|
|
Najbardziej nieudolni politycy XIX i XX w.
|
|
|
ewka11
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 2 |
|
Nr użytkownika: 73.289 |
|
|
|
Ewa |
|
|
|
|
Jak w temacie, chciałabym poznać Wasze opinie na temat tego, kogo uważacie za nieudolnego polityka XIX, XX i XXI wieku? i dlaczego? Oczywiście, pewnie jest ich kilku, więc piszcie śmiało
|
|
|
|
|
|
|
|
Złoty medal: "Drużyna A" w składzie tow. Ilicz, tow. Koba, tow. Chruszczow i tow. Breżniew za ambitną próbę budowy "raju na ziemi" w laboratorium zwanym Rosją, która zakończyła się przedwczesnym zgonem kilkudziesięciu milionów świnek doświadczalnych (od kul NKWD, na Kołymie, podczas kolektywizacji) oraz imponującą zamianą największego na świecie eksportera zboża w jego chronicznego importera. Gratulujemy!
Srebrny medal: "Przyczajony tygrys - czerwony smok" czyli mocna ekipa z Azji w składzie tow. Mao Zedong, tow. Kim Ir Sen wraz z synalkiem, najpojętniejszy spośród absolwentów Sorbony tow. Pol Pot i tow. Cho Chi Min from Vietnam za dzielną i nieugiętą walkę z przeludnieniem kontynentu azjatyckiego; szczególnie w przypadku Mao (60 mln ofiar "Wielkiego Skoku") walka ta przyniosła wiele sukcesów
Brązowy medal: "Mi chico Latino" czyli brygada postępu z ziem na południe od rzeki Rio Grande, w awangardzie której dumnie kroczą tow. Castro, tow. Guevara, tow. Alliende, tow. Chavez i tow. Ortega za otworzenie oczu mieszkańców Ameryki Południowej, Środkowej oraz Karaibów na prawdziwe, zbrodnicze oblicze Stanów Zjednoczonych i ich mordercze zamiary; wskutek tego "objawienia" prości Latynosi zdecydowali się raz na zawsze zniszczyć jankeskiego "szatana" emigrując masowo wraz z rodzinami na jego terytorium i odnajdując w nim szczęscie i bezpieczeństwo, którego nie mogli zasmakować w swych czerwonych ojczyznach
Wszystkim pechowcom którzy nie zmieścili się na podium (Caucescu, Bierut, Gomułka, Rakosy, Zivkow) również gorąco gratulujemy!
|
|
|
|
|
|
|
ewka11
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 2 |
|
Nr użytkownika: 73.289 |
|
|
|
Ewa |
|
|
|
|
Zastanawiam się czy można tutaj dodać Obame...?
Ten post był edytowany przez ewka11: 17/06/2011, 16:41
|
|
|
|
|
|
|
|
Pytanie można rozumieć na kilka sposobów. Ja rozumiem to inaczej niż Travis: w/g mnie w XX wieku do najbardziej nieudolnych polityków należeli politycy polscy. Zarówno przedwojenni decydenci, jak i potem Sikorski. Potem nastąpił czas marionetek, niegodnych w zasadzie nazywania samodzielnymi politykami. Ale za to zaraz po 89-tym roku znowu nastąpił wysyp. Z tych ostatnich największe niedojdy, to czołówka ROAD (potem UD i UW)... reszta jednak niewiele od nich odstaje... Na plus wybija się jedynie śp. L. Kaczyński.
Ten post był edytowany przez emigrant: 17/06/2011, 16:52
|
|
|
|
|
|
|
|
Wśród nieudolnych polityków XIX do XXI w. rzeczywiście wybija się w sposób zdecydowany śp. Lech Kaczyński, prezydent RP.
|
|
|
|
|
|
|
|
Do najbardziej nieudolnych polityków XIX wieku należeli w/g mnie Napoleon III i Maksymilian Habsburg. Obaj przegwizdali wszystko, co było do przegwizdania i jeszcze trochę... Zaś, jeśli chodzi o XX wiek, to trudno pobić w nieudolności Mikołaja II.
Ten post był edytowany przez emigrant: 17/06/2011, 17:11
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie można też zapominać o Juanie Peronie, który w przeciągu jednego pokolenia zdegradował Argentyne z pozycji najbogatszego (obok Australii i RPA) kraju na całej południowej półkuli do stanu dogorywającego latynoamerykańskiego państewka. Wyjątkowy talent na in minus. Pierwsza dama Evita Peron paradująca w luksusowej biżuterii kupowanej za pieniądze ze zbiórek charytatywnych to też temat na osobną dyskusję.
|
|
|
|
|
|
|
|
Zapatero i Papandreu to też ścisła światowa czołówka, jeśli chodzi o doprowadzenie swoich krajów do bankructwa...
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(emigrant @ 17/06/2011, 17:19) Zapatero i Papandreu to też ścisła światowa czołówka, jeśli chodzi o doprowadzenie swoich krajów do bankructwa... Nie zapomnijmy o Tusku czy innym Gierku.. Oni ładnie potrafią zadłużyć.
Generalnie trudno obiektywnie jest jakiegoś polityka osądzić o nieudolność, ponieważ zawsze w takim wypadku kieruje nam emocjonalny wybór. Aby obiektywnie powiedzieć, który to polityk był nieudolny należałoby ustalić kryteria- ekonomiczne, polityczne, społeczne, które o tym przesądzają. Cóż, zrobić takie kryteria to rzecz prawie, że niemożliwa. A więc, to kolejna subiektywna ankieta. Jak dla mnie najbardziej nieudolni byli zbrodniarze- czyli Hitler czy Stalin. Oczywiście to subiektywne kryterium.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(salvusek @ 17/06/2011, 19:13) A więc, to kolejna subiektywna ankieta. Jak dla mnie najbardziej nieudolni byli zbrodniarze- czyli Hitler czy Stalin. Oczywiście to subiektywne kryterium. A np. Stalin w czym w/g Ciebie był nieudolny?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(emigrant @ 17/06/2011, 19:16) QUOTE(salvusek @ 17/06/2011, 19:13) A więc, to kolejna subiektywna ankieta. Jak dla mnie najbardziej nieudolni byli zbrodniarze- czyli Hitler czy Stalin. Oczywiście to subiektywne kryterium. A np. Stalin w czym w/g Ciebie był nieudolny? Wiem, że niektórzy uważają Stalina za pragmatyka. Nie zgadzam się z tym. Jak można uznać za pragmatyka czy skutecznego polityka kogoś kto za władzę unicestwił praktycznie swój własny naród. Można się zastanawiać czy to polityka Stalina przyniosła Rosji taką stagnację. Jednakże kogoś kto uprawia w takim stylu politykę jak Stalin trudno uznać za kogoś skutecznego. Do dziś Rosja nie potrafi się udźwignąć spod widma stalinizmu, który przyniósł temu potężnemu narodowi komunizm. A według mnie prawdziwa skuteczna polityka powinna być długofalowa, winna pozostawić po sobie jakiś ślad. Stalinizm odbił piętno, co najwyżej negatywne. Arycyzbronie w imię wyimaginowanych chwilowych korzyści przynoszą zapaść. Polityka to nie bezwzględność polegająca na chwilowych racjonalnych potrzebach. Polityka to długofalowość oparta o rzeczywisty rozwój społeczny, którego nie zapewnił Stalin. Każdego, który wbrew normom nie tyle co etycznym, a ludzkim, pozbawił życia tyle ludzi(własnego narodu) uważam z niezwykle nieudolnego.
|
|
|
|
|
|
|
|
Zacznijmy od słownikowej definicji słowa nieudolny. nieudolny - niedający sobie z czymś rady
Stalin w żadnym wypadku nie pasuje do tej definicji. Żeby dojść do takiej władzy w takim kraju jak ZSRR trzeba być geniuszem w dążeniu do wyznaczonego celu. Do tego Stalin stworzył z ZSRR supermocarstwo, czegoś takiego na pewno nie zdołałby zrobić polityk nieudolny. Co do metod jakimi to osiągnął to w polityce rządzi zasada cel uświęca środki. Nieudane eksperymenty na żywym organizmie to bardziej cecha tego ustroju.
Nieudolni politycy to: Neville Chamberlain - premier Wielkiej Brytanii, jego polityka uległości wobec Hitlera przyczyniła się do wybuchu II wojny światowej. Edward Gierek - z punktu widzenia komunistów to on doprowadził do jego upadku. Zrobił bowiem to, czego politycy najbardziej się wystrzegają, a mianowicie polepszył poziom życia Polaków(w najgorszy z możliwych sposobów, bo na kredyt). Ludzie bowiem wychodzą na ulicę, gdy ich poziom życia się obniża, jeśli jest on cały czas taki sam to niezależnie jaki, by nie był niski nic się nie dzieje.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(salvusek @ 17/06/2011, 19:31) Wiem, że niektórzy uważają Stalina za pragmatyka. Nie zgadzam się z tym. Jak można uznać za pragmatyka czy skutecznego polityka kogoś kto za władzę unicestwił praktycznie swój własny naród.
Zacznijmy od tego, że skuteczny polityk, to taki, co osiąga to, co zamierzył. Czy Stalin osiągnął, co zamierzył? Nie. Nie opanował Europy Zachodniej, tak jak się szykował od czasu przejęcia władzy do 41 roku. Plany te pokrzyżował Hitler 22 czerwca niszcząc praktycznie całą jego żelazną potęgę latem tego roku. W efekcie końcowym, Stalin opanował tylko pół Europy i to z niewielką częścią Niemiec. Tak więc skuteczny do końca nie był. Ale wcale nie dlatego, że zagłodził prawie naród. Miał to gdzieś.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(emigrant @ 17/06/2011, 20:35) Plany te pokrzyżował Hitler 22 czerwca niszcząc praktycznie całą jego żelazną potęgę latem tego roku. W efekcie końcowym, Stalin opanował tylko pół Europy i to z niewielką częścią Niemiec. Tak więc skuteczny do końca nie był. Inni twierdzą, że właśnie atak Hitlera pozwolił Stalinowi urzeczywistnić pierwszy krok do zajęcia Europy.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Piegziu @ 18/06/2011, 10:55) QUOTE(emigrant @ 17/06/2011, 20:35) Plany te pokrzyżował Hitler 22 czerwca niszcząc praktycznie całą jego żelazną potęgę latem tego roku. W efekcie końcowym, Stalin opanował tylko pół Europy i to z niewielką częścią Niemiec. Tak więc skuteczny do końca nie był. Inni twierdzą, że właśnie atak Hitlera pozwolił Stalinowi urzeczywistnić pierwszy krok do zajęcia Europy. Zgadza się. Różne teorie się krzyżują, zobaczymy, która zwycięży...
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|