoim poziomem moż jedynie oporzadzać trzodę
*



Bzdury. Było masę wsi które nie przyłączyło sie do rabacji, a na Podhalu bywało że i chłopi pogonili bandytów. Trzeba jednak chylić czapki przed sprawną i bezwzględną polityką austryjacką która jak widać i dzisiaj tworzy jeszcze podziały.
 
User is offline  PMMini Profile Post #26

     
lucyna beata
 

niespotykanie spokojny bieszczadzki troll
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.245
Nr użytkownika: 43.086

Lucyna Psciuk
Zawód: przewodnik
 
 
post 8/05/2011, 8:23 Quote Post

Rabacja galicyjska na terenie ziemi sanockiej nie miała tak bezwzględnego przebiegu ja w okolicach Jasła czy Tarnowa. Chciałabym Wam przy okazji podaj link do ciekawego artykułu zamieszonego na serwisie Kolegi http://www.twojebieszczady.pl/rozmaitosci/drew_art.php
opisujący dzieje bitwy pod Komańczą- salwę drewnianej artylerii.

Jaka była sytuacja ekonomiczna chłopów pańszczyźnianych na naszym ternie. Bardzo zła lub zła. Tu w latach nieurodzaju śmierć głodowa była na porządku dziennym. W Bieszczadach przeważnie spożywano jeden posiłek dziennie, tylko najbogatsi mogli sobie pozwolić na dwa. Mięso jadano tylko w najważniejsze święta, tu zapałki naprawdę dzielono na cztery części. Podstawą wyżywienia były ziemniaki i kapusta, kasze, dary lasu i nabiał. Tu krowa naprawdę była "żywicielką" rodziny.
Wymiar pańsczzny był różny, szczególnie uciążliwy w folwarkach dzierżawionych. Wykoty (chłopi płacili beskidnikom za zabranie ich nocą ze wsi i przerzucenie na stronę węgierską, tam nadal byli pańszczyźniani ale obciążenia były mniejsze) były na porządku dziennym, na porządku dziennym było także maltretowanie ludzi przez ekonomów, kary były często drakońskie, za pasienie krowiny na pańskim polu można było stracić życie lub odpracowywać szkodę przez kilka dni. Nie mówię już o tym, że właściciele nie wyrażali zgody na małżeństwa mieszane ( chłopi nie mogli żenić się bez zgody pana z chłopami z innych miejscowości).
Macie w większości rację, chłopi byli wstrętni, leniwi i nie wiadomo dlaczego nie chcieli pracować w polu odrabiając pańszczyznę. Powinni ze śpiewem na ustach harować od świtu do zmierzchu na rzecz pana.

Bardzo ciekawe obrzędy towarzyszyły zniesieniu pańszczyzny. Na naszym ternie doszło do tzw. pogrzebów pańszczyzny. Księgi powinności wobec dworu były wkładane do trumny i chowane w grobach. Cała ludność wsi nad grobem przysięgała, że nie dopuści do powstania pańszczyzny. W miejscach symbolicznych grobów stawiano krzyże i kapliczki.
Nie chce mi się szukać danych dotyczących pańszczyzny w XIX w., jeżeli pozwolicie to sięgnę do opracowania Macieja Augustyna "Stosunki ekonomiczne i społeczne w dobrach górskich rodziny Ossolińskich w XVIII w ( W świetle "Inwentarza klucza sznadrowskiego z 1769 r.)" zamieszonego w roczniku "Bieszczad" nr. 13. Powinności wobec właściciela wsi: czynsz płacony w gotówce,w przypadku płacenia pełnego czynszu gospodarstwa były zwolnione z "dni pańskich", dni pańskie, które odrabiało około 50 % gospodarstw, dniówka zaczynała się o 10, a kończyła o zmierzchu, danina z grzybów, pańszczyzna zadaniowa, stróża, warta na połoninach, szłasy (nawożenie pól poprzez wypas owiec), prace przy obróbce lnu i konopi, szarawarki (prace przy infrastrukturze np. drogi, młyny, prace na rzecz zamku leskiego, oprócz tego podatki płacone na utrzymanie armii, skopczyzna - na rzecz parafii.
I tak mamy dla jednego gospodarstwa:
- czynsz 26 zł 18 gr. był ekwiwalent w pańszczyźnie
- pańszczyzna ciągła lub piesza 1-2 dni w tygodniu,
- pańszczyzna zadaniowa 18 dni
- stróża nocna 7 nocy w roku
- stróżowanie dzienne 7 dni w roku,
- warta na połoninie 1 dzień
- obróbka lnu i konopi (0, 63 kwintala słomy)
- szarwark 1-2 dni
- prace na rzecz zamku ok. 12 dni co trzy lata
- podatek na rzecz skarbu 1-2 zł rocznie
- skopczyzna: 125 litrów owsa, 6 jaj i 1 chleb owsiany.

Tu mamy do czynienia ze wsiami zakładanymi na prawie wołoskim więc gospodarka oparta na czynszu i obciążenia mniejsze niż w innych regionach. Poza tym prawo wołoskie było oparte a wolności osobistej.
Pańszczyzna przez rząd austriacki została zwiększona, a wolnośc osobista chłopów zniesiona,.

Ten post był edytowany przez lucyna beata: 8/05/2011, 8:55
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #27

     
bakufu
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 123
Nr użytkownika: 72.015

Kamil
Stopień akademicki: magister
Zawód: minister kolonii JKM
 
 
post 8/05/2011, 8:53 Quote Post

Mówiąc o sytuacji chłopów galicji przypomina mi się scena z Janosika. Kiedy ekonom pewnego szlachcica zmusza chłopa do zakupienia pańskiej wódki, a gdy ten nie chce jej kupić chcą go podtapiać w w beczce tej "cudownej" okowity.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #28

     
lucyna beata
 

niespotykanie spokojny bieszczadzki troll
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.245
Nr użytkownika: 43.086

Lucyna Psciuk
Zawód: przewodnik
 
 
post 8/05/2011, 9:04 Quote Post

Tu dochodzi jeszcze kwestia monopoli. Chłop był zmuszony do wykupienia określonej ilości alkoholu. Ponad to np. we wsiach bieszczadzkich kobieta, która poszłaby do karczmy i wyciągnęłaby pijanego męża, brata, ojca zostałby publicznie ukarana chłostą. Właściciele wsi mieli monopol na alkohol oraz wyszynk, monopol młyński i solny.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #29

     
carantuhill
 

Bieskidnik
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 8.501
Nr użytkownika: 12.703

WOJCIECH
Zawód: Galileusz
 
 
post 8/05/2011, 15:33 Quote Post

QUOTE
Trzeba jednak chylić czapki przed sprawną i bezwzględną polityką austryjacką która jak widać i dzisiaj tworzy jeszcze podziały.


Raczej nie trzeba było do tego polityki austriackiej, zajrzyj np tu

QUOTE
Nie mówię już o tym, że właściciele nie wyrażali zgody na małżeństwa mieszane ( chłopi nie mogli żenić się bez zgody pana z chłopami z innych miejscowości). 


Z tym bym uważał smile.gif Dziś chłopi też nie mogą brać małżeństw z chłopami smile.gif

QUOTE
Bardzo ciekawe obrzędy towarzyszyły zniesieniu pańszczyzny. Na naszym ternie doszło do tzw. pogrzebów pańszczyzny.


Stąd wybuch rozruchów w Lesku, niemal 100 lat później - poszło o powiększanie drogi kosztem właśnie takiej kapliczki, gdzie pochowano pańszczyznę.

QUOTE
Pańszczyzna przez rząd austriacki została zwiększona, a wolnośc osobista chłopów zniesiona


Raczej ograniczona, a wolnością osobistą przed 1772 rokiem raczej niewielu mogło się szczycić. Cytat z Frasa i jego "Galicji":
Zastąpienie prawa polskiego austriackim doprowadziło w Galicji do ograniczenia przywilejów szlachty i pewnej poprawy położenia chłopów. Słabość miast galicyjskich sprawiła, ze to nie mieszczaństwo, które nie reprezentowało poważniejszej siły społecznej, ale rodząca się inteligencja stała się przeciwwagą dla elity arystokratyczno-ziemiańskiej. Ingerencja urzędników cesarskich w stosunki między właścicielem a chłopem miała nie tyle poprawić dolę włościan, ile zwiększyć dochody skarbu państwa przez sprawniejsze ściąganie podatków. Chłopi, którzy byli do tej pory wykorzystywani i oszukiwani przez szlachtę, w cesarskich urzędnikach, zawsze chętnie wysłuchujących ich skarg zaczęli upatrywać prawdziwych obrońców. Przychodzące na wieś za pośrednictwem urzędników cesarskie rozporządzenia przekonywały, że najjaśniejszy pan pamięta o swych chłopskich poddanych. Chłopi rozumieli także, że na świecie jest ktoś ważniejszy niż właściciel wsi
Ciekawe jest to, że o ile inteligencja np w zaborze rosyjskim wywodziła się później generalnie ze zubożonej szlachty, to w Galicji miała charakter mieszany chłopsko-szlachecki.
Ach, czy to nie Kazimierz Wielki powiedział chłopu, żeby spalił chałupę złego pana ? (Kazimierz Wielki - Wyrozumski Jerzy)
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #30

7 Strony < 1 2 3 4 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej