Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
2 Strony < 1 2 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Kazimierz Wielki, A może nie wielki?
     
aljubarotta
 

VII ranga
*******
Grupa: Moderatorzy
Postów: 2.835
Nr użytkownika: 70.958

Marek Sz.
 
 
post 19/02/2012, 14:03 Quote Post

QUOTE(Dziadek Jacek @ 18/02/2012, 12:14)
cała Ziemia Dobrzyńska to budowle drewniane. Długo jeszcze po Kazimierzu budowano zamki z drewna, a murowanych dworów już nawet nie obronnych było niewiele. Dość bogaci nie wysilali się na budowanie z kamienia czy cegły woleli tradycyjne drewno.
Król Kazimierz (Jan) uciekał na wieś, do Nieporętu by w drewnianym dworze się ogrzewać zimową porą a nie siedzieć w zimnym warszawskim zamku.

*



Zapewne to się wiąże z odrodzeniem idei budowy zamków drewnianych zaszczepioną z Rusi. To jednak lata późniejsze. Zamki Kazimierza Wielkiego i mury miejskie to kamień. I jest to słuszne, ponieważ zamki te miały spełniać ważną funkcję w kraju - skąd zatem przypuszczenie, że budował je z kamienia, a nie z drewna bo nie miał drewna ? Jestem ciekaw uzasadnienia tej tezy przez prof. Śliwińskiego, wszak jest to osobistość mi znana z różnych publikacji, a zatem musiał na czymś oprzeć swój wywód. Może jakieś badania archeologiczne ?

Poza tym nie rozumiem tematu, który jak gdyby zakłada, że cała wielkość Kazimierza opiera się na umocnieniu granic zamkami z kamienia - i tyle nie samym umocnieniu, ale tym, że pomyślał Kaziu, że zrobi to z kamienia. A tu nagle okazuje się, że z kamienia bo drewna nie miał.
Myślę, że to jest założenie błędne, gdyż tak jak wspomniałem, epoka budowania na powrót fortyfikacji ziemnych - to nie ten okres i przede wszystkim nie te ziemie.

Chyba, że prof. Śliwińskiemu chodziło ogólnie o niedostatek drewna w Polsce Kazimierzowskiej. W takim razie chcę dowodów, być może jakiegoś artykułu o polskiej gospodarce drzewnej w XIV.




 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #16

     
Suwaliszek
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 55
Nr użytkownika: 90.699

Stopień akademicki: mgr
Zawód: nauczyciel
 
 
post 10/04/2014, 9:43 Quote Post

"Kazimierz Wielki - a może nie wielki?" - znowu przykład wynoszenia się nad profesorów, którzy wielkim nazwali tylko jednego polskiego króla - nie szafowali więc lekkomyślnie tym określeniem. Mieli jakieś powody do których ja zaliczam przede wszystkim uratowanie Polski od rozbiorów między potężne wtedy Czechy i jeszcze potężniejszy wtedy Zakon Krzyżacki. Polska była wtedy tak słaba, że pod Płowcami byliśmy wstanie jedynie bić trzecią część wojsk Zakonu a po przybyciu ich posiłków musieliśmy wiać. Zrujnowane - ograbione i spalone państwo przez najeźdźców - odziedziczył Kazimierz wstępując na tron. Trwał tylko rozejm - wojna wisiała na włosku - gdyby znowu wybuchła było by już po nas - mówili byśmy już po niemiecku. Kazimierz był odpowiednim człowiekiem na potrzebę chwili - złej chwili! Jego geniusz podpowiedział mu co ma robić. Najpierw nie dyplomacja - był w niej mistrzem świata - ale pieniądze! Bez nich ani andegaweńskie Węgry ani nawet landgraf Nowej Marchii nie zwrócił by uwagi na zbankrutowany kraj. Tu pojawia się kwestia nie doceniana przez nie tyle historyków co jej popularyzatorów. Żydowskie złoto. To dzięki Żydom, których Kazimierz sprowadził na masową skalę miał pieniądze nie tylko na wojsko i zamki ale najpierw na zapłacenie zaległego świętopietrza ( z nawiązką ) aby Rzym przywrócił nam - niezbędną wtedy - opinię kraju pobożnego - czytaj: opłacalnego by istnieć. Kolejne transze żydowskiej kasy poszły na zabiegi dyplomatyczne - a to kosztuje! - przyjęcia, podarunki itp. Potem rekompensata dla Luxemburga za zrzeczenie się pretensji do korony polskiej. Wtedy przybywają liczni osadnicy z Niemiec - i wnoszą kolejną kase do skarbca królewskiego. Potem sojusz z Węgrami i z ich pomocą podbijamy Ruś Halicką, odzyskujemy ( poparcie ) Kujawy i lenno Mazowsza. Kazimierz Wielki zastał państwo polskie słabe w ruinie - pod respiratorem - a zostawił silne i bogate - Pudziana!
Warto jeszcze dodać, że zbudował naszą potęgę - która w XVII w wyrażała się milionem km 2 - na dwóch wartościach, które dopuki były zachowywane dopóki byliśmy potęgą: 1- tolerancja religijna 2- demokracja. Kazimierz zdecydował się na tolerancję najpierw dla Żydów potem dla prawosławnych Rusinów, bez której te różne religie i narody nie trwały by w zgodzie przez długie wieki. Kazimierz nie był despotycznym władcą - liczył się ze zdaniem narodu ( szlachtą ), dla nich ustanowił prawa, które dały zaczątek rozwijanej później znacznie demokracji. Gdy Zygmunt III Waza rozpoczął demontaż tego pięknego systemu , a jego żałośni synkowie to konsekwentnie kontynuowali to upadek Polski był już tylko kwestią czasu. Upadkiem nie były dopiero rozbiory ale już po śmierci Jana Sobieskiego ( ostatniego prawdziwego króla Polski ) ale stanie się niesuwerennym krajem podległym Moskwie i Dreznu, z nieodpowiedzialną politycznie szlachtą. Jakże inaczej było w XVI w gdy posłami na sejm byli często w 90% protestanci ( na 10% protest. wśród szlachty ) - gdy działał wspaniały oddolny ruch naprawy państwa: egzekucyjny. Gdy szlachta katolicka, protestancka, prawosławna i islamska ( Tatarzy ) pamiętała, że przede wszystkim są Polakami. To właśnie zbudował Kazimierz i za to został nazwany jako jedyny król Polski Wielkim.
 
User is offline  PMMini Profile Post #17

     
Lehrabia
 

Podobno Raper
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.404
Nr użytkownika: 81.793

Maciej Kamiñski
Zawód: Zusammen praktykant
 
 
post 10/04/2014, 18:46 Quote Post

QUOTE
Gdy Zygmunt III Waza rozpoczął demontaż tego pięknego systemu , a jego żałośni synkowie to konsekwentnie kontynuowali to upadek Polski był już tylko kwestią czasu.

Bzdury. Chyba, że to jakoś uzasadnisz.

QUOTE
Jakże inaczej było w XVI w gdy posłami na sejm byli często w 90% protestanci

Eeeee... Źródło proszę.

QUOTE
Gdy szlachta katolicka, protestancka, prawosławna i islamska ( Tatarzy )

Tak tylko przypomnę, z polityką szlachta islamska wiele wspólnego nie miała we własnym zakresie.

QUOTE
To właśnie zbudował Kazimierz i za to został nazwany jako jedyny król Polski Wielkim.

Poza fragmentem o Tatarach, to generalnie większość postu on-top to argumenty, z którym mogę się zgodzić. Choć nieco tragiczne podejście się tu objawia.
 
User is offline  PMMini Profile Post #18

     
Suwaliszek
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 55
Nr użytkownika: 90.699

Stopień akademicki: mgr
Zawód: nauczyciel
 
 
post 11/04/2014, 9:11 Quote Post

Zmuszając do zawarcia unii brzeskiej w 1595 podporządkowującej prawosławie w RON Rzymowi Zygmunt III zaczął od tego silnego kopniaka na "dzień dobry" czyli od początku swojego za długiego panowania rozwalać dwa filary potęgi RON, które zbudował Kazimierz Wielki. Po unii brzeskiej buntujący się kozacy zyskali świetny pretekst dla poparcia przez masy: stali się obrońcami prawosławnej wiary! To dlatego wyruszając z Siczy w 1648 w 2000 mołojców i kilka tysięcy Tatarów- poparło ich wkrótce 300.000 czerni. Po 1595 zaczęły się też podpalenia i napady na zbory prot. Po 50 latach rządów nienawidzących polskości Wazów Polska stała się słabym, zacofanym i sfanatyzowanym krajem. Dawno już minęła piękna obywatelska postawa szlachty za panowania Zygmunt Augusta i Stefana Batorego ( o 90 % prot posłów na sejm pisał chociażby prof Tazbir ).
 
User is offline  PMMini Profile Post #19

     
Reaction
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 575
Nr użytkownika: 74.824

Zawód: Student
 
 
post 15/05/2014, 7:35 Quote Post

Gniewa mnie przydomek „wielkiego” nadawany Kazimierzowi Łokietkowiczowi. W sposób zupełnie mitomański przypisuje się temu człowiekowi myśli, projekty, programy, ideologie, które mu nigdy do głowy nie przychodziły i i przyjść nie mogły, ponieważ urodziły się w polskiej frazeologii dopiero w XIX wieku. Nie wypowiadam się w sprawie Kazimierza Łokietkowicza jako prawodawcy, bo tej sprawy nie znam, lecz jako kierownik państwa zasłużył sobie tylko na jeden tytuł, to jest rozbiorcy państwa polskiego, co na niezbitych jest oparte dowodach i dokumentach.

Znalazłem taki cytat Cata-Mackiewicza z książki "Herezje i prawdy". O dziwo jest ona dostępna w miejskiej bibliotece, więc kiedy znajdę czas, postaram zweryfikować te słowa, jednakże chciałbym, żeby ktoś mi przybliżył o co w nich dokładnie chodzi. Przypuszczam, że o zrzeczenie się praw do Śląska.

Znalazłem fragment, który mnie interesuje. Co o nim sądzicie?

http://www.teologiapolityczna.pl/stanislaw...ieporozumienie/

Ten post był edytowany przez Reaction: 15/05/2014, 7:52
 
User is offline  PMMini Profile Post #20

2 Strony < 1 2 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej