Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
23 Strony « < 20 21 22 23 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Eksplodujące lufy armat
     
minimax
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 600
Nr użytkownika: 42.000

Zawód: uczen
 
 
post 13/05/2020, 13:24 Quote Post

Komary i pająki co do niej wlazły pewnie też. Ale tu nie o to chodzi. Według opisu sama kiszka (bez bonusa), ulokowana u wylotu, miała rozsadzić działo.
 
User is offline  PMMini Profile Post #316

     
Napoleon7
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.975
Nr użytkownika: 58.281

 
 
post 13/05/2020, 17:03 Quote Post

CODE
wyliczenie pobieżne więc mogę się mylić

Jak rozumiem, liczyłaby się jeszcze wielkość tej kuli, która do lufy wpadła?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #317

     
kolodziej
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.436
Nr użytkownika: 95.608

Tomasz Kolodziejczyk
Stopień akademicki: mgr
Zawód: wolny
 
 
post 13/05/2020, 22:14 Quote Post

QUOTE(Grapeshot @ 13/05/2020, 8:59)
Kołodziej
CODE
Kmicic idąc wysadzić kolubrynę nie mógł zakładać istnienia bonusa, że jest jeszcze nabita.
*
Ale kiszka była umieszczana w pewnej odległości od dna lufy.  


Gdy "kiszka" wybuchła, zapaliła lub podgrzała wszystkop co tam było. Jeśli było.
*




Tak się zastsnawiam czy może mieć znaczenie fakt że lufa przecież w części zapałowej ma grubszą ściankę niż u wylotu.
Nawet zapalając normalną porcję w gardzieli ryzykujemy conajmniej rozdęcie.
 
User is offline  PMMini Profile Post #318

     
Grapeshot
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.690
Nr użytkownika: 79.211

Steven Murphy
Zawód: Marine Engineer
 
 
post 13/05/2020, 22:15 Quote Post

Napoleon, minimax,
Zwróćcie uwagę, że piszecie o dwóch różnych sprawach.

Kołodziej,
Zwróć uwagę na straty energii poprzez otwarty wylot lufy.


Ten post był edytowany przez Grapeshot: 13/05/2020, 22:20
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #319

     
kolodziej
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.436
Nr użytkownika: 95.608

Tomasz Kolodziejczyk
Stopień akademicki: mgr
Zawód: wolny
 
 
post 13/05/2020, 22:17 Quote Post

QUOTE(Sghjwo @ 13/05/2020, 6:57)
QUOTE(Napoleon7 @ 13/05/2020, 5:57)
CODE
Otoz wlatujaca do lufy kula posiada energie kinetyczna. Kula oczywiscie sie w tej lufie "zatrzyma". Wiec co sie dzieje z jej energia kinetyczna? Ano zamieni sie ona w cieplo!

Czyli, może nastąpić wybuch prochu od uderzenia?


Aby podgrzać kilogram żelaza o 30 stopni *), kilogramowa kula musiałaby uderzyć z prędkością około 600km/h, przy 800km/h to jest 50 stopni, przy 1000km/h 75 stopni i to zakładając ze cała energia zamieni się na ciepło. Wiec samo uderzenie to za mało, tym bardziej że całość nie przepłynie do drugiej kuli, tylko rozejdzie się dokoła.
Ale,
- wystrzelona kula jest już gorąca
- podczas lotu przez tarcie też się rozgrzewa,
- wpadając do tej drugiej lufy ona już jest gorąca.
- tarcie o lufę, spowoduje dodatkowe powierzchniowe/miejscowe rozgrzanie się kuli, pewnie ze snopem iskier.
Jeżeli nie byłoby tam nić łatwopalnego, to nic by się pewnie nie stało.

*) - wyliczenie pobieżne więc mogę się mylić wink.gif
*




Jakieś duże te prędkości... Okrągła kula szybko wytraca pęd.
 
User is offline  PMMini Profile Post #320

     
Speedy
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.552
Nr użytkownika: 3.192

 
 
post 13/05/2020, 22:21 Quote Post

QUOTE(kolodziej @ 13/05/2020, 22:17)
Jakieś duże te prędkości... Okrągła kula szybko wytraca pęd.
*



No gdzie duże, co ty gadasz?? 600 km/h = 167 m/s; 800 km/h = 222 m/s. Jak na broń palną są to prędkości właśnie raczej bardzo małe.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #321

     
Napoleon7
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.975
Nr użytkownika: 58.281

 
 
post 14/05/2020, 11:41 Quote Post

CODE
Zwróćcie uwagę, że piszecie o dwóch różnych sprawach.

