|
|
Losy strażników obozów koncentracyjnych
|
|
|
careira
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 4 |
|
Nr użytkownika: 47.391 |
|
|
|
Lukas Hamerfest |
|
Zawód: uczeñ |
|
|
|
|
Witam a więc czy znacie powojenne losy żołnierzy SS ale chodzi mi głównie o zatwardziałych nazistów czy strażników obozów koncentracyjnych wiece co się z nimi stało po wojnie jakie prowadzili życie czy ukrywali swoją przeszłość i toczyli normalne życie ?
PS Nie nie wiem czy ten dział (do żadnego nie pasował)
|
|
|
|
|
|
|
|
Żołnierze SS, w tym ci którzy pracowali w obozach koncentracyjnych w większości nie zostali pociągnięci do jakiejkolwiek odpowiedzialności. Uznawano, że jedynie wykonywali rozkazy. Tak więc większość z nich prowadziła po wojnie normalne życie, ukrywając, co dokładnie robili. Zapewne mówili wszystkim, że służyli na froncie w normalnych jednostkach. Unikali tylko chodzenia pod prysznic, bo tam byłby widoczny tatuaż SS.
Norman Davies opisuje, że wśród żołnierzy alianckich byli Żydzi, którzy na własną rękę tropili obozowych oprawców i dokonywali na nich egzekucje.
|
|
|
|
|
|
|
|
Wielu z nich zostało osądzonych (i skazanych na śmierć, wielu innych skazano na więzienie. Po II WŚ żaden esesman - niezależnie czy z frontowej jednostki, czy strażnik L nie mógł czuć się bezpiecznie) na przykład wielu członków załogi KL Neuengamme, jak Ewald Jauch, Johann Frahm, Alfred Trzebinsky czy sam komendant Max Pauly.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Kategoria:Zbr...%82y_brytyjskie
http://pl.wikipedia.org/wiki/Kategoria:Zbr...zez_powieszenie
To tylko przykłady. Polacy też mieli paru na szubienicy, jak Goth czy Hoss. Oczywiście, nie są tu uwzględnieni esesmani, którzy próbowali zwiać do domów, schwytani po cywilu czy w mundurach WH i odesłani Sowietom. Stamtąd żywi już nie wracali.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Henry Miller) Żołnierze SS, w tym ci którzy pracowali w obozach koncentracyjnych w większości nie zostali pociągnięci do jakiejkolwiek odpowiedzialności. Uznawano, że jedynie wykonywali rozkazy. To, że niewielu strażników udało się osądzić nie wynikało wcale z przyjęcia argumentacji, że "wykonywali rozkazy". Skąd Ty to wziąłeś??? Przecież łapano, sądzono, skazywano i wieszano nawet szeregowych esesmanów z obozów!
QUOTE(Andrea$) Po II WŚ żaden esesman - niezależnie czy z frontowej jednostki, czy strażnik L nie mógł czuć się bezpiecznie A jeszcze w czasie wojny np Francuzi i Polacy mieli zwyczaj rozstrzeliwania na miejscu każdego schwytanego esesmana.
QUOTE(Andrea$) Polacy też mieli paru na szubienicy, jak Goth czy Hoss. Również nie "paru". Najwyższy Trybunał Narodowy wydał 31 wyroków śmierci, wszystkie wykonano.
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie tylko oni. Amerykanie po odkryciu ''wielkiej'' masakry w Malmedy(w dodatku nie próbowali nawet wyjaśnić, co zaszło), nie brali żadnego esesmana i Fallschirmjaegra żywego(???). Brytyjczykom też się zdarzało. Sowieci od 1941r. nie brali jeńców z trupią czaszką. Nie wspominając o tym, że często rozstrzeliwali Bogu ducha winnych czołgistów. To co podałem, to były pierwsze nazwiska, jakie przyszły mi do główy, zresztą, czy NTN wszystkie wyroki zatwierdził wyłącznie na byłych członkach KL, czy wliczano w to też innych, jak np. Greiser, Forster czy Stroop?
|
|
|
|
|
|
|
|
Podliczyłem wszystkie wyroki śmierci wydane przez NTN włącznie z wymienionymi przez Ciebie wysokimi funkcjonariuszami SS i administracji nazistowskiej. 23 wyroki śmierci zapadły w procesie oprawców z Auschwitz (tzw. pierwszy proces oświęcimski), ponadto na szubienicę z wyroku Trybunału trafili Greiser (namiestnik Kraju Warty), Göth, Fischer, Meisinger, Daume (trójka z Warszawy), Hoess, Forster i Bühler (zastępca Franka). Proces Stroopa natomiast odbył się już po rozwiązaniu NTN - został on skazany przez Sąd Wojewódzki w Warszawie.
|
|
|
|
|
|
|
careira
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 4 |
|
Nr użytkownika: 47.391 |
|
|
|
Lukas Hamerfest |
|
Zawód: uczeñ |
|
|
|
|
Znacie może jakiś artykuł lub wywiad z członkiem SS bądź Waffen-SS lub jakichkolwiek strażników obozów (chociaż wątpię żeby coś takiego istniało) .Strasznie mnie ciekawi szczególnie te najnowsze losy (dziś już z 80 letnich dziadków) byłych strażników . Dziś już chyba nikomu z nich nic nie zrobią a mnie ciekawi jak żyją czy mają normalne rodziny dzieci itp
|
|
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|