|
|
Kazimierz Wielki Vs Ludwik Węgierski & Ich Córki
|
|
|
retra
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 1 |
|
Nr użytkownika: 105.121 |
|
|
|
Stopień akademicki: ksia¿e |
|
Zawód: wladca |
|
|
|
|
Witam, chciałbym się dowiedzieć jakie przemiany zaszły w Polsce od roku 1370, tj. od śmierci Kazimierza III do roku 1384, tj. objęcia rządów przez córkę Ludwika Węgierskiego, że sukcesja kobiety po ostatnim polskim królu Piaście była niemożliwa, a już 14 lat później szlachta bez oporów uznała za godne aby ukoronować kobietę?
Gnębi mnie te 14 lat, i skupianie się na tym że Kazimierz III nie posiadał męskiego potomka, i na nim zakończyła się rodzima Polska dynastia, gdy w przypadku Ludwika Węgierskiego brak męskiego potomka już wcale nie przeszkadzał w dziedziczeniu korony.
|
|
|
|
|
|
|
|
Ludwik umiejętnie wykorzystał kwestię Rusi Czerwonej, podatków oraz zwrotu dóbr szlacheckich, bezprawnie przejętych przez jeszcze przez Kazimierza. Szlachta uznała kobietę za następczynię, ponieważ Ludwik obiecał jej korzyści w tych trzech właśnie sprawach (doszła jeszcze sprawa wynagrodzenia za wyprawy wojenne poza granice kraju). Dodatkowo Kazimierz właściwie nie konsultował z poddanymi kwestii następstwa tronu, natomiast Ludwik konsekwentnie u stanu rycerskiego o następstwo tronu dla córki zabiegał. Dodatkowo Ludwik obsadził najważniejsze urzędy w Polsce ludźmi, których kariera byłą zależna od ciągłości dynastii andegaweńskiej na tronie polskim.
Przy czym należy podkreślić, że szlachta tę zgodę na następstwo przez córkę Ludwika wyraziła już 4 lata po śmierci Kazimierza, pomimo adopcji przez Kazimierza swojego wnuka i imiennika. Tak więc stan rycerski w Polsce miał sporo czasu, aby się do tej myśli przyzwyczaić.
Można po prostu uznać, że Ludwik prowadził lepszą politykę dynastyczną w Polsce niż jego wuj. Przy czym przyznaję, że nie jest mi znana przyczyna, dla której Kazimierz tak konsekwentnie odrzucał możliwość dziedziczenia tronu polskiego przez swoje córki albo ich potomstwo.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Wilczyca24823 @ 22/09/2019, 21:31) Ludwik umiejętnie wykorzystał kwestię Rusi Czerwonej, podatków oraz zwrotu dóbr szlacheckich, bezprawnie przejętych przez jeszcze przez Kazimierza. Szlachta uznała kobietę za następczynię, ponieważ Ludwik obiecał jej korzyści w tych trzech właśnie sprawach (doszła jeszcze sprawa wynagrodzenia za wyprawy wojenne poza granice kraju). Dodatkowo Kazimierz właściwie nie konsultował z poddanymi kwestii następstwa tronu, natomiast Ludwik konsekwentnie u stanu rycerskiego o następstwo tronu dla córki zabiegał. Dodatkowo Ludwik obsadził najważniejsze urzędy w Polsce ludźmi, których kariera byłą zależna od ciągłości dynastii andegaweńskiej na tronie polskim. Przy czym należy podkreślić, że szlachta tę zgodę na następstwo przez córkę Ludwika wyraziła już 4 lata po śmierci Kazimierza, pomimo adopcji przez Kazimierza swojego wnuka i imiennika. Tak więc stan rycerski w Polsce miał sporo czasu, aby się do tej myśli przyzwyczaić. Można po prostu uznać, że Ludwik prowadził lepszą politykę dynastyczną w Polsce niż jego wuj. Przy czym przyznaję, że nie jest mi znana przyczyna, dla której Kazimierz tak konsekwentnie odrzucał możliwość dziedziczenia tronu polskiego przez swoje córki albo ich potomstwo. w prawie polskim nie było instytucji dziedziczenia przez kobiety. Andegawenowie mieli szersze horyzonty polityczne i prawne oraz lepszych prawników
|
|
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|