|
|
Godwinowie na dworze Edwarda Wyznawcy
|
|
|
|
Godwinowie byli jednym z najpotężniejszych rodów ostatnich dekad anglosaskiej Anglii. Ich szybkie dojście do władzy dostrzegalne jest już w źródłach za czasów Kanuta, podczas gdy dramatyczny upadek rodu nastąpił pod Hastings gdzie, jak to zauważy późniejszy kronikarz, wraz z Godwinami ‘przepadł cały kwiat arystokracji anglosaskiej’. Korzenie tego znamienitego rodu pozostają okryte tajemnicą, aczkolwiek ich wpływ na polityke okresu rządów Edwarda Wyznawcy jest niezaprzeczalny. Co leżało u podstaw tego, jak to kiedyś określił Frank Barlow, ‘olśniewającego wzlotu’ Godwinow i dlaczego Edward Wyznawca przyzwolił na taki stan rzeczy?
|
|
|
|
|
|
|
|
Zacząć chyba należy od tego, że zawsze władca musi się liczyć z potężnym możnowładcą, szczególnie takim, który już wcześniej odgrywał ważną rolę - wszakże Godwin był namiestnikiem króla Kanuta za czasów jego panowania nad ziemiami leżącymi nad Morzem Północnym. Był też earlem Wesseksu, czyli najbardziej angielskiej ze wszystkich angielskich ziem.
Warto wspomnieć, że Godwin był teściem króla Edwarda Wyznawcy, który pojął za żonę jego córkę Edytę (tak więc Harold był jego szwagrem). Jako ciekawostkę dodam, że Edward i Godwin byli mniej więcej w tym samym wieku, ale dawniej bywało nawet, że teść był młodszy od zięcia (vide antyczny przykład Cezara i Pompejusza). Nie można zapomnieć, że Edward był bezdzietny, najbliższy krewny wyznaczony na następcę - Edward Wygnaniec zmarł, a jego syn Edgar Etheling (czy też Aetheling) był małoletni. W tej sytuacji spokrewniony z rodem Edwarda, a także dynastią Kanuta najbogatszy z magnatów anglosaskich Harold był dość naturalnym kandydatem do objęcia władzy po starym królu Edwardzie.
Hmm... Widzę, że temat leżał odłogiem od blisko półtora roku. Mam nadzieję, że ktoś go podchwyci - po co ma się marnować?
Ten post był edytowany przez Elevander: 14/07/2011, 10:58
|
|
|
|
|
|
|
diestim
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 12 |
|
Nr użytkownika: 74.026 |
|
|
|
Maria Callas |
|
Zawód: freelancer |
|
|
|
|
"dawniej bywało nawet, że teść był młodszy od zięcia (vide antyczny przykład Cezara i Pompejusza)"- nawet dziś zdarzają się takie cuda...
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Jako ciekawostkę dodam, że Edward i Godwin byli mniej więcej w tym samym wieku...
Z ktorego zródla pochodzi powyższa ciekawostka?
Pozdr.
|
|
|
|
|
|
|
|
Sorki że tak późno piszę - otóż Godwinowie byli hrabiami Wesseksu, Edaward Wyznawca miał od początku z nimi złe stosunki. Otóż o ile dobrze pamiętam z "Historii Normanów" Allena Browna, to Godwin zamordował Edwardowi jego brata Alberta, z którym przebywał od 1013 roku do 1041 roku na dworze u Normanów. Edward nigdy mu tego nie wybaczył i mimo układów pokojowych (1052), Edward wygnał Godwina, a swoją żonę wysłał do Zakonu
QUOTE W tej sytuacji spokrewniony z rodem Edwarda, a także dynastią Kanuta najbogatszy z magnatów anglosaskich Harold był dość naturalnym kandydatem do objęcia władzy po starym królu Edwardzie. - hmm, a mi się wydawało, że już za życia Edward wyznaczył na swojego następcę Wilhelma Zdobywcę, przecież po to wysłał w 1064 Harolda jako przedstawiciela króla w imieniu którego miał oficjalnie zapytać, czy Wilhelm będzie chciał rządzić w Anglii. Ale Harold 6 stycznia 1066 koronował się na króla w opactwie w Westminsterze (rzekomo Edward na łożu śmierci miał przekazać mu koronę) i jeszcze raz powtórzę Edward już za życia cały czas mówił o przekazaniu tronu Normanom - dlatego Godwin w 1051 roku wystąpił, po czym przegrał i musiał zaakceptować obcego władcę na tronie anglosaskim.
|
|
|
|
|
|
|
KarlssonP
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 27 |
|
Nr użytkownika: 110.152 |
|
|
|
Karol Podyma |
|
Zawód: robol |
|
|
|
|
Ciekawy temat, szkoda, że dawno porzucony, może da się go reanimować?
Jeśli chodzi o stosunki Godwina z Edwardem to można powiedzieć, że ze strony króla były one ambiwalentne. Z jednej strony, jak już ktoś wyżej pisał, Godwin był postacią na tyle potężną i wpływową, że Edward go potrzebował, z drugiej - z tych samych powodów - obawiał się, że Godwin zyska większą od niego władzę. Co do morderstwa Alfreda (nie Alberta) to rola Godwina w tym incydencie była bardzo niejednoznaczna; pewnym jest, że Godwin nie zrobił tego osobiście. Król też starał się tego nie wywlekać, natomiast czynił to w nielicznych sytuacjach konfliktowych, wynikających z obaw względem Godwina, gdy ten uzyskiwał zbyt dużą władzę. Również w 1051 r. sprawa ta była raczej jednym z pretekstów niż przyczyną wygnania earla. Z drugiej strony jednak coś musiało być na rzeczy, bo stosunki króla z synami Godwina (zwłaszcza po jego śmierci) były dość przyjazne i nie słychać o żadnych konfliktach między nimi.
Jeśli chodzi o sprawę sukcesji to mamy tu dwie wersje. Według kronik normańskich rzeczywiście Edward wyznaczył na następcę Wilhelma, a Harolda wysłał w 1064 r. w celu złożenia hołdu Normanowi. Sytuacja z 1051 raczej nie miała z tym jednak nic wspólnego. Natomiast wg kronik pochodzenia anglo-saskiego król wręcz wzdragał się przed możliwością objęcia tronu przez Wilhelma. Wyrazem tego było wyznaczenie na następcę Harolda kosztem aethelinga Edgara, gdyż Edgar był zbyt młody, a kraj potrzebował silnego władcy, który ochroni go przed Normanem. Wycieczka zaś Harolda do Normandii w 1064, wg tej wersji, była osobistą inicjatywą earla, który wyruszył aby negocjować zwolnienie z niewoli normańskiej swojego brata i bratanka.
|
|
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|