|
|
Nauka historii
|
|
|
blankes37
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 10 |
|
Nr użytkownika: 66.349 |
|
|
|
Ernest Habsburg |
|
Zawód: uczeñ |
|
|
|
|
witam w jaki sposób najlepiej wchodzi wam historia do głowy? jakie sposoby macie na efektywne zapamiętywanie wszystkich dat i zdarzeń?
|
|
|
|
|
|
|
|
na głos, na głos, na głos.
|
|
|
|
|
|
|
|
Tak! Na głos jest najlepiej!!!:)
|
|
|
|
|
|
|
conefka
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 2 |
|
Nr użytkownika: 79.348 |
|
|
|
Ewa |
|
Zawód: redaktor |
|
|
|
|
Metodą skojarzeń się zawsze uczyłam
|
|
|
|
|
|
|
adahm17
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 23 |
|
Nr użytkownika: 71.612 |
|
|
|
Adam |
|
|
|
|
QUOTE(conefka @ 20/09/2012, 13:00) Metodą skojarzeń się zawsze uczyłam
Ja także, skojarzenia to podstawa w nauce historii. Trzeba umieć łączyć fakty, a nauka dat to już indywidualna sprawa. Mi zawsze z łatwością wchodziły do głowy.
|
|
|
|
|
|
|
prosperiusz
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 30 |
|
Nr użytkownika: 79.052 |
|
|
|
Stopień akademicki: magister historii |
|
|
|
|
Najlepiej wyobrażać sobie czytany tekst, dla mnie lepszej metody nie ma.
|
|
|
|
|
|
|
|
Witam!
Dużo czytać, wiele pisać. Mi tam zawsze wpada wszystko co przeczytam. No prawie wszystko, ale są to głównie szczegóły które potem łatwo odnajduje kojarząc fakty .
Ten post był edytowany przez Boczek IV: 27/07/2014, 12:45
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(blankes37 @ 1/04/2011, 21:36) witam w jaki sposób najlepiej wchodzi wam historia do głowy? jakie sposoby macie na efektywne zapamiętywanie wszystkich dat i zdarzeń?
Mnie wchodziła (i wchodzi) do głowy bez żadnych metod. Co zaś do samym dat, czy może tak zwanych dat, które nawiasem mówiąc nie są w historii wcale najważniejsze, spojrzę na nie raz i pamiętam, na ogół także te pełne, tzn. dzienne. To po prostu wynika z rozumienie samych wydarzeń, ich przyczyn, przebiegu, skutków. Tak myślę.
|
|
|
|
|
|
|
|
Głupotą polskiej szkoły jest idea wkuwania dat na pamięć. Bardziej ważne moim zdaniem jest by uczniowie znali chronologię wydarzeń, z ogólnym zawężeniem do wieków czy dekad. Każdy nawet poważny historyk gdy np. piszę pracę to zerka do źródła by przepisać datę. Żaden doktor czy inny profesor nie oddaje swojego stopnia naukowego bo nie potrafił zapamiętać wszystkich dat jakie widział w dokumencie w archiwum i że podczas pisania książki czy artykułu przepisywał je ze swoich notatek.
Ten post był edytowany przez Sapiens: 23/03/2019, 14:14
|
|
|
|
|
|
|
|
Problem tylko w wielu kwestiach panujących w dzisiejszej szkole i dydaktyce, zresztą nie tylko historii. Jak dla mnie dydaktyka historii i historii społeczeństwa w dotychczasowym systemie 6-3-3 była nieporozumieniem, najpierw podstawówka 3 roczniki z historią, gdzie przyzwyczajało się dzieci do historii jako zbioru opowiastek o poszczególnych wybranych wydarzeniach i postaciach przede wszystkim z dziejów Polski; gimnazjum to szkoła z tym kursem historii, który był uważany za dominujący i całościowy - efekt był taki, że nie realizowano dziejów XX w., a reszta z punktu widzenia całościowego była ... cóż wątpliwa, programowo i pod kątem możliwości zastanawiania/refleksji nad historią. Szkoła ponadgimnazjalna niestety przyniosła niekorzystne zmiany dla dydaktyki historii - zmniejszenie ilości matur z historii, co wiązało się ze zmianą systemu maturalnego i przyjęć na studia, 1 klasa to nadrobienie od 2009 braków z gimnazjum - historia XX, zostawały 2 lata, albo historia rozszerzona, albo historia i społeczeństwo - pierwsza jakies 4-5 h na tydzień przez 2 lata - taka wycieczka w stylu jak dziś wtorek to jesteśmy w Rzymie, piątek czeka nas w Poznaniu, zmilczę jakość podręczników. "Historia i społeczeństwo" to już pełne nieporozumienie, idea rozumienia różnych zjawisk z historii, tylko kłopot, że żeby coś rozumieć, trzeba wiedzieć, znów jak w podstawówce - zbiór bloków tematycznych, wzajem różnie ze sobą powiązanych, nacisk wobec przewagi bloku o polskich sporach i bohaterch na dzieje Polski, totalnie wyprane z kontekstu. Dochodzi jeszcze Sapiensie moda na testy, i to nie otwarte, tylko zamknięte, a akurat data, wpisanie nazwiska to po porstu idealne dane dla takiego sprawdzania wiedzy w szkole. Raczej nie będzie lepiej.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Sapiens @ 23/03/2019, 14:12) Głupotą polskiej szkoły jest idea wkuwania dat na pamięć.
Nie wiem jaka szkole masz na mysli. Nigdy uczniom nie wpajalem potrzeby znajomosci dat, a po prostu kolejnosci wydarzen. Daty moga byc wskazowka, ale umowmy sie, moze co 5 uczen jest w stanie zapamietac ciag liczb
Wydaje sie, ze problem z matura z historii jest dosc prosty. Nie wiem jak teraz, ale przez lata trzeba bylo pisac wypracowanie na dany temat. No coz, gros maturzystow ma problem ze skleceniem 10 bardziej rozbudowanych zdan, wiec wybieraja przedmioty bez tej "traumy" Chyba tez wiecej mlodziezy garnie sie na kierunki scisle.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|