Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Weterynaria epoki napoleońskiej
     
Furiusz
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 300
Nr użytkownika: 63.284

Zawód: student
 
 
post 10/05/2016, 18:02 Quote Post

Z tej więc strony zaspokojonym radzić nam wypadało, co z naszymi końmi robić. Jedni zaczęli koniom krew puszczać, drudzy uszy nadrzynać, ci dziury w krzyżach świdrować; niewiele to wszystko pomogło, gdyż nam zaraz ze dwieście koni padło na miejscu, reszta prowadzona w reku zaledwie krok za krokiem mogła zrobić. K. Wojciechowski, Pamiętniki moje w Hiszpanii, Warszawa 1978, s. 31

Jak sobie radzono z opieką nad zwierzętami w różnych wojskach? Zarówno tych przeznaczonych do boju - jak koniach, jak i jucznych typu muły?

Ten post był edytowany przez Furiusz: 10/05/2016, 18:03
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #1

     
Pietrow
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.660
Nr użytkownika: 76.370

Slawomir Skowronek
Stopień akademicki: doktor
Zawód: nauczyciel LO
 
 
post 11/05/2016, 5:06 Quote Post

Szczegóły masz w: A.-F. de Brack "Forpoczty kawalerii lekkiej", Oświęcim 2012.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #2

 
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej