|
|
Sojusz polsko-szwedzki
|
|
|
|
Cały czas piszesz, że odwrotnie...
Ten post był edytowany przez emigrant: 3/02/2011, 15:47
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Tromp @ 3/02/2011, 15:45) Zgoda. Tyle, że cele mogły być szersze. Nie piszę, że były. Trójkąt był szansą na budowę takiego bloku, ba, było nawet o tym w HPA, ale z różnych względów tak się nie stało.
Cele NIE BYLY szersze i NIE MIALY byc szersze, byly one jasno okreslone od samego poczatku. Ten blok nie mial na celu tworzenia w Europie srodkowej przeciwwagi dla Rosji, czy Europy zachodniej. To sa fakty, a to co ty piszesz to jest rzeczywistosc alternatywna. Napisales:
QUOTE(Tromp @ 3/02/2011, 15:45) Ależ ten blok był bliski realizacji...
Jasno wykazalem, ze nie byl, a ty dalej brniesz w jakies science fiction. Rozmawiajmy o faktach.
QUOTE(Tromp @ 3/02/2011, 15:45) Ja naprawdę rozumiem, że dużo by się chciało, ale warto mierzyć siły na zamiary, nie uważasz? Przeciez jasno napisalem, ze taki blok wydaje sie nieralny,masz problem z czytaniem ze zrozumieniem? Jednak wcale nie z podawanych przez ciebie powodow. Czy na prawde tak trudno zrozumiec, ze ani Niemcom ani Rosji nie byloby na reke miec miedzy soba silnego gracza (mam tu na mysli srodkowo-wschodnia Europe, nie sama Polske)?
Ten post był edytowany przez ryba_pila: 3/02/2011, 22:22
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(ryba_pila @ 3/02/2011, 22:13) Czy na prawde tak trudno zrozumiec, ze ani Niemcom ani Rosji nie byloby na reke miec miedzy soba silnego gracza (mam tu na mysli srodkowo-wschodnia Europe, nie sama Polske)?
A kto tego nie rozumie?
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja przemianami Trompa:
QUOTE ... To akurat proste. Szwecja ma prawo, podobnie, jak Polska, czuć się zagrożona przez Rosję. Co w tym dziwnego? ... jestem mile zaskoczony - jeszcze trochę to do nas dołączy i przyzna, że i drugi sąsiad również nie najlepiej Polsce życzy
|
|
|
|
|
|
|
|
Na wstępie proszę się ode mnie... na drzewo.
QUOTE(ryba_pila @ 3/02/2011, 23:13) Cele NIE BYLY szersze i NIE MIALY byc szersze, byly one jasno okreslone od samego poczatku. Ten blok nie mial na celu tworzenia w Europie srodkowej przeciwwagi dla Rosji, czy Europy zachodniej. To sa fakty, a to co ty piszesz to jest rzeczywistosc alternatywna. Napisales: (...) Jasno wykazalem, ze nie byl, a ty dalej brniesz w jakies science fiction. Rozmawiajmy o faktach. Jakbyś nie zauważył, pisałem o sytuacji hipotetycznej. Tak ciężko się domyślić?
CODE Przeciez jasno napisalem, ze taki blok wydaje sie nieralny,masz problem z czytaniem ze zrozumieniem? Jednak wcale nie z podawanych przez ciebie powodow. Czy na prawde tak trudno zrozumiec, ze ani Niemcom ani Rosji nie byloby na reke miec miedzy soba silnego gracza (mam tu na mysli srodkowo-wschodnia Europe, nie sama Polske)?
A czy gdzieś napisałem, że Rosja i/lub Niemcy miałyby łatwo zaakceptować taki blok?
Dziadku Jacku-nie wysuwaj pochopnych wniosków-zdania co do Rosji nie zmieniłem i nadal uważam, ze trzeba z nią dobrze żyć, a między silniejszymi manewrować i korzystać z okazji.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(emigrant @ 31/01/2011, 1:08) QUOTE(yulian @ 31/01/2011, 0:49) A oni też nie mają dużych możliwości geopolitycznych, bo do kogo mają się zwrócić z propozycją? Do Finlandii, która jest prorosyjska od wielu dekad? Do krajów bałtyckich, które nic nie znaczą? Do Niemiec?
Z tą prorosyjskością Finlandii od wielu dekad to nie przesadzałbym... W okresie zimnej wojny- Finlandia była do tego zmuszona, tylko dlatego po II WŚ nie stała się kolejnym demoludem. Jej polityka miedzy narodowa była naznaczona- wymuszonym izolacjonizmem, neutralizmem i powiązaniami gospodarczymi z ZSRR. Była to i tak jednak niewielka cena za niepodległość i wolność. Po upadku ZSRR układy zimnowojenne się rozsypały i Finlandia zwróciła się w sposób naturalny na zachód- którego jest naturalna częścią. Co do stosunku do Rosji to jest to jeden z trzeźwiejszych w UE krajów- który swojego wielkiego sąsiada traktuje z uprzejmą rezerwą i ostrożnością. Nie bez powodu w Finlandii od kilku lat poważnie mówi się o przystąpieniu do NATO.
QUOTE(Galvatron @ 31/01/2011, 12:44) Chyba trzeba w końcu jasno powiedzieć, że przyjęcie, czy nawet poważne rozważanie, szwedzkiej propozycji, byłoby niczym więcej jak durnym wymachiwaniem szabelką przed nosem Rosjan, jak wcześniej robił to Lech Kaczyński w Gruzji. Jedyne, co byśmy mogli zyskać, to pogorszenie jako-tako poprawnych stosunków z tym krajem. QUOTE(MikoQba @ 30/01/2011, 21:38) Bardzo dobrze (przynajmniej moim zdaniem)- skomentował to Łukasz Warzecha. http://www.teologiapolityczna.pl/ukasz-war...zwedzko-polski#A co jest w naszym interesie narodowym wg. PiS? Wojna z Rosjanami (niekoniecznie w sensie militarnym), a w skutek tego ochłodzenie/zamrożenie wzajemnych kontaktów, embargo handlowe czy "specjalne" ceny na gaz? Polska jest trzeciorzędnym kraikiem, pozbawionym jakichkolwiek strategicznych atutów, który dla Rosji (ani żadnego innego mocarstwa) nigdy nie będzie równorzędnym partnerem, ale to nie znaczy, że nie możemy mieć z Rosjanami jak najbardziej poprawnych relacji. Zapytaj się PiS bądź sympatyków tego ugrupowania. Co jest w interesie takiego "trzeciorzędnego kraju jak Polska"(zgadzam się z tą oceną)? Utrzymywanie rezerwy i braku zaufania wobec Rosji wśród naszych sojuszników, dopóki ta prowadzi politykę de facto imperialną. 1. Starać się na wszelkie sposoby utrzymywać zainteresowanie USA Europą Środkowowschodnią. 2. Nie dopuścić do wolnego trensferu najnowszych technologi(w szczególności o znaczeniu militarnym) z krajów NATO do Rosji. 3. Starać się hamować rosyjską penetrację gospodarczą w sektorach strategicznych- z ust takiego liberała jak ja może się to wydawać dziwne, ale to nie wyłom w zasadach tylko logiczna odpowiedź na tego typu działania Rosji. Wiec jest to tylko wzajemność, choć o znaczeniu strategicznym. 4. Wzmacniać tendencje separatystyczne w Rosji. Np. Tworzyć strony internetowe o historii i dziejach poszczególnych ludów wchodzących w skład Rosji. Podkreślać że (ewentualne)bogactwa naturalne na obszarze danego narodu są kradzione przez Moskwę. 5. Utrzymywanie armii mającą regionalną zdolność bojową(jak np. Izrael czy Turcja) - a nie nieliczne siły ekspedycyjne do misji zagranicznych które nie stanowią żadnego środka odstraszającego.
To na dobrą sprawę wszystko co możemy zrobić na miarę naszych skromnych możliwości.
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie wiem jak chcecie utrzymywac dobre stosunki z Rosja i podkrecac tendencje separatystyczne w Rosji. Uwazacie ze macie do czynienia z debilami czy jak? Podkresle mocna pozycja POlski w NATo i UE i to zeby USA traktowały nas powaznie zalezy od utrzymywania dobrych stosunkow z Rosja
Wypisze kilka ustepstw z ktorych moglibysmy zrezygnowac - zakonczenie wspierania Czeczenów -zakonczenie wspierania Gruzji (co chyba stało sie faktem) - zaprzestanie rywalizacji z Rosja o Białorus i Ukraine która zreszta wychodzi nam srednio
|
|
|
|
|
|
|
|
Strasznie mi tu Polska nawspierała Czeczenów. Dla Rosji Polska nie jest żadnym partnerem, tylko odbiorcą surowców i krajem tranzytowym. Na czym miałaby polegać rywalizacja o Białoruś? Na udostępnieniu Białorusinom "Rancha" po białorusku w telewizji Bielsat? Na budowie "domów polskich", które Łukaszenka odebrał borysowcom i przekazał lojalnym Polakom. Polska polityka zagraniczna zakończyła się fiaskiem. Obcałowywanie zelówek Amerykonom nie przyniosło budowy tak upragnionej tarczy antyrakietowej i wejścia na nasze terytorium amerykańskich wojaków. Drugą prestiżową porażką jest budowa rosyjsko-niemieckiego gazociągu po dnie Bałtyku. Straciliśmy na tym zapewne miliardy złotych i osłabiona została pozycja kraju tranzytowego. Słynny rurociąg Brody - Płock chyba powstanie nie wcześniej niż z części ciała gdzie plecy tracą swą szlachetną nazwę wyrośnie kaktus.
Ten post był edytowany przez alcesalces1: 15/02/2011, 13:01
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE("monx") Wypisze kilka ustepstw z ktorych moglibysmy zrezygnowac - zakonczenie wspierania Czeczenów -zakonczenie wspierania Gruzji (co chyba stało sie faktem) - zaprzestanie rywalizacji z Rosja o Białorus i Ukraine która zreszta wychodzi nam srednio
A co w zamian zyskamy od Rosji, jakie ich ustępstwa?
I co ze Szwecją wg. Ciebie, warto przyjąć jej zaloty, czy nie?
QUOTE("MikoQba") Utrzymywanie rezerwy i braku zaufania wobec Rosji wśród naszych sojuszników, dopóki ta prowadzi politykę de facto imperialną. 1. Starać się na wszelkie sposoby utrzymywać zainteresowanie USA Europą Środkowowschodnią. 2. Nie dopuścić do wolnego trensferu najnowszych technologi(w szczególności o znaczeniu militarnym) z krajów NATO do Rosji. 3. Starać się hamować rosyjską penetrację gospodarczą w sektorach strategicznych- z ust takiego liberała jak ja może się to wydawać dziwne, ale to nie wyłom w zasadach tylko logiczna odpowiedź na tego typu działania Rosji. Wiec jest to tylko wzajemność, choć o znaczeniu strategicznym. 4. Wzmacniać tendencje separatystyczne w Rosji. Np. Tworzyć strony internetowe o historii i dziejach poszczególnych ludów wchodzących w skład Rosji. Podkreślać że (ewentualne)bogactwa naturalne na obszarze danego narodu są kradzione przez Moskwę. 5. Utrzymywanie armii mającą regionalną zdolność bojową(jak np. Izrael czy Turcja) - a nie nieliczne siły ekspedycyjne do misji zagranicznych które nie stanowią żadnego środka odstraszającego.
Ciekawy program, ale... pkt 1 - Ok, chcemy dalszego zainteresowania USA naszym regionem, ale co my mamy im do zaoferowania? Chyba tylko kolejne korpusy eskpedycyjne do Afganistanu, które chcesz likwidować w pkt 5. pkt 2. To jest poza naszym zasięgiem (sami nie mamy ciekawych technologii, a Amerykanie nie chcą nam dać nawet jednej baterii uzbrojonych Patriotów więc czego tu pilnować?) Poza tym taka Francja robi co chce i sprzedaje nowoczesne okręty desantowe Rosjanom pkt 3. To względnie jest akurat w Polsce realizowane - na razie Rosjanie nie mają wpływów w obszarach strategiczno-gospodarczych w PL pkt 4. Ok, w zamian Rosjanie blokują nam całkowicie eksport towarów na wschód, czy warto? pkt 5. Wymagałoby to jednak podniesienie budżetu wojska powyżej 1.95% z całości. Skąd weźmiesz dodatkowe pieniądze?
Ten post był edytowany przez yulian: 15/02/2011, 0:59
|
|
|
|
|
|
|
|
co do pktu drugiego (transfer technologi) to sie dzieje caly czas, zachod (szczegolnie USA) bardzo niechetnie przekazuje wysokie technologie. Wiadac to bylo w sprawie z Oplem w Niemczech, mieli wejsc Rosjanie, na co nawet niemieccy politycy sie zgodzili. Amerykanie grali na czas i w koncu nic z tego nie wyszlo.
Ten post był edytowany przez silent_hunter: 15/02/2011, 14:57
|
|
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|