|
|
Ostatni zapomniany interrex, Abp.Aleksander Kakowski
|
|
|
|
Z okazji zbliżającej się 100-letniej rocznicy odzyskania niepodległości i 101-wszej rocznicy powołania abp.Kakowskiego na przewodniczącego Rady Regencyjnej,chciałem prośić o waszą ocene jego działań i miejsca w historii w odbudowie państwa polskiego.
Wiemy że 12 maja 1917r.zaprosił do siebie na konferencje,przedstawicieli warszawskich stronnictw politycznych,jednak nie zaprosił SDKPiL, PPS-Lewicy oraz organizacji żydowskich,spotkanie miało na celu podjęcie decyzji o przyszłości sprawy polskiej.27 października 1917r.została zaprzysieżona w warszawskiej katedrze Rada Regencyjna która działała do 11 listopada 1918r.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Rada_Regencyjna
Głównie słyszy się o zasługach Dmowskiego i Piłsudskiego,a o Kakowskim dużo mniej,dlaczego?
Ten post był edytowany przez Arheim: 20/06/2018, 8:34
|
|
|
|
|
|
|
|
Niezaproszone wcześniej stronnictwo lewicowe postawiło ultimatum albo królem zostaje Lubomirski albo tworzą własny rząd. 6 listopada powstał dylemat. „Sprzeciwiłem się temu – wspominał Arcybiskup – stanowczo, gdyż uważałem, że nie godzi się ażeby z rozkazu arcybiskupa polała się bratnia krew polska. Gotów byłem raczej natychmiast abdykować, ale i to zdawało się przedwczesnym, bośmy spodziewali się lata chwila przyjazdu do Warszawy, Józefa Piłsudskiego, w którego ręce radziłem oddać władzę”. Piłsudski po przejęciu wladzy deklarował regentowi: "wywodził, że Polska nie może być, jak dawniej, szlachecka, że duch czasu wymaga, aby była demokratyczna, ludowa. Z tym się poniekąd zgadzałam. Bo niestety i regencja w ostatniej odezwie do narodu użyła wyrazów: Polska Ludowa. Dalej Piłsudski rozwodził się rozwlekle na koniecznością zastosowania w Polsce leczniczego „zastrzyku”. (..) Polska przedrozbiorowa była szlachecka, tylko uprzywilejowana szlachta stanowiła nard. To była choroba. (..) zastosuję zastrzyk, by była demokratyczna, ludowa”. Arcybiskup jednak ostrzegał żeby zastrzyk nie był za silny. "Zastrzyk który może sprowadzić sztuczny tyfus plamisty, który może zabić Polskę, narazić ją na konanie powolne”.
Ten post był edytowany przez Arheim: 9/08/2018, 14:44
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE stronnictwo lewicowe postawiło ultimatum albo królem zostaje Lubomirski
Lewacy chcieli aby Polska była monarchią z Lubomirskim jako królem?
|
|
|
|
|
|
|
|
W październiku 1917r. czyli na rok przed historyczną datą odzyskania niepodległości Kakowski zapisał w dzienniku: "Wszedłem do Rady Regencyjnej duchu ofiary z miłości dla Boga i miłości dla ojczyzny z pominięciem siebie i swoich interesów ziemskich,wszedłem jako prymas królestwa polskiego z poczucia obowiązku obywatelskiego abym słuzyl dobru publicznemu,wszedłem w chwili kiedy ojczyzna nie miała uprawinionej władzy,wszedłem dla wydobycia dokumentów zdobyczy narodowych i ekonomicznych"
A dwa lata po odzyskaniu niepodleglosci,kiedy wolnośc znów stała sie zagrożona,tak zapisał we wspominieniach o Cudzie nad Wisłą i ks.Ignacym Skorupce:
"Doniesiono mi, że Piłsudski upadł na duchu i że chce się ze mną widzieć przed wyjazdem na front. Udałem się do niego. ... Upadek ducha żołnierza i oficerów przypisywał bezczynności kapelanów wojskowych. ‚Kapelanów, dobrych kapelanów dla armii', wołał, ‚którzy by szli w szeregach razem z żołnierzem, w okopach podnosili go na duchu'. Spełniłem życzenie Piłsudskiego i ogłosiłem wezwanie do duchowieństwa. Usłuchano wezwania mojego i innych biskupów.... Ks. Skorupka zwrócił się do mnie z prośbą, abym mu pozwolił pójść na front razem z batalionem młodzieży gimnazjalnej warszawskiej, w którym znajdowała się jego szkoła. ‚Zgadzam się, rzekłem, ale pamiętaj, abyś ciągle przebywał z żołnierzami w pochodzie w okopach, a w ataku nie pozostawał w tyle, ale szedł w pierwszym rzędzie'. ‚Właśnie dlatego, odrzekł, chcę iść do wojska'. W bitwie pod Ossowem młodociany żołnierz nie wytrzymał ataku i zaczął się cofać. Cofali się oficerowie i dowódca pułku. wtedy ks. Skorupka zebrał koło siebie kilkunastu chłopców i z nimi poszedł naprzód. Widząc cofającego się dowódcę pułku, krzyknął do niego: ‚Panie pułkowniku, naprzód!’ ‚A ksiądz?', zapytał pułkownik. ‚Panie pułkowniku, za mną!'. ‚Chłopcy za mną!". Poszli naprzód. Wielu poległo; padł rażony granatem i ks. Skorupka. Dlaczego tak podnoszą i gloryfikują śmierć ks. Skorupki przed wszystkimi ofiarami wojny? Chwila śmierci ks. Skorupki jest punktem zwrotnym w bitwie pod Ossowem i w dziejach wojny 1920 r. Do tej chwili Polacy uciekali przed bolszewikami, odtąd uciekali bolszewicy przed Polakami"...Szczegóły śmierci ks. Skorupki opowiadali mi młodzi żołnierze, których odwiedziłem w szpitalu, jako rannych. Bolszewicy wzięci do niewoli opowiadali znowu, że widzieli księdza w komży i z krzyżem w ręku, a nad nim Matkę Boską. Jakżeż mogli strzelać do Matki Boskiej, która szła przeciwko nim"
Ten post był edytowany przez Arheim: 25/08/2018, 5:58
|
|
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|