|
|
Napoleon: jego najlepszy marszalek
|
|
|
|
Ten temat powinno się zamknąć- przecież chyba już ustaliliśmy że najwybitniejszy był Davout
|
|
|
|
|
|
|
|
Na pewno Massena, dowodził samodzielnie w Szwajcarii, w Genui, we Włoszech 1805 r., w Portugalii, chyba żaden inny marszałek nie dowodził samodzielnie w tylu miejscach
|
|
|
|
|
|
|
Białamagia
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 20 |
|
Nr użytkownika: 77.707 |
|
|
|
Zawód: Uczen |
|
|
|
|
Jak większość zagłosowałam na Davouta . Genialny marszałek, jako jeden z nielicznych rzeczywiście rozumiał taktykę i plany Napoleona, a to, że pozostawał w cieniu Cesarza, to już inna historia . No ale tak musiało być. Poza tym mam do niego sentyment, ze względu na jego wierność i oddanie: Miał wyjątkowo mało pojemne serce — nie było w nim miejsca na dwie lojalności. - jak doskonale spuentował opowieść o nim... Waldemar Łysiak.
I choć na pewno znacie, nie mogę się powstrzymać nad zacytowaniem klasyka czyli Macdonella :
W roku 1814, gdy większość jego kolegów skapitulowała już przed aliantami, bądź zdradziła Napoleona, Davout bronił się do ostatka w dalekim Hamburgu i kiedy oblegający donieśli mu o kapitulacji armii francuskiej i wezwali do złożenia broni, odparł pogardliwie: “Cesarz nie ma w zwyczaju przysyłać mi rozkazów za pośrednictwem rosyjskich oficerów!” Po powrocie z Elby Napoleon wezwał go do siebie i zaproponował stanowisko ministra wojny. Dyskryminowany przez 20 lat Davout odmówił. Wówczas Bonaparte podszedł do niego i powiedział cicho: “Słuchaj, oni wszyscy myślą, że działam w porozumieniu z cesarzem Austrii [...]. To nie prawda. Jestem sam przeciw całej Europie…” “Przyjmuje ministerium!” – przerwał Davout.
Triumf sojuszników był niemal zupełny. Pozostawało tylko skończyć z jednym człowiekiem. Marszałek książę Eckmühl zajmował wciąż jeszcze stanowisko ministra wojny i żądał, aby udzielono amnestii wszystkim, niezależnie od wyznawanych przez nich w ciągu Stu Dni zapatrywań politycznych. Odmówiono mu [...]. Nie zrażony tym Davout ponowił żądanie. Wtedy polecono marszałkowi Macdonaldowi zobaczyć się z nim i dowiedzieć co on zamierza uczynić. “Rozporządzam 150 tys. bagnetów, 30 tys. szabel i 750 działami – powiedział Davout – jeśli amnestia nie zostanie udzielona przeprawię się przez Loarę i rozpocznę wojnę”. [...] Wodzowie sojuszników podpisali żądaną amnestię i wtedy Davout złożył swoje ostatnie dowództwo. Marszałek książę Eckmühl i Auerstädt pozostał niezwyciężony do końca.
|
|
|
|
|
|
|
|
Można jeszcze dodać jedną cechę marszałka, która jest podziwu godna. Utrzymywał swoje wojsko w żelaznej dyscyplinie. Za gwałt na ludności cywilnej bez gadania stawiał pod scianą, a kwatermistrz, który dorabiałby sobie kosztem żołnierzy w zasięgu jego jurysdykcji równie dobrze mógł popełnić samobójstwo. Mówiło się wręcz, że tam, gdzie stacjonują oddziały Davouta, kury moga się przechadzać spokojnie.
|
|
|
|
|
|
|
huzar30
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 7 |
|
Nr użytkownika: 78.899 |
|
|
|
- |
|
Stopień akademicki: - |
|
Zawód: - |
|
|
|
|
Osobiście wybrałem Davouta za Sołtanówkę (1812) i oczywiście Auerstadt. Warto też zwrócić uwagę na Oudinota, (za energię działań w 1812, choć w 1813 nie popisał się.), naszego marszałka za kampanię 1809r. oraz na MacDonalda, którego podziwiam za kampanię 1798r. w Neapolu.
Ten post był edytowany przez huzar30: 2/08/2012, 18:22
|
|
|
|
|
|
|
|
Taki ranking zawsze będzie nieco naciągany, bo każdy z nich działał (myślę o działaniach samodzielnych) w nieco innych warunkach i przeciw innemu przeciwnikowi. Najmniej wpadek miał Davout. Massena nie popisał się ani w Portugalii, ani w 1807 w Polsce/Prusach. Ney na ogół dawał ciała, ale np. pod Dobrym Miastem 5-6 VI 1807 działał sprawnie i uratował VI korpus od prawie pewnej zagłady. Suchet dobrze sobie radził w Hiszpanii, ale miał mniej wymagających przeciwników, niż inni tam walczący marszałkowie (musiał jednak pokonywać ogromne trudności innego rodzaju: fortyfikacje, guerillas...).
|
|
|
|
|
|
|
huzar30
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 7 |
|
Nr użytkownika: 78.899 |
|
|
|
- |
|
Stopień akademicki: - |
|
Zawód: - |
|
|
|
|
W pelni się zgadzam z Pietrowem. Sadze też, że trochę wpływ miała dyspozycyjnośc dnia, jak w dzisiejszy czasach sportowcy. Chciałem też uzupełnić, że Ney uratował jeszcze oprócz VI Korpusu w Prusach również III Korpus w Rosji pod Krasnem dzięki swojej 'agresywności' w działaniach.
|
|
|
|
|
|
|
TheAraon
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 25 |
|
Nr użytkownika: 79.595 |
|
|
|
Zawód: uczen |
|
|
|
|
Moim zdaniem najlepszy był Davout, później Lannes i Ney.
|
|
|
|
|
|
|
|
Louis Gabriel Suchet, książę D'Albufera da Valencia Był z Napoleonem od początku ,nigdy go nie zdradził ani nie splamił się niegodnym zachowaniem Świetny dowódca i jeszcze lepszy administrator Jako jedyny spośród dowódców francuskich w Hiszpanii potrafił ułożyć sobie dobre stosunki z miejscową ludnością, szkoda tylko że Cesarz nie powierzył mu dowództwa nad całością swoich sił w Hiszpanii wtedy Wellesley nie miał by tam tak łatwo
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE szkoda tylko że Cesarz nie powierzył mu dowództwa nad całością swoich sił w Hiszpanii wtedy Wellesley nie miał by tam tak łatwo A czy on czasem nie został marszałkiem dopiero za sukcesy w Hiszpanii? Jak podporządkować mu innych marszałków z większym starszeństwem?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Był z Napoleonem od początku Trochę nieszczęśliwe sformułowanie, sugerujące jakąś szczególną zażyłość. A tymczasem Suchet był po prostu solidnym oficerem pnącym się po kolejnych szczeblach kariery. Naprawdę odznaczył się w 1800 r. kiedy prowadził aktywna obronę linii Varu. W latach 1805 - 1808 dywizjoner.
Pozdr
|
|
|
|
|
|
|
|
1 Davout - wiadomo Auerstadt ale dla mnie przede wszystkim obrona Hamburga itd. 2 Massena -Zurych i Rivoli 3 Suchet - sukcesy militarne a zwłaszcza polityczne w Hiszpanii 4 Lannes -także za odwagę mówienia prawdy Napoleonowi i Saragossę
|
|
|
|
|
|
|
cent
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 6 |
|
Nr użytkownika: 103.007 |
|
|
|
|
|
|
QUOTE(wysoki @ 30/10/2013, 17:28) QUOTE szkoda tylko że Cesarz nie powierzył mu dowództwa nad całością swoich sił w Hiszpanii wtedy Wellesley nie miał by tam tak łatwo A czy on czasem nie został marszałkiem dopiero za sukcesy w Hiszpanii? Jak podporządkować mu innych marszałków z większym starszeństwem?
Najlepiej było by ich chyba stamtąd po prostu wycofać.
|
|
|
|
|
|
|
Neddard
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 46 |
|
Nr użytkownika: 104.371 |
|
|
|
Ned |
|
Stopień akademicki: mgr |
|
Zawód: Historyk :) |
|
|
|
|
Lannes wygrywał samodzielnie trudne bitwy. To nie tylko Saragossa, ale Pułtusk (1806) - ta bitwa to było coś a la Davout, tam była ogromna przewaga Rosjan. Jako, że można uznać rosyjską armię za lepszą od pruskiej czy austriackiej (sporne, ale do udowodnienia), to Lannes odniósł większy (lub równy) sukces niż Davout pod Auerstedt (1806) czy Eckmühl (1808).
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Neddard @ 29/01/2019, 22:58) Lannes wygrywał samodzielnie trudne bitwy. To nie tylko Saragossa, ale Pułtusk (1806) - ta bitwa to było coś a la Davout, tam była ogromna przewaga Rosjan. Jako, że można uznać rosyjską armię za lepszą od pruskiej czy austriackiej (sporne, ale do udowodnienia), to Lannes odniósł większy (lub równy) sukces niż Davout pod Auerstedt (1806) czy Eckmühl (1808). Porównanie chybione, pod Pułtuskiem Bennigsen myślał, że ma do czyniena z całą Wielką Armią pod dowództwem Napoleona, dlatego ograniczył się tylko do działań defensywnych planując odwrót pod osłoną nocy. Poza tym w walkę zaangażował mniej niż połowę swojej armii.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|