Wiem. Mój temat nie dotyczy "kmicicowej kolubryny". Po prostu ten przypadek zainteresował mnie w kontekście także owego epizodu spod Callao. Czy ładunek czarnoprochowy może odpalić od uderzenia zwykłego pocisku oddziałującego tylko energią kinetyczną. Ewentualnie jakie warunki muszą być spełnione (co ma znaczenie).
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #322

     
rasterus
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.628
Nr użytkownika: 89.006

 
 
post 14/05/2020, 13:38 Quote Post

Z tym trafień kulą w lufę to jeszcze nie zgadza mi się jedna rzecz. Pocisk trafiający musiał być dużo mniejszego kalibru. Bo inaczej nie miałby jak wlecieć biorąc pod uwagę tor lotu. No by musiałby być niesamowity przypadek, że lufa uniesioną w górę, że pokrywa się z trajektorią spadającej kuli. W dodatku armaty dokładnie na jednej linii.
Co do wytworzenia ciepła przez kulę. Nierealne. Kula mniejszego kalibru, ciepło rozproszone w lufie, w dodatku nie cała energia kinetyczna zamieniona w ciepło, bo taka armata musiała też polecieć lekko do tyłu, czyli przejęła część energii.
Przy stosowanych materiałach wtedy można by raczej spodziewać się pęknięcia, ukruszenia lufy.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #323

     
Speedy
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.552
Nr użytkownika: 3.192

 
 
post 14/05/2020, 14:41 Quote Post

QUOTE(Napoleon7 @ 14/05/2020, 11:41)
CODE
Zwróćcie uwagę, że piszecie o dwóch różnych sprawach.

Wiem. Mój temat nie dotyczy "kmicicowej kolubryny". Po prostu ten przypadek zainteresował mnie w kontekście także owego epizodu spod Callao. Czy ładunek czarnoprochowy może odpalić od uderzenia zwykłego pocisku oddziałującego tylko energią kinetyczną. Ewentualnie jakie warunki muszą być spełnione (co ma znaczenie).
*



Z pewnym wahaniem powiedziałbym że wybuchnąć chyba może. "Biblia wybuchowców" czyli trzytomowa księga Urbańskiego podaje że czarny proch jest bardzo wrażliwy i nawet dokładnie precyzuje, że worek z prochem wybucha od przestrzelenia pociskiem karabinowym. Z drugiej strony podany tam parametr liczbowy jest krótko mówiąc nieporównywalny. Wg starego katalogu "Górnicze środki strzelnicze" który cytował ktoś w sieci, w teście wrażliwości proch wybucha od uderzenia o energii 1,2 kGm czyli 12 J, proch bezdymny 0,5 kGm (5 J), dynamit (bliżej nieokreślony) 0,08 kGm (0,8 J). A więc ta wrażliwość wygląda jednak na niską. Skądinąd wiem że w XIX w. proch stosowano w pociskach ppanc. artylerii okrętowej a jeszcze w czasie I wojny w pociskach "common" czyli takich powiedzmy półpancernych a więc też na porządny udar narażonych. W powszechnej opinii strzelców czarnoprochowych proch uchodzi za bardzo odporny/niepodatny na uderzenia.

Przypuszczam że znowuż mamy problem z brakiem sprecyzowania o jaki konkretnie proch chodzi. Zapewne po prostu prochy o różnym składzie i różnej granulacji mają tę wrażliwość różną.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #324

     
rasterus
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.628
Nr użytkownika: 89.006

 
 
post 14/05/2020, 21:12 Quote Post

QUOTE(Speedy @ 14/05/2020, 14:41)
Z pewnym wahaniem powiedziałbym że wybuchnąć chyba może. "Biblia wybuchowców" czyli trzytomowa księga Urbańskiego podaje że czarny proch jest bardzo wrażliwy i nawet dokładnie precyzuje, że worek z prochem wybucha od przestrzelenia pociskiem karabinowym. Z drugiej strony podany tam parametr liczbowy jest krótko mówiąc nieporównywalny.
*



Ale to innego jak gorąca kula spotyka się bezpośrednio z prochem, a co innego jak przez bufor kuli. To są sytuacje nieporównywalne. To jak porównywać trafienie przez kamizelkę kuloodporną i bez zabezpieczenia.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #325

     
widiowy7
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 216
Nr użytkownika: 15.054

jacek
Stopień akademicki: nie mam
Zawód: drukarz
 
 
post 14/05/2020, 22:03 Quote Post

A czy brana była opcja, prawie jednoczesnego wpadnięcia kuli wroga, z jednoczesnym odpaleniem własnej armaty? Nie wiem jak odpalane były ówczesne armaty.
Ale trwała bitwa, ktoś zauważył że wraża kula wpada w nasz otwór i nasz wystrzał? Jakim cudem?
 
User is offline  PMMini Profile Post #326

     
Speedy
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.552
Nr użytkownika: 3.192

 
 
post 14/05/2020, 22:19 Quote Post

QUOTE(rasterus @ 14/05/2020, 21:12)
Ale to innego jak gorąca kula spotyka się bezpośrednio z prochem,


To czy gorąca chyba nie ma znaczenia. Wg różnych stron w necie temperatura samozapłonu czarnego prochu to 427°C lub nawet 464°C. Pocisk karabinowy oczywiście rozgrzewa się przy wystrzale, ale nie do takiej temperatury przecież.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #327

     
Grapeshot
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.690
Nr użytkownika: 79.211

Steven Murphy
Zawód: Marine Engineer
 
 
post 14/05/2020, 23:53 Quote Post

CODE
https://www.google.com/search?q=What+temp+does+black+powder+ignite%3F&sa=X&ved=2ahUKEwi2hZqdprTpAhVb7XMBHQimBGkQzmd6BAgMEAs&biw=1920&bih=969
.
Gunpowder has a pH of 6.0 - 8.0. Its specific gravity varies between 1.70 - 1.82 (via mercury method) and 1.92 - 2.08 (via pycnometer). The standard black powder has an autoignition temperature of 464°C.
…………….
https://www.google.com/search?q=What+is+the+flashpoint+of+gunpowder%3F&sa=X&ved=2ahUKEwj2zZ3Yq7TpAhX8_XMBHVtWAFgQzmd6BAgLEBY&biw=1920&bih=969
.
Jul 30, 2009 - Nitrocellulose (smokeless powder) ignites at 160-170 C. Black powder (per above link) Ignites @ approx. 427°C (801°F).
……………
https://www.google.com/search?q=What+is+the+flashpoint+of+gunpowder%3F&sa=X&ved=2ahUKEwj2zZ3Yq7TpAhX8_XMBHVtWAFgQzmd6BAgLEBY&biw=1920&bih=969
.
Mar 7, 2013 - Gunpowder, being a solid, does not HAVE a flash point.
 


Z grubsza może wyglądać to tak:

Czarny proch zapala się w temperaturze 427- 464 stopni C. Nitrocelulozowy proch zapala się w temperaturze 160-170 stopni C. Wiele zmyłkowych informacji na Internecie.

Flash point (słownik tłumaczy to błędnie) nie odnosi się do prochu, jako ciała stałego. W przedstawionym przypadku nie można, więc zakładać, że ponad przybitką i kulą były wydzielone z prochu gazy palne.

Według mnie, skąd oni wiedzieli, że do lufy wpadła kula? Gdyby to miało być przyczyną wystrzału, to opóźnienie zapłonu ładunku byłoby niewyczuwalne.

Ten post był edytowany przez Grapeshot: 14/05/2020, 23:57
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #328

     
Speedy
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.552
Nr użytkownika: 3.192

 
 
post 15/05/2020, 0:19 Quote Post

QUOTE(Grapeshot @ 14/05/2020, 23:53)

Według mnie, skąd oni wiedzieli, że do lufy wpadła kula? Gdyby to miało być przyczyną wystrzału, to opóźnienie zapłonu ładunku byłoby niewyczuwalne.
*



No właśnie, tu poruszyłeś chyba najistotniejszy problem (i chyba widiowy7 wcześniej też ku temu zmierzał), który nam tu wszystkim jakoś wcześniej umknął: skąd właściwie wiadomo że to wszystko prawda? Nie w sensie że ktoś tę historię celowo zmyślił, chociaż to oczywiście też możliwe, ale skąd wiedzieli świadkowie co się właściwie stało? To co widzieli to to, że wystrzeliła do nich armata przeciwnika, a zaraz potem samorzutnie wypaliła ich armata. Nie widzieli przecież lecącej kuli ani tego że wpadła im do lufy. A jeśli np. nie wpadła, lecz uderzyła z zewnątrz w żelazną lufę w okolicy otworu zapałowego i skrzesała iskry które spowodowały zapłon w normalny sposób - czy te dwie sytuacje byłyby do odróżnienia?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #329

     
Sghjwo
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.526
Nr użytkownika: 97.523

 
 
post 15/05/2020, 2:33 Quote Post

QUOTE(kolodziej @ 14/05/2020, 4:17)
Jakieś duże te prędkości... Okrągła kula szybko wytraca pęd.

To tylko przykładowe prędkości dla zobrazowania ile energii niesie 1kg.

QUOTE(Napoleon)
Jak rozumiem, liczyłaby się jeszcze wielkość tej kuli, która do lufy wpadła?

Masa, obliczenia są dla 1 kg. Wielkość, czyli wymiar jest istotny do obliczenia prawdopodobieństwa jaką szansę miałaby kula trafić do drugiej lufy.
 
User is offline  PMMini Profile Post #330

23 Strony « < 20 21 22 23 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej