|
|
Aleksander Wielopolski, Zdrajca czy patriota?
|
|
|
martuskka
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 20 |
|
Nr użytkownika: 12.927 |
|
|
|
Stopień akademicki: gimnazjalistka |
|
Zawód: uczen |
|
|
|
|
no co prawda to prada, gdybyśmy o sobie pozwolili zapomniec - zapomnieliby o nas ;/
|
|
|
|
|
|
|
|
A czy to prawda, że Wielopolski nie wypowiedział - przypisywanych mu - słów: "Dla Polaków można zrobić wszystko, z Polakami nigdy" ?
|
|
|
|
|
|
|
Komisorz
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 3 |
|
Nr użytkownika: 18.459 |
|
|
|
|
|
|
Życiorys margrabii Wielopolskiego jest kwestią na tyle tyle skomplikowaną, że powstrzymałbym się od określeń tak kategorycznych, jak "zdrajca". Tym bardziej, że niczego nie robił dla własnej korzyści, lecz dla swoiście pojmowanego dobra Narodu. Możemy więc mówić nawet o pobudkach patriotycznych.
Daleki jestem od marginalizowania roli powstań narodowych, które były wyjątkowo znaczącym, (jeśli nie najważniejszym) czynnikiem pozwalającym na zachowanie tożsamości narodowej. Niemniej jednak, żadne z powstań nie przyniosło nam wymiernych korzyści politycznych (nie licząc powstania w Wielkopolscie, tutaj jednak korzyści były krótkotrwałe)
Po dziś dzień wielu z nas z patriotyzmem kojarzy wyłącznie walkę z bronią w ręku, i hekatomby krwii. Jakoś zupełnie nie możemy się zabrać za "walkę organiczną", racjonalne działania. Wspomina się tu i tam o budowaniu społeczeństwa obywatelskiego, ale idzie nam to niestety dość opornie.
Ponownie: Po co w twarze logiką nam chlustasz? Nie czytaliśmy Hegla jaśnie panie Dla nas Szopen - groch i kapusta I od czasu do czasu powstanie
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Dla Polaków można zrobić wszystko, z Polakami nigdy" ?
Powiedział je Otto von Bismarck, zapewne znasz tę figurę.
Istnieje pewna zadziwiająca prawidłowość - w Kongresówce zawsze po okresie, kiedy mieliśmy jakąś tam autonomię i okres rozwoju gospodarczego dochodziło do Powstania. Zupełnie tak jak z niedźwiedziem rosyjskim, który sprowadzony do Londynu robi na swoim terenie ten sam schematyczny ruch - trzy kroki do przodu i trzy do tyłu - bo jego klatka w moskiewskim zoo była tak mała, że jedynie tyle mógł się poruszać. Fatalne to znamię narodu - kilka kroków do przodu, powstanie i długotrwałe odbijanie się od dna. Paralelicznie wskazać więc należy margrabiego jako następcę księcia Druckiego-Lubeckiego, który jednak posunął się o krok za daleko, przeprowadzając brankę. Piszecie, moi drodzy(przynajmniej niektórzy), że nie widział miejsca na niepodległość Polski - chyba tylko człowiek psychicznie chory miałby na jego stanowisku rozważać niepodległość jako punkt programowy. Szans na to nie było w obrębie Cesarstwa Rosyjskiego, szans również nie było w walce zbrojnej, ani wsparciu dyplomatycznym Francji i Anglii. Została więc jedynie praca nad gospodarczym i oświatowym podniesieniem narodu, Wielopolski robił to ledwie 2 lata. Nie jestem w stanie ocenić tej postaci.
|
|
|
|
|
|
|
|
Po 15o latach światli ludzie zastanawiają sie co było słuszne ,kto jest zdrajcą.A teraz ferujemy wyroki,odsuwamy od określonych stanowisk.Zdrajców oczywiście, bo opowiadali w towarzystwie o znajomościach jakie nawiązali i znależli się w aktach SB. Zgadza się ,to nie ten temat! nawiązuję jednak do podobieństwa zarzutów. Może w końcu się ockniemy i zamkniemy teczki.
|
|
|
|
|
|
|
Olciaaa
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 1 |
|
Nr użytkownika: 21.611 |
|
|
|
|
|
|
a ja mam taka nie typowa prosbe.. Czeka mnie wypracowanie wlasnie na ten temat, osobiscie uwazam Go za zdrajce bo nie pochwalam tego co robil ale przydalyby mi sie jakies konkrety Bylabym wdzieczna za odp.
ewentualnie na maila bobaseq06@wp.pl
|
|
|
|
|
|
|
|
Kiedy przeczytałem krótką notkę biograficzną o nim, myślalem, że to zdrajca. Faktycznie, inicjując "brankę" wywołał powstanie styczniowe, które miało jeszcze trochę poczekac. Choc nigdy nie liczył się z opinią publiczną, to dobrej jej nie posiadał. Ale któż wierzył w tamtych czasach zwolennikowi ugody z caratem? Chciał dobrze, dużo zreformował. Według mnie, mamy za mało informacji na jego temat, aby go osądzac/uniewinniac. To postac bardzo zagadkowa, ale w gruncie rzeczy nawet pozytywna. Myślę, że po prostu bał się Rosjan.
|
|
|
|
|
|
|
Mlim
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 38 |
|
Nr użytkownika: 23.947 |
|
|
|
Zawód: Zona Napoleona |
|
|
|
|
Wielopolski był najwyżej narzędziem w ręku cara. W końcu 'jego'; reformy objeły faktycznie wytyczne cara. gdyby nie on, znalazlby sie inny, ktory nie zdziałałby ni więcej ni mniej. Mysle, że troche nazbyt przejął się swoja rolą. Polacy jak Polacy, podburzeni wydarzeniam 1860-61 mogli co najwyżej wyrazic politowanie nad jego osobą. Jak tak teraz o nim myśle, to nawet mi go szkoda, odrobinkę
|
|
|
|
|
|
|
habinski
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 9 |
|
Nr użytkownika: 26.378 |
|
|
|
TimotiDalton |
|
Zawód: student |
|
|
|
|
Aleksander Wielopolski nie był zdrajcą i basta!!! czy przez, to że próbował w sposób ugodowy uzyskac niepodległośc naszego państwa musimy nazywać go zdrajcą?? jeżeli tak to dlaczego tego samego nie mówimy o Czartoryskim lub I I. POtockim?, czym różniło sie ich działanie od działania Wielopolskiego???!!! wszyscy obwiniaja go za brankę lecz on w ten sposób chciał zapobiec masakrze! można powiedziec, że urodził sie w nie właściwym momecie! powstanie nie miało szans. car nigdy nie zgodziłby sie na oddanie ziem wschodnich- (tego chciał Zamoyski), wiedział, że na pomoc ze strony Anglii i Francji nie mamy co liczyć.. Wielopolski był realistą i wiedział, że z Rosją można tylko negocjowac.Z drugiej strony można odnieśc wrazenie, że hrabia był marionetką w rękach cara. Posłóżył jako narzędzie do upuszczenia rewolucyjnej krwi ze społeczeństwa polskiego. Sam pewnie nie był tego świadomy, ale niczego nie robił dla własnych korzyści, wszystko oddał dla ojczyzny. Tak sie zastanawiam, czy dziś nie postrzegalibyśmy go inaczej gdyby w momencie wybuchu powstanie nie wyjechał z kraju tylko został i przyłaczył się do powstania ( jak uczynili przeciwnijcy powstania listopadowego). Gdyby tak postąpił zapewne inaczej byśmy o nim mówili> zastanówmy sie jeszcze nad jednym gdyby Branka się powiodła i powstanie by nie wybuchło to czy mieliśmy możliwośc uzyskac niepodległośc droga ustępstw ze strony Rosji?? niestety nie Rosja zawsze dawała pozorne ustępstwa by po pewnym czasie sie z nich wycofać. nawet gdyby branka sie udała to potweirdziłoby sie to co mówie. Zobaczmy kilka lat do przodu. następuję całkowita rusyfikacja Norwegii, zniesiona została autonomia Litwy, Łotwy, Estonii. wyraźnie widzimy w jakim kierunku zmierzała Rosja Tak czy siak nie odzyskalibysmy w tym okresie niepodległości!! no w czsie powstania listopadowego były szanse ale to inny temat!
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Aleksander Wielopolski nie był zdrajcą i basta!!! czy przez, to że próbował w sposób ugodowy uzyskac niepodległośc naszego państwa musimy nazywać go zdrajcą?? jeżeli tak to dlaczego tego samego nie mówimy o Czartoryskim lub I I. POtockim?, czym różniło sie ich działanie od działania Wielopolskiego???!!! wszyscy obwiniaja go za brankę lecz on w ten sposób chciał zapobiec masakrze! można powiedziec, że urodził sie w nie właściwym momecie! powstanie nie miało szans. Spokojnie, czy ktoś tu powiedział, że Wielopolski był zdrajcą? Powiedzielismy tylko, że branka była złym posunięciem taktycznym z jego strony-to wszystko. Oczywiście, masz rację-powstanie styczniowe nie miało zbyt wielkich szans na zwycięstwo. Wielopolski mógł jednak z Polakami wypracować jakiś kompromis- jedyne co zrobił to wykazał się upartością, a nawet (odważę się to powiedzieć ) egoizmem skazując mnóstwo swoich rodaków na służbę w obcej armii etc. Mógł przecież pozostać w Petersburgu i dalej pertraktować z Rosjanami-później przyjechać do Polski i spróbować przeprowadzić "szczerą" rozmowę z odpowiednimi osobami, wytłumaczyć im jaka jest sytuacja, w końcu ich umysły ogarnięte rządzą walki nie zawsze zdawały sobie sprawę z idiotyzmu sytuacji na jaką się porywają. Nie twierdzę, że takie pogawędki na 100% odniosłyby sukces-jednak warto było spróbować. Wielopolski tego nie zrobił, dlatego nie potrafię jednoznacznie ocenić go jako bohatera (ale nie powiem o nim także, że był zdrajcą). A tak na marginesie:wiecie co najbardziej lubię w Olku?-jego herb rodowy-stary(spacja)koń
|
|
|
|
|
|
|
habinski
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 9 |
|
Nr użytkownika: 26.378 |
|
|
|
TimotiDalton |
|
Zawód: student |
|
|
|
|
można mówić o negocjacjach z Francją, Anglią ale z Rosją?? nie ma szans! Rosja negocjuje tylko w jednym przypadku gdy przegrywa wojne, tak było od zawsze. Może mnie poniosło z tą obroną, masz racje był troszku egoistyczny!
|
|
|
|
|
|
|
|
Przepraszam,że się wtrącę.Aleksadra Wielopolskiego można osądzać z róznego punktu widzenia dla jednych był zdrajcą bo skumał się z moskalami i zmuszał polaków do pójścia do wojska a dla innych nie bo widząć to,że można spółpracować Rosją może to czynić dla dobra królestwa polskiego.
|
|
|
|
|
|
|
|
On taki był trochę...dziwny. Nigdy nie liczył się z opinią publiczną, no i troche przegiął, inicjując brankę.Ale takie były czasy, że powstanie mogło wybuchnąc juz po manifestacjach patriotycznych kilka lat wczesniej.
|
|
|
|
|
|
|
|
Zawsze się zastanawiałem co powoduje, że ludzie są tak nieprzychylnie nastawieni do Wielopolskiego. Dla mnie margrabia był człowiekiem trzeźwo patrzącym na rzeczywistość, rozumiał w jakiej sytuacji jest Polska. Czy zawsze wszystko trzeba załatwiać rzucaniem się na bagnety? Może lepiej jednak postarać się zbudować coś co pozwoliło by jednak w przyszłości wykorzystać odpowiedni moment dla odzyskania niepodległości. A Wielopolski, podobnie jak wcześniej Drucki-Lubecki, tak właśnie czynił. Rozumiał że walka z Rosją jest bezcelowa.
Dlaczego ludzie, którzy nie szafują hasłami miłości do ojczyzny, walki w jej obronie, tylko chcą coś po cichu zrobić dla niej, są przez historię zapominani albo określani mianem zdrajców. Czy Drucki-Lubecki i Wielopolski byli w czymś gorsi od tych którzy walczyli o Polskę zbrojnie? Dla mnie nie.
QUOTE Przepraszam,że się wtrącę.Aleksadra Wielopolskiego można osądzać z róznego punktu widzenia
Moja jest tylko racja, i to święta racja. Bo nawet jak jest twoja, to moja jest mojsza niż twojsza. Że właśnie moja racja jest racja najmojsza!
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|