|
|
Cesarzowa wbrew woli, Elżbieta zwana Sissi
|
|
|
|
Szokujące stwierdzenie...Szanowna B.B jako że Twoje zainteresowanie Elżbietą jest poważne ale nacechowane bezkrytycznym idealizmem,polecam biografię Brigitte Hamann "Cesarzowa Elżbieta"PIW 1999,zapewniam, jeżeli jej nie czytałaś,skoryguje wiele Twoich wyobrażeń ,i pozwoli uniknąc tego typu wpadek.Biografia Franciszka Józefa Ossolineum, też da szerszy obraz epoki i głównych bohaterów dramatu.Pozdrawiam.
|
|
|
|
|
|
|
Black_Bird
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 74 |
|
Nr użytkownika: 18.869 |
|
|
|
Zawód: student |
|
|
|
|
O syfilisie i zdradach pisał H.Andics w swej książce "Kobiety Habsburgów" rozdział 8 i 9. Obydwa poświęcone Elżbiecie i jej małżeństwu z tym potworem cesarzem... Jeju, jak ja go nie lubie... Mimo wszystko serdecznie pozdrawiam. BB.
|
|
|
|
|
|
|
|
Kobiety Habsburgów,taak czytałem ,jest to pozycja ciekawa ale niestety nieobiektywna.Właśnie dlatego że przytaczane tam są różne tezy nie znajdujące pokrycia w faktach.Jadnak nalegam,abyś poszerzyła swoją wiedzę w tym temacie,właśnie dlatego aby mieć własny niezależny osąd.Nie mieszkam w Galicji,ale dla Franza Josefa mam wiele sympatii,chociażby za to ile nieszczęść osobistych go dotknęło,śmierć syna ,żony, brata Maksymiliana,następcy Ferdynanda,no i ten kawał czasu który przeżył,kiedy świat uległ zupełnym przemianom,a on nie.Elżbieta była istotną częścią tego życia,kto wie czy nie najważniejszą,a potępianie na podstawie tej książki czy filmu jest krzywdzące i dla Cesarza i Cesarzowej.Pozdrawiam,i zachęcam do lektury.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Pozdrawiam i mimo wszystko zachęcam do przyjżenia się uczuciom i mentalności Sissi....
A na podstawie czego? Wierszów wzorowanych na Heinem, pisanych częstochowskimi rymami (Elżbieta mimo chęci i prób żadną poetką nie była - poezja dawała jej jedynie ucieczkę od szarej rzeczywistości) czy dwóch rozdziałów jakiejś tam nieprzychylnej ostatnim Habsburgom książeczki? Nie chcę być źle zrozumiany - darzę Sissi sympatią, ale między innymi po lekturze jej biografii pióra Hamann daleki jestem od jej idealizowania. Szczęśliwa nie była, to fakt, i to nie z własnej przyczyny (przynajmniej na początku swego pobytu w Wiedniu), ale też nie zrobiła nic by zająć się dorastającymi już dziećmi, Giselą i Rudolfem (w tym czasie miała już dominującą pozycję na dworze), całkowicie pochłonięta była sobą i swoimi kaprysami. Może gdyby bardziej zajęła się synem, tak bardzo do niej samej podobnym, wrażliwym itd. nie byłoby tragedii w Mayerlingu? Sissi posiadała szereg ZALET, ale miała też i WADY, jak każdy człowiek.
|
|
|
|
|
|
|
Black_Bird
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 74 |
|
Nr użytkownika: 18.869 |
|
|
|
Zawód: student |
|
|
|
|
Wiem, że miała wady, nie twierdzę, że nie....Ale NIE BYŁA POCHŁONIETA SWOIMI KAPRYSAMI!!! A Mayerling...eh, nie znasz pewnie książki, w której udowodniona jest teza, ze to Franciszek Józef zlecił zabójstwo własnego syna, ponieważ ten zabił jakąś ważną szychę...co za człowiek...eeh...szkoda gadać. Pozdrawiam i zapraszam do bezpośredniej konfrontacji myśli. BB.
Moje gg:9585869
|
|
|
|
|
|
|
|
Trąci to Wołoszańskim,i spiskową teorią dziejów.Historia to dociekanie prawdy i pomimo że często się różnimy,kłócimy etc,etc,to fajnie jest jak uda się osiągnąć konsensus.Uprzedzenie nie jest dobrym doradcą, dalekie jest od obiektywizmu.Co masz na myśli pisząc o bezpośredniej konfrontacji myśli?Gedanken sind zollfrei.
|
|
|
|
|
|
|
Black_Bird
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 74 |
|
Nr użytkownika: 18.869 |
|
|
|
Zawód: student |
|
|
|
|
Osorkon, mam na myśli rozmowę na gg. A co do obiektywnej oceny postaci...To jestem obiektywna do bólu. Co Ci się stało,że tak wyskoczyłeś z tym niemieckim? Sam twierdzisz, ze go nie znasz... Pozdrawiam. BB
|
|
|
|
|
|
|
|
Upór w poglądach jest mile widziany ale nie poparty merytorycznymi argumentami jest bezprzedmiotowy.Uprzedzenia , wyobrażenia a fakty to dwa wzajemnie się wykluczajace tematy.Jesten przekonany że Elżbieta nie była cesarzową wbrew swej woli bo o takiej partii księżniczki z europejskich dworów marzyły nieustannie,a to, że nie znalazła szczęścia w małżeństwie i kto był winien,jest sprawą wielce dyskusyjną jak zwykle wina jest po obu stronach.
|
|
|
|
|
|
|
Black_Bird
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 74 |
|
Nr użytkownika: 18.869 |
|
|
|
Zawód: student |
|
|
|
|
Osorkon, CO TY WIESZ o zyciu Elżbiety...Dlaczego nie dopuszczasz do siebie mysli, że ona mogła NIE CHCIEĆ tego małżeństwa... BB
|
|
|
|
|
|
|
Czartodziwa
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 95 |
|
Nr użytkownika: 8.441 |
|
|
|
|
|
|
QUOTE Osorkon, CO TY WIESZ o zyciu Elżbiety...Dlaczego nie dopuszczasz do siebie mysli, że ona mogła NIE CHCIEĆ tego małżeństwa... BB
Rozumujac w ten sposob, szanowna Black Bird, mozna zadac pytanie A CO TY WIESZ O ZYCIU ELZBIETY? Cesarzowa znamy tylko z przekazow historycznych, ksiazek pisanych przez osoby albo nia zafascynowane albo jej nieprzychylne wiec obiektywizm z nich zawarty moze pozostawiac wiele do zyczenia, nikogo z nas tam nie bylo gdy miala wyjsc za maz za Franciszka Jozefa, nikt z nas nie jest w stanie poswiadczyc czy jej maz byl potworem czy tez nie itd. Elzbieta mogla nie chciec malzenstwa, albo tez mogla byc cala w skowronkach ze trafila sie jej najlepsza partia owczesnego swiata - niczego nie jestesmy w stanie wykluczyc ani potwierdzic Nie jest to atak bynajmniej na twoje poglady, ale apel o odrobine obiektywizmu i krytyzcyzmu z twojej strony, gdyz swoja postawa sprawiasz wrazenie ze twoje zainteresowanie cesarzowa wynika z przedawkowania ogladania filmowej trylogii z Romy Schneider w roli glownej - film ladny, ale nie sadze by mial byc wiarygodny.
Rowniez uwazam, ze temat nadaje sie do kasacji bo spory z Toba sa bezcelowe. Pozdrawiam,
|
|
|
|
|
|
|
Black_Bird
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 74 |
|
Nr użytkownika: 18.869 |
|
|
|
Zawód: student |
|
|
|
|
Sorry, poniosło mnie. Ale zdanie podtrzymuję. Nie zmuszałam nikogo, by się tu udzielał. Jak już mówiłam, temat zostaje. Czartodziwa, nic do Ciebie nie mam, więc nie rozumiem, skąd ta "nagonka". A Trylogię o Sisi oglądałam tylko RAZ. Więc nie mogłam przedawkować a co ja wiem o życiu Elżbiety? Sądzę, że sporo. Poza tak pogardzanym przez Szanownego Kolegę Osorkona Andicsem czytałam również biografię Cesarzowej autorstwa B. Hamann. Czy ktoś jeszcze ma mi cos do "zarzucenia"???
|
|
|
|
|
|
|
Czartodziwa
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 95 |
|
Nr użytkownika: 8.441 |
|
|
|
|
|
|
Black Bird, przepraszam jesli poczulas sie urazona ale to nie byla zadna nagonka. Chodzi o to ze mimo wszystko nawet jesli znasz dobrze postac Elzbiety (w co nie watpie, akurat tutaj nic nie zarzucalam), to wszystkie przekazy sa pisane przez osoby postronne (no oprocz pamietnikow i wierszy cesarzowej), kazda z nich inaczej mogla 'widziec' cesarzowa. Takze wspolczesni autorzy biografii czerpia informacje ze zrodel tworzonych wtedy, kiedy cesarzowa zyla, przez ludzi ktorzy ja znali, ALE tez roznie oceniali. I tak jeden napisze ze Elzbieta byla zdradzana zona, inny ze byly to chore wymysly - to tak dla przykladu. Dlatego nalezy wykazac odrobine krytycyzmu, a nie oburzac sie kiedy ktos przedstawia inne zdanie, ub uwaza ze nie jest tak jak ty uwazasz. A Elzbiete lubie i doceniam, chociaz jej zycie prywatne zostawiam w spokoju. Pozdrawiam, Czartodziwa
QUOTE Nie jest to atak bynajmniej na twoje poglady, ale apel o odrobine obiektywizmu i krytyzcyzmu z twojej strony, gdyz swoja postawa sprawiasz wrazenie ze twoje zainteresowanie cesarzowa wynika z przedawkowania ogladania filmowej trylogii z Romy Schneider w roli glownej
Ach i czytaj uwaznie poprzednie posty zanim Cie poniesie.
|
|
|
|
|
|
|
Black_Bird
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 74 |
|
Nr użytkownika: 18.869 |
|
|
|
Zawód: student |
|
|
|
|
Wiem,że nie podważałaś, i chwała Ci za to. A teraz czas na rozwiązanie zagadki...Cesarzowa Elżbieta jest mi bliska, ponieważ i ona i ja pochodzimy z tego samego kraju... Pozdrawiam BB
|
|
|
|
|
|
|
Rose
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 20 |
|
Nr użytkownika: 14.005 |
|
|
|
Jolanta Maj |
|
Zawód: uczeñ |
|
|
|
|
Dobrze że znalazł się ktoś kto może nie tyle broni Sissi, i le ma blade pojęcie o jej losach. Trchę mnie wyprowadziło stwierdzenie że w wieku 30 lat Sissi zabroniła portretowania siebie.Jak również fakt że nie pokazywała twarzy. Nasłynniejsze jej portrety powstały, gdy miała lat 26 i 28, puźniejsze, równie piękne są i o 10 lat starsze! Zabroniła portretowania siebie na długo po śmierci Rudolfa.Z resztą od tego czasu ubierała się tylko na czarno, na znak wielkiej żałoby. Nie mogła osobiście dopilnować wychowania dzieci, ze względu na despotyzm matki Franciszka Józefa, która ograniczała jes skutecznie kontakty z dziećmi. Był to częsty temat kłuti między kobietami, konflikt dodatkowo zaogniało podpożądkowanie się cesarza matce. Elżbieta czuła się wyobcowana, przez co uciekała z Wiednia. Rudolf wychowywał się zdala od matki która była mimo to dla niego wzorem. Bardzo ją kochał o czym otwarcie mówił. Fakt że popełnił samobójstwo uśwadomił Sissi jak wielka była przepaść między nimi i że gdyby miałą z nim leszy kontakt, być może mogłaby jakoś zapobiec tragedii. Z tad ta żałoba. Uch. Może starczy narazie. Aaaaa, i nie cierpiała na anoreksję, tylko na bulimię i to przez krótki czas. Odrzywiała się skromnie i zdrowo,aż do przesady, dodatkowo katując się ćwiczeniami fizycznymi, które zajmowały jej wiele godzin w ciągu dnia.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|