|
|
Budowle państwa krzyżackiego, Zamki, mury miejskie, kościoły...
|
|
|
|
15. Rastenburg - czyli Kętrzyn
Słowo rast w języku pruskim oznaczało prawdopodobnie pal - zatem niemiecka nazwa Rastenburg wzięła się prawdopodobnie od otoczonej palisadą wcześniejszej osady pruskiego plemienia Bartów. Jest zdumiewające, jak niewiele osób zdaje sobie sprawę z faktu, że dzisiejsza nazwa miasta jest nazwą powojenną, nadaną dla upamiętnienia zasług wybitnego historyka - profesora Wojciecha Kętrzyńskiego.
Część przewodników (w tym nawet Pascal) błędnie przedstawia jako zamek poniższy obiekt:
Aż żal, że przewodniki tworzą ludzie, którzy nie mają, jak widać, zielonego pojęcia o miejscach, które opisują - fotografia przedstawia bowiem kościół św. Jerzego, leżący naprzeciwko zamku. Warto jednak zaznaczyć, że kościół ten, a właściwie jego potężna wieża, był istotnym elementem fortyfikacji miejskich i stanowi rzadki przykład sakralnej architektury obronnej.
Rzućmy jeszcze raz okiem na stojący w jednym narożniku starego miasta kościół, tym razem od strony prezbiterium, i udajmy się do zamku, który był położony w drugim narożniku miasta (aż ciężko dziś uwierzyć, jak miasto niewielkie miało wówczas rozmiary).
Zamek kętrzyński ma niewielkie założenie. Jego jedyna wieża, wzniesiona od wewnątrz dziedzińca, została dobudowana znacznie później i miała funkcję komunikacyjną (służyła - i nadal służy - jako klatka schodowa). Zamek kętrzyński nie miał wielkiego udziału w zmaganiach wojennych, ale i on odegrał pewną rolę. Podczas ostatniej wojny Polski z Zakonem Krzyżackim tu właśnie gromadziły się wojska Dietricha von Schliebena, zamierzającego uderzyć na pozostający w polskich rękach pobliski Reszel. Dotkliwe ataki Tatarów pod wodzą hetmana Jakuba Sęcygiewskiego zmusiły jednak Krzyżaków do pozostawania za murami zamkowymi.
Wjazd do zamku (w przeciwieństwie do Pascala, u mnie zamek - to zamek )
Pasjonaci nowszych czasów zapewne wybiorą się teraz do Gierłoży, by zwiedzić kwaterę Hitlera ‘Wilczy Szaniec’. Ja jednak, pragnąc uniknąć offtopiczenia, pominę swoją wizytę w tymże miejscu i od razu udam się nieco na północ, dobrze?
|
|
|
|
|
|
|
|
17. Angerburg - czyli Węgorzewo
Gdybyśmy chcieli kontynuować naszą podróż na wschód, dotrzemy do Węgorzewa, w którym - w co może trudno dzisiaj uwierzyć - również znajdują się pozostałości krzyżackiego zamku. Nie ujmując nic temu malowniczemu zakątkowi Mazur, muszę jednak z żalem przyznać, że charakter i duch krzyżackiego zamku odszedł - niestety - w zapomnienie. Również większa część substancji zabytkowej miasta została bezpowrotnie zniszczona w wyniku działań wojennych...
Poniżej zdjęcie przedstawiające budynek, który niegdyś był zamkiem.
|
|
|
|
|
|
|
|
18. Frauenburg - czyli Frombork
Zróbmy teraz spory skok na zachód, wracając na ziemie kapituły warmińskiej - nad Zalewem Wiślanym jest bowiem jeszcze jeden obiekt, o którym nie sposób nie wspomnieć. Mowa oczywiście o Fromborku.
Do dziś pamiętam pewną durnowatą reklamę telewizyjną, w której jakiś otyły książę zwraca się do rzemieślnika z pretensją, że przygotował pomost wieży oblężniczej na Frombork, gdy tymczasem ów książę chciał zaatakować Malbork. Ludziska siedzą tymczasem przed swoimi telewizorami, słuchają podobnych bredni, a potem z jakiś powodów uważają, że we Fromborku był... krzyżacki zamek. Tja...
Faktem jest natomiast, że tutejsze wzgórze katedralne, należące od 1243 roku do kapituły warmińskiej, było bardzo silnie obwarowane i stanowiło ważny element systemu obronnego państwa krzyżackiego. Jest to także unikalny taki kompleks w Europie.
Z miejscem tym wiąże się, po raz kolejny w tym wątku, postać Mikołaja Kopernika, który spędził tu olbrzymią część swojego życia i zmarł w 1543 roku. Jako ciekawostkę dodajmy, że nie tak dawno (2008) zidentyfikowano również jego grób (porównano materiał genetyczny szkieletu do DNA uzyskanego z dwóch włosów znalezionych w księdze należącej do astronoma, przechowywanej w muzeum w Uppsali), a na podstawie czaszki policja zrekonstruowała wygląd głowy astronoma.
Czy możemy być pewni wniosków płynących z tych badań? - pytanie to pozostawiam bez odpowiedzi, zapraszając tymczasem do obejrzenia kilku fotek, jakie udało mi się zrobić będąc we Fromborku.
Widok na wzgórze katedralne. Tego pana już wcześniej poznaliśmy, prawda?
Główna brama wjazdowa
Widok z Wieży Radziejowskiego na katedrę
Mury obronne wzgórza katedralnego, w tle - Wieża Kopernika.
|
|
|
|
|
|
|
|
19. Danzig - czyli Gdańsk
No dobrze, skoro dotarliśmy w naszej wirtualnej podróży aż nad Zalew Wiślany, to przemieśćmy się teraz do Gdańska. Jest to kolejne jakże urocze polskie miasto, zaś z punktu widzenia naszego tematu o tyle szczególne, że tutaj - dopiero po ponad osiemdziesięcioletniej (!) obecności Zakonu Krzyżackiego w Polsce - rozpoczął się zbrojny konflikt polsko-krzyżacki (jeśli nie liczyć wcześniejszych wystąpień księcia gdańskiego - Świętopełka).
Decyzja o budowie warownego klasztoru zapadła dość późno, prawdopodobnie dopiero po 1343 roku. Zamek usytuowano na lewym brzegu Motławy, u jej ujścia do Wisły. Dziś odtworzenie bryły zamku, z uwagi na jego wczesną rozbiórkę oraz brak kompleksowych badań archeologicznych, jest niestety w dużym stopniu ograniczone, ale... zainteresowani i tak mogą go zobaczyć - w całości. Jak to możliwe? W tym celu należy udać się do innego, jakże zabytkowego ‘obiektu’
Mam na myśli Kościół Mariacki w Gdańsku, który sam w sobie jest unikatem - jest to bowiem największa świątynia średniowiecznej Europy wzniesiona z cegły (tak!). Zakon Krzyżacki stał się patronem jego budowy (realizowanej prawdopodobnie w miejscu starszego kościółka), wytyczając i ochraniając kościelne tereny. Służył temu przywilej wydany w 1342 roku przez wielkiego mistrza, Ludolfa Köninga.
Kościół Mariacki ‘by night’
Kolosalna wieża dzwonnicza miała do końca wojny 13-letniej wysokość jedynie ok. 46 metrów. Dopiero po jej zakończeniu można było przystąpić do dobudowania dwóch dodatkowych kondygnacji, w wyniku czego wysokość wieży wzrosła do ok. 77,6 metrów. Dziś z jej szczytu można zobaczyć fantastyczną panoramę Gdańska...
No dobrze, ale odbiegłem od tematu - a co z zamkiem, który podobno można zobaczyć? Wejdźcie do kościoła - tam znajduje się jego makieta, wykonana przez ucznia szkoły na Morenie, Łukasza Raczyńskiego i jego ojca. Nawet jeśli przyjdzie nam ją uznać za budzącą wątpliwości próbę rekonstrukcji zamku, z pewnością daje duże wyobrażenie o wyglądzie krzyżackiej warowni.
Gdańsk ma znacznie więcej interesujących nas w tym topiku zabytków - mam tu na myśli przede wszystkim zachowane odcinki fortyfikacji miejskich. Nim przejdziemy do kolejnego miasta, na jeden obiekt zwrócę jeszcze szczególną uwagę - chodzi mi o żuraw (a właściwie jego wierną replikę), pełniący swego czasu potrójną funkcję: dźwigu przeładunkowego, fortyfikacji obronnej i zarazem bramy miejskiej. Jest to najstarsze i największe z dawnych urządzeń portowych Europy, symbolizujący portowy charakter miasta.
Chyba możemy jechać dalej
|
|
|
|
|
|
|
|
21. Deutsche Ylaw - czyli Iława
Posuwając się z Ostródy na zachód dotrzemy do Iławy, która zasługuje na choćby małą wzmiankę. W bezpośrednim sąsiedztwie kościoła gotyckiego pod wezwaniem Przemienienia Pańskiego stał niegdyś krzyżacki dwór obronny, będący siedzibą krzyżackiego komornika, a później prokuratora. Choć po tym ‘zameczku’ nie ma dziś śladu, to w przykościelnych murach można jeszcze odczytać fragmenty dawnych umocnień.
Dwie fotki – i jedźmy na północny zachód, gdyż będzie tu jeden z najciekawszych zamków państwa krzyżackiego.
|
|
|
|
|
|
|
|
23. Marienwerder - czyli Kwidzyn
Kwidzyn, a nie Kwidzyń (takiego miasta nawet nie ma!) – doprawdy nie wiem, skąd tyle osób robi ten błąd...
Jest tu drugi zamek kapituły pomezańskiej, zachowany w bardzo dobrym stanie (choć brakuje mu dwóch z czterech skrzydeł). Jak wiele innych, i on ma kilka osobliwości, z których kilka postaram się skrótowo wymienić:
a) zamek sprzężony jest z katedrą, stanowiącą kolejny - wspaniały - przykład sakralnej architektury obronnej. Wokół katedry przebiega ganek obronny, a jej gigantyczna wieża dzwonnicza jest zarazem jedną z wież narożnych zamku; b ) przy południowo-zachodniej elewacji katedry znajduje się późnoromański portal kruchty, a nad nim unikalna polichromia (mozaika) z około 1380 r.; c) wizytówką Kwidzyna jest olbrzymie gdanisko (wieża latrynowa), do którego prowadzi potężny pięcioprzęsłowy ganek o długości 54 metrów (!). Nie mam pewności co do tego, ale podejrzewam, że może to być największa toaleta świata; d) w malej celi przylegającej do prezbiterium kościoła w Kwidzynie była zamurowana i zmarła bł. Dorota z Mątowów (Dorota Schwartze) - znana mistyczka, stygmatyczka i ascetka (1347-1394).
Widok na dzwonnicę oraz romański portal kruchty katedralnej
Widok od strony zamku, na pierwszym planie - gdanisko
Zamkowe podziemia
|
|
|
|
|
|
|
|
24. Mewe - czyli Gniew
Gdy tylko przekroczymy Wisłę, szybko dotrzemy z Kwidzyna do jednego z potężniejszych i najlepiej zachowanych krzyżackich zamków konwentualnych. Chodzi o Gniew.
Tutejsza warownia bogato zapisała się na kartach historii. Dziś możemy tu zwiedzić ciekawą ekspozycję muzealną, a przy odrobinie szczęścia może uda nam się również zobaczyć jeden z turniejów rycerskich bądź inscenizowanych pokazów historycznych.
Sam zamek prezentuje się niezwykle okazale, będąc wspaniałym przykładem zamku konwentualnego (przypominającym Lidzbark Warmiński). Nie posiada jednak swojego bergfriedu, który został zniszczony i zastąpiony niewielką wieżyczką, identyczną jak trzy pozostałe.
Gniew ma uroczą, choć nieco zaniedbaną starówkę, warto tu zwiedzić gotycki kościół św. Mikołaja, a w wielu miejscach natkniemy się na pozostałości miejskich murów obronnych.
Zamek o zachodzie słońca
Makieta zamku (wystawiona w ekspozycji muzealnej) - tu: z oryginalnym bergfriedem
W wielu miejscach zachowane są miejskie mury obronne
Aha, chyba dotąd nie wspomniałem jeszcze o pomieszczeniach, z jakimi spotkamy się zwiedzając zamki krzyżackie. A zatem: refektarz – to sala jadalna, kapitularz – to miejsce obrad konwentu i praktyk religijnych, infirmeria – to szpital czy też przytułek (Zakon Krzyżacki prowadził wszak również taką działalność), dormitorium – to sypialnia, kaplica – nie muszę wyjaśniać, a o gdaniskach (danskerach) oraz bergfriedach już wielokrotnie wspominałem
|
|
|
|
|
|
|
|
25. Konitz - czyli Chojnice
Bardzo lubię to miasto. Po pierwsze, jest piękne (rynek i okolice mogą zachwycić). Po drugie, zostało nieco przemilczane przez historię, nie opisuje go również niemal żadna z wydanych w ostatnich latach książek o krzyżackich zamkach - a to zawsze niesie ze sobą nieco tajemniczości i stwarza szansę na własne odkrycia
A tak na serio, z przemilczeniem przez historię mam na myśli kroniki Długosza. Nasz dziejopisarz wyraźnie nie lubi Chojnic i skrzętnie unika nawet wymienienia tej nazwy. Cóż, doznaliśmy tutaj kilku klęsk. Ta największa nastąpiła podczas wojny trzynastoletniej, gdy 18 września 1454 r. nieopodal miasta rozegrała się bitwa między wojskami polskimi dowodzonymi przez Kazimierza Jagiellończyka a wojskami krzyżackimi kierowanymi przez Bernarda Szumborskiego. Mimo znacznej przewagi strony polskiej wojska króla poniosły wtedy miażdżącą klęskę. Wcześniej, w lecie 1433 roku, oblegaliśmy Chojnice wraz z husytami - bezskutecznie. A jeszcze wcześniej, 13 lipca 1410 roku - czyli tuż przed bitwą pod Grunwaldem - prawdopodobnie w ich pobliżu został rozbity przez Krzyżaków oddział Wielkopolan. Długosz mógł więc mieć przynajmniej kilka powodów, by o Chojnicach nie pisać.
A czemu pomijają je współczesne przewodniki? Cóż, wprawdzie nie było tutaj krzyżackiego zamku, ale istniał przecież krzyżacki dwór, a miasto było wspaniale ufortyfikowane. Zatrzymajmy się więc i tutaj - i podziwiajmy to, co się zachowało. A są to na przykład: Brama Człuchowska, zachowane fragmenty murów obronnych, całkiem czytelny rów dawnej fosy... Poniżej dwie fotki:
Brama Człuchowska – niezwykle okazała wizytówka miasta
Rów fosy i pas fortyfikacji miejskich
Jedźmy teraz na północ, do Bytowa.
|
|
|
|
|
|
|
|
27. Nie tylko Marienburg - czyli nie tylko Malbork
Jeśli ktoś dotrwał do tego miejsca, to pewnie zastanawiał się, kiedy w końcu przyjdzie pora na Malbork. Specjalnie zostawiłem go na koniec. Dlaczego? Bo wszyscy inni od niego zaczynają. A nierzadko, niestety, na nim się też kończy wiedza przeciętnego Polaka o zamkach krzyżackich.
W dwudziestu kilku poprzednich postach próbowałem pokazać, że zabytki państwa krzyżackiego - to nie tylko Malbork, że jest ich całe mnóstwo, a my mamy olbrzymie szczęście, że możemy je dziś zwiedzać, podziwiać, odkrywać dla siebie...
Oczywiście byłbym totalnym ignorantem, gdybym o Malborku przynajmniej nie wspomniał. Jest to gigantyczny i rewelacyjnie zachowany kompleks zamkowy, jeden z największych na świecie zamków gotyckich, a bodaj największy spośród zbudowanych z cegły. Przez blisko 150 lat (1309-1457) był siedzibą wielkich mistrzów, to stąd kierowano państwem krzyżackim...
Nie bez znaczenia pozostaje także działalność Muzeum w Malborku, które nie tylko oferuje zwiedzającym bogaty program turystyczny, ale jest również prężnie działającym ośrodkiem naukowo-badawczym, wydającym co roku liczne publikacje dotyczące historii Zakonu Krzyżackiego.
Niewątpliwie koniecznie trzeba tu przyjechać i zobaczyć na własne oczy zakonną potęgę.
W tym miejscu pomału kończę wirtualną podróż po państwie zakonu krzyżackiego. Nie starczyło mi czasu na kilka dość istotnych zamków, np. Człuchów, Nowe, Sztum, Ryn, oraz przynajmniej kilkadziesiąt innych miejsc związanych z historią Zakonu. Może ktoś zechce przejąć pałeczkę i je opisać, może zrobię to innym razem ja.
Temat na pewno nie został wyczerpany, raczej jedynie zasygnalizowałem kilka wartych zwiedzenia miejsc. Moje skromniutkie opisy warto uzupełnić o kompleksową wiedzę na temat omawianych tu obiektów, amatorskie zdjęcia na pewno też pozostawiają wiele do życzenia, a przytoczone ciekawostki zostały dobrane dość przypadkowo. Mimo wszystko mam nadzieję, że podróż ta była ciekawa
Przy pisaniu powyższych postów posiłkowałem się nieco literaturą oraz kilkoma stronami internetowymi, jednakże odpowiedzialność za wszelkie błędy spoczywa wyłącznie na mnie. Jakby co, proszę je prostować
Poniżej umieszczam jeszcze dwa posty - na temat szlaków tematycznych oraz literatury.
|
|
|
|
|
|
|
|
28. Szlaki tematyczne
Warto o nich wspomnieć, ja wybrałem trzy.
1. Europejski Szlak Gotyku Ceglanego - European Route of Brick Gothic (EuRoB)
Jest to tematyczna trasa turystyczna obejmująca 31 miast z ceglaną architekturą gotycką w siedmiu krajach wokół Morza Bałtyckiego - Szwecji, Danii, Niemczech, Polsce, na Litwie, Łotwie i w Estonii. Na szlaku znajdują się gotyckie kościoły, klasztory, bramy, baszty i ratusze w miastach, które w swojej historii związane były z Hanzą.
Spośród polskich miast należą do niego opisane w topicu Chełmno, Gdańsk, Grudziądz i Olsztyn, a ponadto Chojna, Kołobrzeg, Koszalin, Płock, Słupsk, Stargard Szczeciński i Szczecin.
2. Szlak Zamków Gotyckich
Jest to szlak turystyczny obejmujący zamki gotyckie Warmii i Mazur, Powiśla oraz Kaszub. Obejmuje dwanaście obiektów, zarówno zamki krzyżackie, jak i biskupie oraz kapitulne.
Do szlaku należą: a) zamek krzyżacki w Malborku b ) zamek krzyżacki w Bytowie, c) zamek krzyżacki w Gniewie, d) zamek Kapituły Pomezańskiej w Kwidzynie, e) zamek Kapituły Warmińskiej w Olsztynie, f) zamek krzyżacki w Nidzicy, g) zamek krzyżacki w Ostródzie, h) zamek biskupów warmińskich w Lidzbarku Warmińskim, i) zamek krzyżacki w Kętrzynie (dotąd omówione w topicu, oraz) j) zamek krzyżacki w Rynie, k) zamek krzyżacki w Sztumie, l) zamek krzyżacki w Nowem.
3. Pieszy Szlak Kopernikowski
Znakowany na czerwono, zaczyna się w Olsztynie przy Wysokiej Bramie Starego Miasta, a prowadzi przez Dobre Miasto, Lidzbark Warmiński i Braniewo do Fromborka. Ma długość ok. 170 kilometrów.
|
|
|
|
|
|
|
|
29. Literatura
O zamkach krzyżackich napisano tak wiele publikacji, że nie sposób byłoby je wszystkie wymienić. Spośród pozycji wydanych w ostatnich latach godne uwagi wydają się poniższe:
Zaniewski P., Szlakami zamków krzyżackich, Sport i Turystyka – MUZA SA, Warszawa 2005;
Jackiewicz-Garniec M., Garniec M., Zamki państwa krzyżackiego w dawnych Prusach. Powiśle, Warmia, Mazury, Studio Wydawnicze Arta, Olsztyn 2006;
Haftka M., Zamki krzyżackie w Polsce. Szkice z dziejów, Wydawnictwo Consort oraz Muzeum Zamkowe w Malborku, Malbork – Płock 1999;
Sypek R., Zamki i obiekty warowne Państwa Krzyżackiego (cz. I i II), Agencja Wydawnicza Cinderalla Books, Warszawa 2000;
Oczywiście warto również sięgnąć do innych publikacji dotyczących historii Zakonu Krzyżackiego.
Ponadto w internecie jest przynajmniej kilka bezpłatnych serwisów doskonale opisujących większość z krzyżackich zamków w Polsce. _________
Update (czerwiec 2010):
W tym roku, zapewne z uwagi na zbliżającą się 600. rocznicę bitwy pod Grunwaldem i ożywione zainteresowanie tematyką Krzyżaków, ukazało się kilka nowych pozycji, np.:
- Bieszk Janusz, Zamki państwa krzyżackiego w Polsce, Dom Wydawniczy Bellona, 2010;
- Torbus Tomasz, Zamki krzyżackie. Deutschordensburgen, Ossolineum, 2010.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|