|
|
Najlepsza formacja piechoty
|
|
|
|
Chciałbym się dowiedzieć jaka formacja piechoty jest waszym zdaniem najlepsza przeciw rycerstwu z XIV i XV w. tudzież innej ciężkozbrojnej kawalerii. Jaka bitwa była najbardziej upokarzająca dla rycerstwa? Jaki był najlepszy dowódca w tym zakresie? Wg. mnie husyci, Anglicy, Szkoci i Szwajcarzy, no i może jeszcze janczarzy.
|
|
|
|
|
|
|
|
Szwajcarscy pikinierzy. Ogółem najskuteczniejsze były formacje piechoty posiadające piki, włócznie. " Wg. mnie husyci, Anglicy, Szkoci i Szwajcarzy" Nie znam takiej formacji piechoty jak: anglik, szwajcar, szkot. A dlaczego według ciebie janczarzy byli tacy skuteczni przeciwko rycerstwu ?
|
|
|
|
|
|
|
|
Piszę trochę chaotycznie, wiem. Janczarzy byli elitą osmańskiej armii. Wychowywani byli od dziecka w fanatyzmie religijnym i w sztuce wojennej. Ale Ameryki tym nie odkryłem. Rzecz w tym, że to była jedna z nielicznych zawodowych piechot ówczesnego świata. Warna jest najlepszym przykładem ich skuteczności.
|
|
|
|
|
|
|
|
To że byli elitą nie znaczy że byli jacyś super skuteczni w walce z jazdą. Ich uzbrojenie nie czyniło ich " pogromcami jeźdźców" według mnie w starciu z tą formacją byli raczej przeciętni.
|
|
|
|
|
|
|
|
Tak, ich uzbrojenie nie było aż tak znowu skuteczne przeciw rycerstwu, co nie zmienia faktu, że byli skuteczniejsi niż motłoch uzbrojony w zaostrzone kawałki drewna.
|
|
|
|
|
|
|
|
W walce z ciężkozbrojną jazdą stawiał bym na motłoch byle tylko mieli wystarczająco długie " kawałki drewna" a najlepiej zaostrzone.
|
|
|
|
|
|
|
|
Chodzi Ci o motłoch złożony ze zwykłego chłopstwa, który na sam widok szarżującej kawalerii rzuci się do ucieczki?
|
|
|
|
|
|
|
|
A kto powiedział że zwykłe chłopstwo ma wpisane że ucieka przed kawalerią gdzie pieprz rośnie. Wystarczy dużo motywacji chęć zwycięstwa i obrony własnych domostw i rodzin. Mimo wszystko mają te przewagę nad janczarami że w tym wypadku dzierżą piki i dzięki temu ich skuteczność w walce z jazdą wzrasta.
|
|
|
|
|
|
|
|
A janczarzy mieli łuki. Też dobra broń przeciw kawalerii. A żeby taki chłop nie uciekł z pola bitwy, jak słusznie napisałeś potrzebuje motywacji, najczęściej w postaci obrony swoich domostw. A tym czasem janczarzy mieli tą motywację zakorzenioną w psychice i w związku z tym przerazić ich łatwo nie było żądną miarą. Czy to broniąc ojczyzny, czy (częściej) atakując inne państwa.
|
|
|
|
|
|
|
|
Z tymi łukami to się jako tako nie zgodzę. Zwłaszcza jeśli w grę wchodzą zbroje z częściami płytowymi przystosowanymi do odbijania takowych pocisków. Jeśli się nie mylę to były łuki kompozytowe takie jakich używali Saraceni w walce z Krzyżowcami za czasów pierwszych krucjat. Skoro były takie skuteczne to dlaczego słabiej opancerzone XII wieczne rycerstwo odnosiło minimalne straty w spotkaniu z żołnierzami z taka bronią. Według mnie włócznia jest lepsza w walce z jazdą niż łuk.
|
|
|
|
|
|
|
|
Bo obierali złą taktykę? U Anglików podziałało. A longbow też jakiś super nie jest. Fakt, że pika lepsza jest w tym wypadku od łuku, raczej kwestii nie ulega, niemniej zaznaczyłem, że janczarzy radzili sobie słabiej od Szkotów, czy Szwajcarów z rycerstwem. Ale górale mieli świetnych (może przesadzam) dowódców.
|
|
|
|
|
|
|
|
Czemu sądzisz że złą taktykę ? U anglików podziałało bo obrywały w większości konie a i taktykę mieli zupełnie odmienną ze względu na teren. Skoro radzili sobie gorzej to po co wymieniałeś.
|
|
|
|
|
|
|
|
Widać Anglicy mieli lepszą taktykę skoro łukami radzili sobie wybornie. A Saraceni skoro radzili sobie nie kiepsko świadczy o fakcie, że wybrali złe podejście do wojny. Niech bitwa pod Warną stanowi mój argument, że mimo wszystko janczarzy z kawalerią radzili sobie całkiem dobrze. A przynajmniej lepiej od większości piechociarzy z ówczesnych lat.
|
|
|
|
|
|
|
|
A uwzględniłeś w swoich teoriach to że tereny Anglii i Francji to nie tereny pustynne ? Że ciężko na bliskim wschodzie o lasy itp. ? Taktyka jest tworzona zgodnie z terenem na którym się jej używa. Jak to złe podejście? Na podstawie jednej bitwy to ty niczego nie udowodnisz.
|
|
|
|
|
|
|
|
Janczarzy byli jedną z najlepszych formacji piechotnych, co nie ulega wątpliwości. Nie mniej jednak akurat szarża warneńczyka nie bardzo o tym świadczy, bo każda porządna, zawodowa piechota poradziłaby sobie z takim nieprzemyślanym atakiem.
Bardzo dobrzy byli też hiszpańscy Tercjos: http://www.batalistykajestok.pop.e-wro.pl/Brygadaspein.html
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|