Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
8 Strony  1 2 3 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Mit obrony Jasnej Góry w 1655 roku
     
Julian Apostata
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 5
Nr użytkownika: 7.794

Zawód: uczeñ
 
 
post 7/09/2005, 14:52 Quote Post

Cała prawda o obronie Jasnej Góry.Cudowna obrona czy po prostu silniejsi obrońcy niż atakujący?
 
User is offline  PMMini Profile Post #1

     
walgierz
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 3
Nr użytkownika: 8.748

Stopień akademicki: magister
Zawód: historyk
 
 
post 7/09/2005, 19:20 Quote Post

Witam!
Na Twoje pytanie próbowało odpowiedzieć wielu historyków.
W zależności od ich poglądów odpowiedź była różna. Przykładowo w "Nowej Gigantomachii", przypisywanej o. Augustynowi Kordeckiemu większość zasługi przypisana jeż interwencji boskiej. Sam autor sprytnie unika stwierdzania faktów niewygodnych.
Pisząc o liczebności wojsk szwedzkich stwierdza, że niektórzy podawali liczebność wroga na 10 tyś. ;-)
A skrajnie nieprzychylny klerowi Olgierd Górka zaniża liczebność Szwedów, a zawyża liczbę obrońców.
Ja polecam prace Adama Kerstena, który do tematu podszedł najbardziej profesjonalnie.
Pozdrawiam
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #2

     
Rhingrave
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 33
Nr użytkownika: 5.364

Stopień akademicki: mgr
 
 
post 8/09/2005, 12:17 Quote Post

Z tego co wiem to umocnienia klasztoru na Jasnej Górze zostały tuz przed "potopem" przebudowane zgodnie z najnowszymi osiągnięciami sztuki fortyfikacyjnej rodem z Niderlandów. Przebudowa umocnień zakończyła sie w 1654 lub wiosną 1655:)To na peno miało wpływ na obrone klasztoru. Pozdrawiam
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #3

     
Bahr
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 60
Nr użytkownika: 8.566

Przemek
Zawód: student
 
 
post 8/09/2005, 14:22 Quote Post

Witam:-) , też chętnie dowiedziałbym się jak to było naprawdę. czemu oblężenie trwało tak krótko? ( o ile wiem kilkadziesiąt dni)

Pozdro, Bahr
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #4

     
piotpal
 

W Służbie Ich Królewskich Mości: Qltury i Nauki
******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 1.255
Nr użytkownika: 7.889

Piotr P.
Zawód: student
 
 
post 8/09/2005, 20:28 Quote Post

Ja do tych pytań, dodałbym jeszcze jedno. Jak to możliwe, że właśnie obrona Jasnej Góry stała się momentem przełomowym w "Potopie"? A może to tylko mit, trzeba przecież zważyć tamtejsze warunki krążenia informacji, cała Rzeczpospolita dowiedziała się później o zajściach w Częstochowie.
 
User is offline  PMMini Profile Post #5

     
Sarissoforoj
 

Kwatermistrz Generalny
*******
Grupa: Supermoderator
Postów: 2.902
Nr użytkownika: 1.265

Stopień akademicki: mgr. inz.
Zawód: Emeryt
 
 
post 10/09/2005, 9:34 Quote Post

Faktem jest, że twierdza jasnogórska nie była przeznaczona do obrony przed regularnym oblężeniem z użyciem armat. Była jedynie dobrym punktem oporu przed zaskoczeniem przedewszystkim kawaleryjskim. Płytka przestrzeń obronna czyniła twierdzę wrażliwą na ostrzał artylerii. Jego mała powierzchnia niemozliwiała umieszczie na bastonach wiekszej ilosci dział, a było ich 16-20 sztuk wtym i ciężkie 12-funtowe.
Załoga Jasnej Góry liczyła około 160 piechoty wybranieckiej , 70 zakonników oraz 20 szlachty.
Generał Muller, komedant wojskowy Wielkopolski, przybył pod klasztor z 1100 ludźmi i 8 działami. Pod koniec oblężenia siły gen. Mullera wynosiły około 1800 rajtarów i dragonów, 900-1000 piechoty (w tym 450 piechurów z regimetu gwardii Jana Kazimierza, który zstał zmuszony do przescia strone szwedzką: dowodził nimi major jan Butler, gdyz jego dowódca pułkownik Wolff omówił słuzby w armii szwedzkiej, mimo to bł pod Jasna Górą) oraz 600-700 jazdy polskiej (chorągwie Zbrożka, Kalińskieo, Kuklińskiego, Gołyńskiego, Wiśniowieckiego i Morzkowskiego), podobno wśród Polaków była tam też Jan Sobieski - przyszły polski król. Te 8 posiadanych dział to 3-4 funtówki, które nic murom twierdy nie mogły zrobić, podobno od ich onia zginął tylko eden obrońca. Dopiero 10 grudia przybyło z Krakowa 6 dział oblężniczych, w tm 2 półkartauny.
Blokada twierdzy trwała 48 dni, ale tylko 10-12 dni walki, resztę spędzono na rozmowach i pertraktacjach.
Straty po stronie obrońców to:
- 3 zabite konie;
- 1 rozbite koło od armaty;
- 16 wybitych szyb;
- 1 zabity żołnierz;
- 3 zabitych cywili;
Straty po stronie szwedzie były wieksze, ale nie przekroczyły zapewnie kilkunastu osób.
Oblężenie zostało zwinięte 27 grudnia, ze względu na obawy króla szwedzkiego i jego doradców, czy atak na najwiekszą polska świetość było słusznym zamierzeniem, mógł spotęgować antyszwedzkie wystapienia społeczeństwa polskiego.
Z wojskowego punktu widzenia klasztor nie miał wielkiej wartosci. Natomiast biorąc pod uwagę polityczne skutki oblężenia, można mówić o prawdziwej katasrofie Szwedów. Prawdopodobnie uznano by całe wydarzenie za epizod, nieważny i zapomniany, odnotowany w postaci niewielkiego przypisu w jakimś historycznym dziele, gdyby nie otoczenie Jana Kazimierza, a zwłaszcza bystra i widząca szersze skutki tego zdarzenia królowa. Natychmiast uruchomiono machinę propagandową, aby wykorzstać to co się stało do maksimum. To, że niepokonani dotąd Szwedzi zostali poraz pierwszy powstrzymani, przyczyniło się do poprawy nastrojów wśród isniejących i potencjalnych nieprzyjaciół najeźdzców szwedzkich. Ważniesze było jednak to, że tego typu zdarzenia dały wrogom Karola Gustawa w Polsce oręż w postaci twierdzeń, iż prowadzi on w polsce wojnę religijną, co nie było prawdą, a co wkrótce prawdą sie stało.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #6

     
KAGANIEC
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 40
Nr użytkownika: 8.029

Zawód: uczen
 
 
post 5/10/2005, 6:25 Quote Post

co jak było naprawde powiem ci cięszko
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #7

     
szymkowar
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 8
Nr użytkownika: 8.304

Zawód: uczen
 
 
post 6/10/2005, 9:35 Quote Post

a ja słyszłem trochę inaczej ( ze starego źródła) o ile pamiętam to tam pisało że wybuchły powstania gdzieś w górach i ludność zbliżała się do częstochowy i dlatego siły szwedzkie sę wycofały prosze o potwierdzenie tej tezy?!
 
User is offline  PMMini Profile Post #8

     
Julian Apostata
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 5
Nr użytkownika: 7.794

Zawód: uczeñ
 
 
post 10/10/2005, 12:30 Quote Post

Na pewno Bogu tej obrony nie można przypisać. Wydaje mi się,że po prostu szwedzi porwali się z motyką na słońce.Powinni mieć przynajmniej WIĘCEj dział obronnych niż obrońcy. Sam Muller twierdził,że twierdza jest prawie nie do zdobycia. No cóż udało się polaczkom coś.
 
User is offline  PMMini Profile Post #9

     
Anakin
 

Premier RP wg Historyków.org
********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 4.355
Nr użytkownika: 1.334

 
 
post 10/10/2005, 13:52 Quote Post

QUOTE(Julian Apostata @ 10/10/2005, 13:30)
Na pewno Bogu tej obrony nie można przypisać. Wydaje mi się,że po prostu szwedzi porwali się z motyką na słońce.Powinni mieć przynajmniej WIĘCEj dział obronnych niż obrońcy. Sam Muller twierdził,że twierdza jest prawie nie do zdobycia. No cóż udało się polaczkom coś.
*



reasujemy: nie Bogu lecz polaczkom?

a w kwestii altylerii: to kto sie miał bronić, że Szwedom polecasz "działa obronne"?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #10

     
Michek
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 43
Nr użytkownika: 10.244

 
 
post 25/10/2005, 19:01 Quote Post

No mi sie wydaje, że bylo to i złe posunięcie ze strony Szwedów i bardzo dobre ze strony o. KOrdeckiego. Szwedzi przecież widzieli, że najprawdopodobniej nie przebiją murów klasztrou ale liczyli, że im sie uda ,a Ojciec Augustyn przewidział to. To chyba nie bylo zabardzo obleżenie bo ani jedna ani druga strona nie kwapiła się do ataku chociaż to szwedzi oblegali. Ja osoniście uważam, że szwedzi specjalnie zatrzymali sie na częstochowie aby sie wreszczie wycofać. narazie. Mój post o olimpiadzie"Losy żołnierza i dzieje oręza polskiego" wejdziecie i poradzcie
confused1.gif rolleyes.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #11

     
jabol
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 327
Nr użytkownika: 7.734

 
 
post 28/10/2005, 11:20 Quote Post

To, że skuteczna obrona sanktuarium jasnogórskiego odegrała ważną rolę w wojnie powstańczej ze Szwedami, to nie ulega wątpliwości, pytanie tylko kiedy to się stało. Cześć historyków z Herbstem na czele uważa iż Jasna Góra stała się symbolem już w trakcie blokady, inni jak Adam Kersten twierdzą, że propagandowe znaczenie nabrało szerokiego echa dopiero po opublikowaniu dopiero w 1658r. "Nowej Gigantomachii" Kordeckiego (z resztą po namowie Ludwiki Marii).
Agitacja religijna była od samego początku ważnym elementem strategii walki z heretyckim najeźdźcem. Chłopstwo, stanowiące przecież prawie 80% ówczesnej ludości miał bardzo niską świadomość narodową, toteż grzechem i głupotą było nie wykorzystać tego do czego chłop najsilniej był przywiązany - do wiary.
Faktem jest silna zmiana nastrojów społecznych przypadająca na okres oblężenia Jasnej Góry. Pytanie tylko takie w jakim stopniu wpłynęła na to świadomość napaści na święte miejsce a w jakim zwykłe zmęczenie postepowaniem armii szwedzkiej, grabiącej w myśl zasady - "to wojna ma wyżywić żołnierza"?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #12

     
Eshar
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 75
Nr użytkownika: 8.785

Jan
Stopień akademicki: uczeñ gimnazjalny:P
Zawód: uczeñ
 
 
post 31/10/2005, 17:55 Quote Post

[quote=Sarissoforoj,10/09/2005, 10:34]
podobno wśród Polaków była tam też Jan Sobieski - przyszły polski król.

Nie podobno tylko na pewno smile.gif .Ta informacja jest zawarta w podręczniku dla klasy 6 podstawówki.Co do samego oblężenia to jestem zaskoczony.Myślałem,że to oblężenie było na poziomie zbaraża a tu tylko wystarczyło okna powymieniać bo wycofaniu się szwedów tongue.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #13

     
Maciej z Dębna
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 4
Nr użytkownika: 10.563

Maciej z Dêbna
Zawód: uczeñ
 
 
post 31/10/2005, 18:26 Quote Post

Witam wszystkich.
Jeśli chodzi o rzeczy, które zaważyły na wycofaniu się wojska szwedzkiego spod Jasnej Góry, to były to z pewnością ataki chłopstwa na Szwedów. Wróg nałożył na plebs wysokie kontrybucję, które tak samo jak ingerencja wojskowa w święte miejsce, popchnęła chłopstwo do zbrojnej walki. Szwedzi po trzeźwej ocenie sytuacji stwierdzić mogli, że nie zdobedą twierdzy, a ataki chłopstwa przyniosa tylko niepotrzebne straty ...

Pozdro
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #14

     
Roman88
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 14
Nr użytkownika: 10.298

Roman
Zawód: uczeñ
 
 
post 1/11/2005, 22:29 Quote Post

Witam mam pytanie czy to prawda ze 2 działa szwedzkie ktore podobno zostaly zniszczone przez kmicica jak to opisuje Henryk Sienkiewicz mogly poprostu peknac od zimna podczas oblezenia i czy jest prawda ze kule wystrzelone w strone klasztoru nie trafialy w niego tylko przelatywaly nad nim i bily swoich czyli szwedow? confused1.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #15

8 Strony  1 2 3 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej