Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> "Lata wojen", Peter Englund
     
Dardedevil
 

Książe Zjednoczonego Śląska/Prezydent Rep.Śląskiej
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.224
Nr użytkownika: 11.085

Karol Kutrzeba
Stopień akademicki: Student
 
 
post 20/12/2005, 21:13 Quote Post

Czy ktoś miał okazje przeczytać jakąś książke tego autora a zwłaszcza Lata wojen ????


jeśli tak to proszę o opinie na temat tego pisarza i jego dzieł zwłaszcza wyżej wymienionej publikacjii

pozdrawiam smile.gif smile.gif smile.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #1

     
Ramond
 

Úlvur av Føroyar
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 16.517
Nr użytkownika: 9.304

Stopień akademicki: dr inz.
Zawód: inzynier
 
 
post 21/12/2005, 16:22 Quote Post

Czytałem "Lata wojen". Książka całkiem dobra, ale polski tłumacz się wybitnie nie spisał. Trochę przeszkadza równiez stronniczość autora, a polskiemu czytelnikowi może przeszkadzać, że autor tyle wie o kawalerii polskiej co Polak o kawalerii szwedzkiej. Jedno sformułowanie wręcz zasugerowało, mi, że autor w ogóle słabo zna się na realiach walki kawaleryjskiej...
 
User is offline  PMMini Profile Post #2

     
Rado
 

VII ranga
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.378
Nr użytkownika: 3.636

 
 
post 21/12/2005, 17:19 Quote Post

To prawda, mi też dziwnie się to odbierało- wielki pean ku czci armi szwedzkiej która zawsze zostaje przedstawiona lepiej niż jej przeciwnicy- dla gwałtów i przemocy nieodmiennie jest jakieś uzasadnienie o ile popełnia je właściwa strona. Z drugiej strony wyobrażam sobie że podobnie muszą czuć się Ukraińcy czytając polskie opracowania beletrystyczne nt. powstania Chmielnickiego.

Z pewnością warto przeczytać- choćby po to żeby spojrzeć na niektóre wydarzenia z innego niż nasz własny punkt widzenia.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #3

     
Ramond
 

Úlvur av Føroyar
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 16.517
Nr użytkownika: 9.304

Stopień akademicki: dr inz.
Zawód: inzynier
 
 
post 21/12/2005, 17:36 Quote Post

To prawda, polskie ksiązki są często równie jednostronne. Może po przeczytaniu ich i "Lat wojen" da radę wyrobić sobie w miarę obiektywną opinię na temat wojen polsko-szwedzkich...
 
User is offline  PMMini Profile Post #4

     
jabol
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 327
Nr użytkownika: 7.734

 
 
post 22/12/2005, 12:36 Quote Post

Styl ciężkostrawny, choć to może wina tłumacza.
Na historii wojskowości Englund się specjalinie nie zna, za to fenomenalnie oddał klimat życia codziennego. Sporo ciekawych informacji o funkcjonowaniu (szczególnie gospodarki) państwa szwedzkiego w okresie wojny trzydziestoletniej.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #5

     
Ramond
 

Úlvur av Føroyar
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 16.517
Nr użytkownika: 9.304

Stopień akademicki: dr inz.
Zawód: inzynier
 
 
post 22/12/2005, 16:15 Quote Post

Również polityka szwedzka jest oddana dużo głębiej niż ma to miejsce w polskich opracowaniach...
 
User is offline  PMMini Profile Post #6

     
wysoki
 

X ranga
**********
Grupa: Supermoderator
Postów: 20.872
Nr użytkownika: 72.513

Rafal Mazur
Stopień akademicki: magazynier
 
 
post 8/01/2014, 11:58 Quote Post

Odświeżę po latach, bo właśnie sobie kupiłem i czytam. Jeśli chodzi o samą książkę to oczywiście nie jest to historia wojny trzydziestoletniej czy Potopu ani biografia Eryka Dahlberga, a raczej zbiór wzajemnie powiązanych esejów mających wprowadzić czytelnika w klimat tamtego okresu. Co trzeba przyznać autorowi się świetnie udaje.
Jeśli zaś chodzi o tłumaczenie to faktycznie jest tu problem i bardzo dobrze, że przy kolejnych pracach wydawnictwo zainwestowało w profesjonalną redakcję. Ja zacząłem przeglądać świeży zakup w autobusie i powiem szczerze, kiedy dowiedziałem się, iż słynny Kowalski był huzarem i uderzył Karola lancą, to się trochę zszokowałem. Ale tłumaczenie nie jest na szczęście aż takie złe, poza wpadkami wymienionymi choćby w recenzji na Histmagu (czyli np. imiona władców i ich nazwiska wink.gif, np. von Brandenburg) napotkałem jak dotąd (jestem na 200 stronie) np. najeżonych pikami kirasjerów atakujących piechotę (s. 148), kyller Gustawa Adolfa (s. 151), młyny na wzgórzu wiatracznym pod Lutzen (s. 154), holenderskich brabantów (s. 193) czy kolonię holenderską na przylądku Godahopp (s. 197).
 
User is offline  PMMini Profile Post #7

     
wysoki
 

X ranga
**********
Grupa: Supermoderator
Postów: 20.872
Nr użytkownika: 72.513

Rafal Mazur
Stopień akademicki: magazynier
 
 
post 23/01/2014, 22:39 Quote Post

Przeczytane. Wpadki tłumaczeniowe zdarzają się i dalej ale sensu książki nie wypaczają. "Zastrzeliły" mnie jednak dwie rzeczy - wyjaśnienie przez p. Łygasia pochodzenia mitycznych przodków Ukraińców Roksolan oraz informacja co to jest husaria...
Natomiast zaciekawiła mnie jedna sprawa, gdzie nie wiem, czy to błąd samego autora czy ponownie tłumacza. Otóż na str. 731 mamy podaną informację, że na skutek kryzysu liczba wyjść okrętów (tu oczywisty błąd tłumaczenia) z portu w Genui spadła z 9 do 3 milionów rocznie. Ok. 25 tys. wyjść dziennie naprawdę robi wrażenie wink.gif.
 
User is offline  PMMini Profile Post #8

     
Boczek IV
 

INDOLOG
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.131
Nr użytkownika: 81.296

Boczek IV. von Kunstadt und Podiebrad
Stopień akademicki: Doktor Nauk
Zawód: STUDENT
 
 
post 4/02/2014, 15:53 Quote Post

Witam!

QUOTE(jabol @ 22/12/2005, 12:36)
Styl ciężkostrawny, choć to może wina tłumacza.
Na historii wojskowości Englund się specjalinie nie zna, za to fenomenalnie oddał klimat życia codziennego. Sporo ciekawych informacji o funkcjonowaniu (szczególnie gospodarki) państwa szwedzkiego w okresie wojny trzydziestoletniej.
*



Nie przesadzałbym z ciężkostrawnością, czyta się lekko i przyjemnie. Gdyby nie to, co przedmówcy już wymienili, pokusiłbym się o stwierdzenie, że książka jest świetna.

QUOTE(wysoki @ 8/01/2014, 11:58)
Odświeżę po latach, bo właśnie sobie kupiłem i czytam. Jeśli chodzi o samą książkę to oczywiście nie jest to historia wojny trzydziestoletniej czy Potopu ani biografia Eryka Dahlberga, a raczej zbiór wzajemnie powiązanych esejów mających wprowadzić czytelnika w klimat tamtego okresu. Co trzeba przyznać autorowi się świetnie udaje.
Jeśli zaś chodzi o tłumaczenie to faktycznie jest tu problem i bardzo dobrze, że przy kolejnych pracach wydawnictwo zainwestowało w profesjonalną redakcję. Ja zacząłem przeglądać świeży zakup w autobusie i powiem szczerze, kiedy dowiedziałem się, iż słynny Kowalski był huzarem i uderzył Karola lancą, to się trochę zszokowałem. Ale tłumaczenie nie jest na szczęście aż takie złe, poza wpadkami wymienionymi choćby w recenzji na Histmagu (czyli np. imiona władców i ich nazwiska wink.gif, np. von Brandenburg) napotkałem jak dotąd (jestem na 200 stronie) np. najeżonych pikami kirasjerów atakujących piechotę (s. 148), kyller Gustawa Adolfa (s. 151), młyny na wzgórzu wiatracznym pod Lutzen (s. 154), holenderskich brabantów (s. 193) czy kolonię holenderską na przylądku Godahopp (s. 197).
*



Błędy się zdarzają, tłumacz się średnio popisał, ale cóż... smile.gif .
 
User is offline  PMMini Profile Post #9

     
Prawy Książę Sarmacji
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.326
Nr użytkownika: 98.849

 
 
post 21/03/2016, 12:40 Quote Post

Czyta się przyjemnie, wręcz pochłania się książkę.
Majstersztykiem jest dla mnie pokazanie realiów codzienności przy okazji opiywania losów E. Dahlberga czy zmagań wojennych. Te również świetnie przedstawione, oczywiście jeśli chodzi o działania, w których brała udział armia szwedzka. Całość spięta swietną ramą kompozycyjną (podróż głównego bohatera w deszczu). Jeżeli mam ukazać minusy to przede wszystkim nieznajomość polskiej sztuki wojennej- nie czepiam się tłumaczenia husarii jako huzarów- chodzi o coś znacznie głębszego. Englund dorabia płaszczyk ideologiczny pt. walka rycerzy z nowoczesną armią. Ten błąd występuje tylko w jednym albo dwóch rozdziałach więc nie zmienia mojej oceny książki, którą uważam za świetną.
Polecam i pozdrawiam
 
User is offline  PMMini Profile Post #10

     
Kadrinazi
 

Łowca ODB'ów
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.011
Nr użytkownika: 62.793

Stopień akademicki: magister
 
 
post 21/03/2016, 12:46 Quote Post

Englund pisze ze szwedzkiego punktu widzenia, co niestety widać - książka jest bardzo jednostronna, jak zresztą każda tego autora wink.gif
 
User is online!  PMMini ProfileEmail Poster Post #11

     
Prawy Książę Sarmacji
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.326
Nr użytkownika: 98.849

 
 
post 21/03/2016, 12:48 Quote Post

QUOTE(Kadrinazi @ 21/03/2016, 12:46)
Englund pisze ze szwedzkiego punktu widzenia, co niestety widać - książka jest bardzo jednostronna, jak zresztą każda tego autora wink.gif
*


Ale dzięki temu zyskujemy inne spojrzenie, oprócz wspomnianej husarii rolleyes.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #12

     
Kadrinazi
 

Łowca ODB'ów
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.011
Nr użytkownika: 62.793

Stopień akademicki: magister
 
 
post 21/03/2016, 12:58 Quote Post

Niestety czasami strzela sobie w stopę, pisząc głupoty jak np. Patrick Gordon będący u niego kalwinem. Niektóre opisy starć są żywcem wyjęte z Pufendorfa, z całym dobrodziejstwem propagandowego inwentarza. Englund to fajny gawędziarz, ale historii raczej się z jego książek nie ma co uczyć smile.gif
 
User is online!  PMMini ProfileEmail Poster Post #13

     
Prawy Książę Sarmacji
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.326
Nr użytkownika: 98.849

 
 
post 21/03/2016, 20:05 Quote Post

QUOTE
Englund to fajny gawędziarz

Oddałeś istotę rzeczy, gdy go czytałem jakiś czas temu, pochłaniałem kolejne strony, on po prostu ciekawie opowiada, tworzy prawie, że fabułę z historii. Nie wiem jak wygląda sytuacja w innych jego książkach, bo moje chęci jakoś nigdy nie były aż tak duże by zainwestować w "Niezwyciężonego"- zresztą sam tytuł sugeruję pisanie pod tezę o wielkości Karola Gustawa. Trochę go rozumiem bo jak spojrzeć na Szwecję w XVII w. i dzisiaj to można się załamać wink.gif
Pozdrawiam
 
User is offline  PMMini Profile Post #14

 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej