Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
6 Strony < 1 2 3 4 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Czy przyłączenie Spisza i Orawy było sukcesem?
     
carantuhill
 

Bieskidnik
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 8.503
Nr użytkownika: 12.703

WOJCIECH
Zawód: Galileusz
 
 
post 20/07/2012, 20:07 Quote Post

CODE
Według spisu z 1910 mieszkało tam 72 125 osób:
59 096 Słowaków
16 131 Polaków
2 000 Węgrów
1 518 Niemców.


A skąd te dane? Bo wydawało mi się, że w spisach węgierskich, określenie Toth dotyczyło zarówno Słowaka, jak i Słowianina. Nie było rozróżnienia, więc wrzucano Polaków do całej tej grupy.

CODE
Ale w Suchej Górze i Głodówce też miało mieszkać łącznie ponad 1000 Polaków. W Trzcianie (Trstenie) zresztą też.
Ciekawe jak mieszkańcy obu wiosek reagowali w 1920, 1924, 1938 i 1939?


Tyle że w Lipnicy mieszkało 2 razy ludzi niż w obu tych wsiach.

Ten post był edytowany przez carantuhill: 20/07/2012, 20:35
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #16

     
bartoszb
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.888
Nr użytkownika: 44.299

 
 
post 23/07/2012, 14:50 Quote Post

QUOTE(carantuhill @ 20/07/2012, 21:07)
A skąd te dane? Bo wydawało mi się, że w spisach węgierskich, określenie Toth dotyczyło zarówno Słowaka, jak i Słowianina. Nie było rozróżnienia, więc wrzucano Polaków do całej tej grupy.
*




Dane z Wikipedii. Można tylko zgadywać, że na Orawie był jakiś wyjątek.
Poza tym:
Ba w rocku 1910 zrobiono kolejny spis. I tym rozem wysło, ze tylko w powiecie Trstena (po polsku Trzciana) na Orawie 90 procent chłopów ma się za Polaków.
http://owczarek.blog.polityka.pl/2010/08/1...okolic-cynsc-2/

Następny spis ludności z 1910 r. pokazuje, że w samym tylko powiecie Trstena
(po polsku Trzciana) 90 proc. chłopów ma się za Polaków. Za kryterium znów
posłużyła gwara góralska.

http://forum.gazeta.pl/forum/w,12217,74419..._Zemsta_2_.html



Dlaczego mieszkańcy tych ziem, lojalni wobec Polski w dwudziestoleciu międzywojennym, w czasie pięciu wojennych lat w tak znacznej części ulegli słowakizacji? Przed wojną nie było tam tak nasilonych ruchów prosłowackich. To raczej Polacy byli wówczas niezadowoleniz przebiegu granicy, uważając, że po słowackiej stronie zostało zbyt wielu polskich Spiszakówi Orawian.
Ciekawe 2 artykuły o knoflikcie na Spiszu i Orawie:http://www.scribd.com/doc/37355265/3/TRUDNY-POWROT-SPISZU-I-ORAWY-DO-POLSKI-PO-II-WOJNIE-%C5%9AWIATOWEJ oraz wywiad, fragm. :

Miało to swoje konsekwencje i reperkusje zaraz po zakończeniu wojny, ale też na przykład w latach sześćdziesiątych, kiedy zdarzył się w regionie przypadek sprofanowania monstrancji w Nowej Białej przez Słowaków, za co więcej niż 150 osób zostało przez Karola Wojtyłę ekskomunikowanych…


A w weekend był zjazd Orawian:
Franciszek Harkabuz, wiceprzewodniczący Towarzystwa Słowaków w Polsce i mieszkaniec orawskiej wsi Harkabuz, tak skomentował pomysł zjazdu i samo zaproszenie: "To jest jakiś absurd. Jak można organizować Światowy Zjazd Orawian bez współpracy ze Słowacją, choć to jest głównie słowacki region. I do tego bez informacji i zaproszenia w języku słowackim, który jest językiem ojczystym zdecydowanej większości Orawian.
http://wyborcza.pl/1,126565,12154846,Zjazd...l#ixzz21SAUb3y3
 
User is offline  PMMini Profile Post #17

     
bartoszb
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.888
Nr użytkownika: 44.299

 
 
post 2/08/2012, 14:06 Quote Post

Może ktoś miał w ręku?

Książka Jerzego M. Roszkowskiego „Zapomniane Kresy. Spisz, Orawa, Czadeckie w świadomości i działaniach Polaków 1895-1925” poświęcona jest zagadnieniom północnego i środkowego Spisza, Górnej Orawy oraz północnej części ziemi czadeckiej. Tereny te były miejscem, gdzie na przełomie XIX i XX w. krzyżowały się zarówno państwowe interesy Węgier, jak też narodowe Słowaków i Polaków. Polityka węgierska, chociaż restrykcyjna także wobec Słowaków, stwarzała im jednak możliwości kształtowania wśród polskiej ludności poczucia więzi etnicznej ze Słowakami. Na zjawisko to zareagowali galicyjscy działacze (przede wszystkim z Zakopanego i Nowego Targu), rozpoczynając w 1895 r. akcję „budzenia” polskiej świadomości narodowej wśród spiskich, orawskich i czadeckich górali. Po I wojnie światowej kwestia Spisza, Orawy i Czadeckiego stała się problemem spornym między Polską a Czechosłowacją. Decyzją Konferencji Pokojowej w Paryżu, na części spornych terenów miał się odbyć plebiscyt, który jednak nie doszedł do skutku. Ostatecznie w wyniku arbitralnej decyzji Konferencji Ambasadorów (28 lipca 1920 r.) Polska uzyskała północne skrawki Spisza i Orawy, z których utworzono osobny powiat, istniejący w latach 1920-1925. Jego tereny zostały następnie włączone do powiatu nowotarskiego.

http://www.muzeumtatrzanskie.pl/?strona,do...1,1376,ant.html
 
User is offline  PMMini Profile Post #18

     
bartoszb
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.888
Nr użytkownika: 44.299

 
 
post 16/08/2012, 12:38 Quote Post

Warto chyba będzie sięgnąć po tę pracę Michała Jagiełły "„Słowacy w polskich oczach. Obraz Słowaków w piśmiennictwie polskim". Zwłaszcza jeśli jest tak ciekawa, jak jego inna pozycja o polskiej publicystyce dotyczącej Litwy i Rusi.

W roku 1938, gdy wojsko polskie wkroczyło nie tylko na Zaolzie, ale i na Orawę, Spisz i do Jaworzyny, panował u nas entuzjazm, i tylko „Polityka" redagowana przez Jerzego Giedroycia uznała to za kardynalny błąd polityczny: „Powiększając Rzeczpospolitą o jakieś skrawki bez żadnego znaczenia, zaprzepaściliśmy najzupełniej nasze możliwości w tej stronie Europy Środkowej". W roku 1939 pograniczne tereny zajęło z kolei wojsko słowackie i wkrótce w granicach sprzymierzonego z Hitlerem państwa księdza Tisy znalazły się nie tylko owe „skrawki", ale i obszary przyłączone do Polski po I wojnie.

W 1945 roku ks. Machay – człowiek wielkiej uczciwości i szlachetności – zdecydował się na list do Bolesława Bieruta. Pisał w nim: „błagam Cię Obywatelu Prezydencie o wydanie rozkazu, by postanowieniom Konferencji w Jałcie z naszej strony uczyniono zadość i by wojsko nasze obsadziło te skrawki Spisza i Orawy, które w 1919 r. do Polski należały". Wspomniane tereny istotnie do Polski wróciły – ale konflikty wcale nie wygasły, a w latach 60. polsko-słowacki spór doprowadził nawet do zamknięcia kościoła w Nowej Białej na Spiszu. Gdy się zaś czyta cytowane przez Jagiełłę niektóre teksty współczesnych polskich autorów nawołujących do utrwalania polskości na Spiszu i Orawie, ma się wrażenie podróży w czasie, i to w przeszłość dosyć odległą.


[...]
Szacunki polskie sięgały czasem liczby 200 tysięcy. Leon Wasilewski, który oceniał ją na 100 tysięcy, pisał trzeźwo w 1918 roku: „Poza tendencyjnymi brakami statystyki węgierskiej główną trudnością przy ustalaniu liczby i granic rozsiedlenia Polaków węgierskich jest brak wyraźnej świadomości narodowej (...). Góral miejscowy, jakkolwiek utrzymuje stosunki z braćmi zatatrzańskimi, to jednak nie wie, czym jest. Uważa się albo za »Uhra« [Węgra] ze względu na przynależność państwową, albo za Słowaka, gdyż inteligencja miejscowa jest słowacka, język słowacki panuje w kościele i (obok madziarskiego) w szkole, a Polska nie troszczyła się bynajmniej o swoich zakarpackich braci".
http://tygodnik2003-2007.onet.pl/1563,1074...995,tematy.html


Wielu z nas nie wyobraża sobie, że etniczny Polak mógł kiedyś wybrać słowackość.A przecież tak się stało: w XIX w. ziemia na Orawie i w Liptowie kosztowała mniej niż po stronie galicyjskiej. I polscy górale z okolic Białego Dunajca zabierali swoich proboszczów i masowo osiedlali się po tamtej stronie.

Traf chciał, że był to okres tworzenia się nowoczesnych narodów. Górale byli analfabetami – dopóki żył z nimi ksiądz, modlili się po polsku. Ale gdy umierał, na jego miejsce przychodził Węgier lub Słowak. Dzieci osadników uczyły się już po węgiersku lub słowacku. Na początku nowego stulecia część elit Krakowa – ksiądz Ferdynand Machay, Feliks Koneczny – próbowała ich „odzyskać” dla Polski. Jeździli tam z modlitewnikami i różańcami, chcieli repolonizować.


http://www.miesiecznik.znak.com.pl/index.p...ekst=1264&p=all
 
User is offline  PMMini Profile Post #19

     
bartoszb
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.888
Nr użytkownika: 44.299

 
 
post 20/12/2012, 17:58 Quote Post

To pewnie też ciekawe:

http://www.gandalf.com.pl/b/niedoszly-soju...trzeci-agresor/

Trudne sąsiedztwo Polski i Słowacji, "wybuchło" na przełomie 1918 i 1919 roku. Dla wielu ówczesnych Polaków sporym zaskoczeniem był już fakt, iż na południowej granicy mają odtąd za sąsiadów Słowaków. Wszak od tysiąclecia za Karpatami były zawsze Węgry i Węgrzy! O istnieniu narodu Słowaków wiedzieli więcej, jedynie mieszkańcy historycznego, polsko-węgierskiego pogranicza. Niniejsza praca próbuje odpowiedzieć na szereg fundamentalnych pytań: Jak obie strony przyjęły nastanie wspólnego sąsiedztwa w nowych realiach politycznych Europy Środkowej po 1918 roku? Co sprzyjało a co przeszkadzało w polsko-słowackich kontaktach? Jak była droga Słowaków do autonomii w ramach Republiki Czechosłowackiej, a następnie do pełnej niepodległości? Co ten fakt oznaczał dla obu nacji i jak układały się stosunki między Warszawą a Bratysławą? Oraz najważniejsze - jak doszło do udziału Państwa Słowackiego w niemieckiej agresji na Polskę we wrześniu 1939 roku i jaką rolę odegrały w niej słowackie siły zbrojne. Dla znalezienia na nie odpowiedzi Autor podjął benedyktyński trud przewertowania setek stron materiałów archiwalnych i prasy, dziesiątków tomów dzienników, wspomnień, relacji i opracowań. Książkę wzbogacają liczne fotografie (ponad 200), mapy oraz obszerne aneksy uzupełniające tekst główny.
 
User is offline  PMMini Profile Post #20

     
bartoszb
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.888
Nr użytkownika: 44.299

 
 
post 2/07/2014, 12:04 Quote Post

Sytuacja narodowosciowa....byla mniej wiecej taka ze skupiska polskie byly w rejonie Starej Lubowli i Kiezmaroku ma Spiszu...oraz duzo Polakow bylo na Gornej Orawie...tam mniej wiecej do ORAVSKIEGO PODZAMOKU ale juz bez tej miejscowosci...Polacy zdecydowana wiekszosc stanowili na ZIEMI CADECKIEJ....

Dzisiaj sytuacja jest JUZ INNA, ORAVA I SPISZ sa zeslovakizowane ,,,,,w tej czesci jaka jest w granicach Slovacji natomiast na Ziemi Cadeckiej w dalszym ciagu sa silne grupy polskie...


Ondrej Pisarčík http://www.silesia-schlesien.com/index.php...atid=37:artykuy
 
User is offline  PMMini Profile Post #21

     
bartoszb
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.888
Nr użytkownika: 44.299

 
 
post 4/07/2014, 11:12 Quote Post

Maciej Korkuć:Jozef Tiso z okupowanych obszarów uczynił swoistą specjalną strefę ekonomiczną.Słowakizacja i depolonizacja tych terenów szła w parze z przywilejami ekonomicznymi.To był duży kontrast z sytuacją ludności reszty pow. nowotarskiego, która w Generalnym Gubernatorstwie była obciążona kontyngentami, rabowana, wykorzystywana na różne
sposoby. Ta polityka miała spowodować, że nawet na wypadek plebiscytu ludność będzie głosowała za Słowacją


http://ipn.gov.pl/__data/assets/pdf_file/0...442/1-21364.pdf


Po 1920 Do parafii spiskich powrócili polscy duszpasterze, oprócz Nowej Białej i Krempach, gdzie pozostał ks. Franciszek Moś, który był Słowakiem. Miał on duże wpływy wśród miejscowej ludności. Niejednokrotnie wykorzystywał ambonę do celów politycznych na rzecz Słowacji. Znalazło to odbicie w czasie II wojny światowej, gdzie jawnie sprzyjał okupantom
[...]
Z dniem 20 listopada 1939 r. na mocy porozumień niemiecko-słowackich na obszarze Spisza i Orawy władzę przejęło państwo słowackie. Duży nacisk rząd słowacki położył na prowadzenie polityki kościelnej i oświatowej mającej na celu wynarodowienie i indoktrynację ludności tu zamieszkałej. Z terenów Spisza wywieziono polskich księży do Generalnej Guberni. Niektórzy trafili do obozów koncentracyjnych. Nauczyciele z Krempach i Nowej Białej musieli opuścić wioski, gdzie pracowali. Z armią słowacką przyjechali słowaccy urzędnicy i nauczyciele przygotowani do prowadzenia działalności antypolskiej. Końcem października wszystkie szkoły na Spiszu były obsadzone przez słowackich nauczycieli. Pokolenie, które w latach II wojny światowej pobierało nauki w szkole, nadal czuje się Słowakami.
[...]
Wielu z naszych rozmówców do tej pory stwierdza, że: „Przy Słowiyńsku to nom było dopiyro dobrze, mielimy śićkiego doś, nic nom nie brakuwało, jesce my mogli sprzedać olej dlo Polokow”.
[...]
Jednak wszyscy ci, którzy wrócili z frontu, służąc w wojsku słowackim,
mieli wielkie oczekiwania, że te tereny zostaną wkrótce wcielone do Czechosłowacji. Tak im obiecywano. Niespełnione nadzieje doprowadziły do antagonizmów na tle narodowościowym. Władze polskie przyszły na Spisz z gotowym stereotypem, że tutaj mieszkają Słowacy. Nie brano pod uwagę w ogóle, że mogą i mieszkają tutaj przede wszystkim Polacy i ludność o poczuciu narodowym słowackim. Zadeklarowanych Polaków szykanowano, odsuwano od decyzji w sprawach gromady. Zdarzały się wypadki napadów i pobicia. Po latach najstarsi mieszkańcy (Zofia Łukasz, Krempachy, lat 81) mówią: „Wrociyła Polska, ale nie broniyła Polokof. Tamci robili, co fcieli”. Władze Polski Ludowej popierały raczej wszystkie żądania zwolenników słowackich.
[...]
w połowie lat 50-tych znalazł się artykuł, w którym Andrasz Słowak (dawny kolaborant hitlerowski), a wówczas konsul Czechosłowacji w Katowicach, obiecywał: „Trzymajcie się, a niedługo przyłączymy was do Słowacji”.
[...]
Józef Łukasz, organista z Krempach, również pamięta euforię, jaka towarzyszyła uczniom w szkole, kiedy słyszeli pogłoski o domniemanym włączeniu Spisza do Słowacji. Mówi to ze śmiechem, gdyż dzieci w szkole (były to wczesne lata 60-te), przerywały naukę, uważając, że „jak przydom do Slowińska, to po co sie ucyć”. Marzenia i nadzieje, którymi żyli w tym czasie „Biylanie i Krympasanie” można spokojnie porównać do nadziei powrotu „do Ziemi Obiecanej”. Z utęsknieniem czekali na swoje „Eldorado”.

[...]
W 1947 roku powstał związek Czechów i Słowaków w Polsce. Dla ludności przyznającej się do narodowości słowackiej zorganizowano specjalne przydziały żywności. A potem skala pomocy jeszcze wzrosła. Spowodowało to, że nawet osoby, które osiedliły się tutaj z Podhala pod wpływem darmowych paczek żywnościowych, przyznawali się do narodowości słowackiej. Przykrą regułą stał się fakt, że na terenie Orawy i Spisza uprzywilejowane stanowiska zajmowali Słowacy.

Starczy, kto ciekawy więcej to tu:
http://bznepal.karta.org.pl/pl/pobierz/534

Ten post był edytowany przez bartoszb: 4/07/2014, 11:32
 
User is offline  PMMini Profile Post #22

     
Dan23
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.198
Nr użytkownika: 5.531

 
 
post 5/07/2014, 14:05 Quote Post

"autorami" pracy (podobno) jest trójka uczniów II b z gimnazjum ?
14-15 letnie dzieci, które łatwo zmanipulować...

ale żeś zawyżył poziom "naukowości" na historycy.org smile.gif biggrin.gif


To jest wyrafinowane ad personam. Lepsza dla tematu byłaby merytoryczna polemika, nawet jeśli autorami pracy są nastolatkowie


Ten post był edytowany przez Blake: 5/07/2014, 17:32
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #23

     
Lehrabia
 

Podobno Raper
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.404
Nr użytkownika: 81.793

Maciej Kamiñski
Zawód: Zusammen praktykant
 
 
post 5/07/2014, 17:05 Quote Post

QUOTE(Dan23 @ 5/07/2014, 15:05)
"autorami" pracy (podobno) jest trójka uczniów II b z gimnazjum ?
14-15 letnie dzieci, które łatwo zmanipulować...

ale żeś zawyżył poziom "naukowości" na historycy.org  smile.gif  biggrin.gif
*


Dowiedź tego "podobno", jak tak dbasz o poziom.
 
User is offline  PMMini Profile Post #24

     
Dan23
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.198
Nr użytkownika: 5.531

 
 
post 5/07/2014, 17:12 Quote Post

przeczytaj prace dzieci z II klasy gimnazjum - i zwróć uwagę kto nimi kierował.
- dowiesz się, że "kierująca" jest stroną tego "sporu" - bo już w 1993r była "ofiarą rozpasanego słowackiego nacjonalizmu" kiedy to na wywiadówce w szkole w Krempachach - rodzice uczniów mniejszości słowackiej zarzucili jej, że prześladuje je ze względu na narodowość...
- ani koledzy nauczyciele ani dyrekcja tej szkoły, nie stanęli w jej obronie...

"Autorzy" starli się żeby praca przedstawiła czarno-biały obraz, żeby nikt nie miał żadnych wątpliwości kto jest tym "złym", a kto "niewinną leliją", ale osiągnęli efekt odwrotny:

Jeśli ktoś tak jak "bartoszb" dalej wierzy, że słowacka mniejszość na Spiszu i Orawie to tylko "przekupieni polscy górale", to po lekturze tej pracy zobaczy ludzi, którzy mimo wieloletnich wyroków wiezienia, wysokich kar i grzywien, mimo tego, że ich polski ksiądz monstrancją bił, a nawet (o zgrozo) mimo ekskomuniki rzuconej na nich przez samego Karola Wojtyłę - przez całe dziesięciolecia (!) nie złamali się i zachowali i utrzymali do dziś swoją słowacką tożsamość.

Ten post był edytowany przez Dan23: 6/07/2014, 15:47
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #25

     
bartoszb
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.888
Nr użytkownika: 44.299

 
 
post 6/07/2014, 20:26 Quote Post

QUOTE(Dan23 @ 5)
Jeśli ktoś tak jak "bartoszb" dalej wierzy, że słowacka mniejszość na Spiszu i Orawie to tylko "przekupieni polscy górale", to po lekturze tej pracy
*



Po lekturze, której pracy?

Odnosisz się do mojej wypowiedzi z wątku zaolziańskiego i na jej podstawie sam interpretujesz ją w czarno-biały sposób.

Nigdzie nie pisałem, że tylko.
Link do pracy podałem bez komentarza, bo:
-nie ma z kim tu dyskutować,
-przede wszystkim dopiero tą pracę czytałem.

Lepiej wejść do źródła http://www.nowabiala.com/czy-tylko-granice-dziela/i przeczytać także odpowiedź Molitorisa oraz komentarze z Facebooka.

Odpowiedź ciekawa, ale też subiektywna. Chętnie poczytałbym wypowiedzi historyków. Zresztą jedną właśnie w tym poście już podałem.
 
User is offline  PMMini Profile Post #26

     
Dan23
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.198
Nr użytkownika: 5.531

 
 
post 6/07/2014, 20:57 Quote Post

CODE
Odnosisz się do mojej wypowiedzi z wątku zaolziańskiego i na jej podstawie sam interpretujesz ją w czarno-biały sposób.

to w różnych wątkach forum - o mniejszości Słowackiej piszesz sprzeczne opinie ?
Ciężko to jakoś dostrzec, bo w różnych twoich wpisach, jasno widać, że naprawdę szczerze jesteś przekonany że (jak sam napisałeś):
CODE
Natomiast nie ma chyba wątpliwości, że "Słowacy", którzy w czasie DWS nagle pojawili się w polskiej części Spisza i Orawy, to po prostu kupieni Górale...


CODE
Link do pracy podałem bez komentarza, bo: -nie ma z kim tu dyskutować, -przede wszystkim dopiero tą pracę czytałem.

Nie tylko podałeś linka ale w Post #22 obszernie cytowałeś pracę (min. oszczerstwa i kłamstwa wobec dr Mateja Andráša) powtarzając jako "prawdy objawione" to co napisały zmanipulowane dzieci z II klasy gimnazjum.


Jestem przeciwnikiem odpowiedzialności wnuków i dzieci za czyny ojców i dziadków ale co najmniej kompromitujące jest kiedy z braku poważnych argumentów przytaczasz wypowiedzi akurat wnuka Szatkowskiego (hitlerowskiego szpiega z przed II wś i twórcy Goralenvolku) jak potępia zachowanie Słowaków w czasie IIwś,
- albo jak cytujesz i przytaczasz pełną błędów i fałszywych informacji prace zmanipulowanych dzieci z gimnazjum...


Fragment obszernej recenzji Ľudomíra Molitorisa:
...To, iż mgr Zofia Łukasz, opiekunka pracy, wyrządza szkodę nie tylko 14-letnim uczniom oraz ich rówieśnikom, które winna jako pedagog chronić, również nie jest sprawą zupełnie drugorzędną. O wiele bardziej przykre jest to, iż opublikowana praca wprowadza w błąd czytelników, którzy pracę dzieci przeczytały.
...Praca "Czy tylko granice dzielą..." zawiera jednak nie tylko pomówienia pod adresem Słowaków mieszkających i pracujących w spiskich miejscowościach należących do Polski, lecz również niezliczoną ilość błędów merytorycznych,fałszerstw...

błędów, które w większości przekonująco, a zawsze merytorycznie i z przypisami ta recenzja "punktuje"
- tu całość:
http://www.nowabiala.com/wp-content/upload...M.Molitoris.pdf

Ten post był edytowany przez Dan23: 7/07/2014, 11:27
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #27

     
bartoszb
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.888
Nr użytkownika: 44.299

 
 
post 7/07/2014, 18:12 Quote Post

QUOTE(Dan23 @ 6/07/2014, 21:57)
to w różnych wątkach forum - o mniejszości Słowackiej piszesz sprzeczne  opinie ?
*



Przyjrzyj się wcześniejszym wpisom, zobacz np. tu http://www.historycy.org/index.php?showtopic=69897&st=30 i wtedy powiedz albo zaprzecz, że nie staram się na ten temat przedstawić różne wiadomości, fakty, interpretacje i wytłumaczenia.

Sprawa jest na pewno bardziej skomplikowana niż to skrótowo ująłem w wątku zaolziańskim.

Natomiast sam przejdź albo przyjdź z jakimiś informacjami, bo ja na bijatykę nie mam ochoty. A czasem nawet i czasu i siły.


QUOTE(Dan23 @ 6/07/2014, 21:57)
Nie tylko podałeś linka ale w Post #22 obszernie cytowałeś pracę (min. oszczerstwa i kłamstwa wobec dr Mateja Andráša) powtarzając jako "prawdy objawione" to co napisały zmanipulowane dzieci z II klasy gimnazjum.
*



Nie wiem czy to prawda czy nieprawda. Wypowiedź Molitorisa jest też czarnobiała. To co np. pisze o Halczynie jest sprzeczne z tym co można wyczytać po polskie stronie. Chciałbym żeby to ktoś zweryfikował.

Najistotniejsze jest samo źródło problemu. Molitoris wszystkich Górali nazywa Słowakami. Po polskiej stronie pisze się, że to Polacy.

Ten post był edytowany przez bartoszb: 7/07/2014, 18:13
 
User is offline  PMMini Profile Post #28

     
Dan23
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.198
Nr użytkownika: 5.531

 
 
post 7/07/2014, 20:22 Quote Post

CODE
Przyjrzyj się wcześniejszym wpisom, zobacz np. tu...
no przyjrzałem się
i poza tym że 2,5 roku temu powtarzasz w kółko, że Tiso nie chciał Zakopanego nic obiektywnego tam nie napisałeś.
A Zakopane to Podhale - a tu temat Spisza i Orawy...
CODE
Sprawa jest na pewno bardziej skomplikowana niż to skrótowo ująłem w wątku zaolziańskim.
skrótowo ale treściwie to ująłeś bo nie tylko stwierdziłeś, że się "Słowacy" nagle pojawili w polskiej części Spisza i Orawy w czasie DWS, to jeszcze wg ciebie byli to po prostu kupieni Górale
a jak zaprzeczyłem twojemu "skrótowemu ujęciu" pisząc:
Nie ma żadnych wątpliwości, że już przed II wś część ludności tych terenów identyfikowała sie bardziej ze "Słowacją" niż Polską...
byłeś łaskaw napisać:
...już piszesz bez sensu
W taka narrację idealnie niestety wpisuje sie przywoływanie wypowiedzi akurat wnuka niesławnego Szatkowskiego - potępiających zachowanie Słowaków w czasie IIwś
i bezkrytyczne powtarzanie/cytowanie pełnej błędów, fałszerstw i pomówień pracy zmanipulowanych dzieci z gimnazjum...
CODE
Natomiast sam przejdź albo przyjdź z jakimiś informacjami...
w temacie Aneksja Zaolzia... podawałem różne informacje dot. świadomości narodowej części polskojęzycznych górali: http://www.historycy.org/index.php?showtopic=7991&st=2880
- przywoływałem też niektóre publikacje z których czerpie część wiedzy - polskie:
Gotkiewicz M., Delimitacja na odcinku polsko-słowackim w 1938r. w świetle pamiętnika jednego z uczestników.
Dariusz Dąbrowski "Medzi Tešínskom a Podkarpatskou Rusou..." UCM Trnava 2003.
i słowackie: Milica Majeriková, Školstvo, kultúra a náboženské pomery na inkorporovanom území Spiša v rokoch 1939 – 1945 ÚSTAV PAMÄTI NÁRODA BRATISLAVA 2010.
a wczoraj linkowałem jeszcze obszerną recenzje Ľudomíra Molitorisa:
http://www.nowabiala.com/wp-content/upload...M.Molitoris.pdf
który oczywiście - jako lider i działacz Towarzystwa Słowaków w Polsce jest - stroną w tym "sporze". Jednak różnica fundamentalna polega na tym, że on nie chowa sie za dziećmi, tylko obszernie prostuje błędy i przekłamania, i robi to w większości przekonująco, a zawsze z merytorycznym uzasadnieniem,
- jeśli zerkniesz do przypisów, zobaczysz że jest ich 200, a wśród nich znajdziesz dziesiątki artykułów i publikacji naukowych, dokumenty źródłowe, pamiętniki, wielokrotne odwołania do materiałów archiwalnych z wielu różnych archiwów itp. zarówno polskie jak i słowackie/czechosłowackie.

CODE
bo ja na bijatykę nie mam ochoty
- moim skromnym zdaniem - to sam się już znokautowałeś - tym Szatkowskim i tymi dziećmi z gimnazjum - zanim ja w ogóle na ten forumowy wątek trafiłem...
- ale zamiast "bijatyki" zdecydowanie wolałbym polemikę opartą o argumenty, publikacje naukowe, fakty historyczne, dokumenty źródłowe itp.
np. kiedy piszesz:
CODE
Molitoris wszystkich Górali nazywa Słowakami.
to czy byłbyś taki dobry i wskazał gdzie tak twierdzi, może zacytowałbyś takie twierdzenie Molitorisa ?

Ten post był edytowany przez Dan23: 8/07/2014, 7:55
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #29

     
szapur II
 

X ranga
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 12.129
Nr użytkownika: 63.609

Stopień akademicki: magazynier:)
Zawód: student
 
 
post 8/07/2014, 0:51 Quote Post

Odkąd to tłumacz przysięgły Molitoris stał się specjalistą historykiem?
 
User is online!  PMMini Profile Post #30

6 Strony < 1 2 3 4 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